dasia8

Hejka!! Karolcia śpi a ja gotuję własnie zupę brokułową dla nas ale moze i Karola dziubnie. Noc rewelacyjna od 21 do 7 bez pobudek apetyt koszmarny czyli norma nic nowego:) Ona ma tak ze jak sie przebudzi nad ranem koło 5 albo jakos przed 6 to zjada pięknie 180ml z butli i idzie spac dalej i śpi do 8 a jak sie obudzi po całej nocy dopiero koło 7 to juz nie chce wogóle jeść dopiero koło 9-10 chce. Dzis np rano o 7 nie chciala tylko sie napiła potem o 9 chciałm dac kaszke ale dostała normalnie spazmów na widok łyżeczki i miseczki wiec dałm jej butle wypiła 160ml i poszła spać. Ona niestety ma tak z butlą jak niektóre dzieci z cycem to najbardziej lubi. A co najlepsze to nie pociągnie innej butelki tylko tomee tippe tak jest do tego smoczka przyzwyczajnona. Kupiłam jej ostnio butelke Canpola to nie załapie za cholerę. A z niekapka to tak parę łyków i koniec. Katarku juz prawie nie ma i kaszel tez naszczęście mniejszy, te krople Euforbium nam fajnie pomogły na katar i maśc majerankowa pod nosek. Co do Olil basa to ja osobiscie sobie czesto robie z niego inhalacje a karolci czasem skropię ubranko albo wilgotną piluszke i wieszam na łózeczku. Ale kiedys dodałam sobie oil olbas do kąpieli i porażka. Nie wkrapiajcie przypadkiem tego dziecią do kąpieli bo aj gdzies przeczytałam ze mozna tak robic ale wypróbowałam naszczęscie na sobie. W monencie tak mi ten olejek (kilka kropli dałam) oblekł całe ciało ze czułam sie jakbym sie w lodzie kąpała jak wyszlam z wody to sie jeszcze z zimna trzęsłam. Brrrrr az mi zimno jak sobie przypomne. Dalej szukam zabawek na allegro, ten zółwik fajny dosyć i myslam tez o klockach sensorycznych. A o jakiej żyrafie z FP piszecie??? Dajcie linka jakiegoś. A jeszcze jedno pytanko jak jest u Was w kąpieli z myciem głowy? A własciwei ze spłukiwaniem bo ja zeby spłukać włosy to musze ją lekko przechylic do pozycji pólleżacej i wtedy oczywiscie krzyk bo ona chce siedzieć. Wiec mysłam o takim rondzie kąpielowym nagłowkę czy któraś ma moze??

Witam!! Byłysmy u lekarza , niby wszystko ok tylko ten kaszel i lekki katarek. ale kaszel nie ładny i męczy ją. Teraz śpi i kaszle i sie co chwile wybudza.Wczoraj popołudniu usypiałam chyba z godzine i spała 15 min bo ja atak kaszlu obudził. noc była spokojna i nawet nie kaszlała a rano od nowa. Mamy flavamed i jeszcze cos do tego na odkrztuszaie ale jej podac syrop to masakra normalnie. Odebrałam wynik morfologii i jest normalnie idealna wręcz książkowa. Tak ze te problemy z jedzeniem to jednak zębu i zwyczajne grymasy i fanaberie muszę poprostu przywyknąć i tyle moze wyrośnie z tego. Dzis tez rano przy kaszce płacze przy kazdej łyżeczce jakby ją obdzierali ze skóry niby chciała a nie sama nie wiedziała ale to tez własnie przez te obolałe dziąsła. A mnie i mojego męza tez gardło boli tak ze czuje ze wszystko znów od nowa bedzie wszyscy chorzy:(( W weekend mam zającie na uczelni i w piątek wieczorem spotkani integracyjne w knajpie. Mąż juz nosem kręci ale nie ma mowy ide i koniec. Dziewczynki wiem ze juz kilkakrotnie był poruszany temat zabawek ale mam ochotę na jakąs zabawkę zeby kupic Karolci i nie wiem co. Moze garnuszek na klocuszek Fishera? Ma któraś? Karola juz ma stops zabawek w sumie nie wspominając o grzechotkach i gryzakach grających świecących , wibrujacych oprócz tych ma Szczeniaczka uczniaczka, grajace radyjko Fishera, muzyczny ocean Little tikes (to bardzo lubi) ale mam na cos edukacyjnego jeszcze ochotę i nie wiem co?? Wczoraj normalnie się uśmiałm na allegro ludzie to niektórzy maja nierówno pod sufitem , hazard normalnie uzywana zabaka fishera taki ślimak z klockami poszedł drozej niz nowy:))) tak sie prześcigiwali w licytacji.

