juusta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez juusta
-
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola----> wszystkiego najlepszego!! sto lat:D Dziewczyny---> dzięki za pocieszenie;) Cynka----> no to super, że w koncu znaleźliście mieszkanie:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cyna, Kareczka---> ja już też rozwodzic się chciałam:O, już jest lepiej, ale do dobrze to jeszcze daleko... Cyna, kurcze szkoda, ze sie nie spotkałysmy:(nad tym morzem -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny, muszę sie Wam wygadać...doła mam, kłótnia z M..., jego wyzwiska...i to w zasadzie nie wiadomo o co...Ola tego wszystkiego słuchała, on się zabrał i wyszedł, pytam kiedy wróci, on, że nigdy, pod koniec jeszcze jakieś tam wyzwiska, na odchodne mu powiedziałam, że mam nadzieję, że nigdy tu nie wróci... On poszedł, ja się poryczałam...tak chciałam, żeby moje dziecko miało normalny dom z normlnym ojcem, w odróżnieniu ode mie...i co? Wyrzuty sumienia, że Ola musiała to znosić są gorsze od określeń którymi zostałam nazwana...:o I pomyśleć, że chciałam z nim jeszcze jedno dziecko - ostatnio żadnych zabezpieczeń, na szczęście wczorj dostałam @, sorki za moje żale -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kika79 -----> u nas na podlasiu nie było ulewy, ale mój M pojechał na rozprawę do Koszlina i miał wczoraj wracać, ale było takie urwanie chmury, że przełożył powrót na dziś... -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kika79 ---> u nas ze spaniem to jest tak, że po kąpieli ja Olę biorę na ręce i parę minut tak noszę przytuloną a potem kłądę do łóżeczka, no a ostatnio coraz częściej się zdarza, że jak chcę ją przytulić, to ona pokazuje łóżeczko, więc ją tam wkładam, ona się przewraca na brzuszek i zasypia....tez mi troszkę smutno:P -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to ja cc---> dzięki, to ja pytałam o to odpielowowywanie a nie Stelka:P, no to przed nami jeszcze długa droga...dopiero zaczynamy:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
stelka27*** ----> kurcze, to jak moja nie chce serków, jogurtów, tzn, że może mieć alergię?, jak jej przemycam w czymś innym to nic się nie dzieje... -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to ja CC ---> się odpieluchował, znaczy już tylko na nocnik robi??, a jak ty to zrobiłaś ?:D daj przepis:) Żurkowa ----> nie wiem co ci poradzić odnośnie jedzenia, chyba na razie póki co najlepiej dawać Nikosiowi to co lubi i na co ma ochotę, a w międzyczasie po trochu próbować podsuwać mu co innego, ja smażone placki dawałam Oli, a spróbowałabym nie dać jak my jedliśmy, to od razu wielka awantura;), a z Twojego talerza nie chce jeść?, bo u nas jak czegoś nie chce, to jak zobaczy, że ja to mam na talerzu to jakos od razu zaczyna smakować:D ja mam inny "problem" z Olą jak tylko w zasięgu jej wzroku jest coś co lubi jeść, np winogrona, to od razu krzyk "dadada" i nie ma zmiłuj - je dopóki widzi, że coś zostało, wszystko muszę przed nią chować:P, moja mała natomiast serków, jogurtów, ogólnie nabiału jakoś nie lubi -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola---> o rety!!, ja jak bym zobaczyła, że moja mała ma coś rozcięte i nie daj Bożę krew się leje, to chyba bym zemdlała:P, no to faktycznie powinnam się cieszyć, że u nas ostrożność górą:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
