dasia8

Witam! U nas nocka bardzo ok:) Jedna pobudka o 4 a potem zasneła momentalnie i spała do 7. A co najdziwniesze u mojego dziecka które nigdy jeszcze jedzenia nie odmówiło dałam butle o 8 tj 4 godziny po ostanim karmieniu i pociągneła troche i odepchneła butelkę jakby była całkiem pojedzona i zaczeła do mnie dziąsełka szczerzyć:)) Teraz je 150 ml i spokojnie wytrzymuje 4 godziny w ciągu dnia i naet wiecej chyba wiec bedziemy teraz jesc juz 5 a nie 6 razy w ciągu doby. Teraz pospała w lezaczku i własnie sie obudziła. Ja ma jakis dzień smętny nic mi sie nie chce chodze jeszcze w piżamie i nawet nie wiem czy sie na spacer wybiore dzis. Ale do ogródka to chociaz wyjde coby przewietrzyć dziecko.

Kwiatuszek ja karmię bebilonem comfort i Karolcia robi kupe wprawdzie co drugi dzień ale wielką piękną musztradową i nie ma wzdęc i bulów brzuszka tak że jestem z tego mleka bardzo zadowolona. Wcześniej przez miesiąc dawałm pierś i dokarmiałam nannem activ i z kupą były straszne problemy ,, wzdęcia i bóle brzucha. Mi lekarka powiedział że mleko nastepne po 5 mies a po 4 wprowadzić zupkę jarzynowa i owoce. Karolcia kończy 4 mies 18 listopada wiec mysle że tak tydzień wcześniej zaczne po łyżeczce wprowadzac nowe smaki ze słoiczków.

Shamanka dom mam rzeczywiście bardzo duzy ale naszczescie jeszcze tylko połowa salonu nam została do zapełnienia a reszta juz wszystko urządzone. A jak narazie ta pusta czesc salonu rewlacyjnie sie sparwdza jak jeżdze po niej wózkiem, bo wystarczą trzy okręgi wkoło i Karolcia śpi w ciągu dnia rewelacja bo w nocy z usypianiem nie mam żadnego problemu. Po kąpieli jemy butle i w ciągu kilku minut karolcia juz w objęciach morfeusza bez żadnego bujania, karuzeli tylko cisza i przyciemnione światło i dziecko odpływa cudowne to jest żeby tak w dzień było:))

Dzień doberek! Noc też całkiem dobra:) Spanko od 21 do 6.30 z jedzonkiem przez sen ok 4 tak że sie ja tez ładnie wyspałam. Teraz czekam na gosći od szafy a wieczorkiem wpadaja znajomi z 4 miesięcznym synkiem więc tez wesoło będzie. Lece pooglądać zdjęcia na poczcie

Witam! Ja mam od dwóch dni istnego aniołka w domu. Nawet nie wiem że jest dziecko je i śpi a w nocy 8 godzin w jednej turze:) Wczoraj byli u nas znajomi i stwierdzili ze tak grzecznego dziecka nie widzieli:)) hehehe Siedziała w leżaczku przez trzy godzniny gryzła gryzaczka i nawet sie nie odzywała i tak od 6 do 9 potem wykąpalismy zasneła w połowie jedzenia musiałm ja budzic zeby dojadła i dospała do 5 a potem dalej do 8 no na nowy czas godzine wczesniej. Dzis sobie pojechałam z mama na zakupy i zostawiłam Karolcie męzowi. Niech sie tatus pomęczy troche zobaczy jak to jest mysle , wracam a mąż mówi że juz Karolcia śpi 3 godziny. Przy mnie nigdy tak nie śpi w ciągu dnia. Potem nakarmiłam poszłyśy na spacer i znów spała 3 godziny i dalej śpi. zA chwile ma jesć i teraz juz jej nie pozwole usnac bo musi sie troszkę pomęczyć przed nocą. Jutro bede miec szafę w przedpokoju. Taką willką przezuwna z lustrami !!! W końcu bede miec gdzie trzymać kurtki:)) Ide budzic Karolcie dośc tego spania:)

A Karolinka walneła cudną musztardowa ogromniastą kupe i jest poprostu szczęsliwa i śmieje sie w głos grzechoczac grzechotką w rączce.

