Dunia77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dunia77
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Biala czekoladko___ widzis,z jak to z glowy szybko ucieka. Chodzi mi o to zmienianie ubranek po przedszkolu i mycie raczek i buzi. Top drugie to jakos przyjmuje za pewnik, ale zupelnie zapomnialam, ze ja tez Hanie przebiralam po przedszkolu jak byla mniejsza. Teraz juz odpuscilam bo i - jak juz pisalam - aktualne nasze przedszkole jakies takie "zdrowsze" mi sie wydaje, No i ona juz wieksza, wiec zupelnie mi z glowy wylecialo, a byla to moja norma. A ze Jasiek jakos tak tez z odpornoscia okej, to nie przebieram jej bo musze ze wzgledu na Jaska. W kazdym razie, odpukuje w niemalowe, mam nadzieje, ze Kubus juz bedzie zdrow jak rybka :-D Wiesz, ty sie nei martwy tym ile Kuba je skoro jest chudzinek i biega jak oszalaly. Martwic to sie moge ja, bo Jasiek jedzeniowo podobnie jak twoj, samego banana jedna sztuke to ja mu moge dac, zeby go rozdraznic ;-) A ten moj Kotles to owszem wysoki, ale i wage ma odpowiednia a nie chcialabym zeby przez jakies "lakomstwo" czy tez jedzenie dla towarzystwa nabawil sie problemow z waga. A ze ostatnio na topie sa jogurty i kefiry itp to teraz tu mi oczy na wierzch wychodza ile on wciaga. Na szczescie waga juz mu tak nie idzie w gore, nawet czasami mu zebra widac (hehe, jak jest przed kolacja ;-)). -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
carmen_____ ja haftuje, glownie krzyzykowo, ale juz taaak dawno nie wzielam nic do reki, bo czasu nie ma. Jakos pare krzyzykow postawilam na mojej ostatniej (czytaj: majacej juz ze dwa lata z hakiem) pracy jak Jasiu byl malutki, a kiedys potrafilam wieczor w wieczor haftowac. Szydelko i druty tez jak musze to wiem co i jak, koronki tez jesli juz to szydelkowe. Pare lat temu zarazilam krzyzykami siostre, a teraz ona w najlepsze "poszla" w decoupage i takie cudenka nam pod choinke przyslala, ze miodzio :-D Ja jeszcze mam czasami jazdy wlasnie papierowe, kartki ew albumy scrapbook, ale i w tym mam ladnych pare lat do tylu. Zaczelam robic Hani, jak bylam jeszcze z nia w ciazy, ostatnia strona to jest jak sie urodzila, a ona przeciez niedawno juz piec lat skocznyla. Wiec "tyly" sa zasadnicze, ze tak powiem. Jaskowy album to na razie tylko w planach chyba jak bede na emeryturze :-P -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jagoda______ gratulacje! Dbaj teraz o siebie, duzo zdrowka zycze, sily aby ci hormony nie daly zbytnio w kosc :-D Znaczy sie usmiechu i stoickiego spokoju na najblisze miesiace (i potem tez, bo sie przyda) w koncu zajzalam na bloga. carmen_____ sliczne te kartki. Duzo naprodukowalas? Ja kiedys mialam taka "jazde" i stad juz wysylalam do rodziny i znajomych takie robione samodzielnie, na wszystkie okazje i czesc nawet z haftami byla :-p Oj, czlowiek ot mial czasu i checi kiedys, hehe :-) No i powtorze raz jeszcze, ze przesliczna z ciebie kobieta! Na zdjeciu z wesela w lato zachwycilas mnie bardzo! I te kolczyki..... nie ciekawily mlodego? Bo Jasiek za dlugie czasami jeszcze teraz probuje mnie zlapac, a jak zrobialm kolorowy manicure na sylwka, to usilnie probowal mi zdrapac lakier :-D I tyle chyba obejzalam, bo nie chca mi sie foty zaladowac :-o -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasza_____ ja tam sobie forum "zabukmarkowalam" i nie musze szukac, nawet jesli dziewczyny mala pisza. A ze tu cos cicho to fakt. Moze ta przerwa swiateczna jakas taka zalatana byla albo taka relaksujaca? Mam nadzieje, ze dziewczyny wywolane przez Ewcisko sie odezwa i choc naskrobia pare slow. Ja dorzuce jeszcze sztorm - poprosze do tablicy :-) I gonzalo, ktora wieeeeeeki nie pisala, a jakos taki moj dziwny sentyment do Jaskow :-p U nas z ta infekcja mlodego to