Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dasia8

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dasia8

  1. Witam! Wcześniej nie było jakos czasu zagladnąc , była u mnie mama i teściowa tak ze niezły komplet i zamaist wypoczac bo zabawiały Karolcie to jakos mnie strasznie ich wizyta zmęczyła:( Co gorsza wraca mi z powrotem choroba tzn w sumie ja cały czas nie jestem doleczona po ostatniej , cos mnie w kosciach łamie. Ale co tam ja gorsze zebym cos znów Karoli nie sprzedała. A Karolcia zjadłą dzis mus jabłkowy całe 100mli sie bardzo ciesze . Poza tym byłam dzis na zakupach w tesco i carrefourze i szukałam Kaszki Nestele ryzowo -kukurydzianej i kurde nigdzie jej nie ma. Kiedys w tesco kupiłam ale ostanio juz długo jej nie widziałam no i teraz mi sie skończyła i chciałm kupic i nie ma nigdzie a Karolcia ja polubiła. Kurcze a ona w sumie moze tylko taką i sinlac bo ryzowej nie moze ze względu na kupę a ta ryz kukur ułatwia trawienie. Własnie pije mleko z czosnkiem bo juz w wszelkie gripeksy i itego typu inne przezstałam wierzyc bo tone tego zazyłam. Więc teraz czosnek i amol.
  2. Ja tez jakos mam ten okres rozregulowany na maxa ostani co ok 21 miałam ciągle zapominam zapisać i w tym miesiącu do dzis nie dostałam ale jakos tak sie od niego odzwyczaiłam ze zupełnie o tym nie mysle teraz mi hanio przypomiałaś ze cos takiego istnieje bo co miesiąc sobie przypominam jak dostane dopiero. My twardo z gumkami walczymy nie sądze zeby nam sie wpadło (choc róznie bywa). My tak żadko ze nawt tabsów żadnych sie brac nie opłaca.
  3. Kurde pisałm duzo ale Karolcia wcisneła mi cis i skasowało:( A każdym razie Dzień dobry:)) Nocka 12 godzinek :)) Od 20.30 do 8.30 o 4 dałam Karolci przez sen napic sie wody bo w ciągu dnia nie pije prawie nic i wypiła 60ml a o 5.30 zjadła mleczka 180ml a teraz niedawno jakie 3/4 porcji sinlacka i popiła 80ml mleczka. Teraz znów sie ukłąda do snu i pewnie koło 11 zasnie na jakies 1,5 godzinki. Naprawde moje dziecko ma super spanie i w dzień i w nocy. Adu tak to jest w pracy ja jestem zmęczona moją i chciałbym cos zmienic Ty swoja a pewnie jak mi się uda zmienic to zatęsknie za szkoło z powrotem bo nie da sie ukryc ze te wakacje i ferie to rewelacja i 18-25 godz tyg ale no pienązki nie za dobre choc wiem ze w niektórych pracach za 40 godz tyg sa takie same pieniądze. Nie mniej jednak i tak sie musze za czyms rozglądnac chociazby za inna szkoła bo tam nie chce wracac z róznych względów po pierwsze mam bardzo daleko odkąd sie przeprowadziłam (drugi koniec Krakowa) a po drugie tam musiałam by wrócic teraz na świetllice bo w nauczaniu poczatkowym miałm zastepstwo za kobitkę co była na urlopie na podratowanie zdrowia i teraz juz mojego etatu nie ma, no a swietlica i 150 dzieciaków na raz w grupie na dwie opiekunki to jakis normalnie sajgon nie do opisania i praca zupełnie nie dająca satysfakcji.
