Dunia77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dunia77
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
carmen_____ ale nizle z tymi alergenami. Ale jest jakas poprawa? Szansa, ze do porodu wyleczysz rece? Czy potem tez tak bedziesz musiala uwazac, czy to moze ciaza tez ma wolyw, ze sie nabawilas tego paskudzwta? -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jolaaa_____ zdrowiej!!! Skoro masz goraczke,t o zalicz lekarza, nie kuruj sie sama, bo goraczka najgorsza w ciazy. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja niunia tez do tej pory jeszcze miejscami na ramionkach ma ten meszek. A ze ona czarniawa, wiec troche widac, choc juz resztki :-) A co do przyzwyczajania dziecka, to znajac moja panne juz z miesiac przed terminem trzeba bedzie co nieco pozmieniac. Glwonei to fotelik w aucie, bo teraz gwiazda jezdzi po srodku, miedzy fotelami, wiec widzi wszystko. A jak drugi fotelik trzeba bedzie wpiac, to trzeba ja przesunac. Wiec zeby tez nie kojarzyla z miejsca z braciszkiem, bo zmian to moja cora w swojej rutynie nie lubi :-o Tak samo przelozylismy ja do normalnego lozeczka, zeby nie bylo ze jej ukochane, szczebelkowe bedzie oddane gwaltownie dla brata. Oj i tak podejrzewam, ze bedzie walka o pare rzeczy, ktore do tej pory uzywa, np fotelik taki bujany... Coz, wszystko przed nami. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zle wkelil sie link. jeszcze raz sprobuje, a jesli nie zadziala, to trzeba przekopiowac calosc linka i wkleic w przegladarke. http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1692670,2,1.html -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, widzialyscie to zdjecie w wyborczej? http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1692670,2,1.html -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mama E_____ no wlasnie, u nas po tych 7 miesiacach nie bylo zadnego problemu, ze nagle mala spala sama bez nas. A ze wtedy w zasadzie dopieor zmienilismy mieszkanie na takie z dwoma sypialniami, to sie jedno z drugim zlozylo. Teraz jednak mam taki rozklad mieszkania, ze do tej sypialni przeznaczonej dla malego mam na drugi koniec chaty :-) Co wiecej, jest tak, ze nasza sypialnia jest w jednym koncu domu, a reszta - w drugim. Wiec maly mialby pokoj kolo Hani, a nie chce zeby ja w nocy placzem budzil. Wiec juz kombinuje jak tu w sypialni poustawiac wszystko, zeby bylo nam dobrze i okej z malutkim :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lusia____ trzymaj sie kobietko dzielnie Prace sobie nawet myslowo odpusc i tyle. Bedziesz sie przejmowac, stresowac nawet na odleglosc, a co ci to da? Kolejne twardnienia brzuszka... No i poki co mysl pozytywnie, ze jednak do szpitala nie bedziesz musiala trafic. Trzymam palce MontraElle_____ ja to DVD chyba widzialam nawet wczoraj na polce w bibliotece. To moze nstepnym razem sobie pozycze, a moze i ksiazki poszukam w katalogu. Mam juz tej literatury "fachowej" z poprzedniej ciazy tyle, ze juz nie chce nowego kupowac. A poza tym, teraz zdecydowanie mniej siegam do tych ksiazek :-o U nas Hanka dostala nakaz eksmisji z naszej sypialni jakos tak jak miala niecale osiem miesiecy :-D Fakt, ze ona wtedy juz nocki ladnie przesypiala, wiec nie bylo problemu ze wstawaniem co godzine do niej. No i w sumie to ja zarzadzilam wyjazd do wlasnego pokoju bo jakos tak wlasnie po takim czasie odzywlam po porodzie. Odzywalm w znaczeniu, ze mialam znowu ochote na ksiazke wieczorem w lozku albo pohaftowac czy cos innego zrobic na spokojnie, w piernatach, bez ogladania sie na dziecko, zeby jej nie obudzic. No i druga rzecz, jakos wlasnie wtedy dotarlo do mnie, ze to ja gorzej spie przez mala niz ona przez nas :-) Ona sobie cos ciumkala przez sen, wzdychala, sapala a ja sie zrywalam na roznwe