Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dunia77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dunia77

  1. jola_____ alez masz meza superowego! Po raz kolejny mnie zachwycil. Ja tez tak chce buuuu Al;e na serio, wypocznij i naprawde uwierz, ze maz da rade. jelsi dzieciaki przez te pare dni beda karmione czy ubierane inaczej - to tez dobrze. Krzywdy im nei zrobi, a bedzie to wspaniala okazja dla ciebei zebys sie odstresowala (remont, biznes, odchudzanie - wystarczy jak dla mnei na raz -D), a dla reszty rodziny - okazja pobyc troche bez ciebie :-D :-D :-D catherine_____ alez namieszalas kochana jedzeniowo. Dwa razy czytalam twoje menu zeby to wszystko sobie poukladac w glowie - zoladek odmowil wspolpracy przy drugim zdaniu :-P Ale niech maluchy jedza, a brak sily zeby odmowic sobie truskawek... Ehh, a jak cie jeszcze dopadnie na czeresnie i beda ci sie snic po nocach na zamiane z truskawkami to przybij wirtualna piatke :-D Mamo E______ u nas te pediped tez cholernie drogie. A ze Jasiek bije rekordy z szerokoscia stopy to nieco sie boje wywalac kase na zakupy w ciemno, online. Wiem, pewnie i tak mozna zwrocic, ale to zawsze nieco zamotania. Choc szczegolnei dla dziewczynek maja cukierkowe buciki. A tak od butow do nog...Uh, a ja dzis mialam miec z mlodym w koncu wizyte u ortopedy, z tym jego krzywym chodzeniem. Ale si eokazalo, ze maja w szpitalu sympozjum i wszystkie wizyty kliniczne sa odwolane. No i najblizszy termin... za miesiac :-0
  2. Biala czekoladka_____ u nas podobnie jak w UK z tymi chorobami i przedszkolem/zlobkiem. Jesli dziecko ma antybiotyk to po 24 godz podawania moze juz isc miedzy ludzi, a jesli ma goraczke (bez lekow czy z lekami) to moze wrocic do przedszkola gdy nie goraczkuje przez 24 godz (bez podawania lekow na zbicie). Mam nadzieje, ze twoj Kubus szybko wykaraska sie z tej choroby i lekow. Rozumiem, ze sie martwisz tym powrotem do zlobka, bo to po takim dlugim chorowaniu, a moze to stamtad itp itd. Ale ja mam nadzieje, ze to tylko przypadek, ze teraz juz wszystko bedzie dobrze wiki____ witaj po latach! Co stiudiujesz kochana? Ja chyba na wiosne tez rusze do szkoly dokonaczyc moje certyfikaty :-p myszka_____ ja nawet nei mam bladego pojecia o tym programie "Rodzina na swoim". Nie pomoge w tej kwestii. A co do butow... Kochane, czy jest wsrod nas jakakolwiek mama dziewczynki (starszej, mlodszej, srodkowej) ktora czasmi nie zaciska zebow na widok ceny butow, akurat takich, ktore by pasowaly jak ulal do stroju, kreacji, czy stylu. Tylko ta cena!!! Ja teraz na anajwyzszych obrotach przebiernacowych przed Halloween. Hania dostala po kolezankach min stoj piratki, tyle ze bez niczego na buty. No i szukalam, a ze sezon jakos kozakowy sie zbliza to pomyslalm, ze przy okazji... No i tez wypatrzylam sliczne, super, takie z suwakiem po boku, czarne, skorzane, Hania wygladala w nich jak cukiereczek i juz ja widzialm oczami wyobrazni odstrojona (taaaa ;-) ). Az popatrzylam na cene. $40, a dodam ze to byl sklep z tanszymi butami!!! No i coz, ze lza w oku odstawialm buty na polke i z ciezkim sercem wyszlam ze sklepu tlumaczac sobie,z e cos zamiast butow do stroju piarata wymysle, a teraz to ja jej musze kupic ale buty na zime, na snieg (w ramach wybierania sie na narty).
