dasia8

powinien byc dodatni a nie ujemny okokoko ja byłam z moim wynikiem u lekaza i tak mi powiedział

Rihana asz ujemny wynik różyczki tzn że jestes nie odporna. Ja tez robiłam i mam 128 to jest dodatni. 0 - 4,9 ujemny 5,0 - 10,0 wątpliwy powyżej 10,0 dodatni a miałas różyczkę? Byłas kiedys szczepiona?

Hej Dziewczynki! Byłam dzis rano na badaniach. ciezkie to było bo jak wstaję rano to mam straszne mdłości i szybko musze cos zjeść a dzis musiałam na czczo dojechać na badania. Koszmar. na szczęscie mąz mnie zawiózł bo sama to bym chyba kierownice obgryzła z głodu. Tak mnie rano ssie w zoładku że to jest nie do wytrzymania. Ale juz jestem po sniadanku i szczęśliwa.

tak miałam w 16 albo 17 dniu bo robiłam test owulacyjny

Mirabelka to masz dokładnie 6 tyg od okresu 42 dzień to pęcheżyk bedzie widać. ale gdybyś poczekala z tydzień to byś wiecej sie dowiedziała bo nie ma sensu robic tak czeso usg jesli nic złego sie nie dzieje. Lekarze bez powodu nie chcą robic tak czesto bo to nie jest takie obojętne. Zresztą mozesz sie poradzic lekarza jak u niego bedziesz czy jest sens robic teraz usg czy poczekać. Rozumiem że chciałabys jak najszybciej cos zobaczyć :))

Ja byłam zmuszona zrobic pierwsze usg jak zaczełam plamic (bo planowałam je zrobić tydzień później tak byłam zarejestrowana do gina) to było widać maleńką kropeczkę w pęchezyku plodowym który mierzył 16mm a ta kropeczka to moze ze 2mm i był to dokładnie 5 tydzień i 5 dni tak wyszło na usg (liczac od okresu). A za dwa tygodnie jak poszłam to był dokładnie 7 tydzień i 6 dni i ta 2mm kropeczka powiększyła sie do 14,7 mm i biło serduszko.

Powinnno być widac pęcheżyk ciązowy zagnieżdżony w macicy ale dopiero za jakiś tydzień dwa bedzie widoczne czy ciąza jest zywa. Ale Napewno będzie w porządku. Ja mam okropne mdłosci od tygodnia. Ledwo zyje. Cały czas mnie ssie w zoładku i mdli równocześnie. Z jednej strony chce mi sie co chwile jeść z drugiej staje mi w gardle jak jem. Fuj okropne. A przez to ponad dwutygodniowe leżenie to tak z sił opadłam że mi sie nic nie chce. Najgorzej to się ak połozyć.

Hej! Wpadłam Tu na chwile. Okokoko Ty sie nic nie martw z taka betą to z ciąza jest napewno wszystko ok tylko to jest jakiś 4-5 tydzień i dlatego nie widać jeszcze. Słuchaj ja pamiętam że gadałam z Tobą na forum 10 listopada w dzień kiedy ja oczekiwałam na mojaą@ a Ty wtedy mi pisałaś że chyba masz włąsnie owulację. A ja byłam juz dwa tyg (liczac od okresu w ciązy) choc jeszcze nie wiedziałam. Więc dlatego wczoraj jak gadałyśmy to byłam, pewna że jestes ze dwa tyg mniej ode mnie i zdziwiłam sie ze ty mówisz że to ponad 7 tydzień. Pójdziesz z a dwa tyg na usg i serducho bedzie jak dzwon biło.

Ide trochę polezakowac bo juz za długo siedze:) Daj jutro koniecznie znać co Ci lekarz powiedział jak tam Twoje maleństwo. Zobaczysz serduszko. ja sie wczoraj rozpłakałam ze szczęścia. 1,5 centymetrowa kijaneczka. Cudo poprostu :))

Ja skończyłam pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą na UJ i wczesnoszkolną na AP. To podobna dziedzina. Nie ma po niej kasy :(( Ja juz pracy w szkole miałam tak serdecznie dośc że sie ciesze ze siedze na L4. Chyba sie przekwalifikuje :)

No ja też jestem strasznie zmulona cały dzień. Co chwile mnie ssie w żołądku. łeeee okropne. Co Ty studiujesz?

Ja oczywiście usg tez mam w cenie. A ta lekarka do której idziesz to w jakim szpitalu pracuje? Do tej Nowak sa terminy ok tygodnia albo i dłużej ale jak cos sie dzieje to bez rejestracji bez problemu przyjmuje. Ona jest w wtorki i czwartki od 15 do 19. Wczoraj wyjatkowo w pn przyjmowała. Centrum D 9/2 tel 642 17 23. (moze Ci sie przyda)

Moja kolezanka tez była w czoraj u Wróżka siedziała od 10 do 15 bo jeszcze czekała na usg

Za pierwsza wizytę 90 zł a następne niby 80 zł ale wczoraj mi kazała zapłacić 50 zł może dlatego że teraz musze chodzic co dwa tyg a nie co miesiąc jak normalnie sie chodzi. Wczoraj na usg wyszło mi 7 tydzień i 6 dni 1,5 cm i termin porodu 16 lipiec tak to mądry komputer wyliczył :))

To Ty jeszcze w lipcu urodzisz. Myślałam że jesteś troche mniej. Dogoniłaś mnie :))) Moja koleżanka chodzi do Rydygiera do Wróżka tez jest w ciązy. Ale rzeczywiscie nie jest podobno za fajny. Ja chodze do Doroty Nowak do prywatnego gabinetu na Centrum D. Polecało mi ja wiele osób. Jest ok. Pracuje w Żeromskiego. Ten szpital też mi dużo osób do porodu poleca podobno jest nalepsza porodówka w Krakowie.

