Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

juusta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez juusta

  1. martolinka dzięki:) stell---> dołAczam się do zdania martolinki- sliczna z Ciebie kobieta:) dziewczyny no wpadłam w dołek:( przy Was wyglądam jakbym zaraz miała rodzić:P serio, zrobie fotke i wrzucę, u mnie brzuszek było widac od 5 tyg:P
  2. Palusia---> póki nie zobaczysz jak na świat przyjdzie, nadzieję możesz mieć:P:) dziewczyny a Wy macie jakiegoś zbiorowego maila? mogę prosić o adres? mój mail to: justynadzk@o2.pl
  3. Hej dziewczyny:D, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, pisałam jakiś czas temu, ale ostatnio nie miałam dostępu do netu. Palusia--->to pewnie nic groźnego, ale dobzre,że masz dzis wizytę to sie upewnisz i uspokoisz:) Widzę większość z Was chciałaby chłopca, a ja wręcz odwrotnie:P, choć juz jedną córeczkę mam, ale tak naprawdę to byle było zdrowe przecież:) Te same dolegliwości nas dopadają, mnie też coś pośladek boli przy chodzeniu, w pierwszej ciąży też tak miałam, ale jakoś później, w 7-8 miesiącu. I wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:D:D:D!!! Zdrowych dzieciaczków przede wszystkim:)
  4. Paulinek---> to smutne co piszesz, ale spokojnie, ochłoniecie, pogadacie i wszystko sobie wyjaśnicie! Wierzę, że wszystko dobrze się skończy, M sie opamięta:) Karola---> jestes niesamowita:D!! podziwiam Cię , serio:) Kika---> no juz niemalże połówka, płci jeszcze nie znamy, ale w następnym tyg. chyba ide na usg, więc mam nadzieję się dowiedzieć, a z imion to dla chłopaka Julek, dla dziewczynki pomysłów brak, choć ja bym chciała druga dziewczynkę:P, ale czuję że bedzie chłopak:)
  5. Hej dziewczyny:) nie pisałam jakiś czas, nie miałam dostepu do netu. Wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń, usmiechu i szczęścia w Nowym Roku:D, Karola i Cynka trzymajcie się dziewczyny, wierzę, że bedzie lepiej tylko trzeba czasu:) My dziś w domku znajomi maja wpaść z dziećmi to też wesoło bedzie, Kika79--->a dzięki dobrze się czuję, siedzę na zwolnieniu, już 17 tydz., tzn 17 tydz. ciąży:) Ola chodzi do przedszkola, gada i śpiewa jak najęta. Później coś więcej skrobnę bo coś do jedzonka trzeba przygotować, pa, udanej zabawy w tę noc:):):)
  6. Hej dziewczyny:) Też mam smaka na kwaśne, soczyste jabłka:D, Kasiunia---> ja na razie chodzę do gina na Transportową do Kuczyńskiego, Jak byłam z córką w ciąży to pamietam, że pierwsze ruchy poczułam dokładnie w sylwestra, a to było 4,5 miesiąc ciąży. Co do wyprawki to wiekszośc mam po córci, oczywiście jak bedzie chłopak to ubranka trzeba dokupić, a i jeszcze wózka nie mam, miłego wieczoru
  7. Karolcia----> ściaskam mocno i przytulam, dasz radę na pewno!!, a po takim wyznaniu M nie chciałabym go nigdy wiecej widzieć:o, z czasem o nim zapomnisz i znajdziesz super faceta!!:) Stelka---> gratuluję satysfakcjonujacej pracy:D U mnie 12 tydz. i 6 kg na plusie, masarka:P
  8. Hej dziewczyny:) agnik83----> mam to samo co Ty z grochówką - nigdy nie przepadałam, ale przedwczoraj ugotowałam i się zajadałam:), a poza tym to nabiał i owoce mi wchodzą:D Jak wy to robicie, że nie tyjecie?:) ja juz mam 6 kg na plusie... Iwonaa71--->bedziesz miała fajną różnicę wieku między dzieciaczkami:)dasz radę, u mnie bedzie 3 latka i uważam że w sam raz:D, tez muszę się wybrać na usg na badanie przezierności karkowej , u mnie juz 12 tydz.:), miłego dnia:D
  9. Karolcia---> gratuluję wystąpienia:), no i schudnięcia oczywiście - 6 kg w tydzień to niezły wyczyn:D Pewnie, że ściągaj alimenty ile się da. Ja za to prawie 5 kg mam juz do przodu... a to dopiero 11 tydz. pewnie znów do +20 dobiję. Albo jeszcze lepiej...to wszystko nic oby z dzieckiem było wszystko w porządku:D Miłego wieczoru dziewczyny:D
  10. Cześc dziewczyny:) zazdroszczę Wam tego niejedzenia wieczorami ja nie moge się oprzeć i jem w zasadzie 2 kolacje, jedną ok. 20 jak mała pójdzie spać i jeszcze koło 22-23 coś przekąszę:P kasiunia----> Twoja mała chyba ma tę wagę po Tobie:D Jak ty ważysz 45 kg to musisz być strasznie chudziutka:) Co do niejedzenia dzieci to moja też tak ma że czasem nic nie zje, dla niej kanapki z oczami i buzią to nic bo i tak spojrzy na oczy (rzodkiewka np. i z góry mówi "ja tego nei lubię"). Ale na szczęscie są rzeczy, którymi nigdy nie wzgardzi, np. placki z jabłkami, serek homogenizowany waniliowy, jak są w nim owoce to mówi: mamo tu cos jest i nie je tego:D ja czuje się w miare dobrze, jakoś naciężej jest mi wieczorami, jakies mdłości mnie dopadają. Sylwester chyba w domku, pewnie znajomi przyjdą. Miłego wieczoru:)
  11. Cześć dziewczyny:) smutne wieści widzę--->Cynka, Karola przytulam mocno, naprawdę wyslałam, że to się dobrze skończy, nie wiem jak Was pocieszyć, ale z tych facetów to skończone świnie!!!
