juusta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez juusta
-
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zizusia---> no to Ty faktycznie nie masz łatwo, z tym, że żadnej pomocy w razie potrzeby. U nas rodzice, siostry, teściowie, wiem, że jak byłaby potrzeba to na pewno pomogą. A dziś Olcia juz nie marudziła, ani nie płakała jak do żłobka szła:D A jeszcze pochwalę się Wam,że drugi samochód kupiliśmy (stary dla mnie został...:)), o jak mieliśmy jeden to trochę było zachodu bo z rana M musiał zawieść Olę do żłobka , mnie do pracy, a po pracy Olę odebrać, a po mnie o 21 przyjechać i jakąś opiekę dla Oli na ten czas zorganizować. a teraz jest ok:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zizusia---> ja parę razy dałam małej mleko zwykłe, jak mi zabrakło jej mleka na sniadanie np., bo Ola się budzi i bierzemy ją do swojego łóżka, tak koło 7 zwykle i jak ja tylko się położę przy niej to ona mnie spycha i mówi idź, idź i pokazuje na migi mleczko:D w żłobku też jest jakaś zupa mleczna na śniadanie, ale Ola kanapki woli. Takie mieszkanie z rodzicami czy teściami to jakoś nie dla mnie, niby pomoc z pewnością by była, ale to kosztem innych rzeczy. Mieszkałam z teściami 2 tg po ślubie, bo jeszcze mieszkanie nie było wyremontowane i nie wspominam najlepiej... -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola---> też byłam na Słowacji na basenach termalnych, no ale to było lato:D, to wy niemalże jak morsy:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Haris---> jeszcze troszkę wytrzymaj, będzie dobrze:D, Zizusia---No ja też do wylewnych osób nie należę, do obcych podchodzę z rezerwą, zawsze i wszedzie , hehe:), ale jak za długo w domu siedzę to świruję, mam kilku znajomych z którymi chętnie się spotykam. Wczoraj też miałam płaczliwy dzień....eh, Karola---> jak to otwarty basen? chodzilicie bez ubrań, tzn w strojach kąpielowych po podwórku?:) I Lusiek też?? -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O właśnie Karola - a powiedz mi tą bliznę po cesarce to można w solarium naświetlać?, czy czymś ją załonić? No super, że Ci tak świetnie szło, i że jesteś w całości:D ja jeszcze w górach zimą nie byłam, nigdy nie miałam nawet nart na nogach, o desce już nie wspominając:P -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa---> nie wiem co Ci poradzić, sama mam dosyć malkontenckie podejście do życia, mi czasem pomagają takie banalne rzeczy, jak np. spotkanie ze znajomymi, nawet nie chodzi o wyjście gdzieś, tylko np. jak ktoś do nas przyjdzie, Ola już śpi, można sobie posiedzieć, pogadać. Taka monotonia typu: Ola, praca, dom (gotowanie, sprzatanie od czasu do czasu) też mnie dobija czasem. Może inne dziewczyny bardziej optymistycznie nastawione coś doradzą. Też czasem myślę, że miewam depresję, ale jakoś do lekarza jeszcze się nie odważyłam wybrać, no ale u mnie to z pewnością nie Ola jest przyczyną, ale to inna historia..... -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa--->czasem też tak mam, że cieszę się jak mała juz zaśnie (w dzień albo na noc) bo nastaje taka błoga cisza:) i nie ma już "mama", mama", mama" !!!, czasem cieszę się jak mogę Olę zostawić z rodzicami czy z siostrą i gdzieś się wyrwać, gdziekolwiek - trochę takiej odskoczni. Jutro mam wolne i się cieszę, że z Olcią spędzę czas:) Ale u Ciebie to chyba jakiś poważniejszy problem, chyba warto byloby poradzić się lekarza jednak. -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola---> super, że tak dobrze się bawicie, ale rąk to Ty lepiej nie łam:D, Cynka---> no jakieś zamieszanie wprowadiałeś ta zmianą hasła, ale nie martw się i tak dało się poznac, ze to TY:) Tylko ja tu czegoś nie łapię - Twoja Nat to robi w nocnik czy nie?, bo wcześniej pisałaś, że bez pieluchy, a teraz że ma uraz do nocnika?:) chyba że coś zamotałam:) U nas z nocnikiem to jest tak, że w żłobku sika w pieluchę bo nikt nie chodzi za nią krok w krok i nie pyta czy łąskawie zrobi siku, a w domu tez dziwnie, bo jak puszczę z gołą pupą i nocnik w zasięgu wzroku postawię to jak chce siku to sama idzie i robi (nawet tyłek podciera sama, hehe, smiesznie to wygląda), natomiast jak ma ubranko to nie zawsze zdąży zawołać, albo zawoła jak już troszkę popuści, a czasem to jest