Okokoko na twoim usg bedzie dopiero kropeczka. Tak jak na moim poprzednim ale bedziesz wiedziec przynajmniej że ciąza jest umiejscowiona w macicy. Dopiero od 7 tyg (liczac od ostatniego okresu) bije serduńko :))

Jestem dokładnie w 8 tygodniu. Termin porodu mam wyznaczony na 16 lipca. Kamień spadł mi z serca. Ale przez dwa tyg mam odpoczywać jeszcze. Lekarka powiedziała, że jak przez 10 dni już nie bede plamić to bedzie super. Narazie nie plamie od trzech dni. Oby tak dalej:) Następna wizyte mam 13 grudnia. Musze zrobić badania. Wczoraj z nerwów jak weszłam do lekarki to miałam ciśnienie 160/80 w zyciu takiego nie miałam.

Cześć dziewczyny! Jutro mam wizytę u lekarza. Boje sie strasznie co mi powie, co zobaczy na usg. Powinno już bić serduszko. Wczoraj już nie plamiłam a dziś znów ale tylko troszeczkę i trochę jaśniejsze. Ale problem następny odebrał mi mąż wynik z cytologi, którą robiłam na samym początku ciaży i cholera mam jakiś stan zapalny. To chyba źle. I znów sie zestresowałam :( Teraz to ja juz jestem w 7 tygodniu a jak by wszystko było ok to maleństwo moje było by na świecie 17 lipca :)) Okokokoko... Gratuluje! Teraz się tylko modlić żeby wszystko przebiegało dobrze. Bo jak widać zajść w ciaże łatwo nie jest a to i tak dopiero połowa sukcesu.

Hej! Podniosłam się z łóżka bo już nie mogę wyleżeć. Zaczynam świrować. Leże dokładnie tydzień i zażywam duphaston a plamienia mi wogóle nie przechodzą. Jestem po prostu przerażona że stracę tą ciąże. Wogóle lekarka to mi nic nie powiedziała. Zrobiła usg stwierdziła że owszem jest ciąża umiejscowiona w macicy. Ale bardzo jeszcze malutka tak 4 tyg i dopiero za dwa możan cos o niej wiecej powiedzieć. I że skoro mam plamienia to ciąża jest bardzo zagrożona. Ja byłam taka przerażona ze o nic nawet nie zapytałam. Skąd mogą byc te plamienia i czy po tym duphastonie powinny przejśc i do ilu dni?. Kazała mi lezeć i przyjść 3 grudnia. Nie wiem jak dotrwam do 3. Zeby te plamienia chociaż minęły a tu nic cały czas tak samo.:(((

hej! Tu Dasia! mam zagrożoną ciążę. Leże plackiem od tygodnia zażywam duphaston i cały czas plamię na brązowo :( Jeszcze za wsześnie (4 tydz) zeby usg wykazało czy ciąża jest żywa. Do 3 grudnia mam leżeć a potem mam wizyte u gina, na której zapadnie wyrok. Dziewczyny koszmar :(((

Ja miałam paskowe. zrobiłam 14 dnia wyszedł mi negatywny potem 15 i 16 wyszedł mi pozytywny. I potem czułam ból jajnika i mysle, ze owulacja była. No jak rzeczywiscie to ciąza a nie przekłamany test to na 100% owu była.

Myślisz że test sie mylił? Może zaszłaś. Mam nadzieje że tak :) Ja mam nadzieje że mój ciązowy sie nie mylił! Jadę po ten wynik bo sie nigdy nie wybiorE a do 19 stej musze zdązyć. Ale taka pogoda że nie chce mi sie nigdzie wyłazić

Ja nie miałam ani śluzu ani wyzszej temperatury a owulacje miałam.

Dziewczyny ja was namawiam na testy owulacyjne. ja naprawde dzięki nim zaszłam. Byłam pewna ze owu mam 18,19 dzień przy moich 32 cyklach. w 15 dniu cyklu pojechałam do mamy i przez dwa kolejne dni mieliśmy sie nie przytulać ale jak zrobiłam test to szybko wróciłam i myśle ze wtedy zaszłam a jak bym testu nie zrobiła to byśmy odpuścili właśnie ten dzień. Po za tym pozytywny test owulacyjny uspokił mnie i przestałam świrowac ze nie mam owulacji.

Hej! Od wczoraj dochodzę do siebie. Byłam dziś na beta hcg jutro mam dopiero wynik. Boli mnie brzuch na dole cały czas. Tzn nie bardzo ale taki mam obciążony. Nie wiem troche się martwie. Mam nadzieję że wszystko jest ok. Na piątek sie zarejestrowałam do lekarki ale i tak jeszcze napewno nic nie wybada tylko wynik testu póki co może być potwierdzeniem. Popytam o te bóle brzucha. Jedni mówią że to normalne inni że nie sama nie wiem ale sie nie bede na zapas zamartwiać.