Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majaja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majaja

  1. A ze smażonym nie przesadzaj, raz w tygodniu to dla takiego maluchu naprawdę starczy. Ja kotlety małemu do żłobka piekę w piekarniku na termoobiegu, posmarowane lekko oliwą... Przypuszczam, że nie tylko kotlety tak mozna.
  2. Ja ci nie podpowiem bo Miron lubi jak są kawałki i z buzi nie wyciaga tylko gryzie :P. Dla przykładu: wczoraj na obiad było spagetti, sos pomidorowo warzywny, tzn. z koncentratem, bo własny dawno mi się skończył :(, w sosoie bruksleka na ćwiartki, seler naciowy, cebulka, czosnek, papryka plus przyprawy i koncentrat, dla nas było z żółtym serem dla Mirona mozarella pokrojona w kostkę (muszę pilnować bo jak sie troszkę rozpuści to jeść jej nie chce) spagetti jemu pokrojone na kawałki ok 2 cm albo i dłuższe, i Miron bardzo ładnie sobie wciagał do buzi makaron który mu się nie mieścił. Sos na oliwie extra virgin. Chociaż jakby to trochę zmiksowac to masz taka paćke bez kawałków.
  3. Ania - ja w ogóle nie mam kurków, żadnych, taka instalacja. Ja akurat mieszkam na parterze, ale powiedzmy na drugim pietrze ktoś wstawi sobie kurki, to odcina ciepłą wode wszystkim niżej. /Kupując mieszkanie nie zwróciłam uwagi na kaloryfery, bo pierwszy raz zetknęłam się z taka instalacją. Musimy czekać aż wymienią wszystkie rury i założą całkiem nową instalację. Na własna rekę wymienić rur nie możemy i zrobić obejścia, bo podobno to nic nie da i będziemy w ogóle odcięci od ciepłej wody w kaloryferach. Także dziewczyny jakby przyszło wam kupować mieszkanie w starym bloku, trzeba zwrócić uwagę na wszystkie instalacje, w jakim są stanie. na początku grudnia maja nam sprawdzać instalację elektryczna pod katem przeciwpozarowym, i twedy pewnie się zdziwimy, bo wymienilismy tylko w kuchni i łazience.
  4. żeby kurki wymienić to trzeba je mieć, obejścia samemu podobno nie mozna zrobic, bo cała woda pójdzie obejściem i kalorefyer w ogóle będzie zimny, gdyby cos można było zrobić na własną rękę już coś byśmy zrobili A jeśli chodzi o godzenie - ja już się nauczyłam wygospodarowywania paru chwil dla siebie, inaczje nie dałabym rady :D
  5. dioda - u nas się nie da, stara instalacja. Jak w końcu wymienią to tydzień będę pić ze szczęścia, my postulujemy w administracji, ze teraz kolej na tą chlerną instalację, ale im się nie spieszy, niestety unia nie wyznaczyła terminu do kiedy to ma być wymienione, szlag by ich trafił..
  6. Albo seria normalnie przespanych nocy, myśl pozytywnie. :D Miron po domu biega w samym body, ew. jeszcze rajstopki jak wiecej niż jedno okno otwarte. U mnie w domu tak grzeją, ze jak cała noc mam uchylone okno w kuchni (i dzień), to moze nad ranem robi sie chłodno. Przestrzeń mam w miare otwarta, drzwi sa tylko wejściowe i do łazienki. Wyjeżdzaliśmy na weekend, wszystkie okna zostały uchylone i jak wróciliśmy całkiem ciepło było. S Sama musisz ocenic czy czy takiej temperaturze biegajace i ubrane dziecko moze się spocić. mironowi sie zdarza, ale jak pisałam saune mamy jak tylko zamkniemy okna taką że wytrzymać się nie da.
