dasia8

Ja dzis cały dzionek poleguję, bo mnie ten brzuch dołem pobolewa. Co do stawiania to chyba ja czegoś takiego nie mam, czasem mi twardnbieje na chwile ale to chyba w dzidzia sie wypina poprostu. teraz wstałam zjesc obiadek samotnie bo męzuś wróci dziś późno. Ja zzo nie planuje, nie dlatego ze trąbią ze to szkodliwe dla dziecka bo z tym to sama nie wiem czy prawda czy nie ale ja nie wyobrazam sobie żeby mi ktos wkól igłę i welflon w kregosłup wole rodzic na żywca. Tak samo jak nie znieczulam sie do borowania zęba bo zastrzyk w dziąsło mnie przeraza. Poza tym zzo mam tez fobie po mojej kuzynce, która rok temu rodziła i jej nerwa uszkodzili wkuwając sie i nie miała czucia przez pare dni od pasa w dól. To był koszmar. Wiem że to sie zdarza żadko ale ja mam fobię i juz, dlatego rodze na żywca. Ja mam wysoki stopień odpornosci na ból ale przypuszczam że lekko nie będzie.

jeszcze apropos rozwarcia szyjki. Moja koleżanka jest teraz w 34 i dwa tyg juz na wizycie lekarz stwierdził u niej rozwarcie 0,5 cm ale powiedział że nie ma sie czym martwić i nawet jej lezeć specjalnie nie kazał. No wiadomo osczedzac się. Więc najwyrażniej rozwarcie jest dopuszczalne.

swiss ja składałm do zusu własnie wniosek o świadczenie rehabilitacyjne, który trzeba złożyc najpóźniej 4 tyg przed upływem 182 zwolnienia.

Witam Brzuchatki! Nie było mnie pare dni gdzyz wyjechałam do kolezanki, ale juz wróciłam i się melduję. Wczoraj miałam wizytę u mojej lekarki. Wszytsko generalnie jest w porządku, łozysko w normie, szyjka zamknięta, dzidzia jest głowką na dół tylko że ma bardzo nisko główke tak jakby juz sie chciała wydostac , troche za nisko dlatego mi troche polezeć więcej kazała. Prawdopodobnie dlatego mnie brzuch pobolewa dołem gdyz ta głowka tam uciska. Na 100% potwierdziło się że to jest dziewczynka:) Ainom gratuluje syneczka:)) Nie powiedziała mi jednak ile waży, w 28 tyg ważyła 1280, a teraz w 31 to powinna ok 1500 minimum. We wtorek mam komisje w zusie a w poniedziałek stuka mi 182 dni zwolnienia. Ja złożyłam papiery 4 tyg wczesniej bo lekarka mi wczesniej nie pozwoliła bo twierdziła że mają wtedy za duzo czasu na myslenie i ze 4 tyg w zupełnosci wystarczy, denerwowałam sie ze tak późno. Mam nadzieje ze mnie do pracy nie wyslą teraz bo nie była bym zadowolona. dojezdżam do pracy 20 km w jedną stronę samochodem a i ppraca w szkole z duza grupą dzieci to teraz nie dla mnie zbyt szybko sie meczę i denerwuję.

Ja tez na mężusia z obiadkiem czekam Zupkę koperkową zjadłam juz sama bo z głodu umierałam. A z drugim poczekam mam nadzieję że lada chwila będzie. Mam ziemniaczki młode z kalaforkiem i kefirkiem uwielbiam:)

karenina dzięki doszło

Bardzo ładny ten wózeczek ale on chyba nie ma skrętnych kól przednich, mi by to przeszkadzało. Ale wygląda superowo ale cenka tez niezła:)

o Karenina przepraszam chyba wkleiłam tabelkę bez Ciebie. Przekopiowałm przedostatnia i musiałas sie drugi raz dopisywac.

super pomysł z tą naszą pocztą wyslijcie mi info ma meila edytadudzik@interia.pl. Z góry dziękuję

Dziwię się ze Wy musicie płacic za szkolę rodzenia u Nas jest przy szpitalu bezpłatna. Ja chodziłam przez cztery tygodnie ale nie do tego szpitala w którym bede rodzić. A wczoraj poszlam z męzem do tego w którym mam zamiar rodzić i bardzo miła połozna oprowadziła mnie po oddziale i powiedziała co mam ze sobą zabrać do szpitala. Dla siebie to musze wszysko cała wyprawka jak na obóz nawet sztućce i kubek, majtki mi kazała siateczkowe a nie flizelinowe jednorazowe. Naszczescie kupiłam takie i takie. A dla dzidziusia tylko pampersy i chusteczki a ubranka dopiero na wyjście. Oddział jest bardzo ładny ma najlepszą opinie w Krakowie odnowiony, cztery sale porodowe z wanną i innym sprzetem. Wygląda to wszstko całkiem przyjemnie po porodzie są pokoiki 4 osobowe z łożeczkami dla dzieci koło łóżka mamy. Nawet mi sie spodobało. No i wogóle byłam mile zaskoczona że ta połozna taka miła i sie zgodziła wszystko pokazac.