nogi... a ona smacznie spala mniej wiecej w tym samym czasie zarzadzilismy jej nauke samodzielneog usypiania (na szczescie poszlo gladko) i dziekco rpzenioslo sie na swoje cztery katy juz w "pelni samodzielne" :-D -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To ja was juz dzis nie bede nekac slonkiem. I u mnie leje od nocy, zimno, znowu w okolicy 10 C. Takze i u mnie chwilowo taki marzec co to w garncu sobei miesza na calego :-D Fasolkowa mama_____ ja wczoraj tez wykorzystalam jeszcze ostatni dzien pogody i znowu grzebalam w ogrodku. Posialam nawoz na trawe i w sama pore bo ten dzisiejszy deszcz to rozpusci i mam nadzieje, ze i trawka juz wiosennie ruszy jak sie zrobi nieco cieplej. Ja tez chcialabym jeszcze teraz ten ogrodek zrobic \"po swojemu\", ale ciaza ma swoje prawa i szalec to ja nie poszaleje. Troche kwaitkow posialam, posadzilam (hiacynty juz przekwitly i szafirki tez, teraz pora na zonkile i tulipany powoli tez ida). Zobacze co mi wyjdzie, bo ziemia to najlepszej jakosci nie jest :-o Mam nadzieje tylko, ze fianansowo i czasowo wyrobimy (glownie moj maz) i kupimy taki ogrodkowy zestaw \"plac zabwa\", zeby Hanka miala pod reka. Zobaczymy... Tuncia____ ja genralnei jestem rpzeciwnikiem takich kojcow jako jedynego lozeczka dla dziecka. Jako dodatek do \"szczebelkow\"- jak najbardziej, ale nie zamiast. Nie wiem z czego to wynika. Moze z przeswiadczenia, ze drweniane lozeczko to jednak solidniejsze we wszystkie stony, mniej sie chwieje, lepsza \"podloga\" i materac, a jak dziecko juz skaczace i brykajace - to ciezej to wywalic. Ale to moja opinia tylko :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MantraElle______ ja nie mam zludzen co do teksanskiego lata. Moze uda sie w takie lepsze dni chociaz wieczorkiem czy wczesnie rano malucha na dwor wyprowadzic. Choc z drugiej strony, teraz jak mam ogrodek to moze i latwiej z przewietrzeniem malego bedzie :-) Najgorsze sa te wlasnie roznice temperatur. U nas potrafi byc tak, ze na dworze masz 40C, a w sklepie..... raptem 18C. Zabojcza roznica. Ja w lato mam w aucie taki cienki blezerek, ktory zabieram nawet na zwykle zakupy spozywcze, bo mi poprostu w sklepie zimno. A jak juz ide miedzy poki - mroznoki, to makabra... A tej ksiazki nie czytalam. Widzialm na polkach, ale nawet chyba do reki nie wzielam. Ciekawa? A ja osobiscie polecam super spojrzenie na ciaze i wszelkie \"okolicznosci towarzyszace\" w wykonaniu takim: http://search.barnesandnoble.com/The-Girlfriends-Guide-To-Pregnancy/Vicki-Iovine/e/9780671524319 Super napisane, z duza dawka humoru. I faktycznie - lekarz ci tego nie powie... No moze niewszystko. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czaruia_____ oj, to cie dopalo. Wiem co to kolka, bo sama ma tendencje do piseczku w nerkach i raz mocno cierpialam. Wiem, ze lekarz mi wtedy zalecil pic duuuzo wody, tak profilaktycznie lyzeczke musztardy na dzien i piwo, moze byc bezalkoholowe (pila moja babcia, ktora tez miala ataki kamieniowe). To wszystko sprawia, ze nerki sie przeplukuja lepiej i piasek z nich schodzi bezobjawowo. Nosek w gore, oby sie juz nie trafilo w tej ciazy -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MantraElle____ nie jeszcze mnie glkoza nie dopadla. Bo ta wizyta to byla zwiazana z kontrola. Tydzien temu wyladowalam u ginki, bo w ciagu weekendu zrobil sie ogromny guz w lewej piersi (taki, ze jak ginka go pomacala, to mialam wrazenie, ze zaraz sobie gwizdnie... :-) ). Do tego doszly objawy, o ktorych wam pisalam, ze myslalm, ze jakby grypowe, ale bez goraczki. No i w poniedzialek tydzien temu dostalam wieczorem tak silnych dreszczy, ze prawie sobie zeby szczoteczka wybilam (ale bez goraczki, co dziwne). Z 10 minut po prysznicem stalam zanim zdolalam sie nieco opanowac no i