Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dunia77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dunia77

  1. dada_dada____ witaj w naszym gronie :-D Tak jak Tuncia napisala, cieszymy sie, ze nowe-"stare" (bo juz prawie roczne ;-) ) mamy do nas dolaczaja A zalozycielka naszego topiku, to z tego co pamietam, to chyba poronila b. wczesnie i rpzestala z nami pisac z tej przyczyny. jesli zle kojarze,t o moze ktoras z dziewczyn mnie poprawi. gonia_____ daj ten ryz z marchewka. Ja tez przerabialam z Jaskiem ostatnimi dniami, bo i kuy byly niekonieczne. Ryz z marchewka albo rozgotowanym jablkiem (applesouce) :-) Mam nadzieje, ze wirusisko sobie szybko pojdzie, bo jak na cos z jedzenia to za dlugo to trwa. Dobrze, ze chociaz pije :-) Zdrowka zyczymy :-) A z tymi rozwodami od 95 roku to chyba jakies jaja ;-)
  2. Nie wiem ile uda mi sie zczytac i odpisac, choc tylko strone mam "w plecy", ale dzieciaki pod bokiem wiec moze byc roznie :-) Ja mialam dwa dni i nocki nieco ciezkie, bo Jasiek mial jakiegos albo wiruska, albo cos z brzuszkiem, albo z zebami (spuchniete znowu ma wszystko w buzi :-o) albo jedno i drugie, jedno przez drugie - interpretacja dowolna. A byc moze, ze jeszcze na to jakis skok sie nalozyl ;-P W kazdym razie skonczylo sie goraczka 38C z kawalkiem, maruda na maxa, wszystko bylo zle i nietak, nocki do bani, dni tez niewesole. Ale wczoraj juz bylo nieco lepiej i dobrze, bo bylo dmuchanie pierwszej swieczki :-) Wszystko sie "goilo" jak puscilismy babla na trawke, samopas wiec super, ze pogoda chociaz wytrzymala :-) teraz poczytam, choc mlody juz mi sie pcha na rece :-D
  3. shila___ moj dostaje chleb ze skorka tyle ze wtedy jest pod wzmorzona ochrona, bo z reguly rwie zebami ogromne kawaly i jak mu sie nie chce gryzc - to probuje taki kawal polknac. Wiemy ajk to sie konczy :-p I wydaje mi sie, ze to glownie o to chodzi, choc z drugiej strony od pediatry i stomatologa wiem, ze skorka od chleba to jeden z pierwszych krokow do prawidlowego rozwoju rzuchwy i uzebienia. Czy przeszlo wam kieys przez glowe, ze brak konaktu z twardymi rzeczami do gryzeinia (skorka od chleba, marchew, skorka na jablku) moze miec negatywny wplyw na jakosc dziasel i zebow mlecznych i na proces ich wypadania? Ja piewrszy raz o tym uslyszlam jakis czas temu od koleznaki, ktora swoje przeszla z synami (starszy, aktualnie 12 lat i nadal ma pare mleczakow do USUNIECIA bo same mu nie wypadna... Jakos zebow tym przypadku takze dziedziczna, ale wlasnie stomatolog zwrocil uwage na nieprawidlowoasci w odzywaniu sie tego chlopca). Niedawno, przy kontroli 4 latka Hani, rozmawialam o tym z jej pediatra i potwierdzila te teorie, tak samo jak i stomatolog. I nadal z zebowej beczki. Wczoraj uslyszalam kawek informacji w radiu, ze ktoras szkola medyczna, a dokladnie mowiac, stomatologiczna, zaczyna program uswiadamiania stomatologicznego mlodych matek, tych oczekujacych. Ze studenci beda prowadzili zajecia z kobietami w ciazy w ramach szkol rodzenia i uczyli o tym, jak prawidolowo dbac o swoje zeby w ciazy jak i o zeby (dziasla) niemowlaka. I tu manie zacintrygowala wypowiedz jednej z tych studentek, z malo ktora mloda matka w PL wie, ze na piewrsza wisyte do stomatologa powinna wybrac sie z polrocznym dzieckiem. Tylko obcieli w radiu i nie wiem czemu az tak wczesnie. Raz, ze wtedy wiekszosc dzieci zebow jeszcze nie ma. Dwa - nawet przeswietletnia wtedy nie zrobia. Hm, moze chodzi o info jak dbac o dziasla? Czy podawac fluor (o czym kiedys rozmawialysmy tutaj) - ale to przeciez akurat tez co lekarz to inna opinia? Wiec juz nie wiem. W Stanach przyjmuej sie, ze jesli nie ma problemow to przedzial 2-3 lata jest najlepszy na pierwsza dentystyczna wizyte.