  4. No ładnie Karolcia mi pociągneła 200ml mleczka na noc mąz tak duzo jej zrobił i wszystko wypiła.Cieszy mnie to. Adu ja chętnie bym z tego zawodu uciekła:( Przeszłam juz w szkole przez nauczanie zintegrowane, świetlicę i pedagoga szkolnego i dla mnie to naprawde koszmar nie dzieci tylko rodzice i wogóle cały całokształt oświaty w Polsce. Choc jak byłam pedagogiem szkolnym w gimnazjum przez rok to dopiero tam sie cyrków naoglądałam. Ach długo by opowiadac. Robie teraz podyplomowe z innej bajki i zobaczymy co będzie moze kiedys uda sie zmienic prace. A jeszcze jedna sprawa zauważyłam dzis u Karolci nalot na języku ale nie biały tylko ciemno niebieski jak siny język az sie przeraziłam. To tak jest z tyłu języka mniej więcej od połowy nie od poczatku nie mam pojęcia co to jest. zastanawiałam sie czy nie gryza cos co mogło farbowac ale nic mi do głowy nie przyszło i próbowałm czy to sie da zmyc ale nie schodzi. Jej co to moze być?? Jakas chorba? ??? Ma ktos jakis pom,ysl? Bo sie jakos zmartwiłam.
  5. aktualnie cos 8700 g tak ze duzo chociaz ostanio mało przybrała bo była chora i kilka dni nic nie jadła a teraz po chorobie juz z powrotem widze ze ładnie przybiera ale je malutko i mimo wszystko mnie to martwi.
  6. kwiatuszek ale 6 razy 200ml to naprawde duzo, moze spróbuj czesciej dac deserek, owoce czy własnie zupki wiecej. Nie wiem sama. Kurde moja za mało Twoja za duzo. Tak źle i tak nie dobrze.
  7. Ainom dzięki jutro kupie chrupki i zobaczymy:) Kwiatuszek moja pije malutko tak ok 550-600 ale jej sie tak jakos z tym apetytem poprzestawiało moze to zabkowanie juz sam nie wiem. Zadko wypije 180ml czy nawet 150ml. Dzis np do tej pory wypiła 5.30 - 150ml mleko 9.30 kaszka na mleku łyzeczką ok 100ml 10.30 100ml mleko 13.30 200ml zupka 17.30 100ml mleko No i jeszcze po kąpieli pewnie zje 150ml moze 180ml sie uda deserków wogóle nie jada tak ze jak widac malutko ale przybiera ładnie wiec lekarka mówi że wystarczy
  8. z kurczakiem oczywiście :) hihi rozopędziłam się:)
  9. ainom własnie myślałam o chrupkach musze kupić. A powiedz czy on sie nimi nie dławi tzn czy mu sie jakos do podniebienia nie przyklejają? Hanio k gruszkę dawniej Karolcia jadła i smakowała tzn na poczatku jak zaczełam dawac owoce ale smakowało tez jabłko i śliwka a teraz ani gruszka ani nic. Dałam jej sie jeszce napic rumianku takiego zwykłego fuj gorzkiego rozcieńczonego z wodą i tej sie pyszny okazał a potem ta samą łyzeczką chciałam dac troszkę bobofruta jabłko z marchewką i bananem i muslała ze to rumianek wiec buzie otworzyła i wypiła jedną łyzeczke i wiecej juz nie. Zupki bobovity tez jej smakuje te po 5 miesiącu wszystkie z mięskiem bo one mają podobny smak z królikiem , indykiem , kórczakiem takie włlasnie jak aniom pisze paszteckikowate :) i zjada spokojnie dwa słoiczki małe czyli jakies 250ml.
  10. dziewczyny czy dziecko moze pic zwykłą herbatę? Pisałam Wam ostatnio że Karolcia ma jaką awersję na picie i nie chce pić ani wody ani soczku nic. I właściwie ostanio dawałm jej pic tylko w nocy przez sen to wtedy wypije z 50ml wody a dzis nic tez nie piła oprócz mleka i zrobiłam sobie herbate i dałam jej na zwykłej metalowej łyzeczce i ona tak załapała i tak chciała ze az jej zrobiłam taką lekka zwykłą herbatke (tak dosłownie sekunde zaparzałam) i dawałam na zwykłej metalowej łyżeczce i wypiła pól szklanki. Taka herbata chyba nie zdrowa jest.?? Chociaz moja mama cały czas smuci ze dawniej dzieci piły zwykłe herbatki i nic i nie było a teraz te granulowane sztuczne (To słowa mojej mamy) no i myslicie ze moge jej taką gorzką herbatke słabą czasem dać? Ona najwyrazniej nie lubi nic słodkiego chociaz samej wody tez nie chce. I jeszcze jedno czy zwykła kasze kukurydzianą można dac dziecku? Bo juz tak kombinuje bo słodkich kaszek nie bardzo , pewnie by zwyka manne zjadłą bo nie słodka ale nie mozna a kukurydzianą? Chociaz kukurydziana ma naturalną słodycz w sobie. Doradźcie co mozna nie słodkiego dawac dziecku jeszcze? Kurde owoce sa wszystkie słodkie i moze ona dlatego ich nie chce bo kurde zupki wcina jak szalona.