i tak, że patrzę że mokre spodenki a ona bawi się najlepsze i żadnego wrażenia na niej to nie robi. A najgorsze jest to ,że juz w listopadzie wołała ładnie na nocnik czy to była w pielusze czy też nie, no ale od tego żłobka i tej przeprowadzki coś jej się poprzestawiało...., Żurkowa--->fajnie, że się odezwałaś, no z tymi "fachowcami" to tak bywa niestety:( Ja mam czas na neie posiedzieć w pracy , bo w domu to mi się nie chce, wolę z Olą czas spędzić, bo i tak całę 3 dni w tyg mnie nie ma . -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny:D Zizusia--->to straszne przeżycie dla tej rodziny, no i dla Twojego M zapewne też, jak to nie wiedomo co ludziom w głowach siedzi:(, Moja Olcia czasem właśnie mięsa nie tknie, ale ziemniaki to zawsze wpałaszuje:) ogólnie to czasem jak sobie ubzdura, ze czegoś nie zje, to nawet nie spróbuje tylko od samego patrzenia mówi, że "be", a jak dokładnie ogląda każdy kawałęk zanim włoży do buzi - jak tylko zobaczy kawałek jakiegoś "brudu", czyli np. jakies zioło, przyprawę czy coś to też odkłada i mówi "be":) A ostatnio polubiła jogurty, serki, itp., bo do niedawna też tym gardziła:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja dla odmiany przepadałam za matmą:) To był mój ulubiony przedmiot, maturę zdawałam, jeśli miałabym czegoś uczyć to tylko matmy:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Elunia---> no to super, ze już lepiej:) Cynka---> i jak po wizycie teciowej? Zizusia---->z tym telefonem to farta mieliście, mała rzecz a cieszy:D, mój M też ma dar do znajdowania różnych rzeczy, raz znalazł piercionek złoty ( co prawda trochę badziewny, no ale złoty), raz 200 zł, raz 50 zł, to tyle co pamiętam:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:) Stelka---> do stawania ? no to nieźle, a wydawało mi się że niedawno co się urodził:D, ależ ten czas leci:), u nas Ola trochę pokasłuje, ale osłuchowo czysto, dostała Eurespal. Ja dziś znów 12 h w pracy, no ale wczoraj i przedwczoraj miałam wolne za to. Ola coś mi się budzi w nocy, ok. 3-4 i karze mi siedzieć przy jej łóżeczku, nie wiem co się stało. Miłego dzionka wszystkim:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Haris---> no super , że już w domku:D, ja tez niedawno tydzień w szpitalu spędziłam, więc wiem co przeżywałaś, zwłaszcza, że na dniach masz rodzić:), dziewczyny---> mam do was pytanko, kupiłam małej tran norweski Mollersa czy jakoś tak tylko że ten o smaku owocowym i dopiero w domu doczytałam że to dla dzieci pow. 3 lat, czy mogę dawać go Olci? jak myślicie? -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zizusia---> my wczoraj z Olcią byliśmy w knajpie, na początku grzecznie siedziała i bawiła się serwetkami i wykałaczkami:), potem zaczęła coś jęczeć, na szczęście wzięłam jej jakieś ciasteczka, posiedzieliśmy tam z jakąś godz. w sumie, no i dłużej by się nie dało, bo już Olci się nudziło:) my jak czasem chcemy gdzieś wyjść, np. do teatru, to zawozimy ją do moich rodziców i jak późno wracamy to tam nocuje, ale to drugi koniec miasta, więc czasem się nie opłaca jej tam wieźć, ale to nie często, raz na jakieś 3 m-ce. No faktycznie jak tak siedzicie sami, to może się nudzić i pomysłów brak, ale już niedługo wiosna i będzie można po podwórku biegać:D, Jakbym ja miała całe dnie sama z Olcią spędzać, pewnie też szukałabym towarzystwa albo urozmaicenia:) U nas najlepsza zabawa to pomoc mamie, np: pościełanie łóżka, rozwieszanie prania, itp. -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:) Elunia---> my jak sprzedawalismy mieszkanie, to nam zadatku wpłacili 500 zł:P, Karola---> no trochę u nas zasypało wczoraj śniegiem:) Udanego wypoczynku:D, My w ramach walentynek poszliśmy do pubu na chorwackie jedzonko, pyszne było!!:D, a Ola dostała taką maskotkę - serduszko z nóżkami - i tak się jej spodobało, że i spała z nim i do żłobka zabrała;) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola---> dobre z tym mężem i ukochanym:D, my to pewnie tradycyjnie zamówimy jakąś pizze z owocami morza i piwko wypijemy i będzie po walentynkach:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Karola, Karola:D, no ja muszę po prostu coś z tym brzuchem zrobić, bo nie mogę patrzeć jak założę spodnie a nad nimi taka oponka