Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sQa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. sQa

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    a wracając do tych jego bąków to co było najbardziej żałosne to fakt, że wypróbowywał róznych dziwnych pozycji, aby było je lepiej słuchać i czuć,
  2. sQa

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    Bogu dziękuję, że sobie poszedł. nie umiał nawet dopilnować, żeby ryż się nie spalił jak ja sie poszłam kąpać no i oczywiście ryż spalony ;/ Kochanie mogę Ci usiąść na kolanach? Nie bo mi spodnie pognieciesz. Dodam tylko ze jego kolana bylu jedynym miejscem,gdzie moglam spoczac bo reszta juz zajeta,tak wiec cala impreze stalam ;/ nerwy mnie biorą jat to sobie przypominam. jeszcze napiszę :)
  3. sQa

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    1. ex - nosil dziurawe majtki - puszczał bąki przy wszystkich, na cały głos, wystawiając dupę i pytanie: Słyszeliście\" - kochanie nie przyjade bo jestem zmęczony i będę grał w tibie - Kupiłam japonki. Kotku kupiłam sobie butki! a on : nie było damskich? ha ha! -pojechalismy na impreze, ja musialam wczesniej wracac i tak uzgodnilismy, jemu sie spodobalo- wrocil rano przepraszajac. - poszlismy do klubu, ja do toalety, wracam, nikogo ze znajomych nie ma, dzwonie a oni przeniesli sie na domowke. moj najwyrazniej o mnie zapomnial zak sie rozochocil -miał jednego długiego pazura u nogi i wszystkim się nim chwalił. był z niego dumny -upil sie i mowi : Nie możemy być razem bo moja mam cie nie lubi i uważa, że nie jesteś kobietą dla mnie. (i w zależności ile juz zdolal wytrzezwiec zmienial kontekst tego zdania i wyszlo na to ze) owszem on chce,ale do czasu az go rodzice z domu nie wyrzucą ----- sex---- boski----ale potrafił 3 godziny pchac i zadnego finito i to było ch****jowe
  4. Jedna z moich gaf :Kiedyś na randce spaceruje z chłopakiem i cos mi odbiło, weszłam na murek i ide po nim. Koniec murka on jako gentelman wyciąga rękę, żeby mi pomoc a ja do niego : nie mam drobnych! :)
×