autorrrrkaaaaaa

cocinelko - JESTEM Z TOBA!!!!!!!!

kitikat - mow kiedy i gdzie?? :) A humor juz lepszy :) A z tym jednym piwem, to pomysl sobie, ze przynajmniej ekonomiczna jestes :p

24 - ja zawsze mowilam i mowi bede, ze zmiana otoczenia to jest najlepsza rzecz, jaka moze sie zdarzyc czlowiekowi. A jak wyjezdzasz za granice, to juz w ogole jest super :) Ciesze sie, ze u Ciebie jest juz lepiej, bardzo :D Ciesze sie z Twojej pracy, z imprez, ze znajomych itd. :D

Jutro bedzie kolokwium poprawkowe, na ktore jeszcze nic nie umiem :O Jakis sobie dziwny humor wkrecilam, jak pomyslalam, ze dzis juz niedziela i jutro od nowa ta uczelnia... :O Ale kazdy dzien to dzien blizej do Niebieskiego :D Dżony Brawo - Ja to sie chyba zdrzemne, bo mnie cos zmulilo...

:D Hermia :D Zabawne to :D hehe :D Usmiechnij sie, to tylko sen ;) Gdybym ja swoje sny traktowala powaznie, to chyba juz dawno bym umarla ;) Takie glupoty mi sie snia... Ja jestem troszke niewyspana :p Przez nocne pogawedki :p A tak chcialam, zeby mi sie Miller przysnil ;) Hermia, a co Ty sadzisz o tym, co napisalam, ze Niebieski pil?? Nadal milczy. Co prawda nie schizuje, nie wkrecam sobie, ale kurde czekam na tego pierdzielonego smsa ... :O a tu cisza...

juni :) Co slychac?? :)

ja juz Wam mowie dobranoc ciekawe co u cocinelki ... ciekawe jak kitikat sie bawi :D Hermia - dobranoc :D do jutra

hermia, ja wiem ze i Ty bedziesz miec kogos takiego, jak Niebieski. To, ze nazywam nie jest przyapdkowe, bo on mi chyba naprawde spadl z nieba :D I Ty bedziesz miec swojego NIebieskiego, zobaczysz :) Ide uspic Julcie i potem bede rozmawiac z mila osobka, o ktorej wspominalam :p

Ja juz jestem, Moje Kochane :) Moja Julcia cos mnie zaczyna denerwowac i kurde zaraz ją spac poloze :p Ide robic kolacje, bo glodna jestem jak nie wiem co :)

Ja bron Boze nikomu nie planuje zadnego zwiazku, ale ja to wszytsko widze po prostu w pieknych barwach i juz :) a jesli Ci to przeszkadza, to ja tez moge sie zaraz obrazic, tak jak on :p ;) Ale, prosze, pozwol mi to wszystko tak widziec i pisac o tym, bo dajesz mi nadzieje, ze jeszcze na tym swiecie moga istniec piekne milosci i piekne zwiazki. Jesli chodzi o niego, to naprawde te jego foszki i takie niezdecydowanie wynika z tego, ze on moze nie wie co Ty do niego czujesz. Ze Ty rowniez tez jestes zainteresowana jego osoba. Wiec sie biedaczek waha :p Co ma swoj urok ;) Jesli chodzi o piwko - bardzo bardzo bardzo chetnie, ale kurde nie moge \"po piwku\" trzyletniej kuzynki pilnowac :O Chyba ze... A tam! Raz kozie smierc! Namowilas mnie :p

