dasia8

U mnie tez w pobliżu trzy sklepy na krzyż i to drogie takie ze hej najgorzej w takich małych kasa fiskalna pod ladą a kasują jak chcą nawet cen nie ma o wszytsko sie trzeba pytać. a żeby do tesco dojechac albo do kauflanda to juz trzeba w autobus wsiaść na kilka przystanków albo w samochód ale tylko jakies 5 -10 minut drogi mam do Tesco i do Kauflanda a i jeszcze Carrefour expres po drodze ale go nie lubie. Karolka własnie po drugiej drzemce przedtem 1 godzinka a teraz 1,5, nocki nadal mamy rewelacyjne. Dzis spała od 21.30 do 7 potem w sumie ja ją nawet na jedzenie obudziłam i zrobiładuża kupkę wiec musiałm przewinąc no i sie rozbudziła i od 7 do 8 rozwalała łózeczko a mi sie tak chciało spać strasznie wyjątkowo jak nigdy wiec sobie lezałam i usneła i spałysmy do 9.30 a potem koło 12 znów sie ululała no i teraz zakończyła kolejną drzemkę i do kąpieli do 20.30 (bo wtedy zawsze kąpiemy sie) juz bedzie rozrabiać ale za to po kąpieli ją karmię butla i w 10 minut zasypia. Dzis wyjełam ubranka Karolci roz 56:)) Jejku az sie popłakałam takie pyciusiane az mi sie drugiego dziecka zachciało ale ja męza nie wiem kiedy na drugie namówię cięzko bedzie bo nawet na pierwsze było cięzko taki juz typ wygodnicki:(

a deserki tez nadal Karolci nie bardzo smakuja czasem zje czasem nie róznie. Ostanio jje dodaje troche sinlacku do deserku to zjada chętniej ale żadko zje cały słoiczek najwyżej pare łyzeczek a potem to tak z trudem. Za to zupki bez problemu a kaszki róznie tez zalezy od dnia.

Witam! witam sie i szybciutko pare słów bo mąz własnie juz wrócił z pracy i ma prace w domu przy kompie i mnie juz zrzucic z krzesła chce :) Olam no Karolcia je tak jakos wiecej ostanio ale nie zawsze tak duzo wczoraj sie przeprosiła z butelka i pije mleko ładnie i nawet inne płynywode , herbatke szok. Dzis tez ładnie kaszkę Bebilona zjadła no ale ona ma juz tak w jeden dzień je mniej w drugi więcej ale tak ok 550mleka czasem mniej jak zje kaszkę to nie jest tak bardzo duzo ale przybiera sporo. Co do danonków mi mi lekarka kiedys powiedziała ze juz moge dawac ale jakos nie byłam ufna i szparałam po necie i znalazłam na stronce Danona ze po 12 miesiącu. Z tąd przestałm ufac lekarce swojej. Narazie musze zwolnic kompa wpadne później.

To własnie cos takiego jak afta wiem ze to boli bo sama nie raz miałam ale Karolka dzis ładnie je mleczko juz wypiła ponad 500mleczka zjadła zupke i deserek jeszzce karmienie po kapieli wiec chyba dzis z 700mleka zje. Nie pamiętam kiedy ostani raz tyle zjadła. A ta niby afte smaruje jej tym zelem na dziąsła wkońcu to tez przeciwbólowo i łagodząco działa ma wyciąg z rumianku i środek przeciwbólowy to moze pomoże. Ja stosowałam aftin i sahol na to ale nie wiem czy dziecią mozna a poza tym juz mam dosc wchodzenia do apteki bo przez ta chorbę ostranią to tam majątek zostawiłam cały. Ja nie daję kaszki codziennie np dzis je karolcia 4x samo mleczko, zupkę i deserek z dodakiem sinlcku (dwie łyzeczki) a kaszkę jak daję no to według przepisu na opakowamiu ale Karolcia żadko zjada cała porcję co najwyżej 3/4 i jej wystarcza. Ja mam wrazenie ze kaszki jakos tak zapychają i tłuczą a ze Karolinka jest okrąglutka bardzo to staram sie jej nie dokładac.Ale tak dla urozmaicenia daje je mniej wiecej co drugi dzień kaszkę na sniadanie raz sinlac a raz ryzo kukurydziana. Karolcia przez ostanie dwa tyg przybrałą 400gram to chyba dosyc duzo ale przedtem miała zastój przez chorobę wiec teraz nadrobiła tak ze w sumie wychodzi 500gram na miesiac bo od 3 grudnia przybrała 1kg.

