wikia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wikia
-
VERUNA co dziś ćwiczysz? pure cardio czy tyłek, brzuch?
-
Mam małą 55cm ona jest dobra do mojego wzrostu, dla Ciebie chyba byłaby dobra 65-75cm? W necie są rozpiski...:) Mam: rowerek, hantle 1,5kg, 3kg, wałek, twister (którego nie używam), obciażniki na kostki/nadgarstki 0,5kg, sztangielkę 10kg(uzywam do przysiadow), no i tę piłkę. czasem się podciągnę dla hecy na drążku ale to raz na sto lat.
-
melduję 35min zrobiłam rowerek na zmianę z brzuszkami i pompkami na piłce. wieczorem coś większego:D
-
Jestem po śniadaniu nie moge napisac jakim bo pokazuje spam. Doszłam do wniosku, że jem za dużo owoców pewnie dlatego nie mam ochoty na słodycze ale i tak z nich nie zrezygnuję, lepsze to niż jakieś świństwa. Będę jeść ich mniej ale jeśli zacznie chodzić za mną jakiś baton to wracam do swojej dawki:) Nie ma zakwasów czuję się dobrze dziś ćwiczę w planach półtorej godziny jeszcze nie wiem co ale może trening i rowerek.A co do zastojów, to na pewno się zmieniamy, skóra się ujędrnia itp tylko powoli. Widzę że wyglądam lepiej ale cm ani drgną. Waga waha się między 51,1 a 52,3 :) nie rusza mnie to:P zawsze się wahała i będzie musimy być cierpliwe i wytrwałe:)
-
Dziewczyny ja tez nie mam spadków od jakiegoś czasu, nie przejmujcie sie tak tym. Myslalam ze juz bede miala 69 w talii lada chwila a tu juz 2miesiące mam 70 i nie chce zejść. kiedyś ruszy, musi ruszyć grunt to sie nie poddawac i nie dolować. całe zycie przecież ten tłuszcz sie nie bedzie opierał:D w końcu przegra heheh:)AGA fajnie że dobrze z małym wyszło:)LAJTOWO będziesz się teraz pewnie non stop pluskać w tej śnieżnobiałej wannie albo znając Ciebie... ekhm... co innego robić:D:D:DCZANKA pewnie sie nie doleczyłaś tez tak miałam w tym roku ale to "drugie" przeziebienie było duzo gorsze więc się wygrzewaj, czosnek cebulka miodek i te sprawy;) ćwiczeniami sie nie przejmuj, póki nie nie przejadasz jest ok.Hej... chyba jestem robotem:D nie mogłam usiedzieć. 60min ćwiczyłam mimo zakwasów (Skalpel z krzesłem /dodałam do przysiadów na jednej nodze jedną hantle 3kg/ i Szok Trening). Teraz (po tej sobocie intensywnej) gdy pomysle ze mam nic nie robić albo ćwiczyć tylko 30-45min to czuję się jak leń śmierdzący bo wiem że moge dużo więcej. Wczesniej nie zdawałam sobie z tego sprawy.
-
ELIZA nie 3x45min tylko 4X45 :D:D*VERUNA możliwe że to zespół ale pewnie tez i brak wody:) ciekawe te z ta wodą, może zrób sobie taki "pitny miesiąc" ciekawe czy uregulowałby Ci sie cykl...?:) Chyba pojade jeszcze raz na warsztaty... tak mi sie podobało. do szczecina 14czerwca:) może się któras skusi??
-
LAJTOWO a tak w oóle to jest olbrzymia róznica między tym co teraz a pierwszymi fotkami! A i widać że pupa sie troche podniosła:)AGA trzymam kciuki za syna i za święta u prababci:D
-
Hej dziewczyny:) U mnie tez paskudna pogoda. Wczoraj nie wychodziłam ale nie przez deszcz tylko zakwasy haha dziś też mam czuje sie obolała jakbym miała mega kaca, planowałam ze dzis pocwicze ale jesli mi sie polepszy do wieczora:)AGA nie pisałam wczoraj o Twoich wymiarach, teraz to zrobię. Sa bardzo dobre, budujesz mięśnie to pewne - nabierz nieco dystansu czasem zbyt wiele od siebie wymagasz kobieto:) zresztą chyba jak każda z nas...:D no, może oprócz CZANKI która jest "najzdrowsza" w tej kwestii:DLAJTOWO widziałam dzisiejsze fotki, bardzo szybko Ci to idzie. Masz teraz taką młodzieńczą sylwetkę, dałabym Ci 20 lat z figury i to takie zadbane 20. Faktycznie nie masz wielkiego wcięcia w talii ale to nie wyglada źle:)Superpłaski brzuch ale to juz pisałam ostatnio:) Bardzo zgrabnie z boku, jeszcze pupę zrobisz i będziesz idealna. Motywujesz mnie:)
-
atmosfera świoetna, wyluzowana jak na imprezie wsród znajomych (Tomek wrzeszczał do mikrofonu:D:D) gdy była zumba Lefti z tomeczkiem grali sobie w kosza obok, ewka przytulała sie z dziewczynami. To co wam opisuje nie brzmi tak fajnie ale było. i to bardzo. moze to powtórzę. Co do warunków to to było na uczelni (wyzsza szkoła gospodarcza czy jakos tak), wiec szatnie, toalety, prysznice, wszystko było i to na dwóch pietrach mozna bylo korzystać.