m a m a ----> witaj:) dziś wolny wieczór:D mała u moich rodziców, bo niania dziś ma wolne, więc Olcię zawiozłam rano do mamy a jutro po pracy odbiorę;), co do ząbków to u nas 11 sztuk, brakuje dolnej dwójki, nie wiem czemu i nie ma żadnych oznak, że miałaby wyjść, Ola nigdy nie chciał chodzić za rączkę, nawet jak stawiała pierwsze nieporadne kroczki, no chyba, że za jedną rączkę mamę a drugą tatę trzyma to wtedy jest ok:D, w ogóle to chodzi tam gdzie ją nogi poniosą, ale musze przyznać, ze jest bardzo ostrożnym dzieckiem, nie takim co to wszędzie na łeb na szyję leci:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:D:D:D W niedzielę wieczorkiem wróciliśmy z wakcji, było wspaniale:):):)!!!, no a dziś już w robocie...no cóż takie życie, mieliśmy jechać nad morze polskie, no i byliśmy ale tylko 3 dni, bo jakoś się pogoda zepsuła, więc postanowiliśmy jechać do Chorwacji:), Ola poderwała małego Włocha Lorenzo, były całusy, przytulanki, itp:), trochę długa droga, ale było super;), morze cieplutkie, widoczki prześliczne, po drodze zwiedziliśy jeszcze Austrię, Słowenię i Włochy:D, no nic teraz zostały tylko wspomnienia, a widzę , że kolejna ciężaróweczka przybyła, Czarna gratulacje!!!:D, Karola---> ja byłam w Pałandze 2 lata temu też jakoś we wrześniu, albo koniec sierpnia, w sumie fajnie, ale oprócz plaży i morza to tam nic nie ma, próbowaliśmy znaleść nocleg, ale oprócz cholernie drogich nie było miejsc, więc pojechaliśmy dalej:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej:) u nas Olcia cała pogryziona przez komary:o, już się przestawiła na jedną drzemkę w ciągu dnia, jakoś tak ok. 13 śpi godzinkę albo półtorej, a po 20 zasypia na całą nockę i się budzi ok. 7, wychodzi na to, że przez całą dobę przesypia ok. 12 godz., nie wiem czy to nie za mało, ale w sumie marudna nie jest więc chyba wszystko ok;) co do picia to u nas głównie kompociki własnej roboty z działkowych owoców: agrestu, wiśni, winogron, porzeczek, itp, a jak nie to sama woda:D, co do jedzonka to to co my oczywiście w granicy rozsądku;), mam taki plan, żeby ją w końcu do nocnika przyzwyczajać, ale kurcze ma do tego tylko weekendy, bo w pozostałę dni z nianią siedzi., Ostatnio w weekend biegała na golasa po działce i lała gdzie popadnie;), chyba wezmę nocnik na działkę, może zajarzy o co chodzi:) Cynka----> my wyjeżdżamy w sobotę, ale nie wiem kiedy dotrzemy na miejsce, bo po drodze może jeszcze gdzieś się zatrzymamy na parę dni, w każdym razie jak już będziemy to dam znać;) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cynka--->no to super, my takdobrze nie mamy:), my też zawsze w ciemno, czy to Polska czy zagranica, a jak samochodem to zawsze coś się znajdzie, jak nie w tej to w innej miejscowości, na NK napiszę tylko trochę później, bo na razie w robocie jestem, trzeba trochę popracowąć:D, no pewnie że bardzo chętnie się spotkam:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej:) Cynka---> wy sie do Jastarni wybieracie??, a powiedz jak z noclegami, macie jakiś już zarezerwowany? bo my 8 sierpnia też się chyba tam wybieramy tylko my to tak w ciemno, na miejscu zamierzmy jakiś nocleg znaleść:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
camomilla_22----> podziwiam Cię, jak sobie wyobrażę, że jest jeszcze jeden maluszek co krzyczy co 3 godziny, albo częściej, przypomnę sobie to ściąganie mleka....., okładanie się kapustą.....a tak położę Olcię spać i wiem, że mam spokój do rana:D, no ale niedługo i tak zabieramy się za kolejnego maluszka:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiecie ja tak usypiam Olcie-kaszka, kapiel, piżamka i biorę ją na ręce, czasem sie wyrywa ale w końcu ulega, i ją trzymam na rękach taką przytuloną i przez jakież 5 min opowiadam jej co się zdarzylo w ciągu dnia, co bedzie jutro, itp, co mi ślina na język przyniesie:P, potem ją kładę do łóżeczka, mówię dobranoc i wychodzę, za jakiś czas zasypia:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Klaudia--->witaj:), pewnie, że Cię pamiętamy:D, dziwczyny zapomniałma Wam napisać- od soboty już nie cycujemy:O, w sobotę rno zawiozłam Olę do rodziców , została na noc i w niedzielę ja