  4. Gonia_____ wspolczuje i mam nadzieje, ze wirusisko szybko sobie pojdzie i wiecej rzygania nie bedzie :-(
  5. myszka_____ ja w ramach drinia spijam piwko - zywczyka :-) W TX nei ma, bo ponoc za duzo procentow jak na tamtejsze piwne przepisy - tak przynajmniej kiedys uslyszalam w jakims sklepie :-) Zaraz tez ide pogrzebac w ksiazkach u mamy na polce :-) A co do konwalii ot przesylam ci cale worki zapachu, na zmiane z bzem :-D Ja juz drugi sezon hoduje konwalie w TX i w tym roku z 5 sadzonek zaczela z ziemi wylazic jedna, ale w takim tempie, ze jesli sie uchowa to mam szanse na listopadowe konwalie :-p Ale, ale w lokalnym ogrodniczym wypatrzylam bez i cos mi sie wydaje, ze na przyszla wiosne bedzie sadzony :-D do jutra!
  6. W temacie prezentow urodzinowych ja juz pisalam. U nas podobnie jak u Mamy E, chata pelna zabawek po Hani. Teraz beda urodziny na wyjezdzie wiec mam nadzieje, ze ekipa od prezentow wezmie pod uwage, ze my w walizki nie spakujemy wszystkiego i te prezenty beda jakies bardziej pod tym wzgledem dobrane. A kupowac cos, z czego mlody bedzie korzystal przez 3 miesiace, a za rok, gdy przylecimy znowu bedzie juz dla niego za male, za glupie itp to szkoda kasy wydawac. Wiem, ze co niektorzy "pojda" w ubranka i w sumie to tez okej, bo czesc wyrostkow zostawimy dla znajomych tutaj, weic miejsce w walizkach sie zrobi, a teraz te ciuszki w PL sa tez sliczne no i mlody na pewno skorzysta - ostatnio z powodow pogodowych i wlasnej sklerozy przy pakowaniu musialam mu kupic cieplejsza pizamke, taki ala dresik na misiu, grubsza fleanela i co - wyszlo, ze rozmiar 86 jest na styk wiec zakupione zostalo na 92cm :-o Owszem troche przydlugie, gloweni spodnie, ale daje do myslenia :-) A wracajac do tematu prezentu. Generalnie jest tzw zagwostka, ale Hania ma misje i obmysla od dzis coby tu Jasiowi na prezent wykombinowac ;-) Takze cos malego od nas dostanie, a jakis ewentualnei wiekszy prezent to najwyzej juz po powrocie do Stanow.
  7. Kasza_____ jak bedziesz w UK czy PL to nadzieje w knajpach hinduskich :-p Coby ci cora nie padla z glodu ;-) A z innej beczki - jak tam za kolkiem? I faktycznie jezdzisz "pikapem"? ewcisko_____ ja tez powtorze za dziewczynami, ze Wiki chyba za czesto dostaje jesc. Wiem, ze glowa ci kombinuje na wszystkei strony, ze mloda je malo, to trzeba podtykac. Ale sprobuj powalczyc z mala i z soba i wydluzyc przerwy miedzy posilakmi. Moze zauwazysz poprawe, albo jakas nieduza, bo twoja Wiki przeciez zawsze byla z tych ptaszkow jesli chodiz o ilosc jedzenia, podobnie jak Panda Kaszy. No i powodzenia w odstawianiu od piersi - trzymam place zeby sie udalo nemezis_____ ciesze sie, ze impreza komunijna sie udala i ze juz za wami cale zamieszanie. Nie napisalam ci wczesniej ,b o jakos umknelo, ale bardzo wazna wiadomosc, ze z babcia Martyny zaczelo ci sie ukladac - masz wsparcie niezastapione i spokoj duszy w tym temacie. No i tez nie chce zapeszac, ale... gratuluje :-D lusia_____ ja juz po tygodniu w deszczowej Polsce wiem o co chodzi z tym niewychodznieniem na spacer :-o CO prawda w Texasie tez