Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Harbatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Harbatka

  1. no właśnie Wiolciu -- taka nie wpinana ona jest, tylko wkładana i sobie leży, nie dopytałam czy ją się jakoś mocuje :(
  2. Cebulko -- jest taki wybór, że niedobrze się robi... wiem z tą gondolką cały czas się zastanawiam, ale z drugiej strony zimą małe będzie miało ok. pól roku... i co w spacerówkę je włoże... taki wkład gondolkowy może być dobrym rozwiąznaiem. A spacerówka w tym wóziu rozkłada się właśnie na płasko :)
  3. nie wiem co to za choroba , ale mam doskonałe antyprzykłady w rodzinie, kobietki, które czekały/bały się/ etc .... i nie doczekały :( więc może wyolbrzymiam, ale po prostu mam schizę na punkcie wczesnych wizyt u lekarzy.
  4. Wiolciu -- obyś miała schorzenie, które "samo" przechodzi. Natomiast wiem, że im szybciej lekarz postawi diagnozę tym lepiej.
  5. w nocy nawet jest ok... małe śpi... ale budzę się zwykle tylko raz, ok. godz. 1 w nocy i muszę siusiu, potem już do rana spokój, jak narazie ;) Skóra mnie nie swędzi tak mocno. Za to mam kaszel i chyba przepuklinę :( Oj dzisiaj marudze widzę...... Jak ja bym chciał iść na spacerek do lasu.... ehh. A wczoraj oglądaliśmy wózeczki w sklepie :D szukaliśmy Tako, ale nie było. za to taki ładni jeden był.. ABC DESIGN czy coś. na zdjęciu jest niepozorny, ale na żywo boski :) no i 15 kg :D i malutki po złożeniu, ah i eh! tylko gondolka jako wkład wsuwana... nie wiem czy to dobrze. Jak nie kupię w najbliższym czasie czegoś dla bobo to się wścieknę... jakieś ciśnienie mam dziwne...
  6. Wiolciu -- pędem do lekarza!
  7. tak zrobię Cebulko... dojazdy stały sie "nieco" kłopotliwe ;) zwłaszcza powroty... z powodu uwaga! ........... pęcherza..... nie daję rady wytrzymać 1,5 godz bez łazienki, a jak małe wbije piętki w pęcherz, to jezzzzziu... natychmiast do WC ;) a tu nie ma.
  8. no to pijemy bez Fisi... jak wróci podamy drugą kawusię :) usypiam! jutro doktor :) mam nadzieję na L4... trzeba odpocząć.
  9. jakoś śpiąco dziś w ogóle... zasnęłam dopiero o 2 w nocy :( Fisiu kawusia ???
  10. Dziubasku -- chyba najgorszy dołek już masz za sobą Kochane, dziś częstuję bułeczkami półfrancuskimi z porzeczkami !!!! boskie :D
  11. Hello! Validosku -- ładni tekst :) Dafi -- gratulejszyn końca sensacji! to spora ulga, i to w 12 tc, nio ładnie.... (ja się do 16 męczyłam, a teraz mi sporadycznie zdarza). No i urodzinkowy !!!!!! Fisiu -- zabawa w doktora??? no ładnie w takim młodym wieku, hehee
  12. Kurde no -- oj kurde... może pogadaj z nimi... a nż widelec zatrudnią ciężarną ;)
  13. Fisiu -- a no racja! W sumie bez szkół też się babki obchodziły i było dobrze... samouk jestem, sama siem naucze ;) Najlepszy jest mój K. - uważa że wszystko wyjdzie w praniu, a teraz to nie będzie się tym stresował. A na lalkach ćwiczył nie będzie, bo lalka się nie rusza! zaproponowałam, żeby więc spróbował na kocie... jak da radę przewinć kota to i z dzieckiem sobie poradzi, nie?
  14. Dziubasku -- za dużo o tym wszsytkim myslisz, zadręczasz się. Niech się wszystko ułoży, los sam znajdzie dla Was najlepsze rozwiązanie. Nie naciskaj chłopa.
  15. No właśnie kłopot w tym, że jak się za długo odkłada zaciążenie, to później różnie bywa... a lata lecą... bobo to nie dom, czy remont, który można zaplanować co do miesiąca :( Osobiście uważam, że dziecko da mi niesamowitą motywację do działania, ktorej teraz czasami mi braknie... a to się nie chce, a to na potem, a to srowo a owo.. Będę miała dla kogo być lepsiejszym człowiekiem :) Dziubasku -- mój dojrzewał do dziecka jakieś 7 lat... odkąd się poznaliśmy uważał, że dziecko to on będzie miał koło 40 r.ż. ... dobre, hehee ;) ale to chyba nie ze mną (jesteśmy prawie równolatkami). Wtedy mieliśmy po 21-22 lat. I powolutku to się zmieniało, aż się przesiliło i BUCH :D
  16. chciałabym pochodzic do szkoly rodzenia, ale coś czuję, że nic z tego nie wyjdzie :( Wy mnie uświadomicie :D
  17. W Warszawie nie ma tak lekko... obecnie to koszt 400-500 zł, bo nie ma refundacji. Jakoś pod koniec lutego miało być rozstrzygnięcie przetargu na darmowe, ale właśnie nie wiem jak to się skończyło. Nie ma się więc nawet co zapisywać narazie, bo fizycznie nie ma gdzie :( :( :( chyba nie wydam 500 zł na szkołe.... buuuu, a czas leci...
  18. A propos szkół rodzenia - czy już są za darmo ???????
  19. A czego części sprzedajecie?
  20. Hello smutasy ! A ja słyszałam, że dziecko potrzebuje przede wszystkim miłości i ciepłego domku... nie fury, skóry i komóry, nie wspaniałych markowych ciuchów i podrasowanych wózków (ała)... rozumemiem, że zplecze materialne jest ważne, ale sądząc sama po sobie wiem, że jakbym tak myślała, to nigdy nie nadeszłaby odpowiednia pora na bobo... a to laptopa trzeba wymienić, kanapę skórzaną kupić, łazienkę rozbudować bo jacuzi nie mam... Wiadomo, że dach nad głową by się przydał i jakaś praca ;) Titowa -- \"dziubię jak mężczyzna\" ??????????? no wiesz !!!!!!!!! Sylwus -- coś się rozmijamy ostatnio ;) zakladamy klub antyseksualny ????? Dziubasku -- trzymaj się dzielnie Validosku -- zwiał facet , heheheee :D Fisiu -- co dziś na obiadek? muszę upichcić coś innego niż frytki, bo jak tak dalej pójdzie będę szersza niż wyzsza... Koug -- mam cytrynkę w razie czego! Dafi -- a co to pobudka tylko i już Cie nie ma??
  21. a no tak, jeszcze lewatywa..... bosz....
×