bziczek

halloo.. wpadłam podpisać listę... Mam nadzieje, ze mnie nie skreśliłyscie :P rzadko bywam bo jets jak u Platynki - chwila zabawy i maaaamaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!! no i u rodziców byłam ponad tydzień. A pogoda taka piekna, ze ojj.. szkoda było wracać - tam pół dnia na dziełce siedziałyśmy, było do kogo buzie otworzyć.. Moje szczęście też \"kombinować\" zaczyna, jakieś ustawianie do czworakowania :P Moj tata włosy jej podciął bo śmiesznie wyglądała - jedna strona wytarta, a druga za ucho :D:D:D I zębów nadal brak, ale co tam. Olu, nie pasuje Ci spacerówka mutsy?? moja Karola troche zjeżdża z siedziska, ale jakoś sobie radzimy - zresztą wózek i tak nie jest ulubioną formą podrózy;) W samochodzie za to jest lepiej odkąd zmienilismy fotelik na taki bardziej \"dorosly\" no - spadam bo piski odchodzą. papa i pozdrawiam wszystkie kochane mamuski

poryczałam sie... 102 - piekne... Balbinko - no słów brakuje.. Człowiek by oddał wszystko by dziecku pomóc, a nie ma rady... Najgorsza ta bezsilność.. Chemical - głowa do góry;) Każde dziecie ma swoje tempo rozwoju. Lusia to małą iskiereczka i na pewno nic jej nie dolega. Ale jeśli ma Cie to uspokoić to zajrzyj do pediatry. Dorotko - łap każdy promyczek szczęscia, oby jak najdłuzej starczylo!!! nueva - chyle czoło. NIENAWIDZĘ biegać. Mogę godziny spedzać w fitnessklubie, ale samo bieganie?? Koszmar dla mnie. U mnie na osiedlu normalnie mafia wózkowa :P Mała o 19-20 osiągała apogeum marudzenia, a teraz jak juz ciepło o 18 wychodzimy na dworek, dzieciaków na placu zabaw jak w przedszkolu. Mała wniebowzieta chuśtawkami i obserwowaniem innych maluszków. Fajnie, bo raz po raz poznaje nową sąsiadke, można o dzieciach pogadać :P no - miłej niedzieli. Chociaż u nas pochmurno - ale b.ciepło.

dmka - tak mi przykro... duzo zdrówka dla Igo wogóle ściskam szczególnie te dziewczyny, które mają troszke problemó zdrowotnych z maluchami. Karola nie jest pierwsza do spania i mały z niej upierdliwiec, ale przynajmniej zdrowiutka. Tfu tfu...

platynko, co do spacerówki - nie mam niestety porównania z innymi, wiec ocena jest bardzo subiektywna. Też wydaje mi sie, ze bywają szersze spacerówki (tak jak gondolka była wąska), ale mała sie mieści, kilkulatki też jakos jeżdżą. Montuje sie szybko, fajnie że w dwie strony można założyć. Oparcie ma kilka pozycji. My planujemy w okolicach wakacji dokupić parasolkę maclarena. Mutsy jest cholernie ciężki, a niedługo małą wyrosnie z fotelika i zabieranie spacerówki do sklepu jest troche kłopotliwe. Masz już stelaż wiec bedzie mniejszy koszt jak dokupisz siedzisko do kompletu niż nową spacerówkę. Nie ma niestety rozwiązań idealnych:) W gondoli już wiem, ze przydałaby sie wieksza a w tym siedzisku jeszcze nie odnalazłam co mogłoby być lepsze. ale ci pomogłam :P co do kupy - karola też ma bardziej stałe i musi sie bidula nieźle nastekać - wcześniej były codziennie a ostatnio nawet co 3 dni. Chyba zaczne przepajać. no.. zmykam... dobrej nocki i pozdrowionka dla wszystkich cudnych mamusiek

pozdrowionka dla wszystkich. Ja ostatnio umeczona niemiłosiernie... platynko - to Jagód jeszcze w gondoli?? Jak Ty to robisz??? U nas awantura była na całego jak tylko próbuje ją położyć. :O dobrej nocki..