byly dni gdy mlody powietrze wachal tylko na pare chwil, ale chcial nie chcial, bedac u siebie wyciagalam go z domu, bo to zakupy, odebrac Hanie z przedszkola, wjechac do kumplei na kawe itp itd. A tutaj? Wiec nie ogladajac sie na pogode, jesli choc tylko troche przestawalo padac to chocby na 20 min z mlodymi wychodzilam na spacer. Dzis bylo dluzej :-p Juz Hanka zaczela marudzic, ze chce wracac do domu... Ale ona do piechurow nie nalezy, wiec jej dookola domu juz jest zle ;-) Dlatego mam nadzieje, ze szybko zdecydujesz sie na spacerowke - wybralas juz? Zeby byla lekka i zebys mogla latwiej pokonywac schody z wozkiem i Ewka :-D
  8. Wow, musze wam napisac. Po raz trzeci odkad przylecialam wlasnie wyszlo slonce!!! Zachodzi i gdzies sie przebija na pomaranczowo. Jest nadzieja!! :-D
  9. Dobra, a milao byc wiecej czasu dla siebie u babc :-D :-D carmen____ moje kondolencje z powodu smierci tesciowej. Moze glupio to zabrzmi, ale moze wlasnie teraz niektore sprawy miedzy toba a M sie wprostuja... w jedna lub druga strone Wirtualnie przytulam i trzymam palce. ganetka_____ wierze, ze babcia wyzrdowieje i bedzie miala okazje poznac prawnuka wyczekanego No i mam nadzieje, ze i u twoich bliskich woda zbyt wielkich szkod nie wyrzadzi. jola, sztorm_____ ja patrze na zdjecia i nie potrafie sobei wyobrazic jakbym ja byla w takiej sytuacji :-o Wspolczuje wam przezyc tym bardziej. ewcisko___ ty chyba pytalas tez o wode do picia. W Stanach Jasiek pije zrodlana, a tutaj - tez "zrodlana" z biedronki. Prosto z butli, niegotowana, zadnych innych pic oprocz tego nie dostaje, ani sokow, ani herbat. I ostatnio tez pije wiecej, mimo chlodu w powietrzu,a le to chyba dlatego ze rusza sie wiecej :-) A jedzenei Pyzy wyglada tak: 9-10: sniadanie: jajecznica z jednego jajka na masle plus kanapeczka mala z wedlina albo sama; albo kanapka wieksza z wedlina, bialym serem takim smarownym, zoltym serem, plus melko w butki do popicia, ok120ml. Kaszki sa zasadniczo be jak miecho jest w okolicy :-o kolo 12 jakis jogurt, ale tez neikoniecznie. kolo 14-15 (po drzemce) obiad: wczoraj np wsunal kopiec kaszy gryczanej plus kawalek pieczeni z karczku plus brokuly plus buraczki puree (mrozone z hortexu, dla wielbicieli jak ja - bajka). Dzis - kopiec pokrojonego makaronu, brokuly i kalafior gotowane, kopiec miesa gotowanego, przygotowanego kiedys do farszu na pierogi. Popija woda, kefirem kolo 16-17 deser: gotowane owoce lub ze sloiczka albo chrupki, albo jogurt albo drugi obiad bo np wyczai, ze dziadek wlasnie je wiec nie odpusci :-p kolo 18-18:30: kanapka z wedlina lub zoltym serem kolo 19:30 po myciu flacha mleka, 240ml z kasza (cztery miareczki takie od formuly). Takze mleka u nas ostatnio nieduzo schodzic zaczelo, cos jak u Filipa Shilii. Za to reszta mlody nadgania, zupelnie jakby z wiatrem w PL przywialo mu inny apetyt. Kaszki, kotre kupila siostra to chyba oddam w dobre rece, bo cos mi sie wydaje, ze nei zejda (no, oprocz ryzowej, ktora idzie na wieoczorna flache). Dobra, tyle na razie. POstaram sie doczytac jeszcze pozniej, jak mloda pojdzie w kimono.