sflaczała się wyłania.....:P -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika---> dzieki:), ale te stronki coś nie działają:), Karola---> aż Ci zazdroszczę tego wyjazdu:D, baw się dobrze!! -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja zjadłam 2 pączki......i jakoś mi niedobrze:( -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zizusia---> no ma dzietę lekkostrawną, ale w zasadzie to i tak wcześniej jakichś smażonych, wzdymających rzeczy jej nie dawałam:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:) no dziś tłusty, tłusty:), o matko!! - 7 lat karmiła..., nieźle U mojej Olci bunt się zaczyna, jak coś se ubzdura to nie ma siły, żeby przekonać do czegos innego i awantura gotowa, a niereagowanie słabo działa bo i tak z 15 min musi się wykrzyczeć:(, Zizusia---> no nie na ości:) ale na brzuchu zostało co nieco co wisi i mnie denerwuje:P tego chcę się pozbyć, Karolcia--->ja Ciebie tez podziwiam za organizację czasu:D Masz czas na wszystko, więc z pakowaniem tez na pewno sobie poradzisz:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:D Ja jeszcze wpracy......buuuu:( Ale pracowac mi się już nie chce, postanowiłam Was poczytać:) Haris no z tymi wodami to różnie bywa, u mnie było tak, że jak lekarz przebił pęcherz płodowy, to się okazało, że wód mało, że musiały już trochę wcześniej wypłynąć, no a ja nic nie zauważyłam. Zizusia---> no z tym odchudzaniem i ograniczeniem podjadania to ja tez muszę coś zrobić, właśnie to podjadanie no i późne kolacje są najgorsze, pamietam, że jak jakoś zawzięłam się i nie jadałam późno to 2-3 kg raz dwa zleciały. No a teraz u nas kolacja ok 22-23 to standard. A jeszcze coś pisałyście o ćwiczeniach mięśni głębokich brzucha, możecie podesłać jakiś link, albo w skrócie o co chodzi:), tak marzy mi sie płaski brzuszek...., ale już chyba z 4 lata takiego nie miałam:P, u nas Olcia w żłobku wszystkim dzieciom pokazuje brzuszek i mówi "pam":)czyli pan jej to zrobił. A jeszcze mi się przypomniało jak w niedzielę oglądała teletubisie, które się w śniegu tarzały i tak się biedna przejęła, że mają brudne brzuszki w śniegu, pokazywała na brzuszek i mówiła "Po" "Lala" i minka do płaczu, strasznie była zasmucona aż jej włączyłam inny odcinek:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj dziewczyny nie uda mi się wszystkiego nadrobic co żeście napisały:) Czarna no z tą ospą to faktycznie nieciekawie...ja bym chyba jednak zaszczepiła Moja Olcia dopiero co padła ze zmęczenia, znajomi u nas byli z synkiem 3 - letnim, były tańce, całuski i ogólnie wielkie szaleństwo:D My dziś byłysmy na zdjęciu szwów, pamietam że jak mi zdejmowali po cesarce to jeden ruch i szwa nie ma, a u Oli bylo ich chyba z 20 - 30 i każdy odrębnie doktor nacinał i wyjmował nić, zostawiając taką dziurkę z krwią, myslałam, że zemdleję, co też moja Olcia musiała przeżyć... Wy to młode kobietki jesteście - mi w tym roku 3 dychy stukną:O Karola przypomniało mi się - jak jeszcze mieszkalismy w bloku trzymaliśmy wózek na klatce przypięty do kłódki takim czymś do rowerów, no i któregos razu wracamy z pracy a kłódka przepiłowana, a wózka nie ma....no ale jakos parę dni później sie odnalazł w sasiednim bloku na klatce stał - mają ludzie pomysły:O Dobra lece spać, dobrej nocki, choc pewnie wszystki juz spicie:D -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
\Hej dziewczyny:D:D Wielkie dzięki za wsparcie i słowa otuchy z Waszej strony:) Strasznei dużo naskrobałyscie podczas mojej nieobecności:), jeszcze nie zdazylam nadrobić. My w piątek wyszłyśmy ze szpitala, operacja byla we wtorek, wiec w sumie szybko. Co ja przeżylam to nikomu nie życzę....... Widze, ze Karola pisała na bieząco więc nie będe się powtarzać. Jak operacja się skonczyła to Olcia reszte tego dnia przespała, nastepnego dnia tez nei było kłopotów, żeby utrzymać ją w pozycji leżacej, potem już troche posiedział nawet, nastepnego dnia juz chodziła, a w pitek jak juz wychodzilismy to tak jakby nic jej nie bylo:), chodziła, bawiła się , itp:D, dobra lece, bo Olcia wstała:) -
MAJ 2008- kontynuacja
juusta odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny:) trochę się rozpisałyście:D my w poniedziałek do szpitala, więc przez jakiś tydzień mnie nie będzie, trzymajcie się,