  3. Biala Czekoladko_____ u nas jakos tez byly proby "slodzenia" jezykowego przy Hani, ale ja tak wyraznie krecilam nosem, ze szybko sie skonczylo :-p Eh, te moje rodzinki to maja ze mna przerabane, nie wiem czy babcie przypadkiem za moimi plecami zandarm o mnie nie mowia :-p Ale wytlumaczylam, ze takei skroty jezykowe, seplenienie itp powoduja, ze dziecko nie uczy sie od razu poprawnej mowy tylko wlasnie jakis skrotow. Ja wiem, bo i po Jasku widze, ze wystarczylo kilka razy sie zapomniec i powiedziec, ze Jasiu idzie aaa (w kontekscie spania) i teraz juz jest, ze lale tez aaa. Latwiej jemu, tym bardziej, ze do rozgadanych to on poki co nie nalezy. Ale z kolei juz jak bylismy teraz w PL, wiecej kontaktu z ludzmi, to nawet tesciowa sie krzywila jak slyszala na placu zabaw gdzies takie slodzenie do dzieciakow. Przyznam, ze mi tobrzmi makabrycznie :-D Kasza_____ Jasiek jest duzy. Koniec. Kropka. Finito. End. :-D :-D :-D Jeszcze poltora roku nie skonczyl, a od jakiegos czasu chodzi w ubrankach na 24mos, czasami nawet 2T (te sa troche wieksze) albo nawet i na 3T. Pogode mamy sliczna. Oczywiscie jak byla impreza w sobote i chata pelna ludzi (i dzieciakow) to caly dzien padalo bylo nawet tornado warning, gdzies w okolicy sie krecilo i wypogodzilo sie dopieor jak juz impra szla na calego. Oczywsice mlode wylegly do ogrodka co skonczylo si emokrymi butami, skarpetami, ale nikt nei narzekal. Oprocz Jaska, ktorego musialm ze cztery razy przebierac, bo oczywiscie jako jeden z mlodszych najbardziej sie przewracal. A teraz to slysze, ze jakies huraganowe wiatry ida w kierunku Chicago, to wlasnie z tego Richarda? Bo nawet nie wiedzialam, ze taki sie gdzies po oceanach szwendal :-) catherine_____ ciesze sie, ze u was wsio okej. Korzystaj z chocby chwili bez roboty, no i pamietaj, jelsi nadal bedzie smierdzialo w biurze to niekoneicznie na sile tam siedz. I tak ci juz wystarczy sensacji "kibelkowych" ;-)
  4. Ja w tym roku tez nie szczepie dzieciakow wogole przeciwko grypie. Rok temu zaszczepilamoboje, ale tylko na zwykla grype, swinskie szczepienia odpuscilam. A poniewaz sama taka przeszlam (jak sie okazalo ;-) i to przy pelnej chacie ludzi (bo byli wtedy u nas szwagier z dziewczyna) i nikt nie zalapal ode mnie to stwierdzilam, ze zobaczymy, co bedzie to bedzie, moze te grypy jakos przetrzymamy :-P A ja od wczoraj walcze z autem. Padl mi niespodziewanie akumulator wczoraj pod sklepem. na szczescie maz juz byl po pracy, to podjechal z kablami i odpalilismy. Rano - Hania do rpzedszkola, ja potem do lekarza a tu doopa blada i nie idzie. Wiec kumpla na pomoc, na gwalt, zeby ze wszystkim wyrobic. Auto kopa dostalo, akumulator zaskoczyl, ale na wszelki wypadek zamienilam sie na dalszy ciag dnia z mezem na fury i mam spokoj. Bo jeszcze troche nas dzis jezdzenia czeka, a wychodzi na to, ze bateria w aucie jest zdechla na amen i trzeba kupic nowa :-0 Jak nei urok to wojsko....
  5. Zizu______ ja myje Jaskowi pasta bez fluoru, tutaj taka jest. treningowa :-) A z pluciem to jeszcze troche musisz poczekac. A skoro masz stomatologa w rodzinie to zapytaj tez o ta, jaka paste by polecil dziecku w wieku naszych - zeby jednak tego fluoru do brzucha nie pakowac :-) Kasza_______ Panda ma pletwy?! A co powiesz na fakt, ze Hanka (piec lat na karku juz prawie) ma tutejszy przelomowy rozmiar miedzy dziecinnymi (13) a mlodziezowymi (1), a Jasiek.... juz chodzi w 8,5 - 9! Takze tez mam schize co to bedzie z tymi butami, jaki rozmiar na zime itp itd, bo tez chcialabym na zas kupic. Ale to doopa blada w tym temacie, bo mu noga rosnie za szybko jak na moje przewidywania (Hani z reszta w te wakacje tez poszla mocnao na dlugosc stopa).