  11. adu weszłam sobie na Twój profil na NK i widze ze tez kończyłas Pedagogikę na UJ jak ja tylko ze ja dziennie opiekuńczo-wychowawcza a na AP robiłam podyplomowe z wczesnoszkolnej (teraz jako edukacja zintegrowna) Uczysz w nauczaniu zintegrowanym?
  12. Witam! Karolcia własnie odbywa swoja południową drzemkę na balkonie a ja zdązyłam posprzatać domek i wypic sobie kawkę. Pewnie niedługo sie obudzi. Jak sobie przypomne jak Karolcia pierwszy raz wcinała jabłko to myslałam ze wsunie dwa słoiki a nie mogłam tyle dać tak jej strasznie smakowało a teraz cholera nie chce:( Ale zjadła dzis całą porcję kaszki ryzowo kukurydzianej i jeszcze ją mleczkiem popiła wiec pojadła ładnie. O 13.30 jemy zupke mam ochotę jej dac ta z rybka Gerbera ale nie wiem jak zareaguje na nia boje sie żeby sie na zupki przez to nie wypieła jak na owoce. Kurcze pogoda okropna az sie nic nie chce jak za oknem tak szaro i brzydko.
  13. Nadyja nie kąpałam przez dwa dni wogóle a potem kąpałam juz ale co drugi dzień myłam włoski a tak to tylko samo ciałko.
  14. Shamanka nie pomoge na temat tego zagęszczacza bo nie wiem. Ale moja przyjaciółka go używa. Jej 7,5 miesieczny synek cały czas ulewa. Pediatra zalecił jej wizyte u gastrologa gdyz stwierdził ze ulewanie powinno trwac co najwyzej do 6 miesiaca jesli trwa dłuzej powinno sie skonsultowac ze specjalista tak mi mówiła kolezanka. Co do spanka to Karolka śpi duzo w ciagu dnia dzis spała dwa razy po 1,5 godziny niedwano sie obudziła i teraz juz do jakiejs 21 nie bedzie pewnie spac choc czasaem jeszcze przed kąpila koło 19 zasypia. Wczoraj np o 17 zasneła i do 20 spałai musiałam ja obudzic sama. Ona poprostu widze ze robi sie spiaca, kade do łózeczka albo do wózka daje pieluszke i ona sobie zasypia czsem ja troche powoze i tyle. Ale tak ok 3-4 godzin w dzień spi. Jakby nie spała to widac ze jest bardziej marudna a tak to jest usmiechnieta i wyspana. Jak czasem u mojej mamyjestem w dzień to ona tam nie za bardzo umie zasnac to wtedy marudzi na masa jak przychodz jej pora spania. ona ma poprostu swoje pory spania w ciagu dnia przewaznie stałe godziny.
