Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bziczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bziczek

  1. lenko - mała nie dostaje nabiału. Bo jak ja zjem i dam cyca to ten śluz jest i kilka maleńkich plazgorków. Są takie dwa-trzy miejsca gdzie te plazgorki są - taki baromer jak coś złego zjem. Ale już nie smaruję zadnym specjalnymi preparatami- tylko woda i mydełko i nie daje syropków od uczulenia. Lekarka kazała od czasu do czasu zjeść coś z nabiału, zeby ją przyzwyczajać - nawet jak maleńkie placuszki są to nie przejmować sie jak sie nie pogarsza. Ale tylko ja mam jeść - nie mała. Małej kazala dać jajo przepiórcze ale jej nie smakuje i sie pożygała :P
  2. Plati - ja też sobie myslałam, ze fajnie byłoby juz teraz zaciążyć :) i ten powrót do pracy mi plany krzyżuje bo ja zastepuje właśnie laske która zaszła w ciążę i teraz musiałabym dłużej zaczekać... :O
  3. no fakt Asiu - mogła pisać pod swoim. Ja do modessy nie piszę - nie interesuje mnie kto to zrobił. JEŚLI Chemic ma takie odczucia to szkoda... i tak to zostawie. Nie jestem aż tak emocjonalnie zaangażowana po prostu. Amen.
  4. no fakt Asiu - mogła pisać pod swoim. Ja do modessy nie piszę - nie interesuje mnie kto to zrobił. JEŚLI Chemic ma takie odczucia to szkoda... i tak to zostawie. Amen.
  5. wiecie co - a wracając. I dobrze, ze ktoś przekleił te słowa jeśli to prawda.
  6. a ja to nie w temacie jestem... wtajemniczycie mnie? Wiem, ze jest drugie forum... i rozumiem, ze część dziewczyn zaczęła pisać tam.. I rozumiem, ze ktoś na tamtym drugim forum zaczął sie żalić?? po cholerę coś robić \"społecznie\" i oczekiwać wdzieczności?? o ile to prawda... ee tam.. Ja to wogóle nie czaje o co pretensje.. Ja nie składam zyczeń i nie oczekuje :P Nie chce mi sie śledzic tabelki - wybaczcie :D Fatalny ze mnie społecznik :P Ale kroczków gratuluje i ząbków też :D Fotek też malo wysyłam -dziekuje jak ktoś o mnie pamięta - Balbi no i Kasia J też :D ale jak ktos nie wysyła to sama zagladam sobie na picassa - to to nie jest obowiązek jak obiad u teściowej :D::D eee tam :) Kobiety!! Słońce ostatnio - olać resztę!! dziekuję za powitanie i fakt - chory w domu to dodatkowe dziecie - ale narazie nie jest źle. Ja nadal łażę w pidżamie, bo musiałam fotelik zapakować i odesłać do reklamacji. Isofix sie zaciął.. Dobrze ze sąsiedzi mają dwa to pożyczymy.
  7. i zdrówka dla wszystkich maluszków bo widzę ze wirusisko panuje.. U nas narazie bez gorączki (całe szczescie).
  8. cześć Skarby. WIeki mnie nie było!! widzę kilka nowych buziek które witam serdecznie!!! no i znowu widzę jakiś \"kwasik mały\". Baby kochane.. wyluzujcie... Nie mozna tak emocjonalnie podchodzic. Uwielbiam nasz topik, bardzo bardzo duzo dobrych rad i ciepłych słów tu słyszę, ale nie czuje sie zobligowana na mus do .. sama nie wiem czego.. I bóg wie czego też nie oczekuje;) Tu ma byc fajnie, przyjemnie, to ma byc przyjemność. A o nas... Karola coraz sprawniej sunie przy meblach, coraz częściej ładnie stoi jak zajmie sie jakąś zabawką, ale dosamodzielnego chodzenia to jeszcze daleko. I mamy nadal tylko dwa ząbale. Ostatnio chyba jakaś infekcja sie przyplątała, bo katar ma i sranko częściej - tak samo jak i ja więc to chyba nie na zęby. Aaaaa... i kicha no... muszę wrócić wcześniej do pracy.. Dziewczyna którą muszę zastąpic zaszła w ciąze.. Ale dzieki temu zaproponowali takie warunki dla tórych po prostu warto. Tylko moja niunia kochana.. na cycu.. zasypia z cycem.. Wertowałam ostatnio książke \"zaśnij wreszcie\" i muszę zastosować tą metodę bo jak przyjdzie opiekunka to będzie rzeź... :O Nie na rękę mi to było bo juz spokojnie zaplanowałam, ze na wiosnę, ze Karola podrośnie a tu wszystko na wariackich papierach.. Ale nawet sie zgodzili zebym w październiku przychodziła na 2 dni w tygodniu po kilka godzin, w listopadzie na 1/2 etatu wiec łagodniej obie to zniesiemy.. Mój Raf miał operacje na kolano, wiec noga w szynie na najbliższe 6 tyg. i .. zonk... Dobra - mąż krzyczy o sniadanko, a ja jeszcze z trampkiem w dziobie biegam :P pa - później zajrzę. ściskam wszystkie was tutaj.. i te czarownice kochane też :P
  9. druuuuuga :) witajcie:) zapowiadają jakies upały, a narazie to coś z nieba siąpi...