  6. biala czekoladko___ ciesze sie, ze Kubus juz w domu, zdrowy i szaleje na calego. Az mi sie wierzyc nei chce, ze gardlo w polaczeniu z uszami moga narobic tyle zamieszania i strachu! Dobrze, ze trafiliscie w kocnu do szpitala i tam szybko zaradzili. A swoja droga to nie zastanawiasz sie przypadkiem nad zmiana pediatry? Skoro dwoch lekarzy (dobrze pamietam) badalo Kubusia i zaden z nich nie znalazl NICZEGO w uszach ani w gardle to cos chyba mocno nie tak :-o Tym bardziej, ze badali Kubusia niekoniecznie pierwszego dnia infekcji gdy jeszcze nic czasami nie widac....
  7. Kasza_____ jak widze to u was nic tylko przeziebienia choroba, no! Duzo zdrowia wobec tego zycze. U nas podobnie za oknem, w okolicach 30C ale na szczescie moje wszystkie zdrowe, tfu tfu :-) No i w zwiazku z ta temperatura to ciezko mi powiedziec ile mamy w nocy w pokojach, bo wieczorem nawet klima na chlodzenie potrafi sie jeszcze wlaczyc, ale w nocy z reguly tem spada w domu do ok. 20C. Poniewaz Jasiek wykopuje sie ze wszystkiego to spi w cienkim bodziaku z dlugim rekawem i na to cienki bawelniany pajacyk. Ja bylo chlodniej i w domu temp spadal w nocy nawet do jakis 16C to wtedy spal w polarowym pajacu, bo jeszcze grzania nie wlaczalismy. I z tego co sie orientuje to wlasnie 19-20C to ponoc najzdrowsza temp do spania. Mama E_____ Jasiek i Ola to chyba podobnie jesli o mowienie jest. Mlody nasdal malutko mowi, tzn takich zrozumialych rzeczy. Ma pare slow, ale ostatnio uczymy sie nieco zwierzakow wiec jakies miau i muuu powoli wychodzi. Natomiast piesek - piszczy i ptaszek tez - niezmiennie od kilku juz miesiecy wiec ciewkawe kiedy Jasiek opanuje szczekania i cwierkani ;-P
  8. Zczytalam, odpisalam i znowu pewnie znikne na jakis czas :-) A tro przez to, ze w sobote mamy "mala" impreze, taka jesienno-grilowa, ludzi bedzie pelna chata, a ja w tym wszystkim gospodyni i na dodatek jeszcze mamy rozgrzebane malowanie drzwi w domu. Wiec... wrrrrrr :-) Zdrowka zycze wam wszystkim dziewczyny!
  9. Lilianka_____ nie daj sie dziewczyno zapedzic w kozi rog. Co to znaczy, ze masz sie do niego i tesciow przeprowadzic?! To jak, chce ten facet miec swoja rodzine, walczyc o ciebie i malutka czy raczej miec ciebie "pod reka" brzydko mowiac, stwarzac pozory przed swiatem, ze wam sie pieknie uklada, a za plecami rodzicow, ktorzy pewnie zawsze stana po jego stronie?! Dobrze zrobilas, ze zlozylas papiery o alimenty, chociaz tyle uregulujesz prawnie i lepiej wam bedzie. A rozwod... coz, decyzja owszem ciezka, ale chyba juz nie taka nowina dla ciebie, prawda? Moze to i lepszy krok niz takie szarpanie sie, moze sie uda, moze nie, moze sie wprowadzi, albo znowu da ci "po glowie" i duszy? Trzymam palce za was, dziewczyny biala czekoladka____ ale ci sie malutek rozchorowal. Czekam az napiszesz co i jak z wynikami mlodego. Uh, ja bym tez jechala w takiej sytuacji na pogotowie. Po tych wszystkich przejsciach, sprzecznych diagnozach i lekach i przede wszyskim zaufalabym swojemu przeczuciu, ze moze jednak ci lekarze cos pomijaja? Trzymam palce za zdrowie myszko_____ ciesz sie i usmiechaj do nieba ile wlezie :-) Jak sobie poczytalam, ze zalatwilas juz kamere i fotografa to sobie przypomnialam ile u mnie z tymbylo jazdy. Ale jak juz bylo "po" to trudno, zaklepane i przynajmniej klopot z glowy :-) Mozna zaczac zalatwiac kolejne rzeczy z listy :-)
