autorrrrkaaaaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez autorrrrkaaaaaa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15
-
Roberto, jestes?
-
Dzien dobry wszystkim, a szzegolnie - dzein dobry roberto :) Dzis mam ciezki dzien... O 12 mam rozmowe o prace a potem wielkie pakowanie i przeprowadzka. Jak ja sie ciesze, ze nareszcie cos sie dzieje w moim zyciu :) Roberto, mam do Ciebie pytanie. Jestem zmuszona do posiadania internetu bezprzewodowego, mozesz mi cos polecic? Zaznaczam, ze bede mieszkac teraz w duzym miescie, wiec nie bedzie problemu z zasiegiem, a Ty sie pewnie znasz lepiej ode mnie. Pomyslalam o Play'u... Mialam go tydzien na probe i bylo wszystko ok, ale slyszalam, ze po trzech miesiacach jest masakryczny i tego sie boje... Moze cos wiesz na ten temat?
-
Roberto, ja na razie uciekam. Bede za jakas godzine. Czeka mnie jeszcze dzis ogromne pakowanie :( I pobodka o 6 rano :(
-
Roberto, masz 28 lat, nikt nie moze Ci niczego narzucic. Nawet kontaktu ze soba i dowiadywania sie, co slychac u bylej kobiety. Ja mam wrazenie, ze jest Ci to troszke na reke, bo gdybys naprawde uwazal, ze masz przechlapane, to bys umial to ukrocic. Tym bardziej, ze jak piszesz, jej rodzice sa w porzadku... Ja bym po prostu powiedziala, ze ze wzgledu na zaistniala sytuacje nie chce miec na razie zadnych informacji o niej, ani kontaktu z nimi, bo mnie to zwyczajnie boli i juz. I bym poprosila zeby mnie zrozumieli i juz. Ale mnie sie wydaje, ze Ty zupelnie nieswiadomie, a moze i nawet swiadomie, chcesz miec z nimi kontakt i tak sobie mowisz, ze nie mozesz urwac tego, co by miec jakies wytlumaczenie i usprawiedliwienie na to wszystko. Takie jest moje odczucie... Mnie by za bardzo to bolalo, wiem o tym... Ja nie moge patrzec na zdjecia, jakie dodaje jego siostra i szwagier na naszej klasie, a co dopiero, gdybym miala miec np. z nimi kontakt. Nie mam racji? Chociaz troszke...
-
OCZYWISCIE, ze jestes wartosciowym mezczyzna!!!! Ja Cie nie znam i to wiem!! Jestes!! Nie podchodz do tego tak:"dzie ja znajde lepszych tesciow", a co Ty z tesciami bys zyl czy z nia?? Mojego bylego matka nigdy mnie nie lubila, bo nie bylam dosc zamozna i moi rodzice byli rozwiedzeni. I zawsze mi bylo przykro, mialam wrazenie, ze ona ze mna rozmawia(co robila rzadko) i mysli sobie, ze jestem glupia. Takze jesli chodzi o to, to nie mam czego zalowac. Ale, roberto, nie mozesz tak myslec... Jest wielu fajnych rodzicow na swiecie, wierz mi :) Ty potrzebujesz cudownej kobiety, ktora bedzie Cie uszczesliwiac i nie bedzie Cie zdradzac. I naprawde, zapomnij o niej i nie kontaktuj sie z jej rodzicami, bo to tylko pogorszy Twoj stan psychiczny, a po co Ci to? Jestem pewna, ze ona zrozumie co stracila, oj zrozumie na pewno, ale mam nadzieje, ze wtedy bedzie juz za pozno. Gdyby Cie nie zdradzila, to bym nie byla na nia taka cieta, ale zrobila to i inaczej nie bede sie o niej wypowiadac. Nie zasluzyla na kogos takiego, jak Ty!!
-
roberto, jestes??