Jak dziecko z wagą mieści sie w siatce centylowej to jest ok. ja sie az tak nie martwię bo 75 centyl jest ok ma 6700 i 3 miesiące a za miesiąc bedzie 1 kg więcej. ja mam bardzo dobrą pediatrę w Szpitalu Uniwersyteckim zrezygnowałam z tej w przychodni bo była beznadzejna. A Wy jak karmicie piersą to juz sie wogóle artwić nie musicie bo mi lekarka powiedziała ze na pieri dziecko sie nie utuczy a jak duzo przybiera na piersi to bardzo dobrze no z mlekiem sztucznym jest bardziej niebezpiecznie niestety. Ewelinka mój sprytny mąż przerobił karuzele i mam na prąd bo inaczej na baterie bym nie nastarczyła bo moja czasem sie kręci i kręci. Maz zrobił to za pomocą ładowarki do telefonu ale jak to zrobił to Ci nie powiem bo nie wiem.

Poogladałm fotki na poczcie, shamanka ależ Twoja córcia ma czuprynkę piekną :) Ja mysłałam że moja ma wielka ale Twoja mą większą:) Domek bardzo fajny i taki w sam raz. Nie to co nasz taki wielki że az tyle nie potrzebno gdzybysmy teraz budowali to napeno byśmy duzo mniejszy zdudowali. No ale my nie mielismy wpływu. Dziadek mojego męza wybudował go dla niego tzn zaczał budowę juz w 1985 i do niedawna dom stał pusty i częściowo wykończona a od 4 lat sie wkońcu za niego wzeliśmy jak sie poznaliśmy i zrobilismy bardzo duzo i kupe kasy wpakowaliśmy w niego. Ale on ma jakies 300m licząc ze strychem i garazem. Na partezre garaż, kotłownia, kuchnia, jadalnia mała łazienka i pokój w którym mąz ma biuro a na górze są: pokój Karolinki, sypialnia, duza łazienka i salon który na 40m ponad dwa wielkie pomieszczenia połączone łukiem. Do urządzenia zostało nam jeszce łazienka na górze i druga cześć salonu gdzie ma byc kominek i jeszcze podwórko z kostki zostało do zrobienia. Narazie zakończyliśmy obsadzanie ogródka i mamy ok 100 drzewek iglaki itp. wogóle dom jak na mój gust za wielki ale cóz juz sie przyzwyczaiłam, jak sie przeprowadziłam z bloku z dwóch pokoi to sie dziwnie czułam. Wrzuce jakies fotki jak poszukam. A Karolcia dalej sobie śpi

Hej to znowu ja. Widze ze puściutko i cichutko dzisiaj. Udało nam sie jeszcze godzinkę żdrzemnąć mi to było bardzo potrzebne. Tak ze o 7 jadła i zaraz zasneła i do 8 dospałyśmy a potem przez godzinkę sie bawiłyśmy w łózku, potem przez 30 min leżała i patrzyła sobie na karuzele a teraz zeszłąm na doł żeby jej zrobić jesć i dałam ja do leżaczka i zasnęła wiec poczekam az sie obudzi. Jestem zmartwiona ze tak jej sie cos poprzestawiało tak ładnie spał w nocy po 7-8 nawet 9 godzin bez jedzenia i się cieszyłam że ma tak fajnie uregulowany harmonogram dnia a tu sie rozregulowało mam nadzieje ze to chwilowo tak i wszystko wróci do normy. Moja tez była dośc spora po urodzeniu (3730) a przybiera duzo bo ok 1kg miesięcznie. Jest na siatce centylowej w 75 centylu wagi i wzrostu. No i wazy 6700 to duzo ale lekarka stwierdziłą że nie za duzo ale trzeba uważać bo na mleku modyfikowanym można utuczyć dziecko. Ale ona nie je jakos duzo tyle raczej co powinna 6 razy dziennie. Lekarka kazała mi szybko po 4 mies przejśc na owoce i zupki bo mniej tuczą niz mleko więć żeby dawać mniej mleka. Ona tak jakoś miała tendencję od początku i jest duza poprostu i co ja poradzę przeciez jej nie bede odchudazć:)) A ja schudłam 0,5 kg jeszcze tylko 4,5!!!!!!!!