Karolcia zjadła kleik zbożowy z owocami Hippa jakies 160ml normalnie w szoku jestem:) no i sie ciesze zarazem. Teraz walczyłam z nia zeby podac syropek Drosetux troche wypiła reszta poszła na szyje. No i jak tu ja leczyc? Jedynie tantum verde lubi jak jej psikam. Katarek tez leki jest psiknewłam krople homoepatyczne Euphorbium troche odciągnełam. A teraz zabawa na całego i próbujemy raczkować.

Dzień dobry! Super nocka Karolcia co dopiero sie obudziła ja wprawdzie wstalm godzinę wczesniej ale przynajmniej miałm czas posprzątać. Karolcia cos pokaszluje i kicha raz po raz juz od co najmniej dwóch dni. Kurde znów jakies choróbsko?? Nie nie nie ja nie chce:((( Dzis będę miec wynik morfologii mam nadzieje ze jest ok. Wczoraj jadła troche lepiej nawet deserek z jogurtem zjadła. Dzis na śnadanko spróbuję dac jej kleik zborzowy zowocami Hippa ale wątpie ze go zje pewnie po pierwszej łyzece zacinie buzie. Tatonka jesli czujesz ze jest nie tak to prawdopodobnie tak jest , kobiety mają 7 zmysł a facetą ufac do końca nie mozna. Sprawdź to bo po co sie męczyć.

A Karolka dzis pierwszy raz staneła sama na nózki w łózeczku po czym pusciła sie i poleciała na szczebelki do tyłu i sie uderzyła w głowke:(( ale za chwile znów sie podnosiła.

Nie wytrzymałam i zabrałam Karolke na badania na morfologię czy aby ona napewno nie ma anemii. Jutro bedzie wynik. Byłam w szoku bo Karolka przy badaniu śmiała sie do pielęgniarki nawet jej nie ruszało ze ktos jej palucha kłuje i gniecie. Za to na widok łyżeczki i miseczki i krzesełka do karmienia są spazmy okropne mam serdecznie dość naprawde. Kiedy te zęby wyjdą?? Tez nam idą hurtowo cała góra jedna trójka sie przebiła i wiecej nic tylko je widac przez napuchnięte dziąsła. Od kilku nocy budzi sie dwa razy koło 3 i koło 6 ale je tylko raz bo potem juz nie chce. potem jeszcze zasypia na chwile ale Co naszych upojnych nocy to wczoraj był upojny wieczór:)) ale tak to raczej żadko. Bo ja padam na twarz zanim mąz wogóle na góre do sypialni wyjdzie:(( Najczęsciej siedzi w swoim biurze wieć jak go dopadne tam to cos z tego jest ale jak on przychodzi do łózka i nakręca to ja jestem w tak błogim śnie ze nie ma na mnie szans.

hehehe Marczewa na mnie wczoraj wyladowała miska z zupką. Najpierw zdmuchiwała mi z łyżeczki wszystko i miała zupke dosłowinie wszedzie na czole , w uszach w oczach a później sie zamachnęła i miseczka zupki była na mnie. Och uczę sie cierpliwosci przy moim niejadku ale czasem nerwy mi normalnie puszczają. Czasme jak ją karmię mam ochotę walnąc tą miseczką o podłogę i wyjść.

Ach ja tez sie oczywiście dołączam do wszystkich życzeń i tych małych i dużych:)) KasulaSz, Peg i Hanio K Wszystkiego Najlespszego składam na wasze ręce:)) Ide na allegro szukać puzzli piankowych polecicie coś? Byle były duze.

