wikia

to chyba nie do mnie...ja sie nie usprawiedliwiam, właśnie nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. jestem nałogowcem i gdy sobie to uświadomiłam czuję się spokojniejsza. wiem ze teraz mogę z tego wyjść bo jestem świadoma tego kim jestem. do wczoraj zamykałam oczy na problem. Aga, Veruna co zrobicie?

Nie wiadomo czy to efekt jojo może być wynikiem uzaleznienia, to nie sama woda:) 20 kilo przytyć wiąze się z psychiką

Im dalej czytam tym bardziej otwierają mi się oczy... Tu jest wszystko o mnie, widzę dlaczego to robię: tyję-odchudzam się-tyję odchudzam się i za każdym razem mówię sobie"to juz koniec obżarstwa teraz bede sie kontrolować" i zawsze kończy sie tak samo. każda uzależniona od jedzenia osoba skupia się na diecie/obżarstwie bo... nie chce zauwazyć prawdziwych problemów jakie ma w zyciu. tuszuje je odchudzaniem. swój zły nastrój zwala na wagę pokazującą więcej - "mam zły nastrój bo jest pół kilo więcej!itp" .a w okresie odchudzania gdy spadek na wadze jest wmawiamy sobie że jest wszsytko super! nawet problemy wtedy nie istnieją," przeciez jest tak z***biście bo jestem szczupła!". A problemy w prawdziwym zyciu dalej są. my staramy się je ukryć całą tą szopką z odchudzaniem. Przeciez gdybysmy były psychicznie zdrowe juz dawno byłybysmy szczupłe i nie myslałybysmy o tym non stop. jedzenie byłoby tylko zaspokojeniem głodu, nie wiązałyby się z tym TAAAkie emocje! Aga, dziewczyny... jesli czujecie ze to was dotyczy, kupcie tę książkę. KUPCIE. wiem że krucho z kasą itp ale to 19zł.TYLKO. więcej wydałyśmy na obżarstwo. Poza tym nie chodzi o kasę! tylko walkę z NAŁOGIEM. nie odsuwajcie kolejnego problemu od siebie. Chwilowa kontrola nad tym co jecie jest częścią procesu, to nie jest wyleczenie - to jeden z etapów. Zdrowo byłybysmy gdyby nas tu nie było... Gdybysmy nie myslały non stop o żarciu/nie żarciu. Kupcie ją DZISIAJ. nie będzie lepszego momentu! Aga idź do empiku, zapytaj w informacji czy jest i znajdź ją. jesli nie bedzie zamów przez internet, Eliza zrób to samo zamów ją, zapłać, przeczytaj.Nie mam paranoi, zobaczyłam problem i nie uciekam. Wy tez nie uciekajcie. Walczcie NAPRAWDĘ o siebie

dla zainteresowanych: ksiazka kosztowała19zł

Veruna 60min ale czasem 30 więc uśredniając, masuje 45min:) na jedną część ciała wychodzi krótko (masuje nogi całe, tyłek brzuch i boczki aż do pach). Jak słabo mi sie zrobiło pare razy to robiłam przerwe około 2-3min z tym że nie mialam czarno przed oczami, wiec może lepiej odpuśc? Veruna a nie boli Cię przy Insanity macica? mnie czasem boli jakbym okres miala dostać:/

przysiady i ta babeczka wyglądają fajnie:) w przysiadach to trzeba 8serii zrobic czyli ile minut?

Aga co do wagi to od półtora tygodnia ważę się codziennie, żeby sparawdzać po jakiej dawce kalorii mam spadek a po jakiej wzrost i już mam mniej więcej rozeznanie. przy dawce 1200 i mniej waga spada, przy dawce 1370-wczorajszej- mam 100gramów więcej. i jak mało piję wody to też zauważyłam ze waga oporniejsza. Może zrób sobie taki test, pozapisuj a pozniej wyciągnij wnioski, bedziesz wiedziala co na Ciebie działa. Ja jeszcze kilka dni tak bede sie obserwować a potem sporządzę porównanie z 2-3tygodni. No i wiadomo, że jak się chudnie, to zapotrzbowanie na kalorie się automatycznie zmniejsza. Przedwczoraj ważyłam 52,4 waga sprzed świąt:) no ale dzis juz 52,5:/