Po pierwsze, to radzilabym wziac jakis lodowaty prysznic z rańca, moze Ci te glupoty wyjda z glowy!! Jak moglas go wystraszyc?!?!?!? JAK?? Facet ma swoj wiek, to on powinien mowic pierwszy o takich rzeczach!! A ze Ty okazalas sie dojrzalsza od niego, to niech sie WALI!! I koniec kropka!! Nie ma tematu!! \"Wszyscy ze mna zrywali\" - mezczyzni boja sie pewnych siebie i silnych kobiet (nie mowie, ze wszyscy, ale wiekszosc). Moj ex powiedzial mi w tym czasie, jak zalozylam topik, ze on sie mnie boi, ze boi sie tej mojej pewnosci siebie i mojej sily. Jak sie boi, to niech sobie poszuka szaarej myszki, ktora mu sie podda i bedzie siedziec i mu przytakiwac!! I tak samo niech sobie znajdzie F. i reszta frajerow!! I Twoja \"przyjaciolka\" ... nie znam jej, nie moge nic na ten temat powiedziec, ale kurde... zawsze moze byc tak, ze bedzie potrzebowac Twojej pomocy. Przyjdzie z dokladnie takim samym problemem, jak Ty do niej. Na razie niech sobie zyje. W tym wypadku egzystencja na tej ziemi jeszcze jest sprawiedliwa :) Jeszcze przyjdzie do Ciebie :) I poszukacie sobie innych obcokrajowcow :p

Ja tez juz sie klade :) Dobranoc piąte

jurrra - powiedz mu to, co tutaj napisalas. ROZMOWA TO PODSTAWA!! NIe wiesz, jak on do tego wszystkiego podchodzi. Porozmawiaj z nim i powiedz, co Cie boli. A dziecko... Jesli on powie, ze np. nic do Ciebie nie czuje, to nie patrz na to. Dzieci najbardziej cierpia na takich rozstaniach (znam to z autopsji), ale po pierwsze nie bedziesz sie meczyc do konca zycia, a po drugie wszystko zalezy od rodzicow dziecka. Jesli zrobicie wszystko tak, jak przystalo na doroslych ludzi, bez zbednych awantur itepe, to dziecko mniej to odczuje. Najwazniejesze, zeby nie czulo sie winne. A moze nie bedzie w ogole nic takiego potrzebne, moze po prostu Twoj partner potrzebuje rozmowy, moze musi uslyszec od Ciebie tego wszystkiego, zeby cos zrozumiec. Przywykliscie po prostu do takiej sytuacji, to strasznie smutne :( W kazdym badz razie zycze Ci powodzenia i mam nadzieje, ze jakos sie to wszystko ulozy...

Nie powiem, ze Was wczesniej nie podczytywalam i widze, ze tutaj Gnom niezle zaraza towarzystwo ;) :p

cocinelko - a o ktorej on przyjezdza?? bedziemy Cie wspierac... Kazda z nas wie co oznacza koniec zwiazku z mezczyzna, ktorego sie kocha... Kazda z nas to przezyla. Wiadomo, ze jest ciezko. Ale my to przejdziemy z Toba, przynajmniej ja na pewno. Wiesz, ze mozesz na mnie liczyc. Nie zostawie Cie z tym!!W takich chwilach najwazniejesze jest, by miec z kim porozmawiac. Masz nasz topik, masz moje gg... Pisz kiedy chcesz, a ja jak tylko bede umiala, to Ci pomoge. Sama mnie pocieszalas, jak bylam zalamana... Sama mowilas, ze lepiej jest cierpiec teraz, niz pozniej cale zycie, prawda?? To, ze on bedzie zalowal to jest jasne, ale dotrze do niego za pozno. To jest facet. Odejmij od jego wieku 5 lat i wyjdzie jego aktualny wiek umyslu. Cocinelko - trzymaj sie, badz dzielna i pamietaj, ze nie jestes sama!! !! !! !!

