Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

juusta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez juusta

  1. pyzucha30 --->pomycie okienek (3 pokoje+ kuchnie) - 1,5 godz.:), ale przyjechała do mnie siostra, żeby troszkę małej popilnować, no z szafki myłam jak Olcia poszła spac:), a dzis od rana moja Olusia się rozgadałą, ciągle dadad, tatatata, dladla....:D, nawija i nawija:), bo wcześniej to nic tylko jakieś \"siś\", miłęgo dnia:)
  2. Hej dziewczyny:) wszystkie tak pisałyście o tym fryzjerze, ze i ja się skusiłąm, a co:), już dawno takich krótkich włosków nie miałam:D, my butków jeszcze nie mamy, Olcia jeszcze sama nie chodzi, kupię jak zacznie chodzić to na dłużej starczą:) Wczoraj miałam wolne to pomyłam wszystkie okna, szafki w kuchni i byłyśmy parę godzin na spacerku z Olą, na słoneczku gorąco:D
  3. wiecie wczoraj mój M spotkał się z kolegą który ma córeczkę miesiąc starszą od Oli i mówi, żę ona jeszcze nie raczkuje nawet jest dopiero na etapie pełzania, mówić też nie mówi, a ja się martwiłam że Oluśka tak późno wszystko zaczyna, ale jak widać każde dziecko ma swoje tempo
  4. sysunia27 ---> no to nieźle 31 st :D, u nas tak ciepło to nie jest, chociaż też słoneczko przygrzewa, nad prezentem nie myślałam, ale chyba nic nie będziemy kupować Olci, dobra wracam do pracy...
  5. U nas czwarta noc bez pobudek:D Kika---> co do porządków...u mnie kiepsko - co prawda wsalonie zmieniłam firanki, ale okien juz nie umyłam, hehe, dziś wieczorem jak Olcia pójdzie spać to zamierzam wszędzie podłogi pomyć i dywan w salonie, bo tak nie mam jak - cały dzień w pracy, a jak przyjdę to chcę troszkę z Olą się pobawić, trochę się martwię bo moja Ola nic nie mówi - jak coś chce albo chce zwrócić czyjąś uwagę to tylko \"eee\", albo mruczy, czasem powie jakieś \"bu\", ale żadnego sensownego mama czy baba, raz jak moja siostra z nią siedziałą to podobno powiedziała \"nie\", czy u któregoś z waszych maluszków też tak kiepsko z mówieniem? miłęgo dzionka:), u nas też słoneczko przygrzewa:D
  6. Haris---> hehe, ja też tak robię tzn. jak my jemy to Olci daję kawałek chlebka, jabłka czy czegos tam, a też waży prawie 11:D, no ale inaczej to się zjeśc nie da:), no i na nocnik muszę zacząć przyzwyczajać, moja mama mówiła , ze mni i moje siostry to ok. 9 m-ca sadzała, no ale wtedy to pieluchy tetrowe były, a moja też wymusza darciem się wszystko, chyba taki okres nadszedł
  7. Haris--->wczoraj byłą druga noc usypiania tym sposobem i byłam już u niej tylko 1 raz :D i juz spała i w nocy ani jednej pobudki dopiero o 7:), a przedwczoraj 45 min płakała, więc postęp szybki:), a gdyby to ona chciała spać jak ja leżę obok-ale nie ona wstaje i chce na ręce, a co do smoka to moja ssie palucha.... Mija--->u nas co do zabawek to teraz: rozwalanie płytek, walenie w szklany stolik czym popadnie, siedzenie przy balkonie, a zabawki mogłyby nie istnieć:)
  8. Stelka---> no u mnie jak Olcia zmęczona to przy cycu uśnie, ale czasem jest tak, że jak odkładam do łóżeczka to się budzi i protestuje i wrzask, i tak parę albo parenaście razy, muszę ją przyzwyczaić, że w łóżeczku się zasypia a nie na rękach, bo kręgosłup mi wysiądzie, jeszcze póki w miarę mała mam nadzieję, że się przyzwyczai, a ostatnio przed snem ciągle robiłą noski i busi dawała i się smiałą na zmnianę - słodkie te nasze maluszki:D