Czanka ile jesteś dni po zabiegu? To rozsądne żeby mniej ćwiczyć, zwłaszcza po zabiegu. w planach mam tez przystopowanie, bo wydaje mi sie ze cialo mi sie przyzwyczailo do wycisków. kiedys jak cwiczylam co drugi dzien (4x w tyg) to też mialam efekty. tylko jeszcze nie wymyslilam kiedy to zrobic i jak. moze kilka dni przerwy najpierw a potem własnie 4razy w tyg, albo 5, ale chociaż z ta przerwą na początku. A chleb przepyszny, ja zjadałam go pół zawsze haha jak ciepły jeszcze był:D ma z******tą skórkę taką gruba i chrupiącą i pachnie ziarnami...mmmm... ale teraz i tak mam beznadziejny piekarnik przypala:(

acha, tam w przepisie jest 0,7łyż. soli bo to przepis na jedna blache. oryginalnie był na dwie i wszystkie składniki wówczas trzeba pomnozyc razy 2 (sól wtedy wyjdzie1,5łyzki) jesli dwa chleby zechcecie zrobic;)

jestem po treningu, pure contact z mężem a shredder juz sama. jutro odpoczynek. mam dla was wypróbowany przepis banalnie łatwy:) na chlebek z******ty-wieloziarnisty:0,5kg mąki krupczatki(koniecznie, jest np. w tesco)0,5l ciepłej wody0,5szkl. otrębów pszennych3 łyżki ziaren słonecznika3 łyżki siemienia lnianego1,5 łyżki sezamu1,5 łyżki pestek dyni0,7 łyzki soli1,5 łyzki cukru35g drożdzy swiezychtłuszcz do wysmarowania blachymak do posypania z wierzchu (lub inne ziarna)1.Drożdże rozkruszyc w duzej misce, wsypac wszystkie sypkie składniki.2.Wlać ciepłą (nie goracą) wode, wymieszac wszystko drewniana łyżka (nie rękami).3.Zostawić w ciepłym miejscu na30min do wyrośnięcia(ja stawiam przy kaloryferze:D). Ciasta należy pilnować bo lubi wędrować poza miskę:P4.wysmarowac keksówke tłuszczem, posypac makiem itp5.wyrośnięte ciasto przełozyc do keksówki a dłonia zmoczoną w wodzie wygładzic wierzch.posypac makiem. 6.Do rozgrzanego piekarnika wstawić na 60 min (180-200stopni)lub dłużej zależy jaki macie piekarnik, ja mam stary gazowy i piekę 1,5godz.7.Po 60min sprawdzic patyczkiem wbijając w chleb czy upieczony jesli nie, piec dalej.Mówie wam chleb jest nieziemski i łatwy w wykonaniu bo co to jest wymieszac skladniki, zostawic zeby urosło i wsadzic do pieca:D a pizze jak robie to mieszam zwykla make z pełnoziarnistą, na suchych drozdzach, robie kilka porcji i zamrażam a jedna robie od razu:) potem tylko wyciagam ciasto i jest szybciej. no ale lepiej pizzy nie robic za czesto:D:D

ooo kinga widziałam "1408" i "lśnienie" oba straszne i fajne:D

Aga:* :)Horrorów nie oglądam kiedys się zraziłam bo te co oglądałam nie były straszne tylko śmieszne/żałosne a to było straszne dla mnie, najgorszy moment jak ta paskuda z szafy zeskoczyła:Da butki pieciopasczaste to chyba coś nowego ale kilka stów kosztują. do biegania i fitnessu.a zasmażki nie robie nigdy ale śmietane to całą dużą do garnka wpakowałam, a wy ile dodajecie smietany? czy nie dodajecie?

