Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elle 55

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. one wish - ja mysle,ze ty sie za bardzo przejmujesz innymi dziewczynami co do tej prolaktyny-ja tez pisalam,ze u mnie prl byla za wysoka i NIGDY nie zaszlabym w ciaze. nie tylko ty i ja pisalysmy o niej.jak widac czesc dziewczyn jest uparta i nie rozumie,ze w 80% nie zdiagnozowanych przypadkow to jest wina tej zakichanej prolaktyny. mam wrazenie,ze kazdy jest tu na swoj sposob madry i olewa reszte.ja mialam 2 razy ten sam problem i w ciaze bym nie zaslza, a jestem juz w drugiej. ty obnizasz prolaktyne i tez w ciaze zajdziesz a one obudze sie wowczas kiedy im to oglosisz bo na razie ci nie wierza i wola tego nie robic.nie szkoda wam czasu??? wszystko w tym temacie.
  2. czesc czytam Was od marca ale nigdy sie tu nie uzewnetrznialam z roznych powodow.dzis postanowilam zabrac glos bo temat jest zblizony do mojej sytuacji.jestem 4 lata po slubie,od 3 bezskutecznie walcze o dziecko.bylam u ponad 20 lekarzy,wszystkie badania mam super,nigdy zandych torbieli,nadzerek,hormony idealnie,toksoplazmoza,cytomegalia-super. ale nie zachodzilam w ciaze. pojechalam do lodzkiej Gamety-jestem spod Lodzi.tam od nowa cyrk-badania moje,meza.wszystko super.rozlozyli rece i zaproponowali in-vitro. staralismy sie wlasne o pozyczke na ten cel (zyjemy z mojej pensji i renty meza) kiedy znajoma polecila mi lekarza w Łodzi,starszego pana,po 60,profesora z matki polki.zabralam wszystkie wyniki i poszlam do niego. spytal mnie czy nie mialam badanej utajonej prl.nie wiedzialam o co mu chodzi.zlecil wykonanie badania w 11 albo 12 dniu cyklu. wczesiej mowil aby nie wspolzyc nie brac garacej kapieli - pisala Wam o tym chyba One Wish.smiac mi sie chcialo z tego,ale zrobilam to badanie. wiec prl utajona wyszla 48razy wieksza.i on stwierdzil ze o jest rzeczywista przyczyna braku ciazy a nie stres i BLOKADA ktorej wg mnie nie ma.bralam bromergon od lipca.w 3 cyklu zaszlam w ciaze.spodziewam sie pierwszego,wymodlonego,wybaganego i wyplakanego dziecka. nie wierze w zadna blokade.myslalam o dziecku dzien i noc,plakal widzac kobiety w ciazy,dzieci w wozkach.teraz wiem ze medycyna jest przewrotna i na swoim przykladzie moge stwierdzic,ze nie zawsze lekarz mlody jest swietly i nowoczesny. mnie pomogl lekarz,ktory za chwile idzie na emeryture i gdyby nie on szykowalabym teraz grube pieniadze na in vitro z niewiadoma szansa powodzenia.DZIEWCZYNY DLACZEGO TAK SCEPTYCZNIE PODCHODZICIE DO TEMATU UTAJONEJ PRL?? na moim przykladzie i wielu innych o ktoyrch poczytanie w internecie jest gro dowodow,ze dziewczyny lecza sie nie wiedzac ze przyczyna jest taka \"blahostka\". czytalam,ze 70% kobiet trafiajacych do takich klinik jak gameta,novum,bocian ma brak podstawowej sprawy-diagnozy. 96% tych niezdiagnozowanych ma podwyzszona prolaktyne utajona.zycze WAM sukcesow i powodzenia. zbadajcie prl. pozdrawiam Ewa
×