Witam.Czytam regularnie to forum bo sama jestem pracownikiem Scleckera.Takim zwykłym pół etetowym,choć jakis czas temy sytuacja ciut się zmieniła.O plusach i minusach można dużo by pisać.Fajnie było by popisać o tej pracy a może i nie tylko,ale tak normalnie?Bez obrzucania się błotem?To akurat rzecz która jako jedyna mnie stopowała jeśli chodzi o pisanie tutaj.Kimże jesteśmy żeby oceniać kogoś komu praca w Schleckerze się podoba?Czym zasłużył taki ktoś na przezwiska jakimi tak lekko tu rzucacie?Niewolnicy?Faszystowskie pomioty?Ofiary teraźniejszych obozów koncentracyjnych?Ludzie....
Pracuję w tej firmie ponad rok.Przeszłam tam już trochę,nie da się ukryć.Praca ogólnie mi się podoba,pewnie że można się przyczepić do wielu rzeczy,ale ogólnie wychodzi na plus.Mam czas na rodzinę,dla dzieci,przyjaciół,na spacer i na zakupy.Cieszę się że nie muszę siedzieć tylko w domu,że mam pracę właśnie na pól etatu,coś swojego.pieniądze nie są najgorsze.Znam mnóstwo osób które autentycznie zapier.....za najniższą krajową,albo ci którzy zarabiają owszem i nie mało ale...na lewo baz żadnych świadczeń.I cóż ....tu nie wyglądamy źle-pensja na czas,wszystko opłacone,na papierze,wczasy są,zapomogi są,bony na święta też.
Można by gdybać i cudować wieczność......
Stanę w obronie hjk może nieudolnie ale ma mnóstwo racji,a dziewczyny ktore mierzą wyżej cóż robią w Schleckerze?Takie inteligentne i poszły na coś co tak je gniecie?A co oceniania się wyżej-ja swoją wartość znam i nie mierzę się ani innych z tytułu gdzie kto pracuje.
Z przyjemnością popiszę sobie zarówno o plusach jak i minusach pracy z kimś komu nie zależy na negowaniu wszystkich i wszystkiego.