  7. Balbinka - my też od jakiś dwóch tygodni mamy znowu cyrki ze spaniem, a było już tak pieknie... Po odstawieniu od cyca ładnie spał cała noc dopóki mu zęby nie zaczęły iść, zębów wyszło 6 i teraz już nie wiem o co mu chodzi. Dziś w żłobku panie się śmiały że straszymy go w nocy, bo pytałam jak Miron w żłobku, podobno anioł nie dziecko, hmm. A nam w nocy średnio raz na 1,5 h głośno płacze przez sen i ciężko go ukoić. Żyły wodne mamy pod łóżkiem czy co, bo naprawdę skończyły mi się pomysły. chyba w weekend zacznę go wywalac do łóżeczka. Do mlecznych śniadań nie mam przekonania, dlatego wolę jak je ze mną. Gdy w staje razem ze mną jak dziś to żaden problem, ale ostatnio to on raczej pół nocy wyje a [potenm go dobudzić nie mozna. Słyszałyscie że w Bebilonie2 znowu coś znaleźli i wycofują z rynku. Normalnie zastanawiam się czy Mironowi mleka nie zmienić bo Bebiko chyba ta sama firma robi??
  8. Z tego co ja wiem, to na tym etapie nie jest to dziecku koniecznie potrzebne. A do przedszkola przecież chcesz posłać. Ja ze żłobka jestem zadowola tez dlatego, że to panie pierwsze zaczęły sadzać go na nocnik, ja sie ciągle nie wyrabiam, np. rano mam do wyboru, albo daję mu sniadanie albo nocnik. Sugestie pań odnośnie Mirona często mi sie przydają (nota bene złe buty Mironowi kupiłam wiecie coś na temat na co zwrócić uwage przy fizjologicznym płaskostopiu czy szpotawych stopkach do wew ?) Ja do żłobka nie chodziłam, ale moje rodzeństwo tak i z tego co wiem, nie ma co porównywać tego co było kiedys i teraz.
  9. Minusem żłobka jest to że dzieci częściej chorują, szczególnie pierwsze pół roku. ale z tego co wiem, to jak nie teraz to w przedszkolu. Mironowi żłobek dobrze robi, ale on jest bardzo towarzyski i kontaktowy
  10. Tata uczy Mirona picia z niekapka, Miron bierze kubek wypija jeden łyk, odstawia na stół i ... domaga sie braw, gdy się nasyci brawami, czynnośc powtarza :)
  11. Mniwe nic nie cieszy, wstaje rano ciemno, wychodzę z pracy ciemno, ja chce na Karaiby :(:(
  12. Czopek przeciwgor ączkowy czy jakis lek przeciwbólowy to zawswze warto w domu mieć. Nie jestem zwolenniczka dawania tego typu leków ot tak sobie bez konsultacji z lekarzem, ale małym dzieciom zdarza sie dostać goraczki prawie 40 stopniowej ni z tego ni z owego :)
  13. Balbionka - bo to raczej dłużej niz jedna noc, szczególnie jak trzonowe idą, my dobre cztery noce żesmy zarwali przy okazji 1. czwórki, następne to już troche lżej było, tyle że przyznaję, jak się nie dawał ukoić, to wiedząc że zeby to juz dawalismy przeciwbólowy. Pzry trzonowych to dentonox juz w ogóle guzik pomaga, kadzidełka rónie dobrze możesz palić :(
  14. Dziewczyny, jak z wizytami u dentysty, wybieracie się? Mis ię właśnie znowu nie udało, rano mieli miejsca przez pół godziny i to w czasie gdy byłam w drodze do pracy, państwowo niedziecięcy nie przyjmie i co prywatnie iść? Jest sens do zwykłego? Podzielcie sie doświadczeniem i przemyśleniami :D
  15. Miron jeszcze we wrześniu tez miał tylko 6 zębów, w ciągu października wyszło mu kolejne 6, jak zaczęły mu czwórki iśc to juz do laryngologa sie wybierałam, bo Mały budził sie o 2 i wył do 4-5, więc byłam przekonana że jak nic zapalenie ucha, ale rano myjąc zęby zauważyłam ze jest nowy ząb :) Ja z babciami bym raczej nie zostawiła, jedna by rozpuściła, druga uważa że dawanie klapsów dziecku bo sobie bryka, biega to całkowicie normalne. Ale to oczywiscie kwestia tego jaka jest babcia.