Jej ale ja bym chciała ładną pogode i słoneczko u nas istny syf:(( Karolka dziś grzeczna bardzo sprzątałyśmy razem łazienkę i była zabawa wszystkie kosmetyki oczywiscie jej najlepsze zabawki. Teraz zasneła sobie słodko a ja zajadam sałatkę z selera i popijam zieloną herbatkę. Mąz je na mieście dziś to nawet obiadu nie robiłam za to zrobiłam mniam mnaim sałatkę: ANANASOWA Z SELEREM seler sałatkowy konserwowy ananas konserwowy kostka kukurydza konserwowa cebulka marynowana majonez Polecam! Pychota przynajmniej dla mnie:) I jeszcze jedna pyszna sałatka: WARSTWOWA Z TUŃCZYKIEM: drobno posiekana cebulka(troszkę na dno miski) majonez kukurydza konserwowa drobno posiekana cebulka troszkę wegety majonez tuńczyk sałatkowy posiekana cebulka wegeta majonez jajko posiekana cebulka starty ser żółty wegeta I to sie układa warstowowo w podanej kolejnosci majonez kładzie sie tak cieniutko pomiędzy każdą warstwe. Tez pychotka Uwielbiam sałatki zwłaszcza z majonezem kieleckim:))

Rzeczywiscie Adu fajnie wyjśc do ludzi juz sie niemoge doczekac kolejnego zjazdu za dwa ty a własciwie juz za tydzień. hey ehye hey my to już 80 albo i więcej zaczynamy nosić ubranka :)) Nudzę się...choć nie powinnam bo Karolcia dostarcza mi duzo atrakcji:))Własnie liże parkiet. Kurde musze puzzle piankowe kupić i to ze dwa komplety.

Witam! Karenina dobrze ze juz jestescie w domu, życzę z całego serducha duzo optymizmu wszystko będzie dobrze przynajmniej wiesz co jest Marcinkowi i ze z tego sie wyleczy wiec w sumie nie jest źle a może być tylko lepiej. Buziaki:)) U nas wszystko ok, teraz tradycyjnie drzemka pewnei z 1,5 pośpi. Noc jak zwykle rewelacja:)) Pogoda koszmarna taka dołowata ze hej. Od trzech dni nie byłam na spacerze , bo straszliwie wiało a jak wczoraj wyszłam to sie nagle śnieżyca mega zrobiła i wróciłam. Mąz całymi dniami w pracy dzis mi zapowiedział ze moze wrócić nawet po 21 !! a jutro tez pójdzie. Bo jakąś mają mega awarię i musi oczywiscie wszystko nadzorowac zeby czegos nie zpieprzyli. On ma tak zawsze wydaje mu sie ze jak nie dopilnuje to bedzie źle. Wrrr a ja oprócz Karoli i psa ludzi nie wiedze od trzech dni. Juz wysiadam normalnie kiedy ta wiosna przyjdzie???:((((((

heheheh Pampusia z pozytywką w nocniku to są istne jaja. Tez sie zacina, raz gra raz nie a jak juz zacznie to skończyć nie moze. Najlepsze było jak ostanio moja kolezanka kupiła ten sam nocniczek dla swojego synka i dzwoni do mnie jak byłam akurat na uczelni i mnie pyta jak wyłaczyć pozytywkę bo nocnik juz suchy a ona gra i gra hehehe No Karolcia ma fajne takie opalone ciałko ale ja w sumie tez mam ciemną karnację. Będzie ją szybko słoneczko łapać lecie. Moze bedzie miec tak samo odporną skórę jak ja ja moge lezec na słońcu godzinami i odrazu jestem czarna i nie mam żadnych popazeń. Kurde nawet sie w ciązy co nieco opałam na balkonie i nic mi nie było.

Shamanka dzięki za meila. Jak weszłam na pocztę to szok to mnie na godzinę wciągnęło takie śliczne te wszystkie dzieciaczki bez wyjątku. Posłałam kilka zdjęć Karoli. Hanio ja własnie sobie uświadomiłam ze jajko na obiad jem żadko tylko sadzone z młodymi ziemniaczkami koperkiem i kefirkiem tylko pod taką postacią. A tak to ewentualnie na sniadanie jajecznica, omlet czy tradycyjnie miękko , twardo. Tak ze nic Ci nie podpowiem:( Karolci tez daję ugotowane żółtko do zupki bez kombinowania ale moze ten budyń bym spróbowała kiedys zrobić. Narazie ona jest tak niechętna do nowosći ze mi sie nawet nie chce kombinować bo co wymysle to i tak nie chce zjeść. Wczoraj gotowałam brokuły na obiad ale Karolcia nie bardzo. Za to jej smakowała bardzo pomidorowa i sok pomidorowy (nie wiem czy mozna ale troche spróbowała) Pomidorowa na rosole wiec tez nie wiem czy moge, barszcz czerwony jak gotowałam to tez zjadła troche z chęcią ale sie bałam dać bo znów był zabielany śmietaną no i oczywiscie wszystko zprzyprawami robie wiec jej nie daję tego co jemy ale jej z przyprawami to jak najbardziej by smakowało. Tylko to jej jedzonko tak nie bardzo:))