  10. Piszecie o podcinanaich wlosow. Nie pamietam jak to bylo z Hania, kiedy jej podcielam najpierw grzywke. A tez robilam to sama wiec wychodzilo roznie, co teraz moge podziwiac na zdjeciach :-) Pierwszy raz fryzjera zaliczyla jakos jak miala ponad 2 lata, zeby podciac i tyl, bo ja sama sie za to nie wezme w zyciu. Wiec z Jaskiem, ze u niego trzeba ciac "na okraglo" juz dwa razy bylam u fryzjera. Loczkow niemowlecych juz dawno niet. Ale... tyl kreci mu sie nadal i chyba bedzie mial takie niezuplenie proste wloski. Oczywiscie u nas w obu przypadkach po pierwszych cieciach najbardziej rozpaczaly babcie :-D :-D :-D Ganetko____ dobra z ciebie dusza, bo w twoim poscie mimo goryczy i innych emocji sa tez szepty, ze mimo wszystko troche wspolczujesz swojemu eksowi, ze maly go teraz tak traktuje. Ale z drugiej strony nasze mlode maja teraz taki okres. Mama i koniec swiata. Ja chyba nawet ostatnio bije na leb na szyje Hanie jesli chodiz o Jaska. A jak juz jestemy sami w chacie to na krok nie odstapi, jak znikam z domu to awanture tatusiowi urzadza itp itd.To tak nadmieniam na marginesie, ze jakby twoj eks mial jakies ewentualne problemy z akceptacja zachowan Beniego to powiedz, ze to jest naturalne teraz. Jak bedzie kiedys - licho wie :-) No i zycze zdrowka!!! lusia____ fajnie, ze poszlas do szkoly. Powodzenia, uczniaku :-) mama E______ u was zdrowka zycze! I tobie glwonie, nieco wiecej slonka w duszy! A co do uszka Oli. Jakis czas temu ogladalm program jakis chyba na discovery i bylo wlasnie o tym, czemu dzieciaki niemowlaki tak czesto choruja na uszy. Wiesz pewnie, ze zwiazane to jest z niedorozwinietym jeszcze calym ukladem w srodku ucha. I jesli dzieciak zalapie wczesnie jakies zapalenie ucha to prawie pewne jest, ze stan tez bedzie porwacal az do momentu gdy ucho sie w pelni rozwinie. Ale jesli u ciebie jest taka historia, ze M mam problemy z migdalami to sprawdzcie i u Oli, bo przerosniete tez moga prowadzicdo klopotow z uszkami, a to chyba u malej problem numer jeden. Zdrowka raz jeszcze! Zizu_____ super wiadomosc,z e nie ma komorek rakowych! Glowa do gory, bedzie dobrze z siostrzenica Fasolkowa_____ mam nadzieje, ze i u was juz zdrowka wiecej! Dobra, wysle bo nei wiem ile dane mi bedzie jeszcze poczytac ;-)
  11. Doberek Mam plan nadrobic zaleglosci i zczytuje. Pewnie juz nieaktulane czesciowo, bo mam ze 3 strony w plecy, ale co tam :-) Gonia_____ fajnie, ze sabat sie udal :-) A co do farbowania wlosow. Ja naturalne aktualnie mam siwe (tak, dziedziczenie, zapisane w genach, cholera, po przodkach :-p ). Kiedys mialam ciemnobrazowe, prawie czarne i teraz na takie farbuje. I ze wzgledu na siwe (!!!!) odrosty musze to robic co miesiac, 5-6 tyg max. Wiec w ciazy (obydwoch, prawde mowiac) robilam to tak samo. Moze w pierwszym trymestrze staralam sie, zeby to bylo wlasnie te max 6 tyg, straszylam juz soba, ale trudno. A poniewaz w przypadku siwych lagodne farby z reg odpadaja bo nie kryja, wiec ja nei mailam tej opcji. I nic sie nie stalo.