ambaa - współczuje. U mnie ten plus, ze teściowie bez zapowiedzi nie wpadają. I kazda wizyta ustalona 2-3 tyg. wcześniej :P aneczko - a moze Szymus musial z cyckiem pogadać? :P

Karola też zasypia TYLKO przy cycu. Na wszelkie bujanie itp reaguje histerią. Chciałabym nauczyć ją zasypiać w \"normalnych\" warunkach... jak bedziecie miały jakis pomysł to podzielcie sie... Luxorku - my też cycujemy co 2 godz. Od wielkiego dzwonu co 3 - jak mocno zasnie, albo dużo wrażeń i zapomni :P Dzisiaj moje dziecie normalnie pobiło wszystkie rekordy.. Zasnela o 21, obudziło sie o północy i poszła spać o ... 6.30 RANO!!!! w miedzyczasie zaliczyła 30 min. drzemkę przy cycku. Nic jej nie dolegąło, po prostu nie chciała spać :O Rano pospała 3 godz. W południe max 1.5. A ja... a ja wkurwiona na maksa, mega zmeczona, spaliłam swój obiad - szpinak robiłam z pieczarkami (ukłon w stronę ambaa :P). Mąż poszedł se na imprę integracyjną, nawet nie zapytał czy moze mnie zmienic w nocy!!! Zresztą.. ani razu do małej w nocy nie wstał z włąsnej woli.. Dwa razy zajął się dziekiem po wielkich prosbach. Zawsze ma wymówke, a to ze do pracy musi sie wyspać. W weekend przecież musi pospać bo zmeczony po tygodniu. A jak swieta no to samochodem bedzie jechał .. każy powód dobry - lącznie z napadem kosmitów.. Jednym słowem przykro mi... ale on i tak twierdzi, ze mi POMAGA. Zajmie sie małą w weekend żebym mogła nadrobic pranie, prasowanie, obiad zrobic. A JA???? A gdzie JA w tym wszystkim jestem????!!!!! nerwa mam normalnie... Lenko.. współczuję z dietą.. Ja sobie ostatnio odrobinkę pofolgowałam, ale ten sam problem mamy jak widzę...(chociaż kuraka i ryz zawsze jadłam) Ty chudzinka tylko jesteś wiec pewnie wyglądasz jak 5 minut... pozdrowionka...

Platynko - nie stresuj sie z tym jedzonkiem:) Powolutku dojdziemy co i jak. Dziecko też człowiek :P i nie musi z zegarkiem w reku. Lenko - a zgadza sie, ja też staram sie sama schab piec i nie kupować wędlin - chyba ze tesciowa mi da to ostatnio jem, ale sama nie kupuję. Kupuję 70 dkg schabu i do szybkowara. Wcześniej go moczę w solance i nacieram ziołami i czosnkiem. Lekarz powiedział, ze czasami dzieci tak reagują na konserwanty - stąd też mam zakaz kupnych ciast(ek), o chipsach, zupkach w proszku, kisielkach nie wspomnę. Dopiero niedawno zaczęlam podjadać gruszki, jabłka i banany bo przez ponad 3 miesiące zadnych owoców i warzyw nie jadłam. Teraz też własciwie tylko ciutkę ogórka, rzodkiewki czy sałaty. Powiedz mi też o emolium - masz ten krem z mocznikiem?? Chciałam kupic i nie wiedziałam który. Miałam przez 2 tyg diete bezglutenową ale nic się nie poprawiało. Lekarz mówił, ze czasami zwykły biały chleb lepszy (czy bułeczka) niz ciemne pieczywo. no, zmykam. Moze uda mi sie poleżeć w pianie (co za luksus :P ) Pożyczyłam książkę \"PS. Kocham Cie\" i czytam tylko na kiblu ostatnio :P A wciąga jak nie wiem co. Książka rzecz jasna :D spijcie dobrze :)