  15. Ja mam fotelik 0-18 kg włoskiej firmy Zibos, kupiłam go na allegro w niskiej cenie bo za 189zł i naprawde jest super. Rewelacyjne wykonanie, materaiła fajny taki oddychający ze dziecko sie nie poci. Uzywam juz go od ponad miesiąca i jestem bardzo zadowolona. Karolci bardzo w nim wygodnie. A wogóle to Olam nie wygłupiaj sie i wracaj co to za powód do obrażania ze ktos ma inne zdanie. Kazdy ma prawo życ jak chce jedzi z dziecmi inni z pieniędzmi i tyle. Ja tez dolałam oliwy do ognia wiem. Ale nie jest to powód żeby rezygnować z forum które dotyczy zupełnie innego tematu
  16. Oczywiscie kaszek nie trzeba podawac zwłaszcza jak dziecko dobrze przybiera na wadze bo kaszki tłuczą tak mi ostatnio powiedziała lekarka. Ja próbuje dac karolci kaszkę tylko dlatego zeby jej cos urozmaicić skoro nie chce deserków tylko w kółko zupa i mleko ale Karolcia kaszki tez nie za bardzo raz zje raz nie. Kurcze dlaczego ona nie chce tych deserków za cholerę jesć. Jak tylko zbliżam łyżeczkę to zamkaa buzie a jak idzie łyżeczka z zupka to otwiera szeroko i ładnie je. Próbowałam juz różne smaki ze słoiczków jak również tarte jabłko czy zmiksowanego banana i nie chce nic. A na poczatku wprowadzenia owoców jadła je ślicznie, wtedy gorzej było z zupką. Jabłko jadła az sie uszy trzęsły. Czy mam jej całkowicie odpuścić te owoce?? Otwieram kolejny słoiczek i albo zjadam sama albo wyrzucam jak ja nie zjem.
  17. ewelinka mam pytanie czy ten kubek jest taki ze sie z niego nic nie wylewa i nie kapie? Bo mysle zeby go kupic i szczoteczki tez chyba kupie. Peg z doświadczenia wiem ze takie okresy niespania sie dzieciom czasem zdarzają. moja Karola teraz super śpi i w dzień i w nocy ale były takie dni i to tak przez kilka dni tydzień ze budziła sie w nocy ok 2 i przez dwie godziny sie bawiła i siły na nią żadnej nie było. Wiec moze przeczekaj i sie to zmieni za jakies pare dni.
  18. Okropna historia:( Straszne to naprawde. Seine ja tez miałam własnie psychologie rozwojową i własnie to miałam na myśli ze dziecko na nocnik musi miec śwuadomość swoich potrzeb fizjologicznych bo inaczej to nie ma sensu. Karolinka dzis spałą 2 godziny na balkonie i mysle ze wystarczy wietrzenia na dzis. U mnie jest takie błoto i plucha ze sie wyjsc z wózkiem nie da.
  19. ja mysle ze na nocnik za wczesnie, ostnio czytałam w ksiązce ze tak najwczesniej po 8 miesiącu bo póki dziecko zupełnie nie rozumie swoich potrzeb fizjologicznych to nie ma sensu no i wazne musi dobrze siedzieć. Ale ja juz troche lekarzy przerobiłam bo zmieniałm dwa razy i kazdy lekarz ma inne opinie na różne i to naprawde strasznie rozbierzne i nie wiadomo kogo słuchac. Ale jedno wiem ze pewych czynnosci nie mozan uczyc dziecka za wczesnie bo to moze zaburzyć jego prawidłowy rozwój i to wiem bo sama na studiach sie tego uczyłam. To tak samo jak jest z nauką pisania i czytania. Nie mniej jednak kazde dziecko sie rozwija indywidualnie bo np Karolina jeszcze nie siedzi sama wiec jak ja na nocnik sadzac ale jesli juz dziecko siedzi to mysle ze za jakis miesiac mozna juz próbowac. Moja tesciowa od dawna mi gada ze jej koleznki córki juz miały 7 miesiecy to juz sikały do nocnika tak ze nie wiem,
  20. Wczoraj ubrałąm na spacer troche mniejszy kombinezon taki misio z polarkiem i w tym jako tako jeszzce sie Karolcia zmiesciłą do gondoli ale w wiekszym jest jej strasznie ciasno ale tez bym chciała przezimowac w głebokim wózku. A dzis taka okropna pogoda ze szok, istny syf, szaro, mgliscie i śnieg z deszzcem i chyba w domu zostaniemy , conajwyzej przy oknie albo an balkonie sie wywietrzymy. Tak bym chciała juz wiosne