Zauważyłam u Karolci ze na wardze od wewnątrz w ustach ma taki pęcheżyk tam gdzie ząb sie styka z wargą od wewnątrz jakby jej sie tak poraniło od ząbka. I to ja najprawdopodobniej boli kurde i moze to nawet dlatego jest marudna i ja przy jedzeniu uraza.

Próbowałm sie dobic wczesniej ale nie mpgłam bo tak sie długo ładowało. Karoka zjadła zupkę ale mniej niz zwykle tak ok 150ml zawsze 200zładała ale to pewnie dlatego ze zjadał za to wiecj niz zwykle mleczka przed południe. Ja kiedys pytałam lekarza na dziecko 24 czy moge dwa razy dziennie dawac zupkę wtedy co Karolcia nie chciał jesc nic innego tylko zupka jej smakowała no i mi napisali ze norma dzienna teoretycznie jest ok 200ml ale nie ma przeciwskazań zeby zjesc wiecej i moge dawac dwa razu dziennie i kilka razy było tak ze dałam prawie 300ml w ciagu dnia. Karolcia tez ma zaparcia wiec ja do zupki obowiązkowo dodaje łyżeczke oliwy oliwek na lepsze trawienie i pomaga. A samej marchewki czy nawet marchewki z jabłkiem nigdy nie daje. Co do podjadania to widze ze są tu tez takie aparatki jak ja ze jak w nocy wstają robic butle to cosa podjedzą i to jeszcze słodkiego.Kurcze tez tak robie a ciastek i czekolady to moge zjesc kazdą ilość i sie jeszcze dziwię ze zostałm na 60kg i nie chce spaśc nizej:(( Ale od trzech dni sie trzymam postanowiąłm i nie jem słodyczy tylko wcinam owoce jak mi sie cos chce to jabłoko albo suszone śłiwki lub morele no dla mnie to nie to samo co czekolada którą wprost uwilbiam ale dobre i co bo buzią ruszam co chwile ale to od siedzenia w domu z nudów.

A co do bujania to czasem biorę Karolcie na brzuszek siadamy na bujaku i przy muzyczce sie bujamy i ona wtedy odpływa totalnie potrafi przez 30-40 min sie nie ruszać nie śpiąc ale to tylko wieczoraem jak jest ciemno na polu i świeci sie tylko lampka nocna.

Ja tez jestem z lipca:) i lato lubię:) Karolcia moja jest nieprzewidywalna zjadła wlasnie 210ml mleka to jej sie o tej porze nie zdarza. Jakos tak marudziła jakby była głodna choc jadla o 7 180ml wiec jeszcze jak na nia to za wczesnie na kolejne karmienie ale zrobiłąm butle (zamiast kaszki) i tak jakos z gupa 210 usiadłamz nią i włączyłam Mozarta i dziecko zjadło 210 jakby było wiecej to chyba tez by wypiła i wlaozyłam do łozeczka i śpi jak aniołek:)) Mam nadzieje ze pospi troche. Ja sobie nie wyobrazam bujania i usypiania Karolci ona sama zasypia praktycznie od urodzenia w łózeczku albo w najgorszym przypadku w wózku. Moja tesciowa ma czasem skłonnosc do usypiania jej na raczkach bo sie chce przytulic do wnusi jak tłumaczy ale ja zabraniam bo nie ma takiej potrzeby, niech sie przytula jak karolka nie śpi. No teraz przez ostnie trzy dni cos mi w dzień nie chciała jak juz pisałam zasnąć i musiałm jeździć wózkiem po domu prze 30min ale normalnie to nigdy tak nie jest.

Nadyja moja Karolcia tez tak ładnie cały czas w dzien spała dwa razy po dwie godziny albo 3 razy po 1,5 ale od kilku dni jej sie przestawiło i długo strasznie zasypia i śpi najwyzej 1 godzinkę wczoraj spała dwa razy po 1 godzince a przed wczoraj trzy razy po 30 min to jak na nią strasznie mało ale mysle ze to przez te ząbki.