godzina czwarta, minut 30, kiedy Karola powstałaaaa!!!! I bączki parą szły dwa bez przerwy kiedy kupa pooooooszłaaaaa!!! chyba czas mi się przyzwyczaić, ze skowronka mam, cholera... 102 - ja z Puław jestem, a do Lublina mam ok 40 km. lenko - te krostki to u nas są jak małą delikatnie cos uczuli. Szyjka, troszkę na karku, policzki, czasami czoło. Schodzi po kilku dniach. W kwestii alergii to tfu tfu - diety nie trzymam tak rygorystycznie, ale skórka o niebo lepsza. Oleńko - co do planu dnia i dawania jedzonka - u nas różnie. Ale staram sie tak jak u dziewczyn, przed południem kaszka z owockiem, do 15-16 danie obiadowe, czasami ok. 18 jeszcze jakieś owoce. Daje intuicyjnie. Nie czytałąm o zadnych wytycznych w tym temacie. Karola zachłannie sie nie rzuca na jedzenie. Zje z 5 łyżeczek to maksior. Woli cyca. luxorku - łączę sie w bólu bo niestety wiem co to znaczy... i ząbków u nas niet, a też szarpie dziąsełkami co sie da jakby chciała rozerwać. to miłego dzionka..

dmko - my widzieliśmy jakiś rajd rowerowy w piątek na trasie pionki-dęblin. Lało jak cholera. Współczułam rowerzystom okrutnie. Zimno, deszcz.. brrrr... odebrałaś gg??? lenko - nie mogę się napatrzeć na Twoją ninusie... Cudo... 102 - ziomalek mój jesteś :P a u mnie chujnia emocjonalna nadal... Tabsów nie potrzebuję. Moje libido o temperaturze arktyki - wieczna zmarzlina.

ziarenko - buuuu....no widzisz... jak ja marzę o tym by pospała do 7-8.. A zdarzyło nam sie to KILKA razy. Naprawdę..

lenko, a jak łazisz z małą po ciuchach?? mnie wnerwia bo ani nic zmierzyć, czasami miejsca miedzy wieszakami tyle co na jedną osobę, a nie na matkę z dzieckiem i wózkiem. Tym bardziej, że małej szybko sie nudzi więc chyba na normalnych ciuchowych zakupach to nie byłam. Jak idę z mężem to stresa mam że on z małą kręci sie pod sklepem i czeka niecierpliwie, a jak zostanie z małą w domu to wszystko bym chciała załatwić, a w efekcie wszystko=NIC. I tez mam stresa, że moze głodna, ze moze mu wyje = to efekt tego ze jak zdarzyło mi sie wyjsc to po powrocie opierdol zebrałam bo mała faktycznie wyła. no i skończę juz chyba bo mam doła... i wszystko jest na nie...

lenko, dziekuje... ja sie czuję jakby conamjmniej południe było, a tu tylko my narazie:P

QRWA MAĆ!!!!!!! co zrobić żeby moje dziecie spało dłużej????? Budzi się o 4.30-5 a ja chodzę jak cień!!!. Dzisiaj już myślałąm ze sie popłaczę jak o 4.30 zaczęła robić poranne przeciąganie i gaworzenie... Kąpiel mamy o 20 więc o 21 śpi - nie mogę tego przeciągnąć bo od 19 i tak marudzi na maksa... Od 24-1 budzi sie co 2 godziny . Policzyłam że w sumie przy dobrych wiatrach śpi 12 godz. na dobę z drzemkami dziennymi. 102 buzaki dla Ciebie;) dmko - link nie dotarł??????? wysłałam raz jeszcze na gg buziale

dmko, wysłałam ci maila z linkiem picassa karoli jeszcez przed majówką. Nie doszło???? ja ostatnoo na bakier z netem.. nie mam czasu... zawsze coś.. dobrej nocy..