  9. O rety Karola---> dopiero doczytałam---współczucia , ściskam mocno, napewno się spotkacie tam na górze, Stelka---> jak nadchodzi pora spania to:pierwszego dnia kładziesz dziecko, mówisz dobranoc, całujesz i jak zaczyna płakać to po 1 min wchodzisz, jak stoi albo siedzi to kładziesz (nie bierzesz na ręce) znów mówisz dobranoc, itp..., później wchodzisz po 3 min. potem po 5 i potem juz cały czas po 5 min do skutku, drugi dzień to : 3 min., 5 min., 7 min., 7 min..., trzeci dzień : 5 min,. 7 min, 9min 9 min... czwarty: 7, 9, 11, 11, 11 piaty: 9, 11, 13, 13 Olcia usnęła po 45 min, podobno max to 2 godz., w końcu usnęłą na siedząco główka na kolanach..., serce bolało jak słyszałam ten płacz..., ale nic zawzięłąm się i mam nadzieję że po paru dniach juz nie będzie bez płaczu, do świąt powinno się udać:D podsyłam linka zainteresowanym, w dzien tego nie będę stosowała bo teściowa i tak uspi po swojejmu:), grunt to żeby w nocy sama zasypiała i się nei budziła http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3988577&start=120
  10. Haris---> nic się nie martw , jesteś najlepszą mamą na świecie:), jak ktoś coś mówi z czym się nie zgadzam to jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam..., a tak paza tym to moja mama nie należy do tych co to się z dobrymi radami narzucają - mówi, że teraz wszystko inaczej się robi:D, a teściowa jak ma jakieś \"ale\" to kieruje do mojego M, hehe, mnie jakoś nie poucza:D, le mam ciotkę, która mówi, żę soim dzieciom to już od 6 m-ca dawała obiadki ze swojego talerza, ale ona się nie narzuca ze swoim zdaniem, ja mówię, że ja robię inaczej i tyle:) Renka ---->u mnie teściowa siedzi z małą, ale jak ja powiem tak wszystko robi:) całę szczęście, u mnie odwrotnie- jak chcę posadzić Olę to ona twardo stoi:) i musze ją trzymać, a ona uśmiech od ucha do ucha:D, co do usypiania, moja Olcia ostatnio nauczyła się usypiać na rękach - się przytuli, ponosze chwilę albo parę chwil i jak śpi to kłądę do łóżeczka - no ale ciężka się zrobiła 11 kg i w nocy jak się budzi to to samo - czasem musze po pół godz nosić, a kręgosłup wysiada..., no i postanowiłąm zastosowac tą metodę z uśnij wreszcie, no i dzisiejszą noc całą mi przespała:D Elek80----> gratulacje - ja też mam Olcię , 1 dzień starszą:), na razie chodzi przy meblach i się próbuje puszczać:) , a propos protestów Oli, to ona jak tylko coś jest nie po jej myśli to wrzask, że uszy puchną, ostatnio była u mnie siostra i jadłą ogórka kiszonego - Olcia zobaczyła i wrzask, że ona chce, ostała i radość - ogórek spadł na podłogę, to wzięłąm od niej żeby umyć - no i znów wrzask. Jak mówię, że nie wolno to tylko tak zerka na mnie, się uśmiechnie i dalej robi swoje...:D
  11. pyzucha30 ---> z tymi całusami to chyab wszystkie dzieci, przynajmnije te które ja znam, tak mają:D, że otwierają pyszczek:) Zizusa--->moja jadła parę dni temu zupę ogórkową i ogórki kiszone też dostawała, bardzo jej smakowały, tylko po ogórku miałą buźkę troszkę czerwoną naokoło usteczek- wiadomo kwas, ale umyłąm wodą posmarowałąm kremem i znikło:D Żurkowa---> moim skromnym zdaniem NIki całkiem sporo je., a skoro się upomina o więcej to chyba ok, moja Ola troszkę mniej je (chyba, bo jeszcze 2 x mleko z cyca więc nie wiem ile to objętościowo, ale zawsze jej się odbije, a czasem się zdarza jeszcze, zę się uleje jak zacznie szaleć, więc chyba jeszcze coś tam ściąga z tego cyca) Któraś z Was pisał o mięsku - ja jeszcze przed ugotowaniem kroję w drobną kosteczkę (królika, cielęcinkę, indyka) i Olcia już sobie radzi. a ja dziś w pracy...:(, ale tylko do 14, miłego dnia