Czesc Dziewczynki! U nas wczoraj na Viburcolu sie skończyło wieczorem, potem Karolcia była tak zmęczona po całym dniu ze zjadła butle 180ml i padła i spała jednym ciągiem od 21 do 7.30 tak ze wyspałysmy sie obie nawet na jedzenie jej nie budziłam. Potem zjadała butle rano nawet bez problemów . Teraz siedzi w lezaczku i sie bawi ale widać ze dziąsełko ja drażni bo jeździ po nim czym sie da nerwowo. Dzis znów cały dzień sama z małą mąz pewnie późno wróci pogoda jakas deszczowa a poszła bym na spacer ale boję sie tych wirusów bo ostanio co wyszłam z domu to miałam nawrót choroby. Nadyja, Pampusia widze ze macie z piciem tak samo jak ja tez Karolcia nie chce , smoczkiem z butli sie bawi zamast pic. Co do kubków niekapków mam dwa Nuka i Nuby ale Karolcia owszem bierze ładnie do rą czek wkłada do buzi i ustnikiem masuje dziąsła zamiast pic a jak cos wyleci to jej sie leje pod brode zasmast to połknąć. Tak ze jesli chodzi o picie w ciagu dnia to tez sie jej góra 50ml uzbiera nie więcej, czasem dam w nocy przez sen wodę jak sie obudze a ona śpi to wtedy wypije na raz z 50ml. Wiec zawsze dobre i to. Ale tak sama z własnej woli to żadko chce pc czasem złapie i pije albo z łyzeczki ale to naprawde żadko ciezko trafic w taki moment.

ja własnie z Karolcia na kolanach bo piszczy i krzyczy cały czas trzeba czym ja dzis zabawiac. Dziąsłą swędzą niestety idzie drugi ząb. Jesc tez dzis nie chce zwłąszcza mleka w sumie cały dzień jest o zupce 200ml którą zjadłą chetnie a mleka pociągnie troche i zaczyna sie znów dziwnie zachowywac przy butelce jak kiedys tzn najpierw łapczywie zaczyna jesc , potem zaczyna sie krztusić i koniec. Kurde mam nadzieje ze to nie gardło wczoraj było to samo ale jakos przez cały dzień sie 500ml nazbierało mleka ale dzis to nie wiem czy sie uzbiera bo teraz znów tylko 70 zjadła rano z trudem 120ml. Troszke kaszki , troszkę deserku ale to wszystko po kilka łyzeczek. Nie wiem co sie znów dzieje zwalam winę na dziąsła. Fajna ta piosenka Jestem mamą:)) Ja jestem bardzo szczesliwa że nią jestem Karolcia jest mojim największym szczesciem. Prawde mówiąc do pracy mi sie nie spieszy bo ja mojej pracy tak znów bardzo nie lubie ale do ludzi bym wyszła wiec sie ciesze ze zaczynam te studia podyplomowe zawsze cos:) No i na wiosne czekam to odżyje pewnie wtedy wiecej czasu bede spedzac u mamy totez ze znajomymi sie czesciej pospotykam. A pracy zaczynma szukac jakiejs innej niz dotychczas.

O ja fajnie dziewczynki ze Was mam:) Zawsze to jest sie komu wyżalić i świadomośc ze ktos Cie rozumie bo ma podobnie :) Dzięki:)))) Buziaki dla Was:)

Ja mam dzis depresję i jeszcze mama do mnie przyjeżdrza to penie ja mi poglębi bo zazwyczaj ona nie rozumie moich problemów bo twierdzi ze ich nie mam. Tzn rzeczywiscie nie mam ale mam doła chyba od siedzenia w domu i pewnie niektóre z was mnie rozumieją. Mało ze siedze w domu od poczatku ciązy to teraz od prawie dwóch tyg alebo i dłuzej przez chorobę Karolci potem moja wogóle nie wychodzę. I czasem mam takiego doła ze hej, siedze w dresie bo jak sie ubiorę normalnie to mi niewygodnie np w dzinsach bo mi zazwyczaj ciasno bo cóz wciskam sie w te z przed ciązy Chociaz po ciązy troche ciuchów sobie kupiłam ale po domu to nie wygodne. Kurde musze jechac kupic sobie cos do ubrania i niew weim moze jakis fryzjer bo juz jakos nie moge. Z drugiej strony jak sobie kupiłam jakies ciuchy to nie mam gdzie ich ubrac no i błedne koło. Chyba sobie dresów nakupię róznych hihihihi. No i jeszcze te wałki na brzuchu cos z tm trzeba w końcu zrobic bo tak siedze w tym domu i jem. Od wczoraj postanowienie nie jejm słodyczy i kolacji po 18 i koniec kropka. No cóz mam depresje i koniec , wszyscy znajomi daleko odkąd sie przeprowadziłąm na drugi koniec miasta, ostanio mielismy jechac na narty to zachorowałam i najdalej to ide na zakupy , czasem ktos mnie odwiedzi jacys znajomi no ale dla mnie to mało bo zawsze byłam bardzo towarzyska. Ach ech szkoda gadać :( Ide zrobic makijaz bo tego juz zaniedbac nie moge bo całkiem zdziadzieje. A Karolka spi jakos tak wczesniej niz zazwyczaj zasneła i nic prawie na śnaidanko nie zjadła wypiła tylko troche rozwodnionego rumianku łyzeczka bo to polubiłą ostanio taki gorzki niedobry i po tym ładne kupy robi.

