juusta

APyszna---> witaj:D u nas cos problem z zasypianiem na noc, tzn., jak Ola uśnie ok. 19.30, pośpi z godzinkę, a później to pobudki co parę minut, aż na dobre zaśnie ok. 22, nie wiem o co chodzi co do zabawek to też najlepsza zabawka to pilot, komórka, klawiatura:), patrze Wasze dzieciaczki już tak pięknie siedzą, a moja coś nie chce..., no ale i na nią przyjdzie czas, miałam nadzieję, że w wigilię z nami posiedzi przy stole, hehe:), dziewczyny a można dać maluszkowi kawałek opłatka?, miłego dzionka:D:D:D

iskierka nadziei---> ja karmie cycą:) Ola ma ząbki 3 ale nie gryzie mnie na szczęście:D, a o co chodzi z tym bandażem?, się bandażuje cyce po to, żeby mleko nie miało sie gdzie zbierać czy jak? jakoś tak mi to drastycznie brzmi...:O

renka07---> no ja właśnie chciałam Oli tą łyżeczką pić dawać, bo teraz jej zwykłą łyżeczką podaję, pomyślałam, że tym będzie sprawniej:) stelka27***--->no ja też rączki muszę trzymać i to obie, bo inaczej to jedzonko fruwa gdzie sie da...:P

dziewczyny czy ma któras z was taka buteleczke? i jak sie sprawdza?:) http://allegro.pl/item496561361_lovi_butelka_wielofunkcyjna_silikonowa_230_ml_ss.html

Hej:) Żurkowa---> ja tez robię taki patent jak mała nie chce jeść obiadku to troszkę jabłka lub gruszki dodam to je, no ale dalej nie mam patentu na picie, jak dam butelkę to Ola gryzie smoczek i w śmiech, zabawę sobie robi, więc daję nadal łyżeczką, a czy wasze maluchy też chwytaja za łyżeczkę jak je karmicie? moja tak ma czasem jak ją coś napadnie:P, dziewczyny jeszcze mam pytanko, bo wiem że niektóre z Was pracują już, ale z tego co pamiętam to tak, że po kilka godz dziennie, któraś jest nauczycielką (chyba Gusika??, jak nie to sorki:) ) a czy któraś pracuje po 8 godz.??, bo dostałam propozycje pracy pn- pt po 8 godz., na szczęście 3 min od domu to tyle dobrze, co do prezentów to Ola też nic w zasadzie nie dostała:(, na Mikołajki, no ale u nas to w sumie nie za bardzo się obchodzi, natomiast na święta to wiem, że teściowie mają krzesełko do karmienia kupić, bo na razie to karmię w foteliku sam., zresztą Ola sama nie siedzi. No a ja nie wiem co jej kupić jeszcze, lecimy na obiadek, Zdrówka wszyskim maluszkom:)

Witam:) Żurkowa--> wszystkiego naj, naj, naj...:D:D:D paulinusia266 ---> o matko, no to niezła masz jazdę z tym dziadkiem, ale naprawdę nie wiem co Ci poradzić, chyba Karola ma rację, może z nim pogadaj, swoja drogą Twój M widząc jak ten dziadek na Ciebie działa powinien jakoś zareagować Karola---> gratuluję wystapienia:) a ja dziewczyny dzis po praz pierwszy wybrałam się bez Oli do teatru:), poszliśmy z M, zostawiliśmy Olę z moja siostrą na 3 godz., na poczatku była grzeczniutka, ale później juz zaczęła marudzić i tylko na rękach, no ale w każdym razie jak już przyszłam i zaczęłam ją karmic kaszką to ona śmichy chichy sobie zaczęła urządzać, śmiała się w głos chyba z 10 min:), no a teraz sobie smacznie śpi, a propos- jak znikne z jej pola widzenia to też krzyk, miłej nocki

gusika---> no to w takim razie to może 2, chciaż mi na 3 wyglada:P, chciaż teraz przynajmniej widomo czemu taki marudek ostatnio, dobra lecę do kolezanki ( z Olą oczywiście:D )

paulinusia266---> moja Ola poza tym że ma 3 ząbki to w rozwoju ruchowym tez mam wrażenie, że jakos tak dalej za wszystkimi, za to Nikos Zurkowej bije wszelkie rekordy: D

Karola---> czy ja powinnam się martwić, ze jej te ząbki jakos tak nie po kolei wyrastają?

dziewczyny. własnie odkryłam u mojej małej kolejny ząbek!!!, ma 2 dolne jedynki, no a teraz jej wyrosła 3 górna:P dziwne to troche bo chyba teraz pora na górne jedynki??, no ale to napewno ząbek bo juz przebity, a jeszcze ze 3 dni temu jej dziasełka smarowałam i nic nie bylo:D

paulinusia266--->wysłałam Ci zaproszenie na NK, a problemy z M u mnie też, eh szkoda gadać:(

a zapomniałam - w stokrotce jest promocja na kaszki Bobovity mleczno - ryżowe - 8,99 zł za 2 szt., tak chyba ok. 6 zł za 1 szt.

a zapomniałam - w stokrotce jest promocja na kaszki Bobovity mleczno - ryżowe - 8,99 zł za 2 szt., tak chyba ok. 6 zł za 1 szt.