-
Ja jestem, dopiero teraz, ale jestem... Pisz roberto. Ja dzis jestem tak strasznie zmeczona. Mam szalone dni, po prostu masakra. Jutro przeprowadzka... Nie wiem kiedy ja odpoczne... :O
-
Dzien dobry, roberto Ja bede okolo 15. Przepraszam, ze malo pisze ostatnio, ale mam strasznie zabiegane dni. Dzis bede kolo 15 tutaj, wiec jak cos to pisz. Na razie spadam na uczelnie. Znalazlam mieszkanie :) Aha ... roberto... dobrze, ze wyjechala... Ciesze sie, ze sie z nia nie spotkales. Milego dnia
-
To raczej bylo do mnie, roberto. No jak mnie zostawilas kolezanko123456, to nie mam czego zalowac. Bo nie potrafisz nawet podac swojego nicka tylko kryjesz sie pod pomaranczowym... Zreszta co to za roznica. Na pewno nie pisalam o Tobie ;) Roberto, milego dnia Ja bede dzisiaj pozno, ale postaram sie cos napisac :)
-
Wszyscy mnie zostawiliscie tutaj sama?? :(
-
Hermia, wlasnie widzialam posty 24 :) Ona tu kiedys pisala :) Ciekawe co u Niej, tez bidula mial przejscia ... :O
-
Faktycznie przeoczylam. No on jest po prostu niesamowicie smieszny, az mi humor poprawil :D Ja nie wiem, mowi, ze mial dwie kobiety w zyciu, tak na powaznie i ze on nie wie w jaki sposob "zabrac sie" do znajomosci, to dla mnie jest dziwne... Urwal sie z choinki. Jakis z innej planety gosc. I biedactwo bedzie spedzal samotnie popoludnie niedzielne :p Haha :D Boze, to ja nie jestem facetem i wiem jak bym sie zachowala na jego miejscu, a on to jakis bez ktorejs czesci mozgu jest. Roberto, jesli znajdziesz kobiete, to zapomnisz o tamtej. Nie ma tak, ze mysli sie o dwoch osobach jednoczesnie :) A mysle, ze jesli bylaby to odpowiednia dla Ciebie kobieta, to tamta zupelnie przestalaby sie liczyc. Wiem co mowie, bo sama to przezylam :) :)
-
Musze wkleic pewna czesc tej krotkiej rozmowy :D ON13:40:09 nic nie zanudzam zycze milego popoludna JA 13:40:30 wzajemnie ON 13:40:56 moje to bedzie nudne ON 13:41:12 spedze je w domku ON 13:41:16 bo co innego robic ON 13:41:24 nic nie rozczulam sie pa JA 13:41:24 przeciez jestes taki zmeczony JA 13:41:31 to sobie odpoczniesz ON 13:41:44 dzis niee ON 13:41:50 odpoczolem wczoraj ON 13:41:56 wieczorkiem JA 13:42:05 i w piatek lezac i ogladajac vive tez pewnie ON 13:42:45 tak akurat byla ale oki JA 13:43:30 ok ON 13:43:59 nic szkoda ze tak wyszlo jak wyszlo bo fajna dziewuszka z Ciebie ON 13:44:09 nic nie zanudzam juz i ide na obiadek ON 13:44:12 pa JA 13:44:14 pa NIech sobie nie mysli, klamca jeden :p A zdazylam o nim wspomniec :) Roberto, nie napisales mi ile masz lat...
-
Ja mam wrazenie, ze takich jak Ty jest malo na swiecie... Lece sie kapac...
-
Hermia - wiesz ze obiecuje :p Roberto - zgadzam sie z Toba w 100% :D Mojemu fryzjerowi powiedzialam, ze bede mu placic za to, zeby mi je myl :p A powiedz mi gdzie mam znalezc takiego faceta, co bedzie lubil to robic? Bo jak na razie to zanosi mi sie na staropanienstwo :( Moja mama caly czas mi to mowi :( Ok, lece sie ogarnac. Bede jak najszybciej sie da :)
-
no to pisz tutaj, a nie :p Bo dupsko zleje na kwasne jablko :p
-
Droga menomini. Otoz ja wybralam najgorsza opcje z mozliwych - zeszlismy sie ze soba i w przeciagu osmiu miesiecy zerwalismy ze soba jakies 13 razy i za kazdym razem czulam do niego coraz mniej. Doszlo do tego, ze dwa tygodnie temu, jak z nim rozmawialam, to patrzac sie na niego, nie wiedzialam co do niego czuje. To bylo straszne. Zabilismy ta milosc sami. Ja nie mowie, ze teraz mi na nim nie zalezy, watpie zeby kiedykolwiek przestalo mi zalezec, ale nie umialabym juz z nim byc. A Tobie wiesz co radze?? Poznawaj facetow i sie z nimi spotykaj. Nie chodzi o to, ze to maja byc od razu potencjalni partnerzy, nie nie nie. Po prostu zacznij szukac tego, czego chcesz. Rozmawiaj z nimi, smiej sie. Tylko nie trafiaj na takich palantow jak ja ostatnio trafilam na jednego. Mysle, ze jak spotkasz sie z jednym, drugim, trzecim, bez zadnych zobowiazan, bedziesz wiedziec czego szukasz tak naprawde u mezczyzny a dwa - latwiej i szybciej zapomnisz o bylym. Mnie to pomaga.Powodzenia :)