  10. jola_____ trzymam palce, zeby jednak bylo lepiej, choc w obecnej sytuacji ciezko w to wierzyc. Gdyby choc padac przestalo... :-o Zwijaj dzieciaki i co waznejsze rzeczy domowe i przenies sie do tesciow. Lepiej dmuchac na zimne niz potem szalec w panice i pluc sobie w brode
  11. pimach, sztorm_____mam nadzieje, ze ten zalew jednak was ominie. ja z przerazeniem tego slucham, choc mi nic takiego nei grozi, bo jednak troche wyzej mieszkam w PL. Nie mam rzeczek pod oknami wiec jest u mnie tylko mokro - kaluzowo lusiu_____ mam nadzieje, ze i twoj M wroci caly i zdrowy z tej delegacji, co najwyzej nieco steskniony domowego ciepelka i suchosci :-) A roczkiem i chrzcinami sie nie przejmuj. U nas tez roczek w przyszla sobote - tzn imprezka rodzinna (zero pomyslow na prezent i chyba od nas mlody nic nie dostanie, bo co mu dac zeby latwo i lekko mozna bylo zabrac z powrotem?). A chrzciny planujemy dopiero na przelom lipca i sierpnia i wlasnie nam wyszlo, ze ziewczyna, ktora bardzo chcielismy na chrzestna z powodow dla mnie zrozumialych, nie zgodzila sie :-o A my nie mamy planu B wiec szukamy dalej... carmen_____ fajnie, ze wyjscie sie udalo :-) I zapytam jak Kasza, bo mnie ciekawosc "zezre" - jak to po fakcie przyjal M? zizu77______ wiatj na pokladzie :-D Jesli w niku masz swoj rocznik to i witaj rowiesniczko :-D :-D :-D lilianka_____ szkoda ze wypadl nie wyszedl, moze nastepnym razem sie uda gdzie swyrwac. Ale z wlasnego dosiwadczenia, jesli chcialiscie zrobic frajde maluchom tzn Malwince i tej koleznace w podobnym wieku (?) to niekoniecznie wybierjacie do aqua parku, bo dzieciaki sa jeszcze z amlode. WYstraczy "zwykly" basen z brodzikiem i ciepla woda a kasowo chyba taniej? Maluchy nasze jeszcze nie docenia, a czasmi to wrecz nie ma co z takimi szkrabami robic, bo wszystko dla troche wiekszych jednak dzieci. ewcisko_____ jesli dobrze kojarzymy i ja i ty, to ja teraz urzeduje zdecydowanie blizej ciebie (bo ja mam glownie dwie miejscowosci w PL centralnej do obskoczenia, jedna wlasnie blizej ciebie i druga z tesciami - nieco dalej na pln w kierunku monik - szkoda, ze cos zamilkla). Jesli pogoda sie w koncu troche wyklaruje (carmen - tego sie trzymajmy, w czerwcu ma byc lepiej :-) ) to moze sie jakos uda nam spotkac?
  12. ganetka_____ poweim ci, ze wcale sie nei dziwie, ze wkurzylas sie taka zmiana zania u swojego M. Ale teraz przynajmneij wiesz to, o czym wspomniala Myszka - faceci czasmi mowia to co im wygodniej, lepiej, mneij konfliktowo. Taki "rod" :-D A jesli sytuacja sie powtorzy, czego oczywiscie nie zycze, to podejdz do tego oficjalnie ze smiechem, wytknij mu na wesolo, ze jest jak choragiweka i spiewa jak mu wygodnie :-) a nawtykaj najwyzej prywatnie i nie pozwol sobei zepsuc humoru, bo waznjesze jest to, co wy ustaliliscie wczesniej Ja mialam kilka podobnych sytuacji, ale raczej w kontekscie, ze o czyms nie wiedzialam, czasami to cos teoretycznie zostalo ze mna ustalone i tez byly awantury i spiecia. I coz, nadal do takich sytuacji dochodzi, zadziej, a ja wiem, ze taki ten moj facet jest. Czesc z tego na pewno z jego wygodnictwa bylo zaplanowane, ze lepiej jak sie dowiem po fakcie, ale czesc - to jego roztargnnienie. Co nie zmienia faktu, ze mnie zalewa w roznym stopniu za kazdym razem gonia____ ja tez juz myje tylko woda ciepla, ale sprobuje jeszcze rumiankiem jesli do jutra si poprawi. Przywiozlam ze soba pare pudelek kremu z USA takiego, ktory jako jedyny pomagal Jaskowi poprzednio i juz stosuje :-o Poki co jest nienajlepiej, mlody piszczy przy zmianie pieluchy, ale mam nadzieje, ze sie to poprawi. A propos kremow na pupe. Mam w rodzinie mojego M ginekologa - poloznika (chyba nawet calkeim niezla szyche w Lodzi) i on nie zaleca stosowania u dziewczynek Sudocrem. Czemu - nie wiem, teorie uslyszalm od tesciowej, ale wiem, ze dotyczyla jego malej wnuczki. jesli bede miala okazje sie z nim spotkac to z ciekawosci zapytam o powod.