hej piękne:)Lajtowo ja masuję się od 30 do 60 min ale nie w wannie, tylko od razu po treningu gdy skóra jest jeszcze pobudzona. duzo oliwki a ż skóra bedzie zywo czerwona i malinki sie zrobia. po tym pod prysznicem zmywam oliwkę szorstką rękawicą czyli dodatkowo piling mam. Jak mnie plecy bolały to dwa dni po kolei stawiałam bańkę na 20min i tez mi pomogło:)Aga zachęciłaś mnie filmem i wczoraj obejrzelismy Obecność, ja się bałam!:)Czanka dziś jak dodawałam pełnoziarnista mąkę powiedzialam do męża:"dawno pizzy i chleba nie piekliśmy... moze zrobimy pizze w tym tyg".Veruna te 5palczaste butki są z******te!! ale strasznie drogie juz oglądałam:( byłam na marszo-spacerze 2,5godz. a jak zmarzłam! brrr! menu:1)płatki owsiane, słonecznik, śliwki, małe jabłuszko, konfitura, kawa zbożowa z cukrem (408kcal)2) 2 kanapki: makrela, cebula, papryka,rzodkiewki, chrzan SPACER3)banan4) zupa szczawiowa z jajkiem, ziemniakami, cała smietana 12%, łyzeczka oleju rzepakowego do talerza. nie gotowalam na mięsie (nie mam pojecia ile ma kalorii? zjadłam trochę więcej niz porcję. 250kcal?)Do tego 40g usmażonego kurczaka z cebula, odrobiną papryki, przyprawy +kromka chleba (cały dzień około 1369kcal)Trening wieczorem -Pure contact +Ab shredder.

Nowaja, jak juz ćwiczymy z Ewką to Skalpel wyzwanie, turbo albo killera, te treningi są w miarę:) Jeżeli robisz inne treningi Ewki dodaj do nich hantle (1,5-3kg)- możliwie do każdego ćwiczenia wówczas będzie leciało i z brzucha a do tego się ujędrni. Mogę C***olecić masaże bańką chinską gumową(do kupienia w aptece lub zielarskim 20-30zł) i masować się codziennie lub co drugi dzień. robię te zabiegi od niecałych 2tyg. a widzę OGROMNĄ RÓŻNICĘ. Co do Jillian ona jest skuteczna bo są hantle. do każdego treningu jak dodasz hantle staję się intensywniejszy i daje większe efekty w krótszym czasie.Dziewczyny dajcie spokój! jeden dzień zjadłam mniej a tu już się mnie "nie lubi"...:) jak miałam dni że zjadłam 1600 albo 1800 co jest duzo za duzo to wszystko ładnie cacy a jeden dzien mniej to zbrodnia:D no sorki jestem tu najmniejsza i jeżeli Eliza jesz 1200 no to logiczne że ja tyle nie powinnam. Wyczuwam niesprawiedliwość:( nie będę pisać ile jem kalorii

hej, właśnie skończyłam trening ale jakoś mi się nie chciało, nie to co wczoraj:P ale zrobiłam cały tylko jedno ćwiczenie zmieniłam bo go nie lubie: w podporze przodem przechodzenie w prawo a potem w lewo (caly czas na czworakach) zamiast tego zrobiłam deske ale obracałam biodra na boki zeby skośne popracowały. Ostatnio mąż powiedzial ze talia mi sie bardziej zaznaczyła:) zawsze to coś. masażu nie robie dzis dam odpocząć kilkudziesięciu moim siniakom:D owoca juz nie jem. wczesniej sie pomylilam w obliczeniach o 10 kalorii czyli ma byc 1056. do jutra oby kafe juz dzialala bo dzis to jakas tragedia..