aha, hermia - powodzenia jutro w gabinecie :) i Tobie rowniez, cocinelko :) Trzymam za Was kciuki i jestem z Wami!! cocinelko, w ogole dzis sobie z Toba nie porozmawialam :( teraz to juz naprawde dobranoc

kitikat - wedlug mnie facet ma sie ku Tobie :) Mimo, ze go nie znam i nie znam tak naprawde calej tej sytuacji, ale jesli widzac Ciebie z kolega od razu zaczal o niego wypytywac, to dla mnie wszystko jest jasne :) Mowisz, ze chcesz wyznac, co czujesz? Hmm... nie wiem w jakim Wy jestescie \"ukladzie\". Jesli jestes jednak tego pewna, to podoba mi sie Twoja odwaga. W sumie to milo tak powiadomic faceta, ze sie podoba itepe ;) Ja na Twoim miejscu bym zaczekala, bo ja to lubie akurat takie \"gierki\" ;) Ale ja to jestem nienormalna, wiec na mnie nie patrz :p Ja trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje, ze Ci sie uda. I nie pisz, ze wcale sytuacja nie jest pozytywna, tylko Ty ja sobie tak przedstawiasz, bo wlasnie zycie jest takie, jakim je widzimy :D Ja wierze, ze wszystko bedzie dobrze :) I zycze Ci tego I odpowiadam dobranoc cocinelko - ja Ciebie rozumiem. I wiem dlaczego nie chcesz mu napisac smsa, w ogole dla mnie to nawet nie wchodzi w gre. Jak ja powiedzialam mojemu ex, zeby przypadkiem nie napisal mi jaka decyzje podjal i co tam ciekawego znowu wymyslil, to zamilkl do dzis, bo w twarz nie umial powiedziec mi nic szczeego!! Taki z niego złamas!! :O Cocinelko, mam nadzieje, ze on przyjedzie. Okaze sie jutro. Ja bym mu tak dupe stłukła, ze by tydzien na tej swojej politechnice nie siedzial w lawkach tylko stal na bacznosc!! Cocinelko - jestem z Toba Dobranoc Tobie rowniez kitikat - dziekuje za pozdrowienia dla Niebieskiego... :) Przekazalam ;) Po rozmowie z Niebieskim jest mi... lepiej. On jest za dobry, za dobry :( Ja tak sie boje, ze go zranie... Wraca za tydzien w sobote. Ale ten czas zlecial... Masakra. Mam nadzieje, ze u mnie tez sie jakos wszystko ulozy. 24 - ciesze sie, ze u Ciebie zycie nabiera normalnych ksztaltow i kolorow. Wiedzialam, ze tak sie stanie, bylam tego pewna. :D Ciesze sie, nawet nie masz pojecia jak bardzo :D I znow powtarzam, ze zazdroszcze :) juni - trzymaj sie... hermia - jak spotkanie z kolega?? Pewnie Cie zrozumial i pomogl... Dobrej nocki Tobie rowniez zycze Dobranoc niebieski77 Dobranoc wszystkim I sobie tez mowie dobranoc ;) Ciesze sie, ze jestescie

Nie moglam wejsc na kafe :O Dlatego to tyle trwalo :O Jest ktos jeszcze?? :)

Po pierwsze - strzelil focha, ze gdzie Cie nie widzial?? Po drugie - gdzie Wy ze soba rozmawiacie?? Po trzecie - ciekawa ta historia :) Poczulam sie, jak by to mnie spotkalo :) te motylki w brzuchu :)

Korekta: pobudka* :D Mam problem z tym slowem, sorry :D

juni - i niech ma nawet 100 dziewczyn!! Ja im szczerze wspolczuje! I nie wiem, czym sie martwisz! Tym bardziej powinno Tobie to pomoc, przynajmniej ja tak mysle. Nienawidz ją tak samo mocno jak jego i zyj!! IDZ DO PRZODU!! Ty tez niedlugo kogos znajdziesz!! I bedzie dobrze! :) Dlaczego, jak jeden jedyny dzien jestem w domu, to nikt nie pisze tutaj?? :( hermia - ja tez tak mam, tez jestem nijaka :O I nie mysl o F. Zadnych domyslow, zadnych przypuszczen, NIC!! Po co, powiedz mi po co?? Nie ma sensu. Czekaj na listonosza ;) :p Pamietasz, jak Ci o tym pisalam?? :) niebieski77 - i tak milo, ze nas odwiedziles. Ciesze sie, ze Ci sie udalo rozwiazac problem :) Pozdrawiam Cie Mam do Ciebie senstyment ze wzgledu na Twoj nick :p cocinelko - pobodka!!!!!