-
A mnie czeka mycie wlosow, na sama mysl az mnie trzesie. Tak nie znosze tego robic, ze szok!!!! A ja od rana mysle o tym bezczelnym prostaku! Milczy, nic sie nie odzywa i nie odezwie... Co za żenada w ogole.... :( Zreszta nawet jak by sie odezwal, to to nic nie da, bo nie mam zamiaru robic z siebie idiotki. Ale myslalam, ze cos jeszcze bedzie dzialal... No to dzis razem wychodzimy, roberto ;)
-
Nie mozna myslec!!!!! NIE MOZNA!!!! Nie wiem, jak u Ciebie, ale dzis u mnie piekna pogoda, nalezy wyjsc z domu i sie rozwerwac. A nie siedziec i myslec, bo od myslenia to jeszcze nic dobrego sie nie wydarzylo!!! A tylko siebie zadreczasz niepotrzebnie. Dobrze, ze nie odpisala. Roberto, musisz sie czyms dzis zajac!! A od jutra pochlonie Cie praca i bedzie ok :) Jak mi sie nic nie chce. Powinnam sie zbierac juz chociaz do kapieli a ja siedze i nic nie robie :o Do tego boli mnie pluco od shishy :(
-
Witam Cie, roberto! Wczoraj bawilam sie swietnie :) Usmialam sie, az mnie poliki bolaly, wypilam kilka piwek, potanczylam, palilam szisze ... :) Bylo super :D Az sie dzis od razu lepiej czuje :) A Ty, moj drogi, napisz jej dzisiaj smsa, ze byles wczoraj pijany i ze wcale nie chciales tego smsa napisac. Nie... to w sumie bez sensu :o Kurde noo zle zrobiles, ale co... teraz nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Mam nadzieje, ze Ci nie odpisze albo nie odpisala. Ja zawsze w takich sytuacjach wylaczalam telefon i mialam swiety spokoj ;) Wtedy zanim go wlaczylam, to juz mi sie odechcialo pisac smsa, dlatego dzwonilam! :D hahahah :D:D:D Lece sie ogarniac i za jakis czas wychodze z domu, ale czekam na posta. A Hermia widze nas podczytuje, ale sama nic nie napisze. Do tego chyba sie na mnie obrazila, bo cisza jak makiem zasial...
-
Ja niedlugo wychodze i jade do sostry. Wieczorem sobie zabaluje :) Mam nadzieje, ze bedzie fajnie. Zycze Ci tego samego, roberto. Pisz, jak tylko bede mogla odpisac, to na pewno to zrobie. Buziaczki przesylam i milego wieczorku
-
Jak ja sie ciesze, ze jest mi lepiej dzisiaj :) Mam nadzieje tylko, ze ulozy mi sie jakos wieczor, bo sie zdenerwuje. Dzis sie upije, wytancze i bedzie extra :D A nawet przeciw??:)
-
Aaa dziekuje :) Tylko, ze na razie nie mam chetnych na zadna imprezke. A kolega, ktory mnie na nia namawial milczy, wiec nie wiem co jest grane :o A Ty nie mysl o tym snie. Ja raz w zyciu mialam taki sen, ze nie mialam humoru caly dzien, ale on byl naprawde beznadziejny :O A Ty sie niczym nie przejmuj!! To co? Moze razem imprezka?? :)
-
To normalne, roberto! Ja zawsze mowilam, ze jesli jakas osoba(powiedzmy moj byly) przestaje mi sie snic, tzn. ze zaczynam o nim zapominac, bo pojawia sie w moich snach coraz rzadziej i rzadziej. Sny odzwierciedlaja Twoja dusze. Jesli nawet o niej nie myslisz, to caly czas masz gdzies to w sobie i zaczyna Ci sie to snic. To tak jak mnie wielokrotnie po ciezkich klotniach snilo sie, ze juz sie z nim pogodzilam i ze jest cudownie... Nie masz sie czym martwic. A im rzadziej bedzie pojawiac sie w Twoich snach, tym bardziej bedziemy sie cieszyc, bo to jest jakis progress. U mnie na wymianie tych durnych smsow sie zakonczylo :) Pozbylam sie prostaka z mego zycia. Po poludniu jade do siostry. Mam nadzieje, ze wieczorem uda mi sie wyjsc na jakas imprezke, szisze itepe :D
-
Czas jakos ogarnac swoje zycie... Tak dalej byc nie moze. chyba pojde do wrozki....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15