Hanio moje dziecko zas nie umie spac w turystycznym łózeczku ono na m służy jako kojec do zabawy ale nigdy tam nie zaśnie. A w łożeczku ze szczebelkami jak spi to nogi ciągle są miedzy szczebelkami i wychodzą na moje łózko bo jest dosunięte do łózeczka. Shamanka co do związku to kurcze cięzka sprawa u mnie tez jest róznie ale ogólnei nie najgorzej. My jestesmy ze sobą w czerwcu bedzie 5 lat w tym 2 lata po ślubie. Wczesniejszy mój związek sie po 8 latach rozpadł z czego teraz sie bardzo ciesze ale nadal utrzymuje przyjacielskie kontakty. Mój były dzwoni do mnie przynajmniej raz w tygodniu i sie zwierza ze wszystkiego. No tak to troche dziwne bo juz nie jestesmy razem 6 lat ale jednak troche ze sobą spędzilismy od 15 roku zycia cała młodość własciwie to juz sie takie troche braterskie stosunki zrobiły. No ale jak jau jest małzeństwo i dziecko to rostać soie według mnie ciężej nawet jak jest źle. Kurde nie moge znaleźć hasła do poczty i adresu moze mi ktos jeszcze raz podesłac??? Please:)

Hej! Kurde nawet nie mam czasu Was poczytać, teraz Karolka zasneła wiec moze nadrobię. Nadyja wszytskiego najlepszego dla 8 miesięczniaka:)) My skończyłyśmy wczoraj:))) No i gratulacje że tak super spadasz na wadze. Nocka rewelacja od 21 do 8 rano (moje dziecko to normalnie anioł z tym spaniem) gorzej z jedzeniem:( no ale to juz norma, ale przybrała jednak bo wazy 9700 czyli 250 g. w miesiąc więc zawsze coś.Codziennie rano wita nas taka meeega kupa że szok a potem jeszcze jest co najmniej jedna w ciągu dnia no ale raczej to biegunka nazwac nie mozna. Dobra lece Was poczytać i moze wkońcu zaglądne na ta nową poczte tylko musze pogrzebać w meilu i poszukac adresu i hasła bo tam jeszcze nie zaglądałam.

Przewinąc i perzebrać moje dziecko to graniczy z cudem bo do tego przeciez trzeba leżeć:) Kurde kopie obraca sie wierci wstaje, nogi sztywne chce stać nie no szok. Kupa plastelinowata :)) Wyszło słonko za oknem ale wieje okropnie:(( Kiedy ta piekna wiosna będzie????? Peg Twój nie je wcale mało moja Karolcia je duzo mniej je tylko mleczko, zupke i kaszkę i nie je owoców pije tylko bobofruty. Np wczoraj zjadła: 5.30- 170ml mleczko z kleikiem ryżowym 10.00 - 110ml kaszka bebilon 80ml nektar bananowy 14.00 200ml zupka z kleikiem 100ml soczek marchewka banan jabłko 18.00 100ml sinlac 21.00 180ml mleczko z kleikiem Takze wczoraj było nie najgorzej ale ogólni je czasem duzo mniej, czasem w ciagu dnia zje co najwyżej 80ml kaszki a reszte to tylko mleczki i zupka tak ze ona ma w sumie mało urozmaicone ale co zrobie jak za deserkami nie przepada, soczki chetnie ale owoce juz nie nie wiem dlaczego, jogurty tez musi miec humor zeby zjesc było okres ze lubiła jabłko z biszkoptem teraz juz nie bardzo. Je biszkopty same i chrupki kukurydziane Od miesiaca nic nie przybrała ale sie nie martwię bo ona teraz duzo sie rusza a poza tym teraz były te biegunki kilka dni po 7 kup wiec mogła nieco schudnąc. Cały czas wazy 9500.

Witam! To my tzn ja i karolcia na kolanach mi stoi bo siedzenie juz nie wchodzi w gre. Cholera jasna znów kupe czuje. Wczoraj były dwie wiec jeszcze nie najgorzej. Wpadne za moment.