jakas dziwna historia. Mial goraczke 39-40 przez 3 dni, jak pisalam. Schodzila na lekach, ale po 8 godzinach powrot i tak 3 dni sie ciagnelo. Potem z miejsca odpuscilo, wiec obstawialam trzydniowke, ale znwou minely 3 dni i zadnej wysypki. Jeden dzien byl mega katar, tak ze juz wlosy mi deba stawaly na mysl o nocce, ale wysmarowlalam mlodego vickiem dla dzieci i rano po katarze nie bylo sladu... A w okolicy, ze tak pwoiem, jakies choroby panuja i to glownie u tych ludzi, z ktorymi bylismy przed swietami na nartach (anginy w roznych odmianach i nawet swinka), a ze juz na nartach cos niecos tych ludzi/dzieciaki bralo, to moze i u Jaska cos tak dlugo sie wykluwalo? Niewazne. Dobrze, ze juz zdrowy, rozrabia jak zawsze, wscieka sie ostatnio coraz bardziej i tylko z jedzeniem mi si eprzestawil. Nie wiem czy wroci do normy, ale poki co moglby na nabiale ciagnac, nawet kanapka z wedlina jest blee. Za to jogurty, budynie, kefiry - jak najbardziej. ewcisko____ ja z inhalatorem nie pomoge, bo owszem, mam znajome ktore inhaluja dzieci ale to juz nieco starsze towarzystwo i jakos daja rade wysiedziec. A tv nie dziala jako skupienie uwagi? ;-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i u nas goraczka odpuscila, od rana jasiek juz bez zbijaczy. Teraz tylko czekam czy go wysypie cos, to bedzie ze trzydniowke zaliczyl. A jelsi nie - to jakis inny trzydniowy goraczkowy dolek, ktory poki co konczy sie megaaaaa katarem :-o A ja dzis poszalalam w chacie i rozebralam choinke, pochowalam dekoracje i tym samym swieta oficjalnie sie skonczyly. Mlody mi dzielnie pomagal, zrzucajac co sie dalo pod nogi :-) Gonia_____ oj, to faktycznie mialas "rewelacyjna" wizyte kontrolna. U nas na dobra sprawe poki co Jaskowe wizyty kontrolne nieco dluzsze sa, ale i tak to nic w porownaniu z Hankowym, gdzie jej juz i pisac kaza, i liczyc i sprawdzaja wzrok i postawe itp itd. Ale wazenie i mierzenie w ubraniach - to przesada... Zdrowka dla chorowitkow. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ta goraczka u Jaska to zwale na zeby (I kaszlaca malolate w bibliotece :-p) jesli nic sie z tego nie rozwinie. Bo goraczka jest, albo ja zbijam albo sama schodzi, nieregularnie, ale potrafi w pol godziny podjechac do 39C :-o Wstal po drzemce i mial 38C (dwie godziny wczesniej 39 i zbijalam lekami), a teraz samoczynnie zjechala w dol i w normie. Ale slini sie Jasiek znowu na maxa, jezykiem ciagle mloci po dziaslach, palce a raczej rece pcha do dzioba prawie po lokcie, wiec chyba czas zaczac odliczanie do piatek :-o carmen___ faktczynei duzo nowego i latania dla Witka, moze teraz byc nieco marudny - to ze zmeczenia i fizycznego i psychicznego. Mam nadzieje, ze szybko sie wam ustabilizuje wszyetko. Lece wydac obiad malzonkowi, bo wlasnie sie zjawil z roboty :-D -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i choroba, nakaszlal mi ta mloda na Jaska. Ma goraczke, wczoraj taka zmienna, dzis tez. Nie trzyma go non stop, teraz mu poszla w gore dopiero. Mlody nie ma innych objawow jak dotad wiec do leakrza sie nie wybieram poki co. Zobaczymy co bedzie dalej, bo oprocz tej goraczki to nawet bawi sie i rozrabia normalnie. A trzydniowke juz chyba mial - mozna to miec wiecej niz raz? -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasza___ tez chcialam cos podsunac w temacie spotkania :-p Masz racje, Waco w polowie a jeszcze jakos chyba "po drodze" jest spring break. Co prawda moze byc wtedy tlum, ale w sumie to mozemy poszperac i poszukac czegos innego, jakiejs atrakcji, festiwalu itp wlasnie w polowie drogi mniej wiecej. Ja juz myslalm, zeby jakos o was zahaczyc jakbysmy sie do Galveston wybierali, ale w tym roku nam nie wyszlo, a teraz jesli juz to pewnie bardziej w gre wchodiz po wakacjach czyli jak