  12. agnik83---> podoba mi sie twoja stopka:) happy sad zdaje się:D
  13. agnik83---> ja również tych co zawsze, plus oliwka na brzuch:D, nie wiem czemu ma służyć mycie się sama wodą i szarym mydłem...., to chyba trochę przesada, chyba srodki czystości nie sa groźne:P
  14. Hej dziewczyny:) co do porodu to ja pierwszą miałam cesarkę, co prawda miało byc sn, zaczeły się skurcze, dostałam znieczulenie i było o niebo lepiej, ale małej spadało tętno, więc mnie pokroili. Sam poród to luz, bo nic nic czujesz, gorzej było jak znieczulenie odeszlo. Jak poszlam pod prysznic to zemdlałam...., przez prawie 2 tyg. chodziłam zgięta w pół, tragedia tez była jak przychodzili macice naciskać, można było gwiazdki zobaczyć:P. Corcię karmiłam rok i 2 m-ce, początki też były cięzkie, bo bylo tak , że jak kończyłam karmić to musiałam ściągać mleko bo mialam nawał pokarmu, potem się obkładałam zimnymi lisćmi kapusty, a jak juz skończylam to robic to znów trzeba nyło karmić:) poczatki nie były różowe:P mam nadzieje, ze przy drugim dziecku będzie lżej, juz wszystko nie jest jedną wielką niewiadomą:D Dobrego samopoczucia życzę:D a propos- jesli chodzi o wiek ciąży, to z OM są dodane teoretycznie 2 tyg. do zapłodnienia, ale z usg tez chyba jest ta sama historia, czy się mylę? usg tez chyba dodaje te dwa tyg. U mnie między Om a usg są 3 tyg róznicy, owulację miałam przesuniętą.
  15. Hej dziewczyny:) Co do samopoczucia to u mnie może byc, co prawda całe dnie mam mdłości , ale juz się przyzwyczaiłam i mam taki dziwny posmak w ustach. Najchetniej jadłabym soczyste kwasne jabłka i mandarynki:D Za to na batony, które przed ciążą uwielbiałam, teraz nie mogę patrzeć, panna_z_de---> spodnie.... na wszelki wypadek nawet ich nie zakładam, żeby się nie okazało, że z 10 cm brakuje do zapiecia:P, chodzę w legginsach:) U mnie połowa 11 tyg. a brzuszek jakbym w 4 m-cu była:P
  16. Hej dziewczyny:D, jeśli chodzi o gina to ja co 3 tyg. chodzę, Kasiunia a Ty na parkową czy do Arciszewskich? A ja nadal mdłości mam i to w zasadzie cały dzień:(, mam nadzieję, że jeszcze troche i miną.
  17. Z tymi kąpielami to skurcze może powodować, nie wiem czy nie namieszałam, czy dobrze pamietam, oczywiście gorąca i długa
  18. monika.m.---> ja miałam bóle - 4, 5, 6 tydz. takie jak w czasie okresu, czasem silne czasem mniej, mialam też krwawienie, teraz jestem na luteinie i nospie, wszystko jest w porządku, jestem w 9 tyg. , odpoczywaj dużo i myśl pozytywnie:), kasiunia----> to przedszkole na Boruty, drugi koniec miasta, więc Ci chyba nei bardzo by pasowało, dobrze, że wszystko w porządku po badaniach:D
  19. kasiunia---> nie ma dodatkowych opłat, wszystko w cenie, a z zajęć ma: ang., taniec, rytmikę, balet.
  20. neeciaaa---> co do luteiny to ja biorę dopochwowo, ale skoro masz przepisana jakąś to jest to albo dopochwowa albo doustna i to masz na recepcie, więc dylematu nie ma:) a która lepsza to nie wiem, powiem ci tak - ja byłm u jednego gin, jak mialam to krwawienie właśnie i mi przepisał dopochwową, bo powiedział, ze lepiej/szybciej działa, się wchłania, a potem jak poszłam do swojego to powiedział, że przepisałby doustną, ale skoro zaczęłam dopochwową to nie ma co mieszać:), Kasia---> o widzisz to może się znamy bo ja do 24 roku życia tam mieszkałam jeszcze z rodzicami:P, za prywatne prawie 500 zł płacę. jak tam chodziłas do szkoły to może się znamy:), choc nie wiem ile masz lat mi niebawem 3 dychy stukną:P
  21. Ola wczesniej chodziła do żłobka, więc teraz od września nie było problemu z przedszkolem, a że z pieluchą juz dawno się pożegnała, porozumieć się z nią można , wiec jest git:)
  22. kasiunia--->no faktycznie wiele podobieństw:), obecnie Jaroszówka:D, a Ty?
×