  13. Kasza_____ czy moje zdrowi psychiczne ucierpialo w podrozy? Pewnie tak, bo ze zmeczenia w pewnym momencie dzieciaki zaczely mi stawac okoniem, ale jakos dalo sie to opanowac i bylo lepiej niz sie obwialam. Jaska zaczepiali wszyscy do okola wiec Myster Czarus byl w siodmym niebie (ja tez zadowolona, bo lepiej mi bylo nawet jesli mnei deptal po trzewiach ale przynajmneij siedzielismy na miejscu, a nie latalam miedzy fotelami) :-D No i to, ze podroz na noc, wiec towarzystko ladnie pospalo. Gorzej bedzie zpowrotem. Wracam pewnie sama z mlodymi ale podroz na dzien :-O Tego to sie obawiam mocno :-D
  14. Poczytalam co napisalam i przepraszam za wiecej niz zazwyczaj literowek. Pisze z klawiatury troche przycinajacej sie :-)
  15. Doczytalam po lebkach a w sumie nei bylo mnie tylko pare dni i sie uzbieralo. Vikusia____ witamy na pokladzie. Mam nadzieje, ze zabkowanie minie wam nieco spokojniej a przynajmneij pocisz sie faktem, ze u nas to idzie ksiazkowo i mamy zarwane nocki z tego powodu - to wiekszosc z nas :-D Dziewczyny_____ zdrowka dla maluchow, bo znowu powialo chorobskami. Ale tutaj akurat sie nei dziwie. przerazona jestem ta pogoda, ma lac do wtorku, zimno, wiatr jak cholera, na strychu lomocze o dach, ojciec pali w piecu, zeby mi dzieciaki nei zamrazly :-o :-) Pimach______ fajnie ze podczytujesz i dalas znac, ze jestes z nami :-) Mama E ma racje, nie nadrabiaj, lepiej badz na biezaco. A Sztorm moze skrotowo ci posle co u kogo, co i jak. Carmen____ mam andzieje,z e na weselichu bawila sie wysmienicie i ze nagadalas sie z kumpelami. Oddechu troch esie przyda i masz racje, czasmi wbrew temu co sadza inni, co "sie powinno" dobrze miec w sobie troche zdrowego egoizmu i spelniac jego zachcianki. Brzydko mowiac, tsciowej zdrowia nie wrocisz, okazaja akurat w takim moemencie a nie innym, mezowi owszem - moze to nie odpowiadac, ale zycze aby szybko zrozumial, albo chociaz sie postaral, mimo ze moze teraz mu byc ciezko. Jola___ lece obejzec te kostiumy, bo ja tez musze sie zaopatrzyc w nowy. Do tej pory za kazdym pobytem w PL szylam soebie dwu- i jdnoczesciowy u modystki. Z moimi wymiarami mialam ogromny problem z kupnem gotowca, a wrecz bylo to niemozliwe. Teraz bede eksperymentowac. Moja kumpela ma skelp online z biezlina i kostiumami dla babeczek z wiekszym biustem, a ze mi i tu ubylo w ramach ostatnich padkow kilogramow to w koncu jest szansa, ze cos wybiore. Dla zainteresowanych tutaj link do tego sklepu, ale od razu zaznaczam - to bdzie moj pierwszy zakup w tym miejscu. Cena podobna zarowno do takiej od modystki jak i takiej ze Stanow. http://www.ladysplace.pl/kostiumy-k%C3%82%C4%84pielowe-c-37.html Ja z rozstepami podobnie mam jak AniaP, w ciazy - nic. Za to z okresu dojrzewania: i na biodrach i wewn uda i na ramionach nawet. Ale z racji tego, ze mam je w zasadzie "od zawsze" to juz sie do nich przyzwyczailam i nie traktuje ich jako czegos nabytego, co mi "zeszpecilo" urode. One sa moja "uroda" i tyle :-D
  16. Zaraz postaram sie doczytac co i u kogo slychac. Ale zobaczylamtabelke, na ktora czatowalam jakis czas, bo i u mnie wielki spadek :-D OD Wielkanocy spadlo 7-6 kg w dol. Zmiana diety, na zielenine w ogromnych ilosciach i pod kazda postacia, bez ziemniakow w zasadzie, mieso, ryby - na parze, malo slodyczy o ile wogole, codziennie porcja cwiczen (50min) - no teraz od przylotu nico to sie pozmienialo ale starama sie nie zarzuca do konca tych dobrych nawykow :-P Sztorm..........53/158.................. 51.......fitnessx2.tydz.