Cześć! Bunia wspólczucia dla tesciowej naprawde to musi byc straszne:(( U nas kupy nadal miękkie dziś juz były dwie mega wielkie po każdej kąpiel w umuwalce. Teraz klęczy na podłodze w przygotowaniu do raczkowania ale jakos z miejsca ruszyć nie umie:) Tylko kiwa dupcia na wszystkie strony. W łóżeczku sie wscieka bo chce stać ale sama postoi chwile i sie nogi uginaja więc najlepiej jej jak ją trzymam a mnie ręce odpadają. Siedziec nie chce nogi sztywne jak ją sadzam. Jak ją położe na podłodze to mi potrafi wypel;zac albo wyturlikac sie z pokoju w 2 minuty. Podąza w ślad za psem a pies za nią. Wyrywają sobie zabawki normalnie dwoje dzieci az strach bo mój jamnik ma fałszywy charakterek. Kurde chyba trzecia kupa idzie.... No cholera jasna nie moge cała paczke kleiku ryżowego zjadła i nic. Kupiłam kilka rzeczy na allegro urzywanych normalnie super za małe pieniądze sukienki Nexa , ogrodniczki dwie pary prawie nówki, kurteczkę wiosenną, i dwa cudne polarki tylko nie wiem czy nie wyyrosnie szybko bo na 80 kupiłam nie wiem czy na 86 juz nie powinnam kupowac.

A co do @ to ja tabsów nie biorę a @ mam kurcze co 45 dni dawniej miałam co 30. A teraz za kazdym razem mysle czy nie kupic testu jak sie tak spóźnia. .

swisss moja Karolcia miała zaparcia jak zaczełam wprowadząc zupki i owoce. Najpierw jabłko ze słoiczka tak ją zatkało ze stękała i stękała i nic. Potem zupki tez zatwardziły tak ze nie było szans na zrobienie kupy robiła małe bobki albo ja jej pomagałam . Dodawałam oliwe z oliwek do zupki i dawałam Dicoflor a potem syrop Alvia na zaparcia i priobiotyk o nazwie Sanprobi i to w końcu pomogło. Do tego nektar śliwkowy z hippa , sok jabłkowy, gruszki i śliwki. Wtedy jeszcze jadła owoce ze smakiem teraz nie chce ich jesc. Od jakiegos czasu problem zaparc znikł a teraz jak widac wręcz w drugą strone:) Próbowałam na tą luźną kupe dac banana i jabłko gotowane ale niestety buzia na kłódke. Owoców jej nie pokazywać mam nadzieje ze jej sie kiedys to odmieni bo na razie koszmar cop otworze słoiczek nie ma szans sama zjadam. Oczywiscie zwykłe jabłko czy banan tez w gre nie wchodzi. Co do zupek z kawałkami to Karolka woli papki choc jak daje z kawałkami to one jej nie przeszkadzają nie dławi sie tylko mieli w buzi i ładnie przełyja ale w polowie słoiczka ma juz dość tego mielenia i marudzi. A tych pakowatych po 5 mies z Bobowity zjada dwa soiczki na raz. Co do biszkopta to tez wkłąda calego do buzi jak jej dam do ręki. czsem sobie z nim radzi miele miele az zrobi sobie w buzi papkę i połyka ale czasem np dzis zeskrobywalam jej z podniebienia bo jej sie przykleiło i nie mogła sobie poradzić. Chrupki kukurydziane jada bez problemu bo to sie ładnie w buźce rozpuszcza. Co do soków to mówi sie zeby ich nie dawac zeby nie przyzwyczajac dziecka do słodkiego no ale deserki i kaszki są tak samo słodkie przeciez.