  12. czesc kobietki! Wiem, dawno mnie nie bylo, ale mamy ciagle jakies przeboje z kompem w domu, a jak z kolei ja mam czas i chwile zeby usiasc, to M wlasnie wojuje i instaluje nowe rzeczy, wymienia bebechy z kompa itp itd. Ale nadrobei, bo raz, ze nieduzo napisalyscie, a dwa - w koncu chyba koniec tego rozgrzebu ze sprzetem :-p Na szybko przeczytalam tylko: ewcisko____ pediatra ma racje - nie martw sie poki co. Dzieciaki czesto maja szmery, jak pisze Kasza. Ja jakos z tym zyje w oswojeniu, bo moja siostra cale zycie "szemrala" i chyba nadal szemra, ja tez wyladowalam na usg pare lat temu (nie szemralam do prawie dwudziestki a potem chyba po przechodzonej grypie mi zostalo...), a jakby tego bylo malo - z szemrzacych u mnie tez mama. Zadna z nas nie ma wady jako takiej, wiesz - powaznej, a one obie - od zawsze. Wiec trzymam kciuki, zeby i u Wiki bylo to niegrozne i zeby w jej przypadku przeszlo samo z siebie tyle na razie, bo Hania mnie wygania od kompa :-D Papa
  13. kasza_____ ja Hance juz ze dwa sezony taka zimowa kurtke kupowalam (ale TYLKO kurtke, buty z futerkiem miala rok temu, kupowane na gwalt jak bylo kolo zera C). Jasiek, rok temu, w te zime, urzedowal ubrany wybitnie na cebule w najcieplejsza bluze na wierzch. Przy jego gabarytach wygladal jak ludzik Michellina i ledwo sie ruszal przez te warstwy :-) na nogach za to - siedzac na sniegu - mial cieple skarpeto-butki z tygryskiem ;-) Ale w tym roku, majac w perspektywie tydzien tarzania sie po sniegu (mam nadzieje, ze snieg w gorach bedzie) to khm chyba musze zakupic cos wiecej. Hanka zaliczy szkolke wiec trzeba i spodnie na narty i jakies porzadne buty na snieg. Kurtka tez, bo ubiegloroczna juz za mala, zdecydowanie, wszedzie. A Jasiek.... tak samo. I do tego buty!!! Na te jego "stopki Kopciuszka" hahaha . Do tej pory te tutejsze zimy Hanka bywala w zwyklych adidasach, takich grubszych, kurtke taka srednia na grubosc tez miala. Choc najczesciej w uzyciu byl gruby polar. Na szczescie niedaleko nas w przyszlym tygodniu jest consignment czyli taka wyprzedaz ciuchow uzywanych dla dzieci, organizowana "przez mamy dla mam", ze tak powiem, w duzej hali ponoc wlasnie tez za grosze. Wybieram sie z nadzieja, ze jesli chodiz o kurtki i spodnie to znajde (a przy okazji, jesli gdzies trafi ci sie ulotka o takiej nazwie to przyjzyj sie dokladnie, bo to co jak kid to kid, czy once upon a child tylko na duzoooo wieksza skale). A co do nart, to ewentulane zmiany beda takie, ze ja luz niekoniecnzie na stoku a M przy mlodych. Jak juz pisalam, mnie na te narty niekoniecznie ciagnie, nie bede tam szalala po stokach, a z Hania po szkolce ktos bedzie musial jezdzic. Z reszta, nei ukrywajmy, ze w ciagu tego tygodnia z okladem na pewno bedzie dziec gdzie zarzadze starajk albo Hanka i bedziemy "zwiedzac" a nie jezdzic. Poki co trzymaj kciuki, zeby narty sie mlodej spodobaly. No i zeby ze mna ktos na ten cross country sie wybral :-D
  14. Kasza_____ zaczal sie pazdziernik wiec czas wyruszyc na poszukiwanie Pumpkin Patch :-) Zasiegnij jezyka wsrod znajomych lokalow, kto co poleca, bo to atrakcja dsla dzieciakow, hay ride, tyyyyyyyyyle dyni, jakies inne atrakcje. no i okazja do fajnych fotek :-) :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://lb2f.lilypie.com/uFjBm5.png http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites
  15. carmen____ szkoda, ze podejscie z ryba sie nie udalo :-O U mnie Jasiek to tak w kratke rybe jada - raz rabie az sie uszy trzesa, a nastepnym razem - nawet przemycoana z ziemniakami czy kasza i ukochanym kefirem - pluje na odleglosc. A co do ocieplenia klimatu to gdzies wyczytalam,z e ta zima ma byc jeszcze gorsza niz rok temu. Wiec ja sie nastawiam na balwany szeregiem w ogrodku. no i jedziemy z mlodymi na narty do New Mexico przed Wigilia :-D :-D Ja nei jestem jakis zapalony narciaz. Uczylam sie dopeiro w sumei pare lat temu i nabawilam sie kontuzji kolana przez glupiego lepiej jezdzacego ktosia i mialam potem problem przez ladych pare miesiecy. Uwazam, ze a i owszem narty fajne, ale wolalabym zdecydowanie takie crosowe niz zjazdowe :-) Niewazne, jedziemy ze znajomymi, dzieci bedzie wiecej, nawet Jasiek bedzie mail kumpla dwa czy trzy dni starszego od siebie, wiec bedzie wesolo. Ale przeraza mnie koniecznosc obkupienia dzieci w ciuchy az TAK zimowe :-p
  16. Dziewczyny, nie mam pojecia co sie po@#$%^lo z moja stopka, ale to wina kafe, nie moja Jeszcze jedno. Na pewno dotrze do was info taka czy inna droga, bo teraz ju zjest wiadomosc na gazeta.pl. Fisher-price robi recall swoich zabawek dla dzieci w USA i Kanadzie. http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8452378,Mattel_wycofuje_z_rynku_10_mln_produktow__Sa_niebezpieczne.html - to link do artykulu z gazety, ale malo szczegolow tam jest. Ponizej podsylam link amerykanski - przepraszam,z e po anglieksu. Z tego spisu tylko te ostatnie z Fisher-Price w tytule dotycza wycofywanych z rynku artykuolw: http://www.babycenter.com/child-safety-recalls?scid=breakingnews. Poszperajcie, bo tam sa zalaczone zdjecia - jesli ktoras ma pytania o wiecej szczegolow to dajcie znac, w miare mozliwosci przetluamcze i wrzuce tutaj. :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://lb2f.lilypie.com/uFjBm5.png http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites
  17. Witam wieczorowa piatkowa pora. Wlasnie usiadlam po calym dniu na nogach i mam chwilowo dosyc. Zasluzona kolacja, winko, maz z kuplami gra w brydza, mlodziez spi a ja mam chwile relaku :-) Mialam stac do prasowania, ale juz mi sie nie chce Z reszta, nie ucieknie.... W perspektywie weekendowej mam dwa przyjecia urodzinowe od Hani z przedszkola, story time w ksiegarni (czyli czyatnie ksiazek - Kasza, wlasnie w B&N z reguly sa - sprawdz online czy masz kolo siebie) i dekorowanie dyni w sklepie "ogrodniczym" :-) Juz sie szczerze z radosci. Aha i jutro robie za nianie u kolezanki wieczorem - szczerze sie jeszcze bardziej ;-) :-P Aha, Kasza, nie wiem czy macie gdzies w okolicy Home Depot ale oni w kazda pierwsza sobote miesiaca maja darmowe "warsztaty" dla dzieci: http://www.homedepot.com/webapp/wcs/stores/servlet/ContentView?pn=Kids_Workshops&langId=-1&storeId=10051&catalogId=10053&navFlow=3&searchRedirect=kids%20workshop&cm_sp=searchredirect-_-kids_workshop_lp-_-x-_-x&locStoreNum=6572&marketID=16 Teoretycznie dla dzieci 5-12 lat,a le ja z Hania chodze odkad mloda miala kolo poltora roku. Oczywiscie do tej pory jest bardzije moja praca niz jej, ale zawsze jakas atrakcja :-) AniaP_____ czy chodzilo ci o "Lily was here"? Dave Steward na gitarze i Candy Dulfer na saksofonie. Tutaj link: http://www.youtube.com/watch?v=XhSx8uKdD5o - bardzo to lubie :-D carmen___ ksiazka z ktorej pochodzi cytat (w org: "life happens and we adjust" to najnowasza pozycja Tess Gerritsen "Icy cold". Po pierwsze - zadna zyciowa, filozoficzna ksiazka, dobry thiller (jak wszystkie tej autorki ;-) ) i pare super cytatow w srodku, miedzy wierszami. Po drugie - to pozycja z tego roku i nie znalazlam jej tlumaczenia na polski ani na merlinie ani w empiku wiec chyba jeszcze nie ma na rynku. :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://lb2f.lilypie.com/uFjBm5.png http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://lb2f.lilypie.com/uFjBm5.png http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites
  18. Dziewczyny___ dzieki za mile slowa :-D annnnnna____ lusia ma racje, Michas spiacy w? na? przez? wozku jest zabojczy :-)
  19. Odwiedzilam bloga :-D Sliczne mamy "czerwcowe" dzieciaki :-) Szkoda tylko, ze tak wiele mam z nami juz nie pisze, ale takie zycie. Czesc przestala ale czesc zaczela - dobra nasza, swiat dalej sie kreci :-D No i skoro juz zalogowalam sie to i dodalam pare fotek swojej trzodki
  20. catherine_____ ja nie mam zadnych doswiadczen z operka, ani niania na to samo. Wiec niestety, nie bede pomoca w tym temacie. tuncia_____ ciesze sie, ze juz po badaniu. Ciesz sie, ze mialas w narkozie a ew glupotami sie nie przejmuj - masz prawo :-D A co ci lekarz powiedzial jesli chodiz o przyczyne powstania tych guzkow? Jelito drazliwe - pilnuj sie kochana, od tego naprawde blizko do CU i Chrona :-( Trzymam palce za zdrowie. A tak z ciekawosci osobistej, ze tak powiem, jakie tabletki ci dali na te guzki? ewcisko_____ szczerze to ja nawet mimo wypowiedzenia nie zastopowalalbym staranek. Moze nie na sile, ze juz, z zegrakiem w reku itp, ale bez zabezpieczenia, moze sie trafi. Rozumiem, ze okres wypowiedzenia wiaze sie z perspektywa szukania roboty, a w tym wypadku ciaza nie koniecznie jest tym co ci bedzie na plus w rozmowach kwalifikacyjnych. Ale z drugiej strony - chyba juz sie nieco zorientowalas jak wyglada ryznek pracy dla ciebei aktualnei i jakie masz szanse na znalezienie pracy akurat teraz? Jesli to nei wyglada ciekawie to nie odwieszaj swojego zycia rodzinnego i planow z tym zwiazanych na kolek. Wiem, ze patrzac na wydatki zwiazane z dzieckiem to moze to nieco zmrozic, ale wez pod uwage ze w zasadzie akurat teraz dobrze by bylo miec malucha bo wszystko masz. Nowe, a Emilce i tak trzeba bedzie kolejne kupowac w miare wyrastania. Wiec jesli chodzi o wydatki "rozruchowe", sprzetowe to akurat tu nie ma wiekszego problemu chyba. Nie wiem, jak bym tak chyba jednak poszla za ciosem, bo szukanie pracy moze potrfac bardzo dlugo. Ale moze byc i w druga strone, oczywiscie. Jak to wczoraj przeczytalam w ksiazce "rzeczywistosc sie trafia, staje sie, a my sie dostosowujemy" :-) Powodzenia
  21. Gonia______ serdeczne gratulacje! Niech teraz bedzie zdrowo i bez zadnych komplikacji do konca ciazy i potem tez :-D A swoja droga to jakby mnie teraz zaczelo od kawy odrzucac to bym w panike chyba wpadla, bo identycznie mialam przy Jasku Nasz plan wykonany, nawet M jakos przestal przebakiwac o kolejnym, a mial taki etap :-P Takze tobie zycze spokojnego niepicia kawy, a ja - jelsi szanowna pani pozwoli - bede pila i za ciebie :-D
  22. lusia_____ jeszcze zeby cie uspokoic, to warzyw surowych Jasiek nie jada zadnych! Marchewki mi sie nie chce trzec - a takiej innej jeszcze nie pogryzie; ogorkiem zielonym ostatnio - kiedy pisalam, ze bedzie proba z mizeria - plul dalej niz widzial, pomidor go wykreca (za to kanapke z pasta wrabal az sie oblizywal). Takze w tym temacie ja sie akurat nie przejmuje. Dostaje gotowane, sporo, bo czasmi jego obiad to np kasza gryczana i gotowana marchewka i gotowana cukinia plus obowiazkowo kefir. Za to surowizne nadrabia owocami i jest okej.