dziendoberek :) pogoda mila byc taka super a tu co????? pocieszające ze nie tylko karola ma taką awersję do fotelika :) wszystkie wyjazdy staramy sie planowac w porze jej drzemki :P u nas zabków narazie niet. Dobra - zmykam bo mala kwęka, czas na drzemkę poranną bo już ma nos przy podłodze :P

ja strasznie chaotyczna jestem z tym jedzeniem małej.. Od czasu do czasu dostanie jakis deserek, czy ziemniaczka, marczewke, spróbuje zupki słoiczkowej ale to tyle co kot napłakał... Kiedyś sądziłam, ze bedę chciała jak najszybciej skończyc z cycem a tu nawet mi sie nie spieszy. no i wszystki życzę udanej majówki. My pól u rodziców męża, pół w domu - przyjedzie moja przyjaciółka. Oby tylko pogoda dopisała. Też dziwnie sie czuje, zazwyczaj gdzieś dalej jechalismy, ale mała nie lubi fotelika.. A właśnie - zmieniacie foteliki??? Niektóre maluchy niedługo dobiją do 9 kg. Które wybieracie?? Karoli jeszcze\\ wagowo brakuje ale w tym niemowlęcym foteliku juz nózki opiera o siedzenie. Ale czytałąm, ze głównym kryterium jest główka która nie moze wystawać, a nie nóżki. Wiec narazie sie rozglądam. buziaki!!

od kiedy można tzw. flipsy dawać? Mała właśnie skończyła 6 mcy i dałam jej dzisiaj ze 4 chrupasy - sprawdziłam, ze oprócz kukurydzy nic wecej nie ma. A smakowało jej ze hohoooo. Ostatnio w restauracji ciumkała skórkę od chleba - ale był krzyk jak zabralismy :P

nawet nie marzę o tym ze nadrobie z czytaniem co przez tydzień sie działo..:) witanko!!! wróciłyśmy z \"wakacji\" u mojej mamy. Było bosko. i nadrabiam kontakty towarzyskie :P Przynajmniej nie odczuwam tej pustki po powrocie. Ale moje kochanie za nami tęskniło, wiec nie miałam sumienia siedzieć dłużej :P Pozdrowionka dla nowych dziewczyn, dla kochanych \"staruszek\". zdrówka dla maluszków, gratulacje ząbków i wszystko hurtowo dzisiaj :P

a mnie wkurzają te wszelkie siatki centylowe. Przecież najwazniejsze, zeby maluszek był zdrowy i po prostu w swoim tempie rósł. A czy my dorosli to pod linijkę jesteśmy??? Nie wszystkie dzieci to sredniaczki. Moja sąsiadeczka też niziutka i chcieli ją już faszerować hormonem wzrostu- ale nikt nie zastanowił sie ze dziadek malutki i moze wdała sie ze wzrostem?? mamy mają wystarczająco dużo stresu i kąśliwe uwagi że za duży czy za mały nie są potrzebne. ależ choróbska panoszą sie tu na forum.. zdróweczka życzę.. ja też panikuję jak Karola smarknie, kichnie, prychnie...

Iliosz, Luxorku - posłałam

lenko - wysłałam;) platynko - dzieki;)

u nas ostatnio pobudki o 3-4 i zabawa... masakra... zajrzyjcie na maila - cos posłałam;) - o ile wasze maila były w tabelce z \"gabarytami\" naszych maluszków ;) miłego dzionka ziarenko!!! niech Juleczka szybko zdrowieje i asiu - gratuluje ząbka;) u nas też posucha... chodzę na rzęsach i to ostatnia rzecz o jakiej myslę... buuu

wieczorek;) cierpliwosci kobietki!! Drugi wieczór siedzę i robie album na picassie - niedługo sie pokażemy :P

caterinko - wpisałam sie :D - właśnie stworzyłam sobie profil na picasie i stworzę galerię to sie przedstawię :P baybe - jaka fura!!! bo dzidziolka ledwie widać, ale małemu chyba się podoba :P