Ja tak cicho siedze, bo spalam do poludnia ;) :p A co? Raz sie zyje, prawda?? :p A teraz spadam do nauki. Musialam sobie antywirusa zainstalowac, bo cos mi sie laptop pierdzieli. A ze ja sie kompletnie na tym nie znam, to troszke mi to zajelo :p Najwazniejsze, ze dziala (jeszcze). Nawet dobry humor dzis mam ;) cocinelko - widze, ze P. juz cos wymysla :o Ja go znajde... I wtedy... wiesz co :p niebieski77 - milutko, ze jest na moim topiku jakis mezczyzna :) Cos wiecej o sobie? :) Milego dnia wszystkim

Ja wlasnie klade sie spac, bo ledwo na oczy patrze :( Jestem padnieta!! I specjalnie polozylam teefon w miejscu, gdzie nie mam zasiegu, zeby Niebieski mi nie dawa sygnalkow ani nie pisal. :o Wiem, jestem wstretna!! Ale on mnie wkurza tymi sygnalami, ktorymi dopomina sie smsa :o Strasznie mnie to wkurza!! Jutro jestem caly dzien w domu... Ciesze sie, ze jestescie :) Dobranoc Dziewczynki P.S. Cocinelko - trzymam kciuki za jutro i ... w ogole trzymam kciuki.

Ej, ja tez chetnie bym big maca opylila, wiec tez sie obrazam :p ;)

Cocinelko - niczego nie zawalilas!! I powiem Ci, ze dobrze, ze to wszystko tak sie uklada... To mi przypomina troszke moja sytuacje z moim EX, ktoremu przestalam ufac podczas zwiazku i schizowalam na kazdym kroku!! Ja nie moglam juz ze soba wytrzymac!! I on sie wkurzal na mnie i ja na niego, az w koncu on nie wytrzymal, zerwal... Wrocil po trzech miesiacach, przyjelam go i... sama zerwalam. Takie jest zycie. Jesli stanie sie tak, ze przestaniesz byc pewna kogos, szczegolnie majac taki charakter, jak my, to zwiazek nie ma zadnej przyszlosci - wiem to z autopsji, niestety :O Cocinelko - jestem z Toba. Jak by nie bylo bedzie dobrze, pamietaj :) Jutro psychiatra, powinno byc lepiej, o wiele lepiej... Trzymam za Ciebie kciuki, przejde to z Toba!! hermia - nie pisalas co u Ciebie, a ciekawa jestem. Jak sie czujesz?? Jak Ci dzien mija?? Pisz, pisz, pisz... kitkat - nadal nie opowiedzialas nam swojej historii, a ja czekam :) Ja jestem zmeczona. Nastroj lepszy, niz wczoraj... Po prostu jestem zrypana, jak kon po westernie. W koncu mialam 8h laborek :O Nic mi sie nie chce. Dzis mialam szybka pogawedke z ojcem, ktory uznal, ze jak cos zawale na studiach, to (uwaga): \"Bedzie koniec swiata i cos strasznego\" TATUSIU!! ZAWALE!! Powiedzialam mu, ze ludzie jakos zyja, a on do mnie: \"To niech inni tak sobie zyja, a nie ty\". Jak zwykle, Chore ambicje mojego ojca!!!!!!!!!!! No, tyle u mnie... Jak zwykle nic ciekawego :( Niebieski?? Co ja do niego czuje?? Moze Wy wiecie?? :(