  10. nueva ty to kochana kobita jesteś.. jak piszesz to o każdej pamiętasz trzydniówka karoli przeszła i prawie po wysypce sladu nie ma. Słonko toleruje pieknie, siedzimy sobie na plaży od 10 do 14 tak srednio. Więc jedna drzemka jest na plaży. A ile dzieciaków??!!! wysyp normalnie!! Ale małej morze sie nie podoba - patrzeć owszem,ale żeby nożyny zamoczyć to gorzej. U nas też jedynki dolne wyłażą!!! jedną już pod palcem czuć, a druga już taka biała kreseczka przebija :D A ja o drugim dziecieciu myślę.. Zawsze chciałąm mieć dwoje. A boję sie ze jak za długo zaczekam i złapię zbyt duży oddech to za stara bedę na drugie dziecie:) pozdrowionka kobitki znad morza. pa
  11. a może Plati została w tym chorzowie, przenieśli ja na wybieg w wawie i jej wypuscić nie chcą, bo stwierdzili, ze zbyt marny ten hipcio i na tuczenie ją dali?? jak dobrze, ze nawet internet mamy na kwaterach :P lenko - ja delikatnie też zaczynałam jeść. Teraz staram sie nie szaleć, bo gdybym nawpieprzała sie wszystkiego to aż strach pomyśleć, ale już sobie pozwalam. Jajecznica i budyń czy mizeria jeszcze w sferze marzeń, ale jak zjem dwa kawałki pizzy z serem zółtym to nic sie nie dzieje :D buziaki :)
  12. no dzień dobry dziewczynki :) chemical - witaj po wojażach asiu, nueva - nasze wielkie nieobecne :P Asiu, widzisz.. pozalić sie można, nawet jak pomóc nie możemy - ściskam... Mi w ciąży przyplatała sie też alergia i co najgorsze reaguję kaszlem i dusznościami na.. jabłka... - krzyżowa alergia od pyłków brzozy a ja tak kocham jabłuszka.. a wogóle to my nad morzezm i pogoda cud!! tfu tfu.. nie zapeszając.. małe wstało o 5 rano i dosypia, my po śniadanku czekamy aż sie obudzi i śmigamy na plażę karola miałą jednak trzydniówkę. Bo temperatury od wczoraj nie ma ale ją wysypało. I ząbków też nie ma :O Czyli klasyczna trzydniówka. Tylko ta wysypka na głowinie chyba ja swędzi bo drapie sie - podajemy wiec fenistil. Wygląda jak różyczka normalnie. Wiec ze słonkiem musimy ostrożnie przez jakieś dwa dni - podobno szybko mija. mała podróz zniosła super. Spała w foteliku, obudziłą sie na godzinke postoju, rewelka. chemic, my mamy maclarena xlr - bomba. ale cieszę sie że tutaj wzieliśmy mutsy bo masywny, pompowany i mała na wertepach nam nie wypadnie z wózka :D balbi.. dacie radę.. ale wy to macie pomysły :D w lipcu o urodzinach październikowych :D wogóle o tym nie myślę. Jakos nauczyłam sie zyć co tu i teraz i wogóle nie myśle długofalowo. I dobrze mi z tym :P lenko - z czym betoniara jestes? dmka - chate masz dla siebie :P jak teściówka pojedzie :D 100 lat dla solenizantów a zwyczaje żywieniowe - czytałam gdzieś laski na topiku któe mieszkaja poza Polską. I co kraj to obyczaj. Wiec tak sie nie przejmuje tym co małej podaje, bo u sąsiadów byłoby to normalne. no, kończe bo sie strasznie rozpisałam... pa
  13. lenko, małej skórka prawie idealna. Ja właściwie wcinam wszystko, oprócz nabialu i jajek. A co za tym idzie i ciast nie jadam, więc jak zaszaleje przez kilka dni z jagodziankami to są delikatne kropeczki, ale niczym nie smaruje - oilatum do kąpieli tylko. Małej też daje to co 9 miesieczniaki jeść mogą - poza nabiałem i żóltkiem. Z tym, ze próbować z mojego talerza uwielbia, za owockami nie przepada. Kaszki też nie są jakieś super ulubione. A że ma cyca to zawsze może \"poprawic\" jak obiadek nie wchodzi. za każdym razem jak oglądam dziąsełka to jestem też prawie pewna, ze widzę te białe kreseczki i ząbalki tuż tuż... no, dziewuszki, a jak tam u was było?? gorączka przy ząbkowaniu? biegunka?? podzielcie sie doswiadczeniami..