+22kg Anaconda_a...90/173.......85.......70........basen1xtydz, bez słodyczy nemezis2682...54/???..........50........54.. ......nerwy carmen37.......58/163.........58........54........ogranic zenie słodyczy, jak najwięcej ruchu+21kg Dunia77..........64/170..........59.......64 min....duchowe wspieranie odchudzających się aktywnie joolaa..........70/165.......70......70min...basen, ćwiczenia,mż+36kg Fasolkowa m....55/162.....58.......54/55.....spacery+przemyślenia, stres+15kg ewcisko.........81/169.........78........71......zero smażonego, spacery Gonia.............65/169........65,5.......60......ćwicz enia i dieta..+10kg Biała_czekoladka...65/162.....55........53...fitness 2x w tyg. dużo wody, spacerów i karmienie piersią .. tuncia...........82/173........80,5.......75..........str es ..........25kg mama E..........68/170.........77........63......dukam (wii jeszcze w pudelku) z 25kg ganetka.........70/155.........59........55......wielkie chęci i słaba wola AniaP.............60/169........66,5.......57.....szalej ce hormony+18kg(bez słodyczy) wiki3010........58/156.........71........58......szlaban na słodycze i plany żeby ćwiczyć (na razie tylko plany + 23kg jagoda369....86/176..........94........80.......francuska dieta proteinowa +22kg AtillaMama....?/170.............66.......?........ogranic zam słodycze,pływam raz w tygodniu lilianka09......61/169........58.......58........karmieni e piersią lusia.79.......55/168........59,5......55.......jakas za slaba motywacja moze na wiosne rower, moze wczesniej basen +15kg
  17. Dziewczyny, ja sie odzywam pobieznie, juz od paru dni po wlasn\ciwej (? :-) ) stronie Wielkeij Wody. Dni sa w miare oprocz pogody - koszmar jakis, szczegolnie w porownaniu z 30C w domu ;-) Ale nocki - mocno w kratke. Szczegolnie Jasiek "czaduje". Mialam juz przerwe w spaniu od 23j do 2 w nocy, dzis od 5 rano do 7:30, a teraz znowu wybudzil sie z placzem. Chyba zbiega sie wszystko na raz - zmiana czasu, nowe miejsca, twarze i wrazenia i nasze nieustajace zeby (a co za tym idzie, znowu pupa odpazona :-o). Takze ciekawe jak dzis ksieciunio pospi i czy moze uda mi sie spedzic dzien bez jakiegos dziecka w lozku :-) Podroz minela nam dobrze. Zmienili nam miejsca i mialam to zaraz za business class, z kolsyka :-) Stuardesa popatrzyla na Jaska na moich rekach, rolozyla kolyske i stwierdzila "no to chyba postawimy ja na ziemi, co?" :-p Istniala obawa, ze moje dziecko albo wylezie wierzchem ze sprzetu zamontowanego metr ndad ziemia, albo poprotu wylamia sie uchwyty pod jego ciezarem ;-) Ale nawet na ziemi bylo okej, bo troche posiedzial, a jak juz zasnal na noc to go odlozylam i albo spal na zabe (zeby sie zmiescic) albo mu nogi wystawaly od polowy lydek za kolyske :-) Dla dziewczyn wybierajacych sie w dluga podroz i rozwazajacych kwestie tych "kolyskowych" miejsc. Zaleta - duzo miejsca na podlodze, mozna usiasc z maluchem, zabawic czyms, wyciagnac nogi. Wada - tam bardzo wieje klima na pierwsza osobe, ktora siedzi z brzegu, od alejki. Dobrze sie ubrac :-)
  18. Hejka od rana (mojego, bo dochodzi siodma). Ja juz na nogach, Jasiek tez juz gada (a mial dluzje pospac :-0 ), a reszta spi jeszcze. Weszlam na bloga. Barbara29______ fajnie, ze sie ujawnilas na blogu ;-) To ci niespodzianka :-D Slicznie wygladasz. Zdjecia sa z chrzcin malutkiej? carmen_____ ale masz juz faceta doroslego (mimo smoka ;-)) Hehe, kurteczke znam, Jasiek juz ma spakowana :-) lusia79____ ja z kazda fotka coraz bardziej sie zakochuje w Ewce :-) Serio :-D Nie wiem czy to, ze wydaje mi sie podobna do mojej siostry ciotecznej z dziecinnych lat, czy teraz nieco do jej cory, czy generalnie - ten typ tak ma :-) Cukierek, z diablem w oczkach :-D