wystraszylam sie nie na zarty. tym bardziej, ze maz znowu w Kanadzie i ja sama z Hania. Na drugi dzien polecialm wiec do ginki bo wygladalo mi to na jakis stan zapalny od tej piersi. Owszem, dostalam antybityki, i skierowanie na usg na drugi dzien. Na szczescie na usg wyszly tylko cysty, ale w roznych rozmiarach i w ogromnych ilosciach - mam taka a nie inna budowe biustu i tendencje w tym kierunku. Takze dzis, po wybraniu antybiotykow mialam kotrole. Lekarka stwierdzila jednak (bo biust mi wrocil zupelnie do normy, nie mam w zasdzie nic wyczuwalnego pod palcem), ze jednak cos musialo byc infekcyjnego. Raz, ze tak szybko zeszlo prawie do zera, a dwa - ze mi te antybiotyki pomogly i stanelam na nogi. A glukoze mam na normalnej ob wizycie za dwa tyg. Chicla mi dac do wypicia nawet dzis, ale ja musialam leciec do szkoly, mialam midterm exam i nie moglam odsiedziec tej godziny w gabinecie. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sliczne te ciuszki, dziewczyny. Najbardziej podoba mi sie ta bluzka z HappyMum, ta kosc sloniowa z kwiatkami - SUPER!!! Gdybym miala jakies ciazowe wyjscie to bym sie zaopatrzyla, bo sukieniek nigdy nie lubilam :-o Przez rozmiar biustu, bo zgrabna sukienka podkresla moj rozmiar, a ja sie nabawilam kiedys mega kompleksow przez tzw. panow spod budek z piwem i teraz sie \"maskuje\" :-) CHoc tu w STnach odzylam, 5 lat jestem i zero komentarzy pod moim adresem :-D Ale bluzeczka miodzio! pimach_____ no jak tak, to zeby zacisnac i wytrzymac jeszcze. Trzymam kciuki serduszko . No i niech twoj zdrowy rozsadek teraz do ciebie rpzemawia glosem traby jerychonskiej, zebys go przypadkiem nie przegapila :-D Fasolkowa mama____ ja tez chodzilam w pierwszej ciazy do szkoly rodzenia. Mialam oddychanie, masaz w wykonainiu meza i co? Tez jak poszlam na wywolanie to zero z tych rzeczy. Chcialam sobei pooddychac to sie okazalo, ze tetno malej wariuje w czasie skurczy i dostalam tlen na twarz i tyle bylo oddychania :-) A przez wszystkie rurki i kable, ktorymi bylam popodlaczana do sprzetu to maz mogl sobie pomasowac.... co najwyzej stopy kochanej malzonki :-P Takze dasz rade kochana i bez cwiczen. Przeciez tyle babek rodzi bez zadnego przygotowania. A nawet jesli wszystko opanowalabys spiewajaco to i tak zycie pokaze jak twoj porod bedzie przebiegal. Nie panikuj, jeszcze zdarzysz sie nabac lusia____ gratulacje powaznych zakupow! Ja jakos tak zyje w komforcie, ze wszystko mam, ze chyba jednak sobie za jakis czas walne mega kartke na lodowke, ze materac do lozeczka trzeba kupic - z tych wiekszych rzeczy. A ze maz ostatnio w rozjazdach to musze go z tym zakupem przydybac w chacie... MantraElle___ dziekiz a linka do kocykow. Przyda sie, choc cena.... jak za 4 swaddle blankets to calkiem \"wesola\". Nemezis_____ ja dzis swiezo od ginki, tez pyatlam o ruchy dziecka. Moj maly znowu ostatnio mial tak,z e leniuchowal na maxa prawie dwa dni. I lekarka mi powiedziala, ze to raczej poki co dziecko spi a nie malo miejsca. Bo jak na moj 27 tydzien to on w brzuchu jeszcze moze sobie spokojnie salto robic. Wiec zapytalam skad to, ze sie mneij ostatnio rusza, mniej bryka. Odpowiedziala mi, ze teraz dojrzewa uklad nerwowy (tak do ok. 32 tyg) i dzieciaki sa nieco \"rozstrojone\". Jelsi mialy juz jakis rozklad aktywnosci teraz to moze sie zmienic i moze byc tak, ze przesypiaja prawie caly dzien. Jej sposob: jelsi sie martwie to wypic cos baaaaardzo zimnego (lub baaardzo slodkiego, albo jedno z drugim) i polozyc sie, zrelaksowac (najlepiej na plecach lub lewym boku). I w ciagu godziny powinnam naliczyc 5 ruchow jakiegokolwiek rodzaju, czkawska, smeranie, kopniak, cokolwiek. Jelsi jest te 5 to okej i nie ma sie co martwic. Nosek w gore. Ciaza sie skonczy i remont tez -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