Straszne, najpierw sie ludzie kochaja a potem...:/jestem jeszcze przed treningiem dzis Jillian. Menu: 1) 2 kanapki z: 2krazki sera białego, konfitura porzeczkowa, 1sliwka, ziarna słonecznika i siemie lniane (500 kalorii:D)2) banan, kawa zbozowa z łyzka cukru3) 1kanapka z serem białym, rzodkiewki, kawalek papryki4) 92g piersi z kurczaka(waga po ugotowaniu), sałatka z:rzodkiewek, papryki, pomidora, oliwa, słonecznik Jak na razie jest 1046kcal ale moze po cwiczeniach wsunę owoc :)

Lajtowo, tak 26ego w miesiąc zdziałamy wszystkie duzo jeśli nie będziemy grzeszyć a jeśc pięknie i ćwiczyć! może niech Ci ktoś zrobia masaż pleców przed snem? rozluźnią się mięśnie na pewno nie zaszkodzi. Może mąż, córka albo masażystka?p.s. dalej kafe źle działa odświeżam kilka razy zanim coś się pokaże.

tak zrobię, teraz wszedzie widzę cyferki hahha boje sie jedzenia:D ja pier*ole to forum mnie wnerwia

aha czyli nie tylko mi nie działa. a chodziło mi o łososia to był w zasadzie spóźniony obiad:P

Cześć, działa wam forum normalnie??? nie moge napisać od około pół godziny, nie pokazuje postów z wieczora (ostatni z godz 16:09) albo wyskakuje błąd 500... jak próbuje włączyc inne watki to wyswietla sie komunikat ze strona nie istnieje

jestem po treningu i masażu bańką. trening super, podoba mi się że jest taki nieskomplikowany, tylko prawie same podskoki. kolana jak na razie ok ale jutro się okaże na 100%. kurna nie umiem tego gó*na liczyć pieprzone kalorie, wiecie ile mi dzis wyszło... 1750 mniej więcej. dobrze że ćwiczyłam haha bo bym umarła na wyrzuty sumienia:P no nic. jutro z kalkulatorem wszędzie przed każdą łyżeczką i talerzem. zdrowo jadłam ale za duzy obiad(730kcal):1) 2 kanapki z 2 jajkami, masło na jedna kromke, plastry warzyw:pomidor, cebula, rzodkiewki) ciut chrzanu + małe jabłko2) pomarańcza3) omlet z 1 jajka, 2łyzki płatków owsianych, słonecznik4) banan5) 4 pieczone ziemniaki, pieczony łosos (około 130g), surówka 150g, sos czosnkowy z jogurtu zrobiony.Czanka widzisz że nie moge Cie zganić za białe bułki hehe

Veruna trzymam kciuki!:) a na kolana juz nic nie biorę, brałam przez miesiąc tylko (Rheumafort i Doppelherz na stawy)

Veruna to są moje brzuchy: "Total Abs Workout. Fitness Series. " :)Aga dasz radę, pogodzisz wszystko wystarczy że się wkręcisz w nowy rytm, masz przyjemna pracę wyobraź sobie że byś pracowała w rybnym...bleee hehe:) a na kolana bede uważać, ale powinny być ok. wczoraj robiłam wykroki z obiazeniem (całkowitym)6kg i nic nie bolało pilnuję kątów:)Czanka nie pamietałam w jakie dni mialas wolne ale jesli robie cos podobnie to dobrze wróży, Ty zawsze miałaś świetne efekty! Muszę się spiąć do 26ego i mieć co najwyżej 52kg

heloł,dziś znowu mąż korzystał z kompa:) dzisiejsza dieta:1) jajko, 2 kr chleba, rzodkiewki, pomidor, ciut cebuli, masło na jedna kromke2) zupa fasolowo-grochowa, 1 kr.chleba3) jabłko4) 3naleśniki z mąki pół na pół zwykłej i pszennej (w cieście po łyżeczce:maku, siemienia, słonecznika) +konfitura porzeczkowa zmieszana z miaższem jabłkaTrening Turbo power z Tomkiem z obciążnikami 2x0,5kg na nogi, 2x3kg hantle w rekach, na koniec 10 powtórzeń wałkiem. spociłam się jak świnia:D

Aga nie byłabym w stanie się na Ciebie obrazić:D jest ok! śpij spokojnie heheh wiem że chcecie dla mnie dobrze. a co do masła to uwielbiałam Sante ma 90% orzechów inne mi nie smakują. ale i tak jest najlepsze jak sama zrobie:D nie dodaje wtedy cukru tylko sól i olej rzepakowy mmmm...! PYCHA