Pimach_____ buziaki dla twojego kawalera usmiechnietego i fajowego chlopczyka :-) Kasza___ Marianka coraz bardziej do ciebei podobna :-D Slicznie wygladacie razem, zachuszczone :-) myszka____ alez ta twoja niunia ma oczyska sliczne :-) I usmiech tez, po tobie chyba :-) shila____ sadzac po fgoteliku i rozmiarach Filipka to nasze chlopaki nadal w czolowce jesli chodzi o wielkosc naszych forumowych dzieciaczkow . Slodziak ten twoj, a jakie ma loki :-) Fajne te nasze szkraby, roczniaki prawie :-) Juz nie takie niemotki malutkie, ale powoli coraz bardziej niezalezne ludziki :-) Ja tez dodalam, moze niekoniecnzie najnowsze, ale i tak przy moich zaleglosciach zdjeciowych takie z Wielkanocy to jak siweze buleczki :-)
  19. Wpadam jak po ogien, wlasnie skonczylam pakowanie ekipy i powiem wam, ze limit 23 kg na twarz (Jaskowi przysluguje tylko 10kg) to mozna, ale na tydzien z dziecmi a nie 3 miechy!!!! Dzieki kochane - mam nadzieje, ze podroz bedzie okej, bez przygod i zgodnie z planem dolecimy do celu. Przynam bez bicia, ze nie przeczytalam,. mam w plecy ostatnich pare stron, ale wybaczcie, nawet jak mialm chwile zeby usiasc to zaraz ktores dziecko dawalo czadu i tyle mojego bylo z odsapnieca. Ale oczywiscie bede zagladala z Polski, juz sobie zrzucam wszelkie namiary, kontakty, bookmarki na pen driva i bede gotowa :-) A ze mam andzieje, ze babcie i dziadki dostana po raz kolejny fiola na punkcie wnuczat to ja bede miala nieco oddechu i weicej czasu (dla siebie :-D). MantraElle_____ ja tez pierwszy raz lecialam z mezem, ale to tez dlatego,z e chcialismy jednoczesnie "pochwalic" sie naszym maluszkiem. No coz, z Jaskiem sie nie udalo, zeby razm, ale taki los drugiego :-D Kobietki, odezwe sie juz pewnie z Pl, za pare dni, bo jutro wylatujemy wiec od rana hejzel bedzie w chacie. chyba zebym dostala piec minut milosci "dla ziwerzat" :-) Do uslyszenia :-D
  20. Ale dzi snapisalyscie, czytam po lebkach i nasluchuje bo mlody penwie niedlugo oko podniesie po sapniu. Zabiegana jestem, jak zwykle przed wyjazdem. Mimo ze zakupow nieduzo, to w roznych miejscach i musze cyrklowac miedzy sniadaniem Jaska a spaniem, potem drzemka w chacie, bo w wozku jest awantura, potem obiad, po Hanie do przedszkola, popoludniu jakies dziecinne zajecia i tak mi schodzi dzien za dniem, a do wyjazdu coraz blizej. Mam nadzieje, ze potem doczytam wiecej. AniuP_____ lozeczko jak dziewczyny pisza, najlepsze byle bylo stabilne i latwo sie skladalo. Nie wiem jak to wyglada, czy jest akis standard, ale zwroc uwage na to do ilu kg max wagowo dla dziecka - im iwecej tym lepiej oczywiscie. My mamy w Pl kupowane wlasnie na alegro i sie sprawdzalo dla Hani super, a teraz mlody bedzie w nim urzedowal (mam nadzieje, ze nie bedzie mu szczebelkow nadmiernie brakowac) ;-) Dobrym pomyslem jest to, zeby dokupic do tego lozeczka albo dodatkowy materacyk, albo - jak wykombinowali to moi tesciowie - nawet taka gabke, wysokosci kilku cm. Unas takie rozwiazanie jest lepsze, bo gabka maskuje prety od stelaza po dnem, lozko jest wygodniejsze, a przy transporcie nie jest tak klopotliwe bo albo idzie na plasko do bagaznika, albo sie ja zwija i jakos upycha. barbara____ alez twoja cora zdolniach :-D Jasiek przy niej to w zasadzie malo co potrafi :-) Mam nadzieje, ze teraz, u dobrego lekarza, w koncu wyprowadzicie mlautka na prosta z tym kaszlem tez mama_____ witaj, witaj. Dolaczaj i pisz co u ciebie i corki :-) sztorm_____ w oko mi wpadl twoj post! Gratuluje pracy! Zlapalas cos, jelsi nawet za "grosze" to wazne nastawienie i masz odskocznie na szukanie dalej No dobra, reszta pozniej bo gary czekaja.