Kaszka jest raczej słodka nie taka jak mleko ma taki gruszkowy smak bo akurat ta jest o smaku gruszki. Jest jeszcze dojrzałe jabłko ryzowo kukur to moze jest mniej słodka nie wiem, i mleczno-ryzowa waniliowa ale oa pewnie jeszcze słodsza bedzie.Karolka tez słodkiego nie lubi ale tak kaszka nawet jej zasmakowała a przynajmniej nie protestowała jedząc tylko buźkę otwierała.

Witam! Magdiago krzesełko Fishera jest bardzo fajne jesten zadowolona z niego Karolcia tez bardzo lubi w nim siedzieć. Agnes dwa razy Karolcia jadłą kaszkę bebilon ryzowo-kukurydziana pyszna gruszka po 6 mies i smakowała . Ja tez próbowałam i jest naprawde smaczna. Dzis Karolka znów troche nerwowa oczywiscie mleczka z butli nie chce pic a i kaszki dzis tylko troche dziubneła. Ale kurde wazy 9kg wiec spoko nie przejmuje sie mam tylko nadzieje ze nie boli gardełko znów tylko ze to ząbki. Ale noc była spoko 11 godzin spałą o 5 zjadał 150ml i zrobiła kupe przez sen wiec musiałm przewinąc no i sie toroche rozbudziła ale cichutko lezała i potem zasneła za jakies 20min ale nawet jej słychac nie było tylko co chwile kołderke w górze widziałam z nózkami a jak juz nie widziałm to stwierdziłąm ze spi, przykryłam i tez zasnełam:)

No zobaczymy moze Karolcia znów zacznie pić póki co daje jej łyzeczka po troszku jak nie chce bardzo to nie daję no trudno. Ale dzis cos mleka tez nie chce zje troche i zaczyna sie bawic butleką tzn masuje sobie smoczkiem dziąsełko. I tym sposobem dzis zjadła tylko 200ml mleka od 5 rano bo teraz tylko 60 wypiła a o 5 180ml a rano była kaszka potem zupa , deserek a teraz przyszła pora mleka i nie chce. To chyba przez dziasełko. Ja nad chodzikiem jeszcze sie zastanowie ale chyba go kupie bo mam miejsca duzo a nie chce cały czas chodzic z mała nich troche sama po chodzi choc wiem ze lekarze nie zalecaja. Nie bedzie w nim przeciez cały dzień.

Dzięki za odpowiedź co do picia mam nadzieje ze jeszcze ktos sie wypowie.... Jak Karolka np rano zjada kaszke powiedzmy o 9 potem koło 13 zjada zupke i wogóe od rana nic nie pije to dla mnie to dziwne ze nie chce wydaje mi sie że powinna potem zjada deserek a mleko dopiero koło 17-18 wiec cały dzień własciwie bez żadnego płynu jest. Czasem uda mi sie wcisną pare łyzeczek wody albo herbatki no ale ile to moze z 10ml na siłe no i wnocy przez sen z butelki wypija ok 30ml wody. Co do chodzik to kurde ja mysle o nim ale wiem słyszałam ze nie są polecane choc znam duzo dzieci które miało i wszystko jest z nimi ok wiec sam nie wiem.

gratuluje ząbka :) U nas cały czas jeden ale dzis Karolcia spokojniutka. Własnie zjadal caly duzy słoczek Indyka w pomidorach Gerbera. Pędze obiad gotowac.