annnnnna_____ sorki, za oglupienie w sprawie czasu. pamietaj, ze ja i MantraElle mieszkamy w Stanach, a ten kraj rzadzi sie swoimi prawami, wybitnie :-) dziwne jednostki miary na dlugosc, na wage, to i inaczej czas sobie zmieniaja :-) Moj maluch znowu mial dwa dni leniuchowania, znowu w weekend. Ja nie wiem, chyba faktycznie wychodzi na to, ze jak sie wiecej ruszam to on sobie lezakuje w spokoju. A ze pogoda byla super, to troche w ogrodku pokrecilam sie, wiosna idzie i chwasciory mi sie puscily na calego. A ze ogrodek jest moj od 2 miesiecy, to pierwsza wiosna i pierwsze oswajanie zielska :-) Super, przyjemnosc na calego. Ale juz i troch eslonko daje. Dzis posiedzialam tak, ze z cienie wystawyaly mi tylko nogi w krotkich spodenkach i po 15 minutach jak weszlam do domu to az mnie palily.... Texanskie slonce to kiler, ja wpsolczuje tym kiedysiejszym kowbojom co to na tych szkapinach tak sie bujali po tym Dzikim Zachodzie :-D -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MantraElle____ z tym czasem to jest jak mowisz, juz od dwoch lat. Na zime przesuwa sie chyba w ostatnia sobote pazdziernika, a na wiosne - w pierwsza sobote marca. Ja wczoraj musialam sobie co rusz przypominac, ze to dzis, bo jakos mi sie wogole gowy nie trzymalo. I oczywiscie zapomnialam wieczorem poprzestawiac zegarkow, wiec rano - pierwsza rzecz :-) A ja dzis za oknem mam 25C w cieniu, Hanka biega po ogrodku w koszulce i majtach. Z braku basenu chlapie sie w misce, troche juz za malej, ale zawsze chociaz nogi zamoczy. Super pogoda dzisiaj u nas :-) Dalej na tydzien zapowiadaja wisoenne deszcze i burze - przyda sie, bo w ogrodkach sucho. Musze dzis nastwaiec sprinklery tylko musze najpierw rozszyfrowac jak na nich godzine zmienic :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale z praniem to poczekam jeszcze do maja.... -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MantraElle_____ ja pralam malej ciuszki od poczatku w pralce, fakt, ze najpierw tylko jej ciuszki szly osobno. W plynie do prania Dreft, bez plynu do zmiekczania, tylko chyba dwa razay plukalam (a moze nie? Ni epamietam, serio). Ja z reguly susze normlanie rozwieszone pranie, bo przy okazji nawilza mi chate (bez wzgledu czy zima czy lato, klima chodzi i powietrze w domu suche do bolu). A takie pranie rozwieszone jak wyschnie to jest takie sztywniejsze niz z suszarki, wiec prasowalam zawsze. Zreszta ja nie potrafie bez prasoania, to tej pory wiekszosc ciuchow jej prasuje (jak i naszych doroslych tez :-O ) Choc akurat prasowanie to nei jest moje hobby, nie potrafie chodzic w pogniecionych. Choc wiem ze z suszarki wychodza takie tylko lekko \"pomietlone\". Ale tak jak dzieweczyny mowi, zelazko jest zalecane jako sposob na wybicie bakterii, a suszarka chyba az takiej temperatury nie daje. Przezucialm Hanie na normalne pranie razem z naszym jakos tak w okolicy pol roku, moze 8 miesiecy. Teraz sie zastanawiam czy wystarczy mi wigoru, zeby puszczac jeszcze ciuchy malego osobno :-) Ale chyba znowu sumienie wezmie gore i chociaz na poczatku bede miala dodatkowe pranie w kalendarzu :-) Recznie prac NIENAWIDZE i nawet jak cos jest do prania recznego to najczesciej puszczam na delicate i bez wirowania, bo w reku to mnie szlag trafia... -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
