Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

eliza26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Jak najdalej od egoistek i innych podobnych osobnikow!!!:)Nie przyodziewam rano wdzianka supermena i nie szukam potrzebujacych..najnormalniej w swiecie,jesli ktos tej pomocy potrzebuje..nie odwracam glowy i nie udaje ,ze nie widze,ale coz dla was egoistek to cos hmmm ....dziwnego?? Zegnam szanowne rozmowczynie,zyjcie dalej w waszym egoistycznym swiecie..szkoda tylko waszych obecnych lub potencjalnych dzieci..beda takie same jak wy:(naste[ne pokolenie ludzi,nie reagujacych na czyjes cierpienie.SZANOWNA PANI EGOISTKA----wlasnie ludzie twojego pokroju tworza ..jak piszesz ..ZGRAJE SPOLECZNA!!!!!!!!!!!!!!Gdyby nie tacy jak ty swiat bylby lepszy,latwiej by sie zylo,byloby wiecej zyczliwosci i szacunka wzajemnego,nie tylko szacunku do samego siebie:)I tym malo optymistycznym akcentem koncze moje wywody:)Szkoda mi czasu na tak jalowa dyskusje.Obyscie NIGDY nie potrzebowaly czyjejs pomocy..zycze wam tego na prawde z calego serca:)duzo zdrowka i szczescia:)pozdrawiam i zegnam:)
  2. astree--nie dlatego jetes pusta,ze cie cytat nie wzruszyl..ale dlatego,ze jestes egoistka:)pusta i zapatrzona w siebie,ale to two problem,ja na szczescie w swoim otoczeniu takich ludzi nie spotykam..i obym nigdy w zyciu nie miala stycznosci z kims taki jak ty..brrrrrrr
  3. Jalowa dyskusja,jak komus brakuje kultury to nikt juz tej kultury nie nauczy,bo wynosi sie ja z domu.
  4. astree-pusta jestes,jednak sie mylilam,myslalam,ze tak nie jest,ale jednak musze stwierdzic,ze jestes pusta...obys nigdy nie potrzebowala pomocy od OBCEJ osoby..bo jesli trafisz na kogos takiego jak ty ,na pewno jej nie dostaniesz. Jesli chodzi o SNOBA to wiem kto to jest!!!! Tylko trzeba sie zaglebic w tema a nie klepac regulki z wikipedi:)itp!!!!!
  5. Zostalam wychowana przez rodzicow,nauczyli mnie empatii ,patrzenia nie tylko na czobk swego nosa.Gdy widze czlowieka w potrzebie staram sie pomoc i nie czuje sie z tego powodu LOSIEM:):)Nie dam sie wykorzystac,sa granice,ktorych nie przekraczam..dla mnie takie zapatrzone w siebie,egoistycznie podchodzace do zycia osoby sa po prostu BIEDNE!!!!Ubogie maja wnetrza:)Nic dziwnego,ze mamy w kraju taka znieczulice..nie rozumiem takiego podejscia do zycia..tylko JA JA I JA!!!!reszta sie nie liczy! astree---jesli slyszysz za sciana placz dziecka,krzyki doroslych,jesi uwazasz,ze dziecku dzieje sie krzywda...nie reagujesz bo to nie rodzina i nie znajimi??nie twoje zabawki i nie twoje podworko wiec to ignorujesz? Kiedys na spacerze z dzieckiem,zauwazylam,ze w pewnym miejscu w parku zbiera sie liczna grupa ludzi...ludzie sie rozeszli ..podeszlam tam i zobaczylam faceta ok 50 lat..lezal nie ruszal sie..chcialam go obudzi,bo myslalam,ze spi sobie najnormalniej:)nie obudzil sie..wiec zadzwonilam po karetke.Pogotowie na miejscu zaczelo reanimacje.... Mieszkam na nowym osiedlu i nie znam wszystkich sasiadow..po kilku dniach przyszla do mnie kobieta..zaczela plakac..ja nie wiedzialam o co chodzi...okazalo sie,ze ten pan z parku to moj sasiad z bloku:)a pani,ktora mnie odwiedzila to jego zona Zyje ma sie dobrze,jest jeszcze w szpitalu bo to byl wylew,ale dochodzi do zdrowia.I nie czuje sie losiem,frajerka czy jak tam chcecie..Jeszcze raz powtarzam.patrez dalej niz na czubek wlasnego nosa!!moje dziecko wychowam tak samo!!!!!Rodzina i przyjacie sa najwazniejsci!!jasne zgadzam sie..ale sa jeszcze inni ludzie,nad ktorymi czasem warto sie pochylic,bo mozna pomoc.Ale co was to moze obchodzic:)Wazne dla was jest tylko wasze dobro..inni sie nie licza..smutne..ale coz,taki przyklad wynioslyscie z domow od mamy i taty...