  23. Ewcisko_____ witaj po przerwie i dobrze, ze juz w zdrowiu! A skoro Wika nie je obiadow to moze poprostu odpusc specjalnie dla niej gotowane? Jelsi i tac pichcisz cokolwiek obiadowego dla siebie czy M to najwyzej bierz poprawke, ze Jasnie Szanowna Pancia moze zalapie i np mniej doprawiaj, czy mieso gotuj tak, zeby mlodej bylo latwiej pogryzc (lub podziabac jej widelcem). Wy bedziecie mieli obiad gotowy,a jesli mloda zapragnie tacie wyjesc z talerza, to bedziesz miala spokoj ducha. U mnei jest tak, ze Jasiek obiad dostaje dopieor kolo 16 ;-) Ja wiem, ze ON moglby wczesniej i tez pewnie by nie plul (hehehe....), ale - nie chce mi sie :-p Tzn Jasiek je regularnie miche kaszy na sniadanie i potem z reguly jakies cos przed drzemka. A ze sniadanie ostatnio wczesniej, bo kolo 8 a drzemka po 13 to czesciej jest tak, ze w tym czasie z reguly pochlania jakies owoce i jogurt lub jakas kanapke przed spaniem. A obiad tylu samo drugie lub tylko zupa na gesto dostaje po drzemce wiec juz mocno popoludniu. Czasami zanim sie rozdmucha po spaniu to jest nawet 16:30 wiec kolejna rpzekaska kolo 18 (wlasnie albo duza porcja owocow, albo proba przestawienia go na normalna kolacje) i potem flacha na dobranoc po 19. I tyle tego jedzenia :-D Lusia_____ ja wiem, ze wiecej babraniny byloby, ale skoro boisz sie, ze Ewa je malo witaminowych owocow czy warzyw to sprobuj moze ta, ze baze do zupy gotujesz normalnie, w wodzie, a czesc warzyw na parze i mieszasz przed podaniem mlodej? W kazdym gotowaniu toche dobrego ucieka, ale przy parze chyba najmniej. A doprawiasz jej te warzywa np ziolami? Moze takie z pary posmakuja? A skoro je kaszki dziedzinne to sprobuj podgotac jablko, sliwki czy inne owoce teraz sezonowe, na papke albo wieksze grudki, na wodzie i wymieszac z kaszka - deser czy moze nawet i obiad taki? Jasiek w PL zajadl sie Smakija kaszka manna, az mu sie uszy trzesly, a sa wlasnie takei tez z owocami (owszem, w postaci dzemu, ale zawsze). Ew kup sama kaszke i dodaj owoce ktore masz wyprobowane. Mi to naprawde w kwestii jedzenia latwo pisac, bo moje dzieciaki jadaja prawie wszystko. A mlody to bije rekordy bo ostatnio rabal rowno domowa salatke z gotowanych warzyw... Takz z majonezem i przyprawiona musztarda, zeby byla ostrzejsza w smaku ;-)
  24. tuncia____ trzymam kciuki za badanie. I za wynik! Szkoda, ze termin masz akurat takim ze pol dnia bez jedzenia. Z doswiadczenia wiem, ze zdecydownie lepiej jest miec kolonoskopie rano, nawet bardzo rano. To wtedy te wszystkie zabiegi przeczyszczajace odbebniam wieczorem, a w nocy jakos z niejedzeniem daje rade ;-) Mam nadzieje, ze wytrzymasz i wszystko bedzie dobrze
  25. No dobra, znowu wale monologi i to z rodzaju tych epistolowatych. Sory, kto nie ma weny na czytanie - wybaczam ;-) Kasza_____ rany, czytam o twoich przejsciach i coz - Sam to taki sam facet jak kazdy inny. Chociaz? No bo skoro mowia, ze u facetow normlanie dzialajacy mechanizm to taki, ze na babskie gadanie wlacza sie "Jak to naprawic? Gdzie tu problem?" a twoj siedzi i rozpacza, ze go twoje slowa doluja? Nie, to tak na zarty, ale prawda taka, ze pewnie i jemu nie jest latwo, ze swiadomoscia, ze przylecial tu, gdzie mialo byc lepiej - lepiej nie jest. Pod kazdym wzgledem, od rodzinnego, przez fianansowy az do szkolnego :-o Zawiodl? Ni ejest wydolny jako glowa rodziny/ jak maz? jako ojciec? Wiesz, ze mezczyzni maja jakies inne podejscie do tego tematu, cholernie czasmi honorowe. Zanim znajda jezyk jak o tym rozmawiac, jak wogole powiedziec na glos o sobie takie slowa, jak wyrazic TAKIE swoja watpliwosci - latwo nikomu nie jest. A decyzja, zebyscie wy wrocily do UK i zebyscie zyli na odleglosc latwa decyzja nie jest choc dobrze, ze taka mozliwosc wogole jest - ja takie "drzwi" bardzo doceniam. Sam pewnie ma mnostwo watpliwosci zwiazanych z ew rozstaniem, ale i tobie latwo przeciez nie jest. Uh, zycze ci zeby maz przetrawil twoj punkt widzenia, znalazl czas (!) i sile, zebyscie mogli o tym porozmawiac jak ludzie no i zeby wlasnie - nie mieszal w to malej, a co najwyzej - dawal jej teraz jeszcze wiecej z siebie. Sciskam :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://lb2f.lilypie.com/uFjBm5.png http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites
×