myszka____ dzieki za usmiech na weekend :-D Fajna historyjka. Fakt, w karniszach bym chyb anie sprawdzala, aczkowliek z moim nosem to skonczyloby sie na obwachiwaniu szczegolowym wszystkiego. Wiec moze bym i doszla, ze to karnisze... -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MantraElle____ ja milam podawany tlen w czasie porou i to tez pomaga. Czy jest mozliwosc innych znieczulen - nie wiem. Pogadaj z lekarzem. A jesli medytacja, to trzeb abyc w te klocki calkiem niezlym juz przed porodem, bo jak cie scisnie to chyba dla poczatkujacego medytacja nieduzo pomoze :-) W sumie to epidural chyba najpopulrniejszy (dziewczyny z PL, nie wiem dokladnie ktory to rodzaj znieczulenia po polsku wiec nie bede tu sciemniac, ze znam polska terminologie :-P). Ja mialam przy pierwszym porodzie. Fakt, jest tak, ze nie podadza ci wczesniej ani pozniej niz masz 4-5 cm rozwarcia. Wczesniej nie, bo przestanie dzialac zanim zaczna sie bole parte i finisz porodu. A pozniej nie - bo nie zacznie dzialac, bo czasmi od tych 5cm do pelnego rozwarcia czyli 10cm bywa bardzo szybko. Z ryzyk to jest to znieczulenie w kregoslup,. anastezjolog wkluwa sie cieniutka igla miedzy ktores kregi. U mnei bylo tak, ze kazali mi usiasc na brzgu lozka, dali poduche w objecia i kazali pochylic sie do przodu. Anastezjolog wymacal gdzie, zdezynfekowal, a jak mialam przerwe miedzy skurczami, to stanela przede mna pielegniarka, zlapala za ramiona tak, zebym sie o niz oparla i lekarz mial zielone swiatlo na wklocie. Ta pielegniarka trzymala mnie w takim imadlowym nieco uscisku ale chodzi o to, ze masz sie przy wklociu nie ruszyc, bo to jednak robota kolo rdzenia.... Ale ja niczego nie czulam, a ze lekarz fachura to bylo to migiem. ja myslalm ze on sie tam jeszcze zbiera do dziela, a on mi radosnie zaczal juz rureczke ze znieczuleniem do plecow przyklejac plastrami :-) No i najpierw ci puszcza dawke probna, obliczona co do wagi, wzrostu itp. I jak to zaczyna dzialac to ustawia finalna dawke i sie z toba zegna :-) Tyle jego roboty. A epidural znieczula od pasa w dol. Z najczesciej wspominanych ryzyk jest jeszcze to, ze kobiety po tym znieczuleniu czesto skarza sie potem na bol glowy. Nam na szkole rodzenia polozna tlumaczyla ze to dlatego, ze po wyciagnieciu tej dlugiej cienkiej igly moze zostac tam \"proznia\" w okolicy nerwowo i stad bole glowy. Ale oni maja sposob - jesli tak jest ze dopada cie bol glowy, to pobieraja krew np. z ramienia i wstrzykuja w to miejsce, zalepiajac je niejako. Tyle, ze nie wiem jak dlugo po porodzie tego bolu glowy mozna sie spodziewac. Jakbys rozmawiala ze swoim lekarzem to dopytaj o to tez. No i epidural ma dzialac tak, ze nie czujesz bolu, ale czujesz skurcze, szczegolnie gdy zaczynaja sie te parte, zebys sama tez mogla przec. U mnie byla historia nieco inna. Po epiduarlu bylo okej, bol odpuscil do czasu. Mala sie chyba przesunela i lezala tak niefortunnie, ze przy kazdym kolejnym skurczu myslalam, ze mi rozwali prawy jajnik. Bol niesamowity, w zyciu mnie tak nic nigdy nie bolalo, ale moze to przez kontrast, ze cala reszta byla \"wyciszona\" epiduralem. No i po kolejnej jezdzie maz poszedl jeszcze raz po anastezjologa, troche sie wzbranial, ale jak zobaczyl co sie dzieje ze mna w czasie skurczu to dal mi jakis dodatkowy srodek w zastrzyku (to tlumaczenie o ucisku przez dziecko to z jego ust uslyszalam). No i final byl taki ze nie czulam nic. Nawet tych partych skurczow, ale na szczescie na tym etapie juz jest i ginka i polozne i caly sztab przy tobie i komputer i to wszystko mowi ci kiedy masz przec. W sumei to po pierwszym skurczu partym, jak widzialam co ekran pokazuje to juz wiedzialam kiedy idzie nastepny i samam moglam przec. No i po porodzie trzymaja cie w tym samym pokoju porodowym az epidural ci zacznie schodzic. Najpierw zaczynasz ruszac palcami u nog i u mnie troche dlgo to trwalo, bo po tej podwojnej dawce chyba prawie dwie godziny. Jak tylko ci odpusci z miejsca stawiaja cie na nogi, idziesz do lazienki, mozesz sie umyc, wziac prysznic. Polozna tlumaczy ci co i jak z tymi wszystkimi specyfikami higiniczno przeciwbolowymi. Poniewaz u mnie nie bylo zadnych komplikacji, a ja z bolem jestem nieco na bakier to tym razem tez bede