Otwieram dzień dość wcześnie bo dla mnie noc zakończyła sie o 5;( Oczywiście dzięki mojej córci. Nie wiem co sie dziecku stało, które tak pięknie do tej pory noce przesypiało bo od kilku dni jest poprostu maskara i coraz gorzej jest. Dziś spała do 2 (jak za czasów noworodka) czyli 5 godzin ok 2.30 dałam jeść i zasneła ale o 5 juz sie obudziłą i nie było szans na dalsze spanie. Jeśc jeszcze nie dałąm bo nie mogę jej dawać mieszanki tak czesto a wcale nie wykazuje głodu. Płakała jak było zgaszone światło jak zaświeciłam to sie śmiała i tak w kółko, wziełam ją do łozka to tak machała rękami że sie wytrzymac nie dało. Nie wiem moze kupka jej zalega bo wczoraj powinna byc i do tej pory nie ma. Nie mniej jednak jest nie ciekawie. Maż mnie wkurzył na maksa bo poszedł sobie spac do salonu bo stwierdził że on sie musi do pracy wyspać, a ja to nic juz teraz nie muszę;( Wczoraj tez jak przyszedł z pracy to nic mi nie pomógł jedynie umył dwa talerze i jeszcze gadał w kółko że pozmywał naczynia. Jka tak pomyślę to on nie wiele robi. Przychodzi z pracy i siada do komputera i ma tysiąc rzeczy do zrobienia albo siedzi w garażu a jak jest ciepło to w ogrodzi ecos porobi, posadzi i tyle amała sie wogóle nie zajmuje. Ja czasem padam z nóg ale co to go obchodzi przecież ja w domu siedzę i nie pracuję. Tylko kto tu tak naprawde cięzej pracuje. Teraz zeszłąm na dól i posadziąłm ją w leżaczku bo za żadne skarby nie chciała leżeć ani włożeczku ani nawet w lóżku i teraz gada jak najęta nie mysli nawet o spaniu. Za chwilę ją nakarmię i sróbuje uspać ale chyba tylko rączki wchodzą w gre.

Karolcia miała tez nie najlepszy dzień, nie wiem czy to po szczepieniu od przedwczoraj jeszcze czy brzuszek ale popołudniu cały czas musiała byc na rękach. O 17.30 zasneła w końcu na rękach oczywiście i położyłąm sie razem z nią trzymając ją na leżąco przytuloną bo sie bałam że znów zacznie płakac i ja tez usnełam z tego wszystkiego. i tak do 20.30 a potem wykąpaliśmy i zaraz tez usneła i spi słodko. Moja Karolcia je 6 razy ale 150ml co zresztą po niej widac. Nadyja w szpitalu mierzą inaczej a teraz inaczej tzn w szpitalu po urodzeniu nie mierzą po lini prostej jak dziecko długie tylko z wszystkimi załamaniami tym sposobem moja miała 57 po urodzeniu a jak miała 6 tyg u lekarza tyle samo tylko w lini prostej a teraz w lini prostej ma 64 co z ałamaniami daje ok 69 cm bo sie podobno dodaje jakies 5 cm do tego na te załamania czyli pod główkę , na karczek , krzywizna plecków itp. Tak mi lekarka wytłumaczyła;) A teraz dobranoc ide spac bo nie wiadomo kiedy sie Karolinka obudzi bo ostanio to jest cos nieprzewidywalna.

mam własnie taką ksiazeczkę produktów z hippa i duzo jest tych owoców po 4 mies: jabłko, gruszka williamsa, marchewka z jabłkiem, jabłko z gruszką, brzoskwinie, morele, banan, śliwka, jabłko z bananem, banan z broskwinia, banan z morelą, jabłka z bananami i brzoskwiniami.

a tak wogóle to ile razy dziennie teraz je Twoja mała?

czyli dajesz kilka łyzeczek raz dziennie tak pomiędzy posiłkami? A potem zaczniesz wprowadzać zupkę jarzynkową tez tak po kilka łyżeczek? A potem jak juz sie po trochu wprowadzi to sie daję jakoś zamiast 1 posiłku mlecznego zupka i pomiędzy tym jeszcze deserek? Tak?

tez sie boję że jabłka nie bedzie chciała bo jest kwasne

dzięki agnes ja tez tak mysle zacząc pod koniec 4 mies juz dawać. Zacznę od jabłka bo przy jej kupce co drugi dzień marchewka mogła by jej zatwardzić bardziej. Ale jabłuszko i grucha bedzie ok. Jakiej firmy słoiczki dajesz?

Karolcia waży 6700 i ma 64 cm w lini prostej a w załamanej tak jak mierzą w szpitalu po urodzeniu to ok 69 znaczy ze urosłą 12 cm !! Ona jaos ostatnio miała taki nagły wzrost pod koniec 3 miesiąca bo jeszcze pare dni temu rozmiar 68 bylo na nią za duze a teraz mam wrazenie że za chwile juz bedzie za małe bo jest na styk.