  14. aaa... nnoo.. juz doczytałam... asiu - szanuję i przyjmuje do wiadomości Twoją opinię... mnie czasami wystarczy jak mogę tu trochę pomarudzic i dowiedzieć sie, ze nie tylko ja tak mam... Wtedy czuje sie, ze kosmitek jest jednak wiecej :P i nie tylko moje dziecko zgubiło instrukcje obsługi przy porodzie :) wiec ściskam was mocno, a w szczególnosci tym razem Asię :P
  15. dzieki lenko;) no tez u nas tak wygląda tylko ten długi stan z gorączka mnie martwi. Czwarty dzień.. Nie wiem nawet jak długo można leki przeciwgorączkowe podawac. Jak stan bedzie sie utrzymywał to dla świętego spokoju zrobie wtorek małej krew i mocz. Poszukam w okolicy prywatnego laboratorium i po kłopocie. Siedzenie w domu też mi w niczym nie pomoże wiec póki co wyjazdu nie odkładam. a o co chodzi z asią?? przeczytałam tylko ostatnie bieżące wątki i nie kumam. Chyba sie cofne... Ale z tym opuszczaniem.... to sama jestem świetnym przykładem, ze nic na siłe. Czasami z braku powera, czasami z braku czasu i innych zawirowań długo długo nic nie piszę. Ale zawsze miło do was wracac;) Bo gdzie ja takie wsparcie dostanę??
  16. oczywiscie zapobiegawczo dostałyśmy siatke leków.. clemastin, wapno, wit.C, oscillococinum. Mała pokarmów stałych przyjmuje bardzo mało - a i tak mniej jadła niz powinna, wiec jedynym ukojeniem jest cyc. Na dokładke Pani doktor stwierdziła, ze cyca mam ograniczać bo mała w końcu bedzie miała niedokrwistość, anemię czy jakiegoś innego diabła. I to nienormalne, ze zjada mało zupek, obiadków, ze nie lubi deserków. I kazała mi ją przegłodzić :O tylko ze z tym ostatnim to mam ją gdzieś - na pewno nie teraz, jak mała ma taki kryzys.
  17. nueva - to ja nie wnikam. Pozdrowionka kochana i dbaj o siebie - wiesz.. tu jak w rodzinie ;) martwimy sie o wszystkie. dziewczyny, ja PO PROŚBIE - ząbkowanie... większość z was ma to już za sobą, wiec liczę na pomoc. otóż..: karola już czwarty dzień ma gorączkę, 38,5 - 38,7 i daję jej nurofen lub paracetamol. Gorączka spada do ok. 37,5 i po kilk godzinach znowu rośnie.Wiec musiałabym co 5 godzin faszerować ją czopkami (syropem pluje). Dzisiaj na czwarty dzień zaczęły sie luźne stolce (może dlatego, ze wiecej pije, a moze ząbki, albo wirus?) Poszliśmy do pediatry, ale osłuchowo nic nie ma, uszka, gardło, oskrzela - wszystko czyste. Zdaniem lekarza dziąsełka nie są opuchnięte i nic nie widać, wiec moze początek wirusa?? Wiec po wizycie jak głupia byłam tak głupia jestem. Bo wydawało mi sie, ze jest zarys białych kreseczek tuż na powierzchni dziąsełek - dzieciata kumpela tez twierdziła, że jest. Ale lekarz ma inne zdanie. Wiec nie wiem. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Jak przebiegało przygotowanie do ząbkowania u waszych pociech? bardzo was proszę o odzew.. szczególnie że jutro jedziemy nad morze... pozdrowionka - liczę na was dziewuszki...