  21. Witam !! Seiene ja juz 4 pampersów używam od dawna tych 7-18kg bo zą tez jaos od 9-18kg czy jakos tak. Jak Karolcia do 8kg sie zblizała to juz jej jakos sie nie bardzo miesciła w te pampersy 3. Dziś tez super nocka 11 godzinek pięknie. Ale dzis znów jakos nie zabardzo chce Karolcia jesc. Deserki nadal nie jadalne, buzka zacisnieta i włożyłam dzis troche banana do kaszki wiec tez sie na kaszke wypięła bo odrazu poczuła i potem juz tez samej kaszki nie chciał jesc tez zjadał moze z 40ml i mleczka tez nie chciała. Wiec spróbuje za chwile jej dac. Ale teraz mysle ze to jednak zęby to dziąsełko napewno ją drażni wkóncu zab sie przebił i nadal wychodzi no i pewnie juz kolejny w natarciu czeka. Pszczolka co do Sinlacu to ja mysle ze spokojnie mozesz bo to jest naprawde bardzo delikatny produkt. Lece zmienić pamersa bo z lezaczka mi tu jais smrodek zajeżdza cos Karolcia wyprodukowała.
  22. jeszcze wrzuce troche oliwy do ognia (ach taka juz moja natura) nie moge sie zgodzić z Tobą Tatonka ze kolejne dzieci trzeba miec jak sie poczuje taką potrzebę. Nie no jestesmy ludźmi podobno myslącymi i akurat przy planowaniu dzieci zwłaszcza kolejnych mysle ze trzeba sie naprawde mocno zasnanowić a nie działac pod wpływem instynktu , chwili potrzeby. Wydajemy na świat człowieka , za którego jestesmy odpowiedzialni i musimy mu zapewnić godziwy byt a tego samą miłoscią nie zdziałamy choć jest niewątpliwie najważniejsza. I naprawde sorry ale ja lubie dyskutowac poprostu wiec mnie prosze nie linczowac. DOBRANOC (teraz juz naprawde ide spac)
  23. A Karenina super takie zajęcia , musze sie za takimi rozglądną c, chętnie bym poszła z Karolcia. A u Was gdzie sie to odbywa?
  24. Wpadłąm na chwile patrze a tu jakies kłótnie spory, pożegnania. Dziewczyny bez przesady po co sie ekscytować, kazdy ma prawo miec swoje zdanie a przede wszystkim swoją definicję szcześcia . Jednym pieniązde dają szczescie (wbrew przysłowiu) innym co innego. Ale przeciez dyskusja to rzecz normalna i potrzebna wiec nie wiem o co tu sie obrażać. Ja tez uważam że pieniądze szczescia nie dają ale czasem bez nich ani rusz i tego sie przeskoczyc nie da. Ja nigdy o kokosach nie myslałam i ich nie mam i miec nie bede raczej ale życie w biedzie i bez perspektyw z gromadką dzieci to tez moim zdaniem nieporozumienie i bezmyśloność I takie jest moje zdanie , które wyrazić musiałam bo bym nie wytrzymała. No ale mniejsza z tym bo zaraz mnie ktos zaatakuje a nie mam złych zamiarów wiec zmeniam temat.................. Adu zajęcia tez bede miec w piątki po południu i w soboty jakos pól dnia i chyab co drugi weekend i w sumie to fajnie ze nie ma w niedziele bo na moich poprzednichj podyplomowych na AP miałm w piatki , soboty i niedziele. Adu a Ty gdzie studiujesz? Karolcia śpi słodko, warzyłam ja i wazy 8700 czyli przybrała ładnie po chorobie juz ok 200gram wiec doczepic sie nie mozna. Chciałam ja zmierzyc ale jest taka ruchliwa ze nie dałam rady Nadyja super, ze bez szpitala sie obeszło trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka. jeste taka straszna epidemia grypy i zapalenia płuc ze az strach no a zamknąc w domu sie nie da i jak tu sie przed tym chronić? Dobranoc
×