odebraliśmy, no i pomyslałam, że już jeden wieczór bez cyca był (bo cycalismy już tylko 1 raz dziennie) to juz chyba na dobre ją odstawię, no i obyło się bez problemów, żadnych marudzeń itp., była po prostu wieczorem kaszka, kapiel no i spać:), a ja wcale jakoś bardzo tego nie przeżyłam:D, dobra wracam do roboty -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola--->mnie właśnie to budowanie przeraża...ile z tym zachodu, poświęcenia czasu itp. z drugiej strony masz tak jak chcesz, ale ja chyba jestem wygdna wolę gotowy do wprowadzenia się kupić:P, ja niestety nei mam co liczyć na mieszkanie po babci ect., dobra jeszcze trochę popracować trzeba:) miłego dnia:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola---> to straszne co piszesz....o tej dziewczynie:(, dobrze, że moja praca nie obfituje w takie atrakcje..., chociaż pewnie można przywyknąć -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:D, Kareczka---> wszystkiego co najlepsze!!!! , no faktycznie z tymi kredytami to masakra, my chcemy dom kupić, kredyt na 280 tys. to wychodzi do spłaty....840 tys!! , też ciasno się robi, niby 3 pokoje ale mieszkanie w sumie ma 45 m, więc każdy pokój to miniaturka, a za jakiś roczek a moze i wcześniej o drugim maluszku zaczniemy myśleć, a raczej działać:) co do jazdy amochodem to my miesiąc temu byliśmy z Olą nad morzem, a od nas to ok. 700 km a jechaliśmy prawie 12h, bo ze 2 razy takie dłuższe postoje robiliśmy i jakoś nie było większych problemów z małą. Za 2 tyg mamy urlop i się zastanawiamy czy do Chorwacji się nie przejechać z Ola le to jeszcze pomyślimy:), dobra wracam do pracy, miłego dzionka -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny:) podczytuję was na bieżaco, ale jakoś nei miałam weny na pisanie:) Karolcia---straszne to co spotkało Twoją i jej dzieciaczki ...az się popłakałam, Elunia---> jakis 1-2 tyg temu mojej olci czwórki sie wyżynały, ona tez z tych co to pierwsze do jedzenia, nigdy jej nie trzeba bylo namawiac, tylko widzi, że ktos je to od razu \"da\", ale wtedy też nie chciała jeść, po prostu buźki nie otwierała, tylko kaszki no i truskawki, ale po paru dniach jej przeszlo:) co do mowy to u nas tez ubogo, najlepiej Olci wychodzi da, albo daj czasem powie, śmiesznie mówi papa, bo tak rusza ustami i bezgłosnie mówi, tak jakby szeptem:D, mówi miam mniam, mama i tata ti sporadycznie, ale najczęściej jak chce zwócić czyjąś uwagę to krzyczy \"eee\", nieważne czy to mama, tata czy obca baba:), a paluszkiem pokazuje na wszystko i tylko mruczy \"ummm\", co do obcych to chętnei idzie i się usmiecha, a jak ktos do nas przyjdzie i wychodzi to zaczyna płakać....:) jak czegoś jej zabronię albo zabiore jakąś rzecz to wileka histeria- siada na podłogę i główka buzią też na podłogę i tak lamentuje jak to ona biedna i rączkami wali w podłogę.... bardzo dużo rozumie, mam wrażenie , że wszystko,hehe:D, a jak wszyscy się smieją w towarzystwie to i ona \"hahaha\", mamy działkę i sama sobie pochodzi do krzaczka z agrestem i zrywa owoce albo truskawki co do ząbków to mamy 9 sztuk, z chodzeniem juz sobie sama świetnie radzi, jak mały schodek to sama przejdzie, a wiecie Ola nigdy za raczkę nie chodzila, teraz też jak powiem daj raczkę to rzadko daje, chyba że mama za jedną a tata za drugą to wtedy tak:), wczesniej jak widziała przeszkodę typu nierównośc, schodek to od razu na czworaka...., a teraz juz smiało na dwóch zasuwa:D, a jak ją najdzie na pokazywanie np. nosek, to u każdego kto jest w pobliżu musi dotknąć, potem kolej na oczko, uszko, buzia itp...:) jest slodziutka, jak każde z Waszych maluszków:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny:) podczytuję was na bieżaco, ale jakoś nei miałam weny na pisanie:) Karolcia---straszne to co spotkało Twoją i jej