Akinom77, Elunia---> u nas to samo, te chłopy tak po prostu mają, ledwo przyjdzie z pracy a juz 1000 telefonów, ten chce to tamten co innego, więc ledwo przyjdzie wyłazi znów, mówi, że będzie za godz, wraca po dwóch albo i lepiej...:(, ja też jedynie na spacerek i do sklepu, sama z mała nigdzie nie pojadę bo parę dni temu sprzedałam samochód, ale jak go miałam to tez nie jeździłam sama z Olą bo się bałam:P ja też nie wiem co to DDA... Haris---> wodę się dodaje do kaszki mleczno-jakiejś tam , np, ryżowej, natomiast jak kaszka jest tylko ryżowa no to na mleku sie robi, mi tez się nie chce ściągać mleka, więc kupuje kaszki mleczno-ryżowe Żurkowa---> no to super ,że już się pozbierałaś:):):), mi też czasem puszczą nerwy, ale po chwili się opamiętam:D, u nas dzis deszczowo, więc pewnie tylko krótki spacerek do sklepu i znów cały dzień w domu, Ola wczoraj tez nie chciała jeść zupki, nie wiem dlaczego - robiła takie \"brrrr\", więc dałam kaszkę i cyca na dokładkę, Ola tez odkurzacza sie boi, tzn zaczyna krzyczeć, ale wtedy ja się do niej uśmiecham i robię głupie miny i póki jestem w zasięgu jej wzroku to jest oki i jakoś uda się odkurzyć, miłego dzionka:D

wiecie próbowałam raz dac jej zwykłym kubkiem i powiem wam że szło lepiej niż butelką, więc chyba bedzie nauki ciąg dalszy, dobra lecę na obiadek ja z kolei:)

No właśnie ja butelką juz nawet nie uczę no bo po co, szybciej zacznę z normalnego kubka:)

Renka---> ja się dołączam

co prawda nie przetestowane przeze mnie, ale zawsze coś http://malutka441.blogi.oilatum.pl/przepisy-dla-niemowlat/ http://www.nutricia.com.pl/klub_a_wraz_ze_mna_moje_potrzeby.php

dziewczyny a macie może pomysł jak mam dac Oli pić, bo z butelki nie chce, bo nigdy nic nie piła, z niekapka tez nie wychodzi, więc ja jej daję z łyżeczki, no ale to ile ona tego wypije -niewiele

z tego co ja znalazłam to obiadek z dwóch dań podaje sie w 9 mies., u mnie jest tak: -rano ok. 5 cyc, -ok. 9 - cyc -ok. 12 deserek (jabłko, gruszka) -ok. 15 obiadek (zupka) -ok. 18 kaszka mleczno- ryzowa bananowa -i przed spaniem ok. 19 cyc, w ciagu dnia jeszcze na dokładke tez ze 2 razy cyc

Liliankas--->ja sama gotuje zupki, marchewkę i pietruszkę mam ze swojej działki, a ziemniaczki z babcinej, jabłka tez mam swoje, więc na razie póki co gotuję

Hej:) Żurkowa---> wiem , że masz dosyć tych wszystkich dobrych rad i pewnie myslisz sobie, co oni wszyscy mogą wiedzieć, ale naprawdę nikt nie chce dla Ciebie źle i wszyscy chcą Ci pomóc:)

Hej:) nie wiem czy się cieszę czy smucę... zdaje się, że od stycznia dołączę do grona mamuś pracujących...eh nie w tej firmie w której pracowałam dotychczas, dostałam inną ofertę pracy, co prawda jeszcze nie na 100%, ale już sie martwię jak to bedzie jakby co:(, lecę do mojej niuńci

stelka27***---> u nas też tak że jak chwilka przerwy to krzyk:)

Dziewczyny a jak wasze maluszki jedzą z łyżeczki, bo moja tak wciąga jedzonko, jakby \"siorbie\" z tej łyżeczki, dobrz idziemy cos tatusiowi na Mikołajki kupic