  12. kika79 ---> gratulacje!!! terza to już pójdzie z górki - u mojej oli to 4 górne niemalże jednocześnie wyszły, z tym, że dwójka najpierw - wyglądał jak wampir:D Paulinek---> zawsze możesz w realu butki przymierzyć a późnije takie same na allegro kupić:D
  13. kareczka--->ja na \"szmacie\" z pewnością nie latam - tyle, żeby mała przemieszczałą się po w miarę czystym podłożu:D, niewidoczne dla oka kąty sprzątam od czasu do czasu (jak się go trochę znajdzie) zwłąszcza, zę pracuję, zresztą tak jak Ty., A u mnie góra prasowania od chyba 3 tyg leży albo i lepiej (już parę prań)- wczoraj się zmobilizowałam i połowę poprasowałam, ale jeszcze na jakieś 2 godzinki zostało. Jak mój M mówi, żegdzieś tam drudno czy coś w tym stylu to mu mówię, żeby sam sprzątnął - to on mówi, że w sumie może być brudno, że mu to jednak nie przeszkadza tak bardzo...:)
  14. Karola--->dziadkowi na pewno będzie lepiej tam na górze Kareczka---> o matko!- lepiej było chyba życ w nieświdomości co do tego gościa.... no super informacje o jedzonku:D, ja dzis dałam Olci ogórka kiszonego - chociaż się krzywiłą to wcinała:D
  15. jeszcze mam pytanko po cc - czy Wy też nad cięciem macie taki nawis, tzn. jakby takie zgrubienie - z zewnątrz to trochę jest widoczne, ale dużo bardziej jest wyczuwalne, nie wiem czy to kiedyś zniknie, mi gin mówił, żeby jak najwięcej leżeć na brzuchu.
  16. Koliban---->ja jak gotuje dla nas zupę, to zanim doprawię solą, wegetą it. to odlewam dla Oli trochę, a co do menu to u nas jest tak: - ok. 8.30 - 9 - cyc i kawałęk chlebka albo flipsy - ok. 11 - zupka - ok. 13 - drugie danie - mięsko (królik, cięlęcina) z warzywami - ok. 16 - deser - owoce, kisiel - ok. 18 - kaszka (230 ml.) - ok. 20 - cyc, jak nie ma zupki, bo czasem nasza nie nadaje się dla Oli, to wtedy większa porcja drugiego dania, w nocy już nie cycujemy:D, a wasze maluszki też tak drapią i szczypią - Ola jak tylko znajdzie kawałek gołęj skóry, np. na szyji, czy ręce to szczypie i drapie - nie wiem jak ją tego oduczyć Haris---> u nas też ósmy ząbek idzie, dziś Olcia od 1 do 3 nie spałą..., Stelka---->no super , maluszek szybciutko rośnie w brzuszku:) Karola--->wiesz, że my tu wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie i za dziadka
  17. Peletka--->ja parówek małej nei daję i jak najdłużej nie będę dawała, samej mi się zdarza zjeść, ale wiem, że to co jest w środku to jeden wielki syf, co do jajka to ja daję gotowane na twardo oczywiście, jajecznicy nie dawałam jeszcze, chyba znów Olci ząbek się przbija bo o wczoraj jakaś marudna..., Karola--->trzymam kciuki za dziadka
