Princpolo

Strata bliskiej osoby nigdy nie przestanie boleć. Moja kuzynka rok temu wypadku straciła ukochanego synka i męża.Zostały jej tylko zdjęcia :( Jest zupełnie sama :(:(:(:(:(:(:(:(:(:( . Moja mama 28 lat temu straciła synka i do dnia dzisiejszego jest jej ciężko - zwłaszcza jak sa jego urodziny,święta.Zastanawia się jak by teraz wyglądał,że pewnie by miała synową i wnuki .....

Sale masz na parę godzina arcydzieło zrobione przez kamerzystę na kilka lat więc nie warto na tym oszczędzać :D Wracając do tematu z tego co słyszałam od znajomych płacą 1000 -1500 zł. Za kwiaty dużo zapłacisz jeśli zlecisz to firmie dekoracyjnej lub jeśli kupisz sama w kwiaciarni.W tym p[przypadku najlepiej wybrać się na giełdę gdzie kupisz kwiaty dosłownie za grosze!!! :)

Ponoć nie uszkadzają błony :) Mi w każdym razie nie uszkodziły :P

Tak trochę z żartem :) Przecież są jeszcze tampony :)

Codziennie robię zakupy podręczne czyli pieczywo,wędlina,coś na obiad. A w piątek robie już porządne,większe-spożywka,chemia itd.

Ja robię dekoracje takiego typu: -ładny półmisek na którym kładę z ciasta drożdżowego kurkę czy też zająca.A na około bazie i mini jajeczka czekoladowe. -lubię też mieć posadzoną rzeżuchę - ładny wazon z żonkilami - wazon z baziami

Mój dotykał brzucha ale nie tak namolnie.Ze zawsze i o każdej porze dnia i nocy :D Zazwyczaj wieczorem.Kiedy już można było się spokojnie położyć i zrelaksować.

A ja chętnie kupie kurtkę wiosenna dla chłopca rozmiar 106-110.

Tu taka mała ściąga :) http://portalwiedzy.onet.pl/92667,,,,zelazo,haslo.html

U nas bez problemu laktator można kupić w każdym sklepie z akcesoriami dla niemowlaków.

Najzwyklejszy jaki kupiłam w aptece to kosztował ok 20zł.

A u mnie to chyba miała być córa :D Codziennie by chciał siedzieć w kuchni i robić ciasteczka :D

kasia82wołomin ---Moja gin uważa że dla kobiety są bezpieczne max 3 cesarki.I chyba coś w tym jest bo gdzie czytałam to pisał właśnie o 3. sdadasd ----Jasne a jak będzie miała czwartą to i piąta nie zaszkodzi.Uśmiałam się :D :P

Samo znieczulenie bardzo dobrze pamiętam.Czułam jedynie ukłucie ,jak przy zwykłym zastrzyku! To strach ma wielkie oczy,wiadomo boimy się przed nieznanym ale naprawdę nie ma co panikować.To tylko strasznie tak wygląda-igła,rurka itd.A samo wprowadzenie znieczulenia to istne sekundy :) Tuż przed cięciem zostałam poinformowana bym nie ruszała gwałtownie głowa,nie podnosiła bo będzie mnie wtedy bolała głowa.Mnie akurat głowa nie bolała bo tego przestrzegałam.Jedynie co mogę marudzić że cholernie długo nie czułam nóg.

I piszę to nie dlatego żeby zrobić Tobie przykrość lecz wiem jak to było u mnie...