  6. astree----Jesli byc moze bedziesz matka,jak wychowasz swoje dziecko??na takiego samego gbura i snoba jakim jestes ty?? Ucielo mi posta,wiec napisze tylko,ze przykro czytac takie rzeczy:( Tu nie chodzi o prawa czy przywileje,ale o osobista kulture ,ktora wynosi sie z domu,to rodzice nas ucza jak nalezy sie zachowac w danej sytuacji....Ustepuje miejsce,jesli widze,ze ktos tego potrzebuje,jesli widze,ze jakis maluch biegnie prosto na mnie zajety zabawa,schodze mu z drogi bo nie chce zeby stala mu sie krzywda..ot taki ludzki odruch:) Banda snobow zapatrzonychw siebie!!!!!!!!!!!!!!
  7. To chyba jednak,nie chodzi o to czy ustapic kobiecie w ciazy,czy maja jakies przywileje czy nie itp..Moim zdaniem jesli czlowiek widzi drugiego czlowieka w potrzebie,normalnym odruchem powinna byc pomoc,po prostu!!!Jednak uwazam tez,ze postawa rozczeniowa odosi skutek odwrotny do zamierzonego:)Dzis bylam z mala w laboratorium,na pobranie krwi do badania.Mala musiala byc na czczo,wiec staralam sie jak najszybciej to zalatwic,bo balam sie ,ze zrobi mi awanture z glodu w poczekalni:)Kolejka byla ogromna!!!!!Wszystko szlo dosc sprawnie.Kiedy mialam juz wczodzic do gabinetu...pewna ciezarna ....po prostu wyrwala mi wozek z reki odsunela go na bok i pedem do gabinetu:)W kolejce byli rozni ludzie starzy,mlodi,dzieci ,kobiety w ciazy,ale kazdy czekal na swoja kolej..tylko jedna pani poprosila mnie czy moglabym ja przepuscic bo jest ze swoim tata ,staruszkiem,ktory ledwo szedl o kulach..wiec ja puscilam,5 minut mnie nie zbawi..na szczescie moja malutka byla bardzo grzeczna i nawet przy pobieraniu krwi nie pisnela:)Tak wiec,tu chodzi jedynie o kulture osobista,wychowanie etc:)Ta ciezarna na pewno jej nie miala:):) W sierpniu lecialam samolotemz malutka.W liniach ,ktorymi lecialam jest zasada,ze kobiety z dziecmi maja pierszenstwo przy odprawie i tp..spoko szybko sie odprawilam i po sprawie..jednak w drodze do autobusu wiozacego ludzi do samolotu...horror..musialam mocno trzymac dziecko na rekach bo ludzie sie tak przepychali jakby ten samolot mial odleciec za 3 sekundy:)nie patrzyli czy staruszka,czy dziecko...biegli jak stado bydla to tego autobusu...mialam ze soba wozek malej..wiec bylo niewygodnie sie zapakowac do autobusu,ale poradzilabym sobie gdyby nie...LUDZIE!!!!ktorzy napierali na nas z calych sie chyba w obawie,ze nie zmieszcza sie do tego autobusu!!!!poproslilam wiec pewnego faceta ,ktory stal za mna i widzac,ze nie moge sie wtarabanic do srodka..zeby mi pomogl..on minal mnie bez slowa i poszedl:)jedna jedyna kobieta kolo 70-ki mi pomogla..zakonnica:)Aha i jeszcze jedna sprawa..moj osobisty dawca materialu genetycznego(czytaj MAZ)musial pracowac,kiedy ja bylam w ciazy!!nie mogl mnie obslugiwac 24h na dobe,jako osoba pelnosprawna dobrze sobie radzilam,i jezdzilam autobusami,jak musialam,a to dlatego,ze taki srodek lokomocj sluzy do przewozenia ludzi!!!wiec niby dlaczego ja nie mialabym z niego korzystac??mialam i mam takie same prawo jak kazdy inny czlowiek,czy jestem w ciazy czy nie!!!