-
ta zumba to było coś takiego jakby ktos nie mógł się zdecydować czy chce tańczyć czy się wydurniać:P no i na koniec trening z Tomaszem:D nie mogłam wzroku oderwać.... mimo ze był w koszulce:D na szczescie obcisłej!!!! wycisk był, włączył ostrą muzykę z dodanym chamskim bitem... bardzo głośno... normalnie taka n*******lanka hahah:D a my my z**********ysmy na parkiecie... przysiady, bieg 1,2,3, brzuszki różne, wyskoki i jeszcze raz biegi... ledwo żyłam i az robiłam przerwy leżąc na parkiecie (przy brzuszkach):)
-
Jestem jestem! No więc tak... były 4 treningi: 1.z Ewą, 2.z Lefterisemc(jej męzem), 3.Zumba, 4.trening z Tomkiem i wykład z dietetyczką. mam MEGA zakwasy, na tyłku, ramionach, plecach, boczkach, brzuchu(:D), klatce piersiowej i stopach. nie mam tylko w szyi i udach, łydkach (przysiady z hantlami mnie zahartowały!). Trening z Ewką to był "turbokiller" z tego treningu pamiętam: skip A, tupanie szybkie jak w insanity, deski i różne przysiady (z wyskokami, z liftem do boku, wytrzymywanie w przysiadzie itp), przechodzenie z niskiej deski do wysokiej, pompki (z tego co widziałam robiłam chyba najszybciej w mojej "okolicy" hehe Shaun:*). Potem wykład z dietetyczka mówila m.in jakie są przyczyny braku spadków: nieregularne posiłki, za mało wody, stres, niedosypianie, niedomiar tłuszczy!!! (z orzechów, nasion itp), zespół policystycznych jajników, hormony i może cos jeszcze ale nie słuchałam. jadłam i odpoczywałam:) drugi trening był z Lefterisem długa rozgrzewka a w niej przysiady na jednej nodze z jednoczesnym przekładaniem butelki z jednej reki do drugiej na boki. Głowne ćwiczenia były podobne do zawodów z podstawówki (bieganie i na gwizdek wyskok, przysiad lub coś innego, sprinty z jedej str sali do drugiej, wykroki). Bardzo zabawne to było ale tego sie nie da opisać to się czuło:) 100-200osób z bananami na twarzy, z czerwonymi gębami, rozczochranymi i stękającymi hahha:DPotem była zumba, chciałam sobie odpuscic ale babeczka na wstepie powiedziala ze "nie patrzcie na to jak na jakas nauke tanca, macie sie wyszaleć i dobrze bawic" i tym mnie przekonała. widzialam ze laski obok tez nic nie kumały ale wazne były podskoki:D:D nigdy wczesniej nie tanczylam zumby bo myslałam ze to jakies pedalstwo dla dziuń, a tu takie miłe zaskoczenie
-
Hej laseczki:D BYŁO BOOOOSKOOOO! serio juz myślę żeby jeszcze raz pojechać! za 100zł tyle wrażeń i prezentów to jest nic! (dostałam kalendarz ścienny z ewką, antyperspirant adidasa i płyte skalpel2 z szoktreningiem). Potem zdam wam relacje taraz komputer potrzebny meżowi, wysyłam wam fotki na maila:) sprawdzcie:) :) LAJTOWO na tamtej fotce nie widac mnie jestem na koncu
-
buahahaha:D... ejjjj a może to z braku wody??? nie mogłaś dostać?
-
VERUNA gratuluję okresu :D:D heheh domyslam się że był wytęskniony:D A jakbysmy razem jechały to na pewno byłoby fajnie hahah krtaty na brzuchach by się nam zrobiły już w pociagu od rozśmieszania się :D:D Może się kiedyś jeszcze wszystkie spotkamy:) nie wiadomo co nam do głowy strzeli za pól roku...
-
ELIZA tak zdecydowałam się:) to będzie w Bydgszczy trwa kilka godzin wiec ni muszę nocować:)VERUNA tez sie zastanawialam kiedys nad ditetykiem ale doszlam do wniosku ze tyle jest jadlospisów w necie, albo od Ewki ze nie ma sensu kasy wydawać, one wszystkie sa podobne. Ale jak masz zapłacić 30zł to nie majątek. A będziesz jadła tak jak w jadłospisie? mi by się nie chciało:P
-
Dzień dobry! Już od rana się stresuję przed jutrzejszym wyjazdem, może gdybym z kimś jechała ten stres byłby mniejszy:D Ale co tam będzie fajnie tyle ćwiczeń, tyle ludzi:) Jeszcze muszę tylko wydrukować dowód wpłaty w kafejce bo tusz mi sie w drukarce skończył a nie mam po co kupować dla jednej kartki. AGA 2 godzin na siłce bardzo ładny wynik! Spadną boczki (jeśli je masz:P hehhe ponoć nie masz:D) Dziś nie ćwiczę (co najwyzej spacer/rowerek) zeby się zregenerować na jutro. Miłego dnia!