To byłam oczywiscie ja

Witaj Pampusia:) Ja walcze dzis z moją maruda. Piszczy cały czas i krzyczy (nie płacze) czasem to wygląda jak okrzyki radosci ale wydaje mi sie ze to poprostu dziąsełka draznią. Zreszta widac ze jest barzdo niecierpliwa zazwyczaj sam siedzi i sie bawi a od wczoraj wszystko jej sie szybko znudza. Na noc dam Viburcola. Aktualnie siedzi w lezaczku ze szczoteczka do zębów Nuby i sobie masuje dziąsła a ja patrze zeby jej sobie za daleko nie włożyła. Bo w sumie nie powinnam jej chyba jej dawac tylko ja jej masoawac ale ilez moge jej te dziąsłą masować. Przed chwilą o mało co zebów nie straciłam przy przewijaniu tak mnie kopła w twarz moja Karolcia:) Tak macha tymi nogami ze nie sposób jej przewinąc i sie przekręca tak jakby chciała na brzuszek cały czas ale nie zawsze jej to wychodzi. KasiulaSz jakbys znalazła ta Nestle ryz-kukur tp prosze kup mi i wyslij bo u mnie nie ma szans wszedzie szukałam. Kup hurtem:))

Sylvianka moja Karolcia tez nie chce pic cos jej pewnego dnia odbiło bo wczesnije piła herbatki , wode a teraz z butelki nie ma mowytylko mleko, z kupka niekapka tez nie. Ostanio cos tam wypije z łyzeczki ale tylko z metalowej ( a je normalnie plastikowa) i pije z kubka normalnie tak jak ja i to najlepiej chce z porcelanowego ja je trzymam ona pije ale to tak pare łyków ki koniec. Normalnie kosmos. A ząbkowanie dokwiera wscieka sie strasznie , krzyczy piszczy drapie sie po dziąsełku nie placze tylko tak sie denerwuje. A ten Viburcol to jak długo mozna stosowac? No bo to ząbkowanie roche trwa to nie wiem czy tak juz teraz zaczac czy jak juz bedzie gorzej? A Shamanka dlaczego tez kaszki w almie kupic nie mozesz?

moja karolcia ma białawe dziasełka jeden zabek przebity a drugiego widac ale narazie tylko tyle.

i jeszcze jedno raczkowanie podobno jest waznym etepem rozwoju ale np ja jak byłam mała to nie raczkowałam bo mama mnie na brzuchu nie kładła gdyz jak miałam kilka tyg dostałam na brzuchu bezdechu i potem mama sie strasznie bała wiec minał mnie etap pełzania raczkowania odrazu wstałam i chodziłam ok12 miesiaca nie wczesniej ale z moim rozwojem było wszystko ok nigdy nie miałam dysleksji i innych zaburzeń rozwoju tak ze to nie jest tak ze kadzde dziecko ma ktore nie raczkuje wiec nie ma sie co martwic.sama jestem zywym przykładem a Moja karolcia na brzuszku lezy duzo i lubi bardzo.

jeszcze apropos ząbkowania nie wiem czy dac czopka Viburcola na noc?? Pomaga? Ja stosowałam te czopki po szczepieniu kiedys ale nie pamietam jak działało. Masujemy dziąsła szcoteczką silikonowa i zelem Dentinox i w sumie nie wiem co zastosowac jeszce???? Poradę prosze mamusie boleśnie ząbkujących pociech:)

Dzień doberek! Ostatnio sie chwaliłam ze u nas ząbkowanie bezobjawaowo no niestety chyba tylko przy pierwszym ząbku, bo teraz zaczeło sie marudzenie. Nie jest jeszzce tak źle ale widac ze Karolka niespokojna i nerwowo trze dziąsełko. W nocy sie obudziła dwa razy z strasznie pacząc (nigdy sie to jej wczesniej nie zdarzało) ale za moment z powrotem zasneła ale ja stanełam na równe nogi jak zawyła. Potem dorwała pieluche i zaczeła trzec po dziąsełkach. A przy jedzeniu poprostu śpiewa zarówno przy butelce jak i przy łyżecce. Dzis jadłysmy kaszkę Bebilon na snadanko i nawet smakowała jet bardzo dobra zjadłą Karolca jakies 3/4 porcji jak zwykle żadko jej sie cała porcja zmiesci rano. Zrobiłam 140ml wody i 4 łyzki (40gram kaszki) czyli z całej porcji w sumie jakies 180 wychodzi czyli jakies -130 zjadła. Zmartwiłam sie ze nie ma juz tej Nestle ja ja lubiłam bo ułatwiała Karolci trawienie niedobrze. Kurcze ale dlaczego wogółe nie mozna dostac kaszek ryzowo kukurydzianych. Tylko jak cos to jest własnie mleczno ryz kukur Bebilona ale takich co na mleku tym co je karolka zeby zrobic to nie ma. No niby je Bebilon al nie zwykły tylko Comfort na zaparcia. Zobaczymy jaka kupa bedzie po tej kaszcze bo po tej nestle była fajnutka w sumie po sinlacku tez ok była.