was juz nie bedzie. Poszperam w sieci i jak cos znajde to sie do ciebie odezwe :-) Ciesze sie, ze mimo wszystko zdecydowaliscie sie, ze wracacie razem, a nie ze Sam zostaje tutaj. W sumie to warto o te rodzine dbrac i walczyc, jelsi jest mozliwosc, szansa, a jemu najwyrazniej zalezy i to bardzo! A madry chlop to da rade, zeby go zechcieli tam, gdzie wam najbardzije odpowiada. A z ksiazek angielskojezycznych. Lubisz taki troche thiler/sensacyjne? Jesli tak to polecam Tess Gerritsen, powinnas na polce miec bez problemu. Jesli taka tematyka ci pasuje to polecam tez Harlan Coben - jego ksiazki tez takie z dreszczykiem. Jeszcze zcztalam pare takich, ktore chyba Mama E polecala, tylko cholera jak ta autorka sie nazywala... juz mam - Jodi Picoult, dobre ksiazki, obyczajowe ale dobre. Swoja droga mam prawie calego Grishama w ang na polce, a w zasadzie do kilku ostatnich pozycji, moim zdaniem - spuscil ze stylu i jakosci "na stare lata". Jelsi natomiast lubisz historyczne z dreszczykiem to Philipa Gregory - ta od "kochanicy krola" bodajze tak to bylo po polsku. Owszem, nei wszystkie jej pozycje mi przypadly do gurtu, no i nie wiem jak w tlumaczeniu polskim sie je czyta. Natomiast w ang - okej. No i oczywiscie mam kika takich ksiazek, ktore wzielam na chybil trafil, sie spodobaly, ale autor i tytul juz w glowie nie mieszka... Najszybciej poznam po okladce :-P -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tuncia_____ dobre wiesci, ze tak powiem, cytujac za dziewczynami. Najwazniejsze, ze to "tylko" zapalenia pluc, dlugie do leczenia, ale jednak. Trzymam kciuki za pomyslne wyleczenie i ciesze sie bardzo, ze to jednak taka diagnoza, bo pozostale mozliwosci jednak zdecydowanie gorsze chyba Zycze ci przede wszystkim aby leczenie meza przebiegalo bezproblemowo, ty i tak juz masz duuuzo na glowie A swoja droga, skad mozna takie zapalenie zapalac? Duzo zdrowka dla wszystkich maluchow i "duzuchow" tez U mnie Jas dzis wstal z podejrzanymi kolorkami i taki jakis mglisty w oczkach byl, ale to chyba tylko byly poranne objawy rozespania. A jestem troche czujna, bo wczoraj zaliczylismy biblioteke. U nas takie wyjscie to co najmneij godzina, poltorej, bo Hania musi "przeczytac" na miejscu wszystkie ksiazki, ktore chce wziac do domu, siedzi w fotelu i przeglada a ja ganiam za Jaskiem. Na szczescie mlody tez troche zajmie sie ksiazkami dla maluchow, troche posiedzi przy takim centrum zabaw, dajemy rade. No ale wczoraj byla wlasnie mala dziewczynka, na oko moze 3-4 lata max, jak dla mnei z daleka chora az trzeszczy. Kaszala tak, ze nic tylko pluca wypluc, oczy rozgoraczkowane (fakt, ze to moze i od tego kaszlu takie przekrwione?). Ale latala po bibliotece, kaszlal wszedzie i az mnie strzelalo, z nerwow co za bezmyslnosc ludzka.... Szybko nadzwyczaj zwinelam dzieciaki ale Jasiek dzis na cenzurowanym mocno :-P Poki co nadal (a moze znowu, po paru dnaich przerwy) mlody slini sie na maksa, az znowu ma taka podrazniona brode. Czyzby nam sie piatki szykowaly? Bo reszta juz na wierzchu, choc to moze jeszcze jest zwiazane z ostatnia trojka, kotra przebial sie stosunkowo niedawno? Zobaczymy, bo w piatki to raczej trudo zajzec :-P Kasza_____ a co u was? Jak tam sprawy w kwestii powrotu do UK? Ostatnio piszesz tylko o zdrowiu waszym i mam nadzieje, ze jakis przelom nastapi. A jak myslisz, czy po powrocie do UK ta "astma" Pandy troche jej odpusci? Bo ja sie tak zastanawiam, bo w sumei to wszelkie objawy zaczela miec dopeiro tutaj. Fakt, ze w TX powietrze dla wszelkich astmatykow i alergikow jest koszmarne, wiec moze wrac ze zmiana klimatu mlodej odpusci? -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Doberek w nowym roczku! Co bym nam sie dziewczyny :-D Nasz Sylwester byl okej, Jasiek nam zasnal