  21. Dobrze dziewczyny, ze piszecie o tych wrozbach na roczek. O dlugopisie nie slyszalam. Ale wiecie, ze nie pamietam co Hania wybrala pierwsze? Musze gdzies pogrzebac, choc obawiam sie, ze to moze byc tylko w starych mailach, ktore sa gdzies u tesciow, albo na wideo. Jak to szlo, bo cos mi sie po glowie tlucze... Ze jak dostanie pierwsza duuuza wyplate (czyli byl pieniadz) to si eupije z radosci (kieliszek), a potem troche poczyta (ksiazka) i zmowi paciorek na dobranoc (rozaniec). Chyba jakos tak to jej wyszlo. Ciekawe co bedzie u Jasia :-D
  22. Kasza, ja nawet nie wiem ile dzis u nas w sloncu pokazywalo, bo to temp z cienia :-) I ja tez lapie slonce, rpzed wyjazdem. Do tej pory zawsze byl prblem, zebym sie nieco opalila przed wylotem do PL, ale odkad jest wlasny ogrodek, slonko za oknem i drzemka Jaska to chociaz na parenascie minut, poki wytrzymam - to plackuje na lezaczku ;-) Ja nie z tych, co lubia sie tak smazyc i skiwerczec, ale w sumie jak popatrzylam na siebie to az si eusmiechnelam. Rece, dekolt - ciemne, bo w sumie dawno juz odkryte, a nogi i brzuch - jak przyslowiowy mlynarz. No to sie troche chce podrownac :-) Aha, Kasza, ciesze sie, ze udlo mi sie znalezc ten kurs on line dla ciebie, na prawo jazdy. Jak sie czujesz za kolkiem? Tutaj, w TX, uwierz, szybko nabierzesz pewnosci nawet jelsi mialabys jezdzic "trakiem". Juz wiesz, ze tu jest szeroko, parkingi pod sklepami odpowiedniej wielkosci no i jezdzi sie tutaj spokojnie. dobra, "odgrzalismy" Shreka, bo byl w TV a teraz juz sie zwijam do lozia. Papa
  23. lusia_____ no wlasnie, ja mam podobne podejscie do pchacza jak ty. Juz widze jak Jasiek sie rozpedza i wali nosem w podloge z tej proedkosci :-) A Ewa sie poki co nie martw. Nie zdziw sie, jelsi i jutro bedzie taki spioch,a potem bedziesz znowu segregowala ubranka, bo beda za male :-) Matko, jak goraco. Kasza, u was chyba tez? U nas wczoraj byl sliczny milusi wieczor i nocka zimna, po burzach, ale dzis juz 30C a jutro ma byc cos wiecej :-o A na dodatek Jasiek ma chyba uczulenie na kremy z filtrem, jak Hania :-o Musze sie wybrac do Sprouts i kupic tak jedyny, ktory dla Hani byl ok i wyprobowac na mlodym, ciekawe czy tez go obsypie :-o No i nie chce za chiny nosic kapelutka na glowie :-O Sciaga i pcha do buzi :-p Nie dosyc ze tutaj slonce to w PL obwaiam sie, ze jakies lekkie wiosenne czapki trzeba bedzie ubierac? Rozkrecila sie troche ta wiosna u was?
  24. Kasza_____ ja juz z daleka omijam ksiegarnie i Half price books bo nie dam rady sie powstrzymac :-p Miejsca na polkach coraz mniej bo i na swieta dochodza prezenty z PL :-) A jesli nie chcesz sprzedawac ksiazek to moze sprobuje zrobic swap http://www.paperbackswap.com/index.php Ja sie nad tym powaznie zastanawiam, choc niektorych ksiazek nie oddam (np. calego prawie Grishama) :-) :-) http://lb5f.lilypie.com/DLN9m6.png :-) http://b1.lilypie.com/YeY8m5.png http://www.thebreastcancersite.com/cgi-bin/WebObjects/CTDSites
  25. ufff, w koncu ma chwile dla siebei. Mlody w "zagrodzie" i chwilowo sie nie drze, zeby go wypuscic. Moze dlatego, ze Hania obok bajke oglada :-D No koszmar jakis, mamy chyba kolejny skok, bo dziekco moje nie usiedzi w miejscu. owszem, trzy kroki poczynil dwa dni temu i teraz robi sobei przerwe i mysli pewnie czy mu sie to oplaca :-) Ale na czworakach zaiwania az sie kurzy, wszedzi ego pelno - jak bylo milo jak metraz byl maly gdy Hania byla na tym etapie... ;-) No i nagle zachcialo sie Jaskowi zwiedzac wsio po swojemu i foch za fochem, a do tego zeby - tak, Kasza, hurtowo najwyrazniej ksiazkowe te nasze dzieciaki :-D Dolna jedna dwojka mu juz wyszla i to przed nia byla tak mega odparzona pupa, wiec problemy kupowe AniuP ja tez bym obstawiala na zeby. Myszka____ mam nadzieje, ze sie spodoba ksiazka. A "owocny" wyjazd tez pierwsze skojarzenie mialam z ciaza, jak Kasza ;-) Ale pewnie pozalatwialas troche slubnych spraw, co? Kasza_____ oryginalny tytul to Shattered Dreams (ta Zona Mormona). A ja ostatnio ciagne Judi Picoult "od" Mamy E i coraz bardziej sie zachwycam jak ona pisze. Z tych ksiazek, tkore do tej pory przeczytalam zadna nie ma oczywistego zakonczenia, wkurzam sie jak czytam, mam ochot e odlozyc, ale nie da rady, bo ciagnie. Polecam :-)
×