  16. Bez przesady, jakie ząbki, w ciągu ostaniego miesiąca wyszło mu 6, teraz jest posiadaczem 12 zebów, jakaś przerwa mu sie nalezy. Zwłaszcza że wyszły mu wszystkie 4.
  17. Miron też ostanio ma znowu problemy ze spaniem, siedzi do 22.00, budzi się kilka razy w nocy z rykiem, sama nie wiem co o tym mysleć
  18. a tak mi sie przypomniało, może wiecie, wzięłam niechcący dwie anty na raz (tzn. myślałam że zapomniała i wzięłam drugą, a nie zapomniałam) przerwę zrobić 8 dniową czy zignorować fakt i normalnie po zakończeniu opakowania 7 dni?
  19. Ciężarówka - ja rozumiem, tylko przecież równie dobrze mogło być tak, że stałabyś obok i nie zdążyła złapać. Po prostu nie masz powodu czuć sie winna. Nie zaniedbujesz przeciez dziecka :) Kredki to bardziej mi chodziło o to, kiedy jest to szansa na chwile spokoju, by podgrzać zupę bez dziecka pod nogami, sadzam przy stoliku i się bawi. Jutro jedziemy w podróż i na myśl o kilku godzinach z Mironem w pociągu (pora taka że nie zaśnie) to ciarki mmnie przechodzą, znowu to ja będe bawić sie w koci koci i sroczkę, brrr Problem głowny polega na tym, że bardzo źle w tym roku znosze listopad, od kilku lat nie miałam aż takiego doła, i do tego jak znam sibie to mam tak przesrane do końca stycznia, a jak Mały za mną w domu chodzi krok w krok to szału czasami dostaję.
  20. Ciężarówka - jakbys tam była tez mogłaby spaść, to niestety taki wiek, nie obłozysz mieszkania puchem. Miron ma guza na samym srodku czoła bo zapomniał, że pod stołem sie nie mieści, usiłował wstać i wyrżnął
  21. Mnie też czasami śmieszą, ale raczej te bezpieczne, typu zamiast Miśki pobiegnie po jej gazetke (taka zabawa), wchodze do kuchni a Miron suke płatkami kukurydzianymi karmi, wczoraj sie okazało, że na tak potrafi głowa kiwać, siedzi na krzesli, reęce oprte na kolanach mina stanowcza i krzyczy am ama A prezenty - pewnie skończy się na książeczce/kach - finanse,. Może babcie dopiszą? Ja się zastanawiam, kiedy Młodemu kupic pierwsze kredki?
  22. I nie wiem czy to taki najrozkoszniejszy wiek, ja czasami za Mironem nie nadążam, wczoraj wyrwałam mu nóż z ręki, a byłam przekonana że wystarczająco daleko na stole leży. Spuszczony na sekundę z oka siada okrakiem na oparciu sofy, przewraca krzesło milimetry od swojej głowy, próbuje wspinać się na krzesła i tak bez końca mogłabym, a wszytko to potrafi w ciagy pół godziny.
  23. Wit B1 Płatki owsiane, ryż niełuskany, otręby zbożowe, pieczywo razowe, ziarno pszenicy, większość jarzyn, owoce, kasze, rośliny strączkowe, mleko krowie, pokarm kobiecy, jajka Wit B2 Jarzyny zielonolistne, rośliny strączkowe, żyto, kiełki zbożowe, drożdże, jajka, mleko, sery, Wit B6 Marchew, fasola, soczewica, kapusta, ziemniaki, banany, nasiona słonecznika, orzechy włoskie i zimne, otręby, drożdże piwne, kiełki pszenne, ryż niełuskany, płatki owsiane, orzechy laskowe, soja, jajka, mięso, wątroba, jarzyny zielonolistne. Wegetarianka z facetem, który warzyw nie jada to długo by nie wytrzymała. Ostatnio w większym stopniu niż dotąd stosuję mąke razową (ja też ciagle sie uczę:) ), więc trochę mniej się przejmuję jego wstrętem do kasz. A tak generalnie to mojego męża interesuje by smaczne było i tyle.
×