  18. nueva - wszystkiego cudnego dla Ciebie az ci tej temp zazdroszczę.. a buuu... U nas miało byc lepiej i jakos nie widać. Właśnie burza przeszła u mnie :O cieszę sie, ze maclaren taki popularny :) my sciągnelismy swojego z Londynu, tam zapłaciliśmy za xlr 760 zeta. Czyli ok 250 zł taniej. I gdzie tu sprawiedliwość??? Karola chyba zaczyna ząbkować bo wyje bez powodu, jeść nie chce, dziąsełka chyba napuchniete - zdaniem bardziej doswiadczonych mam. Cóż - czekamy :) jedno jest pewne, ze blizej niz dalej. ja dzisiaj obrobiona i mam luz!! aż sie dziwnie czuje :D chyba zupke dla małej nastwie bo w słoiczkach małą wybredna.. A swój krupniczek to i owszem. wczoraj wrąbałam po raz pierwszy od grudnia jogurt. I dzisiaj full śluzu w kupie, wiec mam jasny dowód co małą uczula. Jeszcze jajka za kilka dni sprawdzę. Ale i tak nie narzekam, bo narazie poza tym - zdrowiutka. dziewczyny, a ktoś cycem jeszcze karmi?? Karola potrafi za dekold złapać i żurawia zapuszcza jak chce jeść :D
  19. dzieki dziewczyny ;) gdyby miało sie na zlot w stol(n)icy to krzyczcie. moje dziecie też drzemie, dzisiaj w domu cisza... Byłam obejrzec nowy fitness club. Od razu sie zapisałam, zajecia mają też w soboty i niedziele wiec od połowy sierpnia działam :P czy tylko my zostałysmy bez ząbków jeszcze?? w międzyczasie oczywiscie juz zaliczyłysmy upadek z łóżka - mała zanim usiadła to \"wolała\" ze sie obudziłą. A tu raz zapragneła sobie \"pojść\". No i bach.... Teraz odkładam ją do łóżeczka - duzo latwiej ją przełożyć niz jak była noworodkiem. mala - nie znaju niemieckiego :O a ja wogóle odczuwam coraz wiekszą radość z bycia z dzieckiem w domu. Cieszę sie ze mam ten luksus. no.. to narazie tyle. pozdrowionka!!
  20. a buuu.. a gdzie wy zescie sie spotkały, ha??
  21. to Wy mnie jeszcze pamietacie???!!! kochane zołzy moje :D:D:D macie tu fajny link do zabaw z naszymi pociechami http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=182052&e=activityDetail&cid=197910&cminAge=0&cmaxAge=72&ctypecode=np&ccat=play_and_learn&minRelAge=6&maxRelAge=9 a u mnie.. no cóż.. jedni goście wyjeżdżają, inni przyjeżdżają, wiec cały czas spedzamy na dworku. W domu tylko na chwile jak mała spi. A w poniedziałek jedziemy nad morze - słuchy mnie dochodzą, ze pogoda sie poprawia???? Karola rosnie, buszuje i raczkuje. Dla mnie bomba bo w końcu nie siedzi i nie jeczy by wziac ją na ręce. Sama przyjdzie i szarpie za nogawki :D obiecuje, ze w poczytam co tam u was bo mam mega zaległosci no.. z nowosci - kupilismy spacerówke - parasolke maclarena. Dla mnie rewelacja - wporównaniu z mutsy. buziale
  22. ambaa - to mozemy sobie łapki podać. Nie ma mnie właściwie wcale na necie. Albo ganiam za małą, albo zasuwam jak mały samochodzik z obowiązkami domowymi. A ostatnio mój małżonek i tak powiedział, ze w domu zaległosci z robota nie mam bo przychodzi RAZ na 2-3 TYG laska do sprzątania mieszkania. Wqrwił mnie na maxa... bo pranie, prasowanie, gotowanie, bieżące sprzątanie, całodobowa opieka nad małą - same sie robią.. Ręce mi opadły... słów szkoda... buziaki dla wszystkich dzieciaczków. z mojej małej coraz wiekszy "cycek" sie robi. ale co sie dziwić... Jest ze mną cały bozy dzień, nawet po południu ojciec na plac zabaw jej nie zabierze...
  23. kitek - witaj;) slyszałyscie, ze zmarła siatkarka - Agata Mróz?? Przegrałą walke z białaczką.. Ale najsmutniejsze jest to, ze niedawno wyszła za mąż i urodzila córeczke - wtedy zrobili przeszczep szpiku... Dziewczynka urodzilą sie maleńka, ważyła chyba 2kg. ma teraz zaledwie 1-2 miesiące.. Aż sie poryczałam.... Gdzie tu kurna sprawiedliwosć???!!!
  24. Platynko - ja nie mam po prostu z czym porównać tej naszej spacerówki, bo innej nie uzywałam :P Mam wrazenie, ze moja skrzypitaczka i tak w każdej by marudziła. A właśnie - Miłej podróży! Pogoda chyba sie zmienia - sadzilam kwiatki na balkonie i fruwało mi wszystko... Okna mam umyte wiec na bank bedzie padało - u mnie tak zawsze... Zaklinacz deszczu normalnie :O Cat - jak Twoja nożynka?? Nie w temacie jestem.. Kiedy artroskopia?? Karola też mniej je. Chyba przez te upaly... Czy Wasze pociechy chetnie piją coś poza cycem? Ja wcisne małej kilka kropel wody i nic wiecej nie chce.. no, ja też zmykam. dobranoc..
×