z wozku i spal wiec pobawilismy sie spokojnie, Hania z nami i znajomymi, bylo spa i basen po polnocy i wesolo :-p Troche poszalalm "na parkiecie" i po polnocy musialm spocznij zarzadzic bo kolano mi sie znowu odezwalo, ale genralnei noga juz jest okej. Nawet niewysoki obcas "przeszedl" :-) Od dzis juz normalne zycie. Hania w przedszkolu - malo z siebie nie wyszla z radosci ze znowu idzie :-p MantraElle______ od nas, to to New Mexico najblizej jesli chodzi o narty, nawet autem da rade pojechac (co z tego, ze 11 godzin za kolkiem ;-). Moze kiedys ruszymy sie gdzies dalej i my... Ale jak na nasze umiejetnosci i ambicje narciarskie to NM (Taos, Red River i okolice) jest okej. Pytasz o ksiazki polskich autorow. Jelsi chdozi o dzieci, ale takie nieco starsze to fajne jezykowe przeplatance sa AgnieszkiFraczek ("Berek literek" na przyklad, choc ma wiecej fajnych pozycji i dla mlodszych tez: http://merlin.pl/Agnieszka-Fraczek/browse/search/1.html?offer=O&sort=rank&person=Agnieszka+Fraczek), Fajna seria (tez raczej dla starszych) jest "Pan Kuleczka" Wojciecha Widlaka, cykl o Basi (Zofia Stanecka). Przyznam, ze to co u nas na polkach to w wiekszosci Haniowa polka, bo dla maluchow jak Jas to w sumie mamy jakies pare ksiazeczke, takich o zwierzatkach itp. Z tej serii http://merlin.pl/motor-marka/browse/search/1,,1.html?phrase=motor+marka&x=0&y=0&place=1+simple&offer=O&category=&title=&person=&firm=&date=&isbn=&series=&sort=rank Jas ma te o motrze i bardzo ja lubi. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny i ja juz dzis z zyczeniami noworocznym i (w sumie w Europie to juz po 24-j). Kochane, zeby naszym najblizszym i nam nie zabraklo zdrowia w nowym roku, sil i cierpliwosci borykania sie z trudami malyzmi i duzymi Zebysmy czuly sie kochane, doceniane i potrzebne, ale mialy tez troche oddechu i czasu dla siebie, na wlasne zycie i przyjemnosci Zeby marzenia sie spelnialy, plany - krystalizowaly, a ten na gorze - zeby sie juz wiecej nie smial nam w nos z zamiarow i zyciowych planow -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tuncia_____ ja tobie sle cale worki energii, jesli nie mojej to moich dzieciakow bo te jakby na bateriach jechaly non stop. Mam nadzieje, ze zmiany w plucach u twojego M beda jednak niegrozne i ze zycie oszczedzi ci kolejnych zmatwien i trosk zdrowotnych A z dzieciakami to jak pisza dziewczyny - glupie to, ale moze ktos czeka az zapytasz? Moze ktos ci pomoze annnnnna, kasza, lusia, AniaP_____ dziewczyny duzo zdrowka i jak najmniej "smarkow" i wirusow A komu brakuje wody, gazu, pradu - niech wroci do cywilizacji i niech mu wlacza :-D hehe, z tego calkiem niezle zyczenia noworoczne by wyszly, lae nieco pesymistyczne w wyrazie ;-) Carmen_____ mam nadzieje, ze jednak oboje zdajecie sobie sprawe z faktu, ze po tak dlugim zyciu na odleglosc bedzie teraz iskrzyc. Jak znajdziecie chwile spokojna, normlana to wytlumaczcie to sobie, bo to normalne. U mnie wystarczylo, ze M wyjezdzal na tydzien i po powrocie zanim byla sielanka to byly burze z piorunami. I to on mnie wkurzal sama obecnoscia, z wzajemnoscia :-) Takze latwo nie jest, nie bedzie jeszcze jakis czas. A ze na "swoim" najlepiej to fakt, wiec jak da rade przestancie sie cisnac w "komunie" i idzicie na sowje, gdzie za balagan i porzadek odpowiadac bedziecie tylko wy, a nie ludzie dokola, i nikogo de facto odpowiedzialnego. Ale dobrze, ze podroz minela ci bezbolesnie i jestescie razem. Trzymam kciuki zeby sie ulozylo i to jak najszybciej. U nas dzieciaki szaleja na calego. Przerwa w przedszkolu wiec mlode tylko z mam (bo wyjezdzie na narty gdzie mieszkalismy razem w 3 rodziny przez tydzien i potem swietach tez goszczonych to troche malo, jesli chodzi o rozrywki towarzyskie. Wiec mlodziez brzydko mowiac dostaje fiola juz kolo poludnia. A za oknem leje ot i nawet nei ma jak towarzystwa przewietrzyc... Byle od stycznia hehe. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wesollych Swiat! Pewnie dzis tu bede buszowac w pojedynke, ale mam chwile oddechu. Carmen___ swieta dla masochistow... oj, wc zoraj cos w tym temacie bym ci dorzucil :-p Wrocilismy do domu w czwartek wieczorem po 22-j, wyciagnelam co mialam z zamrazalki, zrobilam sledzie, nastawilam chleb i zanim si eobejzalam, byla juz 1 w nocy. Wczoraj rano pobudka i wio do sklepu, bo w lodowce swiatlo ino bylo, nawet mleka dla mlodych brak :-p Sklepy, poczata (bo jeszcze paczka mikolajowa przyszla na ostatnia chwile) i w domu jaaaaaazdaaaa do kuchni. Szykowanie jako tak Wigilii, w miedzyczasie skajpy swiateczne z rodzinami, obchodzenie sie z Jaskiem, ktory tez mial nastroj iscie "swiateczny" itp itd. Mialam dosyc, z kuchni wyszlam o 17-j prosto do stolu :-p Ale przynajmniej dobre mi wyszlo i bylo swiatecznie :-D Potem zawierucha z szukaniem mikolaja, otwieraniem prezentow i kladzeniem malych spac.... Szybko skonczyla sie ta Wigilja bo padalam na pysk. Nawet sobei wlasnie teraz uswiadomilam, ze reczniki nadal leza w pralce (od wczoraj, khm ;-)), a auto nadal nie rozpakowane po wycieczce (a ja robie rachunek sumienia czy tam sie jakies jedzenie nie zepsuje :-P). ALe warto bylo, wyjazd nam sie udal i mamy plan zaczac regulanie wybierac sie na narty. Mantra_____ bylismy w Taos, jelsi mowi ci cos nazwa Sipspu Ski Resort, albo Red River Ski to tamte "okolice". W sumei to fajne miejsce, bardzo klimatyczne, kwtere mielismy super (na 3 rodziny fajna chata w stylu meksykanskim), ski valley tez dobrze "wyposazona". Snieg byl, warunki tez, choc duza czesc wyciagow i tras jeszcze zamknieta, bo musieli najpierw spusic lawiny i dopiero potem robic trasy. Ale cos mi wydaje, ze po ostatnich opadach sniegu to jazde z lawinami mieli od nowa :-p Wiec ci z nas, ktorzy woleliby nieco wiecej pojezdzic i poszalec troche sie rozczarowali, bo jednak tras dla wiekszych narciarzy zbyt wiele nie bylo do dyspozycji i poghoda byla w kratke (choc na szczescie snieg byl naturalny). -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gonia_____ z moich dzieciakow zadne nie kochalo mikolaja poczatkowo. Hanka dopieor jakies dwa lata temu przestala wiac i plakac na sama perspektywe blizszego spotkania z mikolajem. Teraz jest tak, ze chcialaby sie z nim spotkac w Wigilie zeby mu powiedziec, ze bardzo go lubi... No i mamy problem, bo nie mamy w planach przebieranek, wie ctrzeba bedzie cos wymyslec, zeby ja jedna z domu wyciagnac na poszukiwanie siwobrodego w ramach podrzucania prezentow pod choinke ;-) A Jasiek? Pierwsze zjecie zaliczyl pare tygodni temu i ryczy tak, ze mu wszystkie zeby dokladnie mozna obejrzec. Takze w wieku naszych mlodych to ten brodaty czerwony facet nie jest przyjacielem wszystkich dzieci :-p Ja jak pomysle, ze jutro po 12 godzinach drogi mam zaczac przygotowania swiateczne to mi sie nie chce nawet myslec :-) Czesc mam prawie gotowa, do rozmrozenia i dokonczenia, ale jakos tez tych swiat wogole przez wyjazd nie czuje :-) Noga lepiej, opasaka i odpoczynek pomaga, ale na stok to wybieram si etylko w ramach cykania zdjec. Hanka po 2 dniach z tata jezdz sama, juz coraz lepiej. jest nadzieja, ze cos z tych nart bedzie :-D carmen______ jedzenie sloiczkowe wez na poklad. Nie wiem jak to dziala na trasie w Euroie ale powinni ci ewentualnie podgrzac bez problemu na pokladzie. Co do mleka - nie kojarze czy Witek jest na krowim juz czy na formule? Tak czy siak, wez ze soba flaszke dla niego, jesli formula to wez butelkowana wode, bo tej z samolotu nie polecam :-) I tez polecam ulubionego jakiegos chrupacza - niech je, poki sie tym zajmie :-p Jak to moja koleznak powiedziala (tez latajaca w pojedynke na trasie TX - Wawa z dwojka malych dzieci: jestesmy na wojnie i obowiazuja reguly wojenne. Wychowywac i edukowac mozemy na ladzie :-)). I generalnie to powiem ci, ze lot ci minie migiem, bo nawet jesli mialabys chodzic z malym miedzy fotlikami to szybko ci zleci. Na wszelki wypadek wez cos przeciwgoraczkowego na poklad dla mlodego (bo dzieciaki roznie reaguja a i z zycia - choroby mlodych wylaza wtedy gdy najmniej sie ich spodziewamy :-). Z malych zabijaczy czasu to zaopatrz sie w jakies naklejki w wikeszych ilosciach, Niech mlody obkleja samolot jak lubi :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc kobietki z Nowego Mexyku! Dojechalismy, przywital nas padajacy snieg, w narciarskiej doline warunki do dzis takie sobie (snieg byl, ale mgly i widocznosc kiepska), dzis slonko :-P Kwatery super, mieszkamy w chacie w stylu meksykanskiego pueblo, fajny klimat :-D Zaliczylismy narty. hania szkolke dwa dni, ja tez sobie przypomnialam co i jak i jak juz prawie zlapal bakcyla to sie z Hanka wywalilam, uslyszalam "klik" w kolanie i narty mi sie skonczyly :-o Noga nie jest spuchnieta, ale boli i kuleje.... Za to Hania z M jezdzila, tata ja poduczyl i chyba mloda tez ma z tego frajde :-D Jas na okolicznosc rodzinnych nart zaliczyl dwa dni w "przechowalni" - i bylo calkiem dobrze, jak na pierwsze razy z obcymi. Takze jak dla nas wyjazd udany, nieliczac mojego kolana, bo chyba juz na stok nie pojde tym razem :-o Szczesliwy tato_____ zycze zeby Maxiu jak najszybciej mogl wyjsc z inkubatora Jakie sa prognozy? Duzo zdrowka, sily i radosci dla was wszystkich raz jeszcze. Kasza_____ oj, to niedobrze, ze Marianka ma nozke spuchnieta :-o No ale nawet jelsi skrecona kostka, to i tak usztywniacza jej nie zaloza, bo chyba takie maluchy sciagaja. Jedyne co to stary sposob, choc tez moze sciagac. Woda z octem i oklad z tego pod bandaz elastyczny, choc chyba znasz ten sposob. Bo jakos nie widze mozliwosci zeby Pande unieruchomic, albo przybnajmnije ograniczyc zeby nozka odpoczela? Pozowdzenia. Moze uda mi sie jeszcze was podejrzec w sieci przed Swietami. Jesli jednak nie, to zycze wam juz teraz radosnych swiat takich, jakie sobie wymarzycie i jakich chcecie. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A my jutro wybywamy "na anrty". Nie powiem am nieco stracha, jak sobie damy rade w zimowych warunkach i jak to wszystko nam wyjdzie. Ale ciesze sie, bo to w sumie nasze pierwsze rodzinne mini wakacje, niekoenicznie w PL, od dlugiego juz czasu. No i dzieciaki i zima.... Postaram sie was podczytywac, no i na pewno jeszcze wpadne najwyzej na ostatnia chwile zlozyc wam zyczenia swiateczne. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mantraElle_____ mam nadzieje, ze szybko zlapiesz kolejny projekt nam "zyczliwy" :-) Ciesze sie, ze znowu jestes z nami nietylko dusza ale i postami :-) Pytasz o mleko. Ja niedawno pisalam jak to u nas wyglda. jas pije zwykle, organiczne, pelnotluste mleko i w sumie to wieczorem dostaje ostatnio ok. 5 uncji w butle (i po tym idzie spac) i je mleko jeszcze rano a platkami albo kasza (szybkie, codzienne sniadanie do pary z Hania, ktora je platki). Ale tutaj to mu zawsze wlewam na oko tak, zeby bylo na gestosc dobre, nie wiem ile tam tego wchodzi, moze 5-4 uncji? Czyli jakos tam na dobe moze je 300-350ml mleka. Za to uwielbia kefir, to moze wcinac bez ograniczen :-p carmen_____ trzymam ju zteraz palce, zbey wam sie udalo zarowno z podroza jak i w "wazniejszych" sprawach, tzn poukladaniem sobie zycia we troje, w Iralndii czy gdziekoliek was zycie rzuci. Najwazniejsze jest, zebyscie nauczyli sie jak zyc razem, bo przeciez prze dlugi czas raczej zyliscie na odleglosc, jak rozmawiac, o sobie, o dziecku, o was. Zycze ci zeby sie udalo i przeszlo bezbolesnie :-P -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nemezis i szczesliwy tata______ gratulacje serdeczne dla was. Teraz niech nemezis szybko dojdzi edo siebie i cieszcie sie nowym czlonkiem rodziny. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