  18. Agulcia--->ja miałam nianię przez 2 miesiące, w sumie znajoma znajomych...(teraz teściowa małej pilnuje) i powiem Ci, że tez do końca nie bylam zadowolona - co prawda Ola jak ona przychodziła to się cieszyła, więc chyba krzywdy jej nei robiła:D, ale wkurzała mnie - to był początek stycznia i Ola jeszcze nie siedziała sama stabilnie, nie mówiąc o raczkowaniu - a ta niania niby ekspertka bo kilkoro dzieci juz pilnowała mówiła, że juz dawno powinna robić te rzeczy..., co do nauki to wtedy chyba Ola jeszcze za bardzo nie załapywała o co chodzi, chciaż ta jej pokazywała gdzie oczy, miś, papa itp. (przynajmniej przy mnie), no a poza tym to pół lodówki nam wyjadała:P, więc jeszcze za jej jedzenie musielismy płacić.... Ale jak niania nie ma nic innego do roboty oprócz zajmowania się małą to to oczywiste , że ma też uczyc nowych rzeczy:D, Ola ma siedem zębów, ale jeszcze nigdy mnie nie ugryzła, za to drapie okropnie, dobra lece bo sie obudziła
  19. Coraz częściej nachodzi mnie myśl, że chciałabym mieć jeszcze jedno maleństwo:D, jak pomyślę racjonalnie to - po cesarce trzeba zaczekać jakies 2 lata no i mieszkanko na większy domek przydałoby się zamienić, no i najlepiej jakby Olcia już była w wieku przedszkolnym , w miarę samodzielna:), ale czasem mam takę chętkę....:P
  20. Cyna---> dzięki:), kurcze ale u mnie w mieście nie ma..., strasznie mi się spodobały, chyba na allegro kupię:D, a dlaczego Ty małej Nat nie możesz zostawić?, wiem, że masz masz z teściową niezłą jazdę, chodzi o to, że nie masz z kim zostawić?
  21. Kurcze, dziewczyny tak mnie naszło - czy to znaczy, ze jestem złą mamą ? - chciałabym wyjechac latem na wakacje na jakis tydzień gdzieś za granicę i Olcię zostawić u moich rodziców?, kiedys jak jeszcze Oleńki nie było to w zasadzei parę razy do roku jeżdziliśmy gdzieś w świat, teraz tego trochę mi brakuje..., chciałabym odpocząć przede wszystkimp psychicznie - mieć świadomość, że nie musze być 24 h/dobę dla mojego dzieciątka, chociaż kocham Olcię nad życie, potrzebuję chwili oddechu...
  22. ...Właśnie skończyłam sprzątać łazienkę...:) czas odpocząć - Olcia dopiero co poszla spać:D, najlepsza zabawa dla niej to jest po kąpieli jak jest czas spania:)- wtedy szaleje po całym domu i nawet nie zapiszczy, co w ciągu dnia jej się zdarza:P, a wiecie jak raczkuje to zawsze w obydwu rączkach cos trzyma jakies zabawki i zawzięcie z nimi spaceruje:D Cyna--->chyba nie zauważyłas pytania , więc ponawiam:D - w jakim sklepie kupiłaś te buciki Gucio?:)
  23. Cyna---> no to chyba to pierwsze mieszkanko z balkonem byłoby lepsze??, mam jeszcze pytanko, bo chyba przeoczyłam - w jakim sklepie kupiłaś te buciki Gucio?
  24. Karola---->trzymaj się kochana będzie dobrze:) Sara_27--->witaj, no to nieźle u Was z tym nocnikiem:D, czytałam, że dziecko od ok. 18 m-ca może opanować tę umiejętność, ale jak widać nie zawsze:D
  25. paulinek85 ---> ja dla odmiany uważam, że jak dziecko ma więcej przestrzeni i miejsca do \"zwiedzania\" to lepiej, my mamy małe mieszkanko 45m. i 3 pokoje (każdy to miniaturka:)), Ola za bardzo nie ma gdzie chodzić, ale za to jak pojedziemy do teściów,oni mają duży dom - Olcia biega aż miło:D, teraz z Olą teściowa siedzi u nas w domku, ale gtak myślę jak trochę cieplej się zrobi, żeby ją wozić do teściów tam będzie miałą więcej przestrzeni, coś Żurkowa chyba dawno się nei odzywała - ale chyab do pracy wróciłą to pewnie dlatego:), aj też co prawda pracuję ale w pracy mam czas , żeby tu zajrzeć:)
×