Witam dziewczynki! Nie nadążam Was czytać. Znów narobiłam zaległości. zabieram sie do czytania zeby być na bierząco;)

april211..............26..............35cm/14kg----104 w pasie agniechawu.........29..............27cm/6kg ainom.................28.............29cm/13kg-----94cm w pasie Aneta_S..............30.............35cm/13kg-----105cm w pasie bunia3................26.............15cm/5kg carmen260......... 23............20 cm/4kg dasia8................30.............30cm/13kg------100cm wDeelite...............25..............31cm/6kg Domiś................23..............26cm/7kg Dorcia_..............31.............28cm/12kg ewelinka333.........27.............30cm/6kg hanio.k...............33.............30cm/9kg -------90 cm w pasie kasiulaSz.............28.............28cm/8,5kg-----98cm w pasie Marghi...............25..............30cm/13kg Olam.................28...............29cm/11kg------91c m w pasie Shamanka08 ........24 ............ 20 cm/6 kg tatonka..............25.............19cm/2kg pszczoolka..........27..............22cm/7kg

Co do majciorków poporodowych to kupiłam ostatnio na allegro dwa opakowania rozm 38 i jedne z ciekawości przymierzyłam i są za małe:( Wiec poszłam do apteki i kupiłam 40 (ale mi pupsko urosło;()

Hallo!! Ale naklikałyscie tutaj zę nie nadążam czytac. Wystarczy ze człowieka na dwa dni zabraknie i wypada z obiegu informacji. Ale fajnie że topik działa pełna parą. Pogoda u mnie okropna wogole ten weekend jakis marny był. Jak zrobilismy grilla to zaczeło padać i trzeba było wiać z jedzonkiem do domu. Ja juz około 13 kg na plusie :(( Jeszcze jakies 10 tyg zostało ciekawe ile moge prze ten czas przytyć. W pokoiku dzidziusia stoi mi nowy regalik i bujaczek. Jeszcze tylko łozeczko i bedzie cudnie:))

dzięki ainom gapa ze mnie nie doczytałam. Ja tez staram sie wolno jeździć ale mam całe miasto do przemierzenia zeby dotrzeć do rodziców, to troche stresów jest i korki choc staram sie pory wybierac nie w godzinach sczytu. Do tesco i carrefoura mam naszczęscie 5 min drogi i pewnie dopóki bede sie miescić za kierownicą to bede jeżdzic:))

Fakt nie ma się co załamywac ja tez mam duzo kolezanek po przejsciach w temacie poronienia ale jakos tak juz mam ze jak usłysze od kogos taka wiadomosc to strasznie mi smutno i sie z tym identyfikuje zwaszcza teraz jak sama czekam na dzidziusia. Dziewczynki ja mam pytanko czy jeżdzicie autkiem tzn chodzi mi za kierownicą. Bo mi mąz zaczyna smucić ze juz moze nie powinnam moja mama tez a ja sie nie umiem inaczej przemieszczac zwłaszcza że mieszkmy na obrzeżach Krakowa i muszę sie kilka razy przesiadac zeby dojechac np do mamy. A czuje sie za kierownica bardzo dobrze. Mojej kolezance lekarka powiedziała zeby od 7 miesiąca darowac sobie prowadzenie auta.

Ja własnie dostałam smutną wiadomość od kolezanki kóra miała termin na wrzesień, no i niestety miała bo wczoraj rano w 17 tyg urzodzila i dzidzia zmarła. Nie miała szans przeżyć w 17 tyg:( Tak mnie ścisneło za serce że nie mogę. Ona juz miała problemy od 13 tyg juz wtedy miala skurcze i krwotok potem lezała i nie pomogło niestety i znów skurczów dostała. Ja sie pocieszam tym ze my w tych tyg co teraz jestesmy tj koło 30 mamy juz duze szanse że gdyby nawet teraz dzidziuś sie urodził to będzie żył. Chbya sie położę z tego wszystkiego bo tak sie zachmurzyło ze senność mni wzieła. Biorac pod uwagę że wstałam o 11 to chyba dzis prześpię cały dzień.

Moje wszystkie koleżanki które rodziły twierdzą że gorsza rzeczą od samogo porodu jest okres połogu. Jka boli krocze i wogóle nie czujesz sie najlepiej a dzidziuś daje ostro popalić a do tego jeszcze bolace piersi. Podobno poród z tymi kilkoma późniejszymi tygodniami to pestka. No ale to wszystko sprawa indywidualna. Co do porodu to ja sie wiedomo trochę boję ale wole sie nie nakręcac. Tłumaczę sobie że tyle kobiet przez to przechodzi, że to jest poprostu powszechne zjawisko i tyle i do przezycia nawet jak boli. Rozne sa progi odbierania bólu. Niektórzy do borowania zęba muszą brać znieczulenia dla mnie wizyta u dentysty to pestka. Wolę borowanie niz wbicie igły w dziąsło tak samo wolę rodzić bez znieczulenia niz brac zwenątrzoponowe bo słabo mi na samą mysl ze ktos bym mi sie w kręgosłup wkłuwał.