dzieciaczki ...az się popłakałam, Elunia---> jakis 1-2 tyg temu mojej olci czwórki sie wyżynały, ona tez z tych co to pierwsze do jedzenia, nigdy jej nie trzeba bylo namawiac, tylko widzi, że ktos je to od razu \"da\", ale wtedy też nie chciała jeść, po prostu buźki nie otwierała, tylko kaszki no i truskawki, ale po paru dniach jej przeszlo:) co do mowy to u nas tez ubogo, najlepiej Olci wychodzi da, albo daj czasem powie, śmiesznie mówi papa, bo tak rusza ustami i bezgłosnie mówi, tak jakby szeptem:D, mówi miam mniam, mama i tata ti sporadycznie, ale najczęściej jak chce zwócić czyjąś uwagę to krzyczy \"eee\", nieważne czy to mama, tata czy obca baba:), a paluszkiem pokazuje na wszystko i tylko mruczy \"ummm\", co do obcych to chętnei idzie i się usmiecha, a jak ktos do nas przyjdzie i wychodzi to zaczyna płakać....:) jak czegoś jej zabronię albo zabiore jakąś rzecz to wileka histeria- siada na podłogę i główka buzią też na podłogę i tak lamentuje jak to ona biedna i rączkami wali w podłogę.... bardzo dużo rozumie, mam wrażenie , że wszystko,hehe:D, a jak wszyscy się smieją w towarzystwie to i ona \"hahaha\", mamy działkę i sama sobie pochodzi do krzaczka z agrestem i zrywa owoce albo truskawki co do ząbków to mamy 9 sztuk, z chodzeniem juz sobie sama świetnie radzi, jak mały schodek to sama przejdzie, a wiecie Ola nigdy za raczkę nie chodzila, teraz też jak powiem daj raczkę to rzadko daje, chyba że mama za jedną a tata za drugą to wtedy tak:), wczesniej jak widziała przeszkodę typu nierównośc, schodek to od razu na czworaka...., a teraz juz smiało na dwóch zasuwa:D, a jak ją najdzie na pokazywanie np. nosek, to u każdego kto jest w pobliżu musi dotknąć, potem kolej na oczko, uszko, buzia itp...:) jest slodziutka, jak każde z Waszych maluszków:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
camomilla_22 ----> GRATULACJE!!! , Cyna, Zizusia----> współczuję tych nieprzespanych nocek, u nas do tej pory Olcia od ok. 21 do 5-6 spała, no ale od paru dni ząbki ją męczą i w nocy parę razy się budzi z krzykiem, no i jeść nie chce..., do tej pory wszystko zjadała co jej dałam bo to mały obżartuszek:), ale teraz jak w dzień siedzi z nianią to obiadku nei chce jeść, dopiero jak ja z M wrócimy z pracy to pokazuje na stół no i z nami zjada:), nie wiem o co chodzi, coraz bardziej mnie zadziwia:), ale to pewnie każda z Was tak ma:D, sama sobie bluzeczkę zdejmuje, bierze klucze i idzie drzwi otwierać:), za dużo nie mówi, chyba na chodzeniu się skupiła na razie, ale strasznie dużo kuma:), ostatnio mówię jej, że założymy buciki i idziemy na podwórko, to ona mi przynosi moje buty i podaje:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
paulinek85 ---> raczej nie, bo od jakiegoś czasu już paluszka nie wkłada do buzi, z czego bardzo się cieszę, bo już myslałam, ze jako parolatka będzie latała z kciukiem w buzi..., ale tylko pierwszego dnia była wielka rozpacz jak się wyjmowało jej paluszka z buzi, a potem to już tylko czasami tylko się zapominała i do buzi wędrował, to my wtedy, że nie wolno i ona wyjmowało i sobie brawo biła:D, teraz nawet już zasypia bez palucha:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny, ale wczoraj wieczorem najadłam się strachu...:(, położyłam Olcię spać i po jakiejś godzinie słyszę, że płacze, więc idę do niej - patrzę - a ona na brzuszku leży, i próbuje wstać, pół łóżeczka zarzygane, a ona główkę ma w tym wszystkim upaćkaną - tak chlusnęło z niej - dużo wody i kaszka, którą zjadła na kolację, więc my ją w samochód i na pogotowie, ale babka nic nie stwierdziła, gorączki żadnej nie miała, w dzień też nie jadła żadnych nowośći -to co zwykle, no w nocy już było w porządku i dziś rano też, nie mam pojęcia od czego to, nigdy nic takiego się jej nie zdarzyło...