takietam______ u nas z jedzeniem podobnie jak u ciebie. Ale tym, ze Tosia chwilowo nie je owocow to sie nie przejmuj. To tez jej nie zaszkodzi, warzywa je i inne rzeczy tez. A z owocami moze tak byc, ze faktycznie ze wzgledu na idace zeby odpuscila? Albo smaka nie ma? U mnie Jasiek je warzywa, gotowane tez wszystkie choc - jesli juz ma czyms pluc to bedzie to kalafior lub brokuly (a Hanka je uwielbia, wiec znowu gotowanie na dwa garnki). Ostatnio nawet zaczal jesc "surowizne", czyli surowki z kapusty, marchewki, ze szczypiorkiem itp w kefirze al bo domowym sosem vineret. I nawet gryzie, a Hanka z kolei takich nie jada, bo jej sie w buzi przyklejaja i ma odruch :-p Mlody nawet ostatnio przerobil mizerie, natomiast taka tarta surowa marchewka - nie pojdzie za nic (nie to zebym tak sie rwala do tarcia ;-)). Mleko Jasiek pije krowie, przestawilam go w okolicy roku. Nie przegotowywuje tylko podgrzewam, zeby bylo w tem pokojowej, i pelnotluste poki co mu daje (w ok. 2 lat przejde na jakies chudsze). Rano je kasze albo platki jakies, nie wiem ile tego mleka tam wchodzi, ale nieduzo. No i potem przed snem dostaje flache na smoku (jedyny raz gdy jeszcze z butli pije), samo mleko, ostatnio tak ok. 158-180ml (odkad je normalna w miare kolacje). W ciagu dnia pije z niekapka ze slomka, albo ze szklanki. Moje dzieciaki w zasadzie pija tylko wode, soki jesli juz to gdzies w gosciach, nie pija herbaty, gazowanych. Za to oboje uwielbiaja kefiry, a ze mam w sklepi etakie z owocami, smakowe organiczne to szczegolnei mlody az sie trzesie jak je widzi :-D Dobra, reszta poznije, bo czas zaczac dzien :-D MIlego piatku -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamo E______ sto lat kolorowych, zdrowych i rozesmianych Kasza______ witaj w klubie zbuntownych. klasyczne objawy. Moze by ctylko gorzej..... Ludzmi sie zbytnio ni eprzejmuj, badzcie konsekwentni i nie osiwiejcie z Samem zbyt szybko od tych wrzaskow. Jasiek przybija z Marianka piatke i chichoce (wyje) na calego ;-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aha Jolaa_____ Jaisek mi dzis caly dzien wolal o jedzenie :-p No koszmar, przeciez on maly nie jest, i niekoniecnzi echce miec dzieciaka z nadwaga w wieku lat dwoch..... A dzis nic tylko godzina po sniadaniu a on juz mi ama ama sie drze. Wogole to zadko jest tak, zeby mozna bylo cos przy nim w spokoju zjesc. latwo wtedy poznac czy jest glodny, bo jak sie go raz "odgoni" i sobie pojdzie to znaczy, ze chcial dla towarzystwa tylko poruszac gebula. Ale takie przypadki to zadko, albo mimo najedzenia - wychodiz lakomstwo. A wlasnie, czy dzieci w wieku naszych moga juz byc lakome? AniuP_____ z lapaniem moczu nie pomoge. Jak Jas mial problemy z ukl moczowym to z reg cewnikowala go lekarka i nei bylo problemu. Raz chyba tylko mielismy taki woreczek. Ale to tez dala mi pediatra i co wiecej - pielegniarka mlodemu obmyla siusiaka i okolice, nakleila ten woreczek jakos na podbrzusze i potem nozyczkami naciela pampersa w poprzek. Woreczek sobie zwisal miedzy nogami, a przy okazji pielucha trzyma wszystko na miejscu. No i mocz najlepiej od razu oddac do analizy. Nie mam pojecia jak to u was wyglada. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jolaaa______ u nas tez w sumie trojki wychodza z najwiekszymi przebojami. Fakt, jasiek wogole to te zeby jakos tam malo przeywa, na szczescie - jak siostrunia swego czasu. Mocniej mu dokuczaja jak puchna i cos sie zaczyna w szczekach dziac. natomiast przy trojkach mamy jazdy nocne, po raz pierwszy odkad pojawila sie pierwsza jedynka. Mlody potrafi plakac przed zasnieciem, ma problem zeby sie ululac, albo budzi sie po kilka razy w nocy z placzem. na szczescie smok plus zel na zeby pomagaja (smoka pozbedziemy sie dopiero jak juz bedzie mial komplet zebow :-p). A najgorsza jest noc/dzien kiedy trojka mu sie wyzyna. W dzien - wscieklizna na calego, jest nieznosny, zlosliwy (tzn. dyplomatycznie rzecz ujmujac bada granice ;-), w nocy wlasnie czeste pobudki i problem z zasnieciem. A wlasnie - lusia - u Ewy trojkijuz wyszly? Bo to niespanie i nocne harce to moze byc wlasni ez tego powodu..) Kasza_____ przyznam ci sie, ze nie wyobrazam sobie teraz jaska w normalnym lozku, z ktorego moglby wyjsc. Jak dla mnei to za wczesnie, ale moze raczej z mojego wygodnictwa? Choc nie wiem czy jemu latwo byloby zasnac ze swiadomoscia bezposredniego dostepu do zabawek.... Nie mowiac o tym, ze trzeba by bylo wstawac razem z nim (czasami kolo 6) i jakis nadzor sprawowac.... Szkoda, ze nei mam zbednego lozeczka, podrzucilabym ci. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
takietam______ Hania miala taki problem tyle ze to raczej sklejone wargi sromowe, ktoreywygladaja jakby byly zrosniete. Pare lat temu i my z miejsca dostalysmy na to krem hormonalny, smarowalam pare dni i wszystko wrocilo do normy. Wiec jesli nei dostalas nic na bazie hormonow, a nie zadziala to co masz, to podpytaj lekarke czy mozesz dostac cos takiego (podejrzewam, ze i w PL jest, tylko nie mam pojecia co do nazwy). Tak samo jak u chlopcow najpierw stosuje si ekrem z hormonami a potem drastyczniejsze rozwizania gdy napletek nie chce schodzic odpowiednio. Powodzenia, trzymam kciuki. A co do tego sudocremu, to pisalam faktycznie. I to dotyczy wszyskich tych kremow na pupe bialych, gestych z CYNKIEM, bo to wlasnie wysusza zarowno czesc zewnetrzna jak i moze doprowadzic do problemow u dziewczynek jesli dostanie sie do pochwy. Dziewczyny, dziekuej serdecznie za urodzinowe zyczenia dla Hani :-) Lece sie troche pobawic, bo M dlugo w robocie ostatnio siedzi, dzis jeszcze nei zjechal do domu, wiec znowu mam 24 na dobe z dzieciakami ;-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Biala czekoladko______ oj, to faktycznie, cos z ta odpornoscia u Kubusia kiepsko :-( No i wcale sie nie dziwie, ze masz dosyc, bo ilez moze tak sie to ciagnac? Ja problemu poki co (tfu tfu) nie mam takiego, ani z mloda ani z Jaskiem, ktory kontaktku z dzieciakami przedszkolnymi ma mnostwo i nie mam bladego pojecia co poradzic. Natomiast juz pisalam, ze nawracajace zapalenie ucha mniej wiecej do lat 6 moze wystepowac (czesc maluchow zlapie raz i spokoj, a czesc ma w zasadzie jedno po drugim) i to wynika z niedorozwinietego jeszcze calego mechanizmu w uchu (dlatego wogole dzieciaki bardziej sa podatne na infekcje ucha niz dorosli). Czy jest na to jakis sposob? Z tego co wysluchalam kiedys - nei ma. Jesli dziecko ma sklonnosci do nawracajacego zapalenia ucha to trzeba zacisnac zeby i miec nadzieje, ze uszy szybko sie rozwina i problem sie rozwiaze. Wsrod moich kolezanek tutaj znam dwa, trzy wlasnie takei przypadki. Teraz sa to dzieciaki w wieku Hani, nieco starsze i jest dobrze. Oczywiscie, zycze duzo zdrowia wam wszystkim bo jesli ty i maz jestescie zestresowani i przemecznei sytuacja ot i wam latwo bedzie podlapac cos paskudnego. Wit C radze na wszleki wypadek i dla wszystkich - sok z czarnego bzu (za grosze do kupienia w herbapolu). -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale was wszystkich chyba zasypalo :-D U nas wielka niecierpliwosc w powietrzu, bo Hania ma dzis impreze urodzinowa dla dzieci. I w sumie to dzis sa te najwazniejsze urodziny :-P