-
dodaję 20min na rowerku;) dobranoc
-
Obciążniki na nogi dają w kość;) też lubię.Byłam na zakupach, mam leginsy oddychające z "4F"- 70zł, koszulki żarówiaste też oddychające i skarpetki:D Przy okazji zaliczyłam spacer około 70min
-
LAJTOWO natchnęłaś mnie tez zrobię dziś Bootcamp. Jeszcze nie wiem który ale to jest to na dziś;) Ile razy w tygodniu ćwiczysz i ile razy na dzień?
-
Dzień dobry:)Jem śniadanie i lecę na zakupy!Dziś tez trening a jutro wolne:)
-
LAJTOWO współczuję mycia się w zlewie:D nie chodzisz jeszcze po koleżankach, sąsiadach z ręcznikiem;D??Oglądałam Ekstremalny kurs piękna(2 odcinki ) i jak zwykle zmotywował mnie do ruchu, po prostu nie da się tak siedzieć na tyłku gdy Osmin krzyczy z monitora "rusz d**ę spaślaku!" albo "idź nażryj się makaronu!":D:D no i pojeżdziłam sobie godzinkę na rowerze stacj. a za chwilę zrobię coś Ewki albo Tomka. Tomek nagrał nowy program "Huragan" Ewka wrzuciła pierwsza część (7min), widziałyście? dodam to do dzisiejszego treningu.VERUNA idź do gina niech da Ci luteine czy coś tylko powiedz mu że ćwiczysz intensywnie, żeby Ci tam raka czy czegoś gorszego nie szukał:P
-
tylko musisz chodzić do toalety co chwile bo w pierwszych dniach komórki uwalniaja nadmiar wody który zachomikowały:D
-
celulit.Porównując z czasem kiedy nie stosowałam bańki w ogóle to jest lepiej ale ostatnio zaniedbałam te zabiegi. Od wody ruszy Ci zrób sobie taki test przez cały dzień lub dwa chlej wode żeby Ci sie uszami wylewała i zwaz się. Mój tata też nie wierzył że woda coś da ... (mówil ze nie ma gdzie butelki z woda nosić itp:D) dopóki nie zgodził się na taki jeden dzień podczas urlopu. Efekt- nastepnego dnia pół kg na wadze mniej:)
-
VERUNA 1,5l z kawą to za mało aby chudnąć. Tak jak AGA mówi kawa odwadnia i co najmniej szklankę więcej trezba wypic, wiec jakby odjąć tę Twoją kawę i "odwodnioną szklankę" to wypijasz TYLKO około 1litra. Wiem że jak jest zimno to się nie chce bo tez się zmuszam do picia ale bez wody nie schudniesz bo Twoje ciało zbiera ją na czarną godzinę. Każdy tak ma. 1,5litra to powinno być minimum i to bez kawy. a w dni treningowe jeszcze więcej 2-3litry. brzmi strasznie hehe ale trzeba. Zmuszaj się do picia, zobaczysz ze waga bedzie spadać;)Ostatnie 2 tygodnie męczę się żeby kawy nie pić co dzień. piję co drugi;P męczę się bo mam na nia ochotę ale mam taką suchą skórę że nie powinnam... no i celulit.Kurczę ale pogoda beznadziejna spać mi się chce a dzis dzień bez kawy!:D:D
-
AGA o kurde to miałaś roboty jak Ci do wyra się zsikał, teraz bedziesz mu zakładać na noc? Płaski brzuch ale nie mówię że bez tłuszczu:D spokojnie, pamietaj że mój tłuszcz jest cwany, LAJTOWO nabrał że jest mięśniem:P on się po prostu ładniej układa teraz. Przede wszystkim nie panikuj, spadek chęci/formy każdemu sportowcowi się zdarza obojętnie czy zawodowemu czy amatorowi, pomyśl przecież ile juz ćwiczysz bez przerwy! (chodzi mi o dłuższę przerwę! nie taką marną 2-3dni)Organizm ma prawo się wyczerpać jak podładujesz baterie będzie lepiej. Weź zrób sobie reset ale taki porządny, żeby ciało odżyło. 6-7dni. A że potem będą zakwasy? i co z tego od tego nie umrzesz, a ciało tego potrzebuje raz na jakiś czas. Słuchaj go;) TYlko trzymaj dietę!Daktyle wczoraj kupił mój mąż w E.Leclercu 2kg(w opak. po 1kg) te co zwykle bo były pyszne bez chemii a tu klops! z chemią! było dobrze to musieli zepsuć. te nachemiowane mają połowę mniej smaku, są miękkie i błyszczące:/ Kupiłaś te z kerfura? Mają chemię?