Jedyny problem jaki mam w czym mi brzunio przeszkadza to depilacja bikini:) A staram sie to robic regularnie bo nie cierpie jak mi cos za duzo wyrosnie w niewłasciwym miejscu:)) Ostanio pod prysznicem sie wygoliłam a potem jak wyszłam to sie w lusterku zobaczyłam i załamka. Cóz za wzór ciekawy wyszedł:)) hihihih no ale cudowne uroki ciązy to są.

Hej!Hej! Ale naskrobałyście od wczoraj, poczytałam, poogladałam fotki z cudnymi brzusiami. Ja tez musze taki albumik założyć widze ze instrukcje juz podałyscie bo tez za bardzo nie wiedziałam jak się za to wziąć:)) Narobił mi mezuś ostatnio fotek to moze mi sie uda cos powrzucać. Ale tak mi się jakoś nie chce siedziec przy tym kompie. Ja jakoś jestem wyjątkowo zwinna pomimo pokaźnego brzusia, ostanio w śmiesznej pozycji obcinałam paznokcie u nóg jak maz mi wszedł do łazienki to się dzwiwił ze tak mogę. Mianowice stałam z jedna noga na umywalce a z drugą na podłodze. Kręgosłup mnie nie boli tylko od początku ciązy boili mnie w jednym miejscu tj cos w okolicach kosci ogonowej ale nie jest to centralnie kosc tylko obok jeden punkcik. Nie wiem czy to moze miec cos wspólnego ale pare lat temu jakies trzy lata chyba wywróciłam się na rolkach i wyrżnełam równo i stukłam sobie dokładnie to miejsce. Bolała mnie w tym miejscu chyba z miesiąc ale oczywiscie nie poszłam do lekarza , nie prześwietliłam wkońcu przeszło. A jak zaczeły mi sie od samogo poczatku ciązy kosci rozstępowac to mnie w tym miejscu zaczeło bolec i dalej boli. Nie cały czas ale np jak długo siedze i niewygodnej pozycji.

Mi tez tak czasem śmiesznie wibruje w brzuchu. Czasem jak na niego patrze to takie fale jak na morzu sie pojawiają raz w jednym raz w drugim miejscu.

cześć lipcóweczki! Dopiero teraz zasiadłam do komputera, taka piękna pogoda ze siedziałam pól dnia w ogrodzie z moją jamniczką. Teraz czekam na meża żebysmy razem zjedli obiad. Troche późno ale ja nie lubie sama jesc obiadku. A ja dzis zjadłam pól czekolady :(( ale pyszna była więc do obiadku mi sie nie spieszyło. Zaaplikowałam sobie te trzy globulki Pimafucinu (bo w opakowaniu sa trzy) i juz nie mam żóltego śluzu tylko znów jest biały. Niby ten Pimafucin jest na grzybki a w takich sytuacjach to są podobno jaies swiądy i pieczenia a ja nic a nic nie miałam a jednak pomogło chyba. Na bóle brzucha lekarka zwiększyła mi magnez biore traz 6 tabl dziennnie i brzuch tez przestał boleć. Czyli na ogól wszystko ok:)) Czy liczycie ruchy? Mi lekarka dała taki grafik, tabelkę gdzie od 29 tyg mam wpisywac o której godzinie w ciągu dnia wysąpił 10 ruch i dzis zaczełąm liczyć i juz z samego rana naliczyłam ich ze 20.

oczywiście chodziło mi o słoneczny dzionek:) literowka sie wkradła:)))

Witam w słopeczny wiosenny dzionek! Zdązyłam juz dzis zjeść dwa śniadania:)) Zaraz wybieramy sie na zakupki do tesco potem do mojej mamy, a potem do ikei po regał do pokojku dziecinnego. Zatem troszkę mamy do zrobienia ale taki miły dzonek że sama przyjemność. Zaglądnę wieczorkiem. Pozdrowionka

Hej! Melduje sie po wizycie u lekarki. Wszystko jest ok. Sluzu jest rzeczywiscie więcej co stwierdziła jak mnie badała i przepisała mi na to na 3 dni globulki dopochwowe Pimafucin w ulotce pisze ze w ciązy mozna zstosowac wiec zapodam sobie bez obaw. Mysli ze to moze infekcja chociaz ja robiłam jakies 1,5 mies temu czystosc pochwy i było ok ale moze teraz mnie cos złapało. Ale w badaniu wyszło wszystko ok, łożysko i szyjka wporządku tak ze nie ma sie czym martwić. A co do bóli brzucha to nospa na to. Robiła mi usg córcia jest ułożona głowką na dól i wazy 1270 gram. Jest tak na 29 tydz a nie 28 więc termin porodu mi sie znów na 12 lipca przesunął. No i kazała mi sie szanowac, polegiwac i sie nie przemeczać. Ufff kamień z serca;)