Witam! Karolka cos marudna jednak po tym szczepieniu tak ze cay czas ja trzeba zabawiac to wtedy sie smieje a sama nie polezy ani nie posiedzi w lezaczku. Pytałam o wprowadzanie nowych pokarmów po 4 mies ale widza ze nikt nie podjął tematu , moze jednak ktos sie wypowie :)? Co do mleka następnego to mi lekarka po 6 mies kazała dopiero. Tez teraz podaje cebion multi 3 kropelki dziennie. Mi po poprodzie nie spadł ani jeden włos z głowy, szkoda tylko ze i kilogramy tez sie mnie tak trzymaja:( jeszcze 5 kg!

a tak wogóle to jeszcze pytanie apropos rozszerzania diety zwłaszcza do tych co sa na butelce bo to sie troche inaczej odbywa niz przy piersi. Bo mi lekarka powiedziała że odrazu moge dac pół słoiczka albo jak bedzie chciała to wiecej zupki czy tez jabłuszka. A mojej koleżance lekarka mówiłą zeby wprowadząc powolutku po kilka łyżeczek tydzień jabłko albo marchewkę a potem tydzień zupkę. A ja wy robicie albo zamierzacie robić? Ja juz sie nie mogę doczekac az bedziemy z łyżeczki jeść:))

Witam dziewczynki! My wczoraj się szczepiłyśmy. Płakał tylko przez kilka sekund a potem odrazu tatuś przytulił i było juz po krzyku. Karolcia waży 6700 czyli w 6 tyg przybrała 1.30 kg. Pytałam o rozszerzenie diety i kazała mi jak tylko 4 miesiące skończy przejść zaczac dawać zupkę jarzynowa i owoce najlepiej jabłuszko bo przy jej kupce to lepsze niz marchewka. Karolcia robi kupe bardzo regularnie co drugi dzień o tej samej porze dużą i mięka. Ale tearz kończę jej juz dawać ten priobiotyk i zobaczymy jak tak kupa teraz bedzie wygladać. Ostatnio bulów brzuszka i płaczu naszczęscie nie am. Noc po szczepieniu tez była spokojna tzn o 4 godz obudziła sie ze szczerym uśmiechem i taki uśmiech i gadanie trwało do 5 a potem zasnęla a teraz tez śpi. Nawet nie widziałm kiedy zasnęła w leżaczku. Zobaczymy jak minie dzień bo po ostanim szczepieniu przez dwa dni byłą marudna płakała nawet na spacerze. Zobaczymy jak teraz bedzie.

Dla mnie waga to temat drażliwy bo 5,5 kg wisi i wisi. Zrzuciłam 12,5 i koniec. No ale nie ćwiczę regularnie tylko tak z doskoku. Wiec cóz sie spodziewać , słodkiego tez casem cos zjem i wieczorem tez sie lubie objeść choć w ciągu dnia jem mało. Ja zawsze robie wszystko na odwrót niz powinno być.

Hej Mamusie! Pogoda urocza, mam mnie znów mama odwiedzic bo sie za wnuczką stęskniła. Karolcia z uśmiechem wkroczyła w sobotę w czwarty miesiąc życia, kończąc tym samym trzeci:)) Strasznie jest rozkoszna i grzeczniutka. Chociaz w nocy ostanio budzi sie juz po 6 godz a były noce co spała do 6 czy 7 po 8 godzin no ale potem jak zaśnie to znów jest dłuższa przerwa bo tak do 8-8.30 wiec nie narzekam. Teraz juz chyba jest śpiąca bo ona tak ok 10 ma drzemkę więc jak zaraz sama nie zasnie to musze iść ją uśpić.

chodziło mi o cierpnie a nie ciernie podczas snu :)

Dzień dobry! Ja tez dziękuje za komplementy dotyczące fotek Karolci. Wszyscy mówią ze Karolcia do taty podobna ale moje ma oczy i ich ciemne oprawy, rzęsy,brwi:) Dzisaj noc taka sobie spała 6 godzin potem zaczeła stekac i płakac i ma tak od kilku nocy, wczesniej nigdy nie płakała. Jak nakarmiłam to pospała ok 1,5 i znów zaczeła stękać i to tak głosno, wypinac brzuch i płakac przez kilka sekund i znów zasypiała i tak dotrwałysmy do 7.30 Wczoraj w nocy było podobnie. Dziwnie sie cos zachowuje i nie wiem dlaczego. Moze ma jakies wdęcia, nie wiem sama wczoraj była piękna ogromniasta kupa wiec nie sądze żeby ją brzuch bolał. Zresztą kto to wie. Ale w ciągu dnia nigdy tak nie stęka tylko jak sie budzi. Moze ona jakoś ciernie podczas snu. Nie wiem tak sie zastanawiam i szukam przyczyny tego zachowania.

zmniejszałam zdjęcia o 50 % nie wiem czemu sie tak długo otwieraja zaraz to sprawdze.