Znów mega kupa !! Kurka skąd sie to bierze w sumie taka ogromna miękka to dzis jedna i druga nieco twardsza malutka. Niby duzo dzieci takie kupy robi normalnie 1-2 dziennie i to nie jest zadna biegunka ale u nas tak nigdy nie było. Zazwyczaj taka zbita raz dziennie albo nawet na dwa dni. Nie wiem czy tak jej sie odmieniło poprostu czy to cos jednak chorobowego. A jeśli to od ząbkowania to ile to moze trwać? Az sie zeby wybiją wszystkie? Co do jedzonka to pomimo dobrego wydalania to z apetytem róznie jak zwykle. Mleka tak około 500ml dziennie (3 razy róznie czasem 130ml czasem nawet 210ml to najczęsciej na noc), zupki bez większych problemów ok 200ml ale nie bardzo chce tre słoiczki z kawałkami zje pól albo mniej i nie chce więcej, woli te po 5 mies kaszki na śniadanko zjada malutko tak 80ml-100ml więcej nie zje a deserków wcale nie je za żadne skarby nie chce. Przez jakis czas jedła te mleczno owocowe ale teraz ze względu na te kupy jej nie daje wiec nie je wcale bo samych owoców nie chce. Totez lekarka kazala mi koniecznie dawac w zamian za owoce soki zagęszczane typu bobofrut i tego Karolcia chętnie wypija 150ml dziennie.Tam jest miaz z owoców wiec podobno mogą zastąpić deserki.

Heheheh skąd ja to znam:) Ja tez lubie jeść i to najlepiej to co nie zdrowe:(( A jak tak siedze w domu to co chwile cos podjadam. Teraz jakos mniej jak jem tą Linee staram sie nie jesc kolacji choć przed pójsciem spać kolo 23 to jestem głodna najbardziej. Dawniej nie miałam tendencji do tycia jadłam a byłam szczupła. Potem jakies 5 lat temu miałam problemy typu rozstanie z moim byłym facetem po 8 letnim związku przezyłam to strasznie i nie jadłam nic prawie przez jakies 3 miesiące albo i dłuzej jadłam tyle zeby przeżyć schudłam 6 kg z nerwów i z niejedzenia (jeszcze chodziłam na aerobik dla zabicia czasu i odstresowania się) wazyłam z 54 kg - 46kg i wyklądałam koszmarnie taki chudzielec, a potem jakos mi żale mineły i zaczełam jesc normalnie i to był taki jakby efekt jojo przytyłam i to bardzo niereguralnie tj uda i brzuch, wyszedł mi celulitis i od tego momentu sie zaczeła moja tendencja do tycia. Niby gruba nie byłam bo potem wazyłam 55-56kg ale w biodrach i udach było jak na mój gust za duzo. No a po ciązy to juz teraz wogóle brzuch niby ładny bez zadnych rostępów ale jak usiąde to dwa wałki okropne. Celulit mi tez niby zszedł prawie ale bioderka tez nie ciekawe:((

widze ze wszystko w rodzaju meskim mi wyszło miał, brał a to o karolcie chodzi:) Kupka malutka i juz nie taka miekka:)

Dzień dobry! My po wspaniałej nocy od 9 do 6 a potem po butli do 8 tak ze wyspane jestesmy:) Ja normalnie w nocy nie wiem ze mam dziecko nawet te wschodzące zebce jej nie przeszkadzają zeby ładnie spać. Wczoraj były dwie miękkie kupy to chyba jeszcze nie tragedia. Dzis narazie spokój. Nifuroksazyd trzy dni brał, kleik ryzowy do wszystkiego ale nic nie zatwardziło. ale mysle ze nie ma sie czym martwic gorzej jak było 7 czy wiecej w ciagu dnia a tak miał przez 3 dni. O kurcze chyba znów jest kupa bo czuje zapach. No to lece...

Co do Linei to tez nie za bardzo wierzyłam jadłam nie raz juz takie specyfiki. Nie mówię ze po tym chudne ale po tym na 100% nie mam ataków głodu i apetytu na słodycze. Ni i serio schudłam przez miesiac 1,5 kg. A do tej pory chyba z 5 mies stałam w miejscu i miałm wilczy apetyt. Zarzywam trzy razy dziennie 1 tabletkę. Kiedys zarzywałam Bio cla z ziel herbatą i tez na mnie podobnie działały miałam normalnie słodyczowstręt. Ale tego brałąm 6 tabletek dziennie a to jest duzo droższe. Mojim największym problemem jest to ze lubie słodycze a ćwiczyć nie lubie:)) Tzn lubie rower , rolki ale nie lubie robic brzuszków itp i nie umiem pływac :(( Teraz na wiosne zaczne jeździc na rowerze jak znajde czas:) no moze na rolki tez znajdę to jakis sport bedzie. Karolnka śpi ze swoją nowa trójka górną:))) Mam nadzieje ze sie niebawem jedynki tez pojawia i dwójki bo bedzie wyglądac jak wampirek:))