  8. Kindzia---to po co im byly te dzieci biedne??he:(no coz rozni sa ludzie,ja nie wyobrazam sobie zebym nie mogla choc odrobiny czasu wygospodarowac dla dziecka...szkoda maluchow... A co do zaproponowanej stawki..tez mysle,ze to malutko...coz pomysle jeszcze,jednak moja mala mialaby kontakt z dzieckiem,sama niewiem co robic..
  9. KURAIKO-----masz racje,tak to jest.Ja nie uderzylabym dziecka czy to swojego czy nie,choc przyznam,ze czasem po prostu krew zalewa i cierpliwosc sie konczy...jednak jak narazie udaje mi sie bez klapsow...mam nadzieje,ze tak zostanie:) Dziewczyny moze jestescie bardziej zorientowane,ja nigdy nie dostawalam pieniedzy za opieke nad dzieckiem,opiekowalam sie gratisowo dziecmi w rodzinie:)Teraz dziewczyna zaproponowala mi 350 zl za opieke nad 3 letnia dziewczynka,5 godzin diennie 5 razy w tygodniu..wydaje mi sie ,ze to malo:):D co o tym sadzicie???
  10. To chore..jak mozna powierzyc wychowanie wlasnego dziecka obcej osobie..czy komukolwiek..po to ma sie dzieci zeby je wychowac..jednak ludzie sa dziwni,jak bym nie miala czasu i pieniedzy na dziecko,nie mlalabym tego dziecka.Dobra..wpadki sie zdarzaja wiem wiem,jednak jak mozna miec spokojne sumienie wiedzac,ze obca osoba podaje dziecku sniadanie..jest z nim caly dzien i jeszcze wieczorem buziaczek..ale nie od mamy??chora sytuacja!!!!A skoro sama masz dziecko wiec powinnas doskonale wiedziec na czym polega roznica w wychowywaniu wlasnego dziecka,a opieka nad obcymi maluchami.Nie powiesz mi napewno,ze roznicy nie widzisz:)
  11. Kuraiko masz racje,rzeczywiscie tak bywa,jednak nie jest to sytuacja normalna,i mam nadzieje,ze zdarza sie to rzadko..pewnie sie myle ale mam nadzieje:)Poniewaz nawet najcudowniejsza niania nie zastapi dziecku rodzicow!!
  12. KINDZIA NL nie uwazam sie za lepsza tylko dlatego,ze mam dziecko,ale wybacz pilnowanie cudzych dzieci:)to nie daje ci pelnego obrazu pt.Jak wychowac kulturalne dziecko!!!Cudzego dzecka nie wychowujesz tylko sie nim opiekujesz,nie martwisz sie jaki z niego czlowiek wyrosnie,jakie zasady masz mu wpoic,jak nauczyc dobrego zachowania w roznych sytuacjach!!!Masz dac mu jesc,poczytac,pobawic sie ,wyjsc na spacer itp:)Wlasny dwulatek to niezla szkola:) I zeby nikt mi zaraz nie zarzucil,ze traktuje swoje dziecko jak wlasnosc:)otoz nie ..uwazam,ze dzieci nie wychowuje sie dla siebie,a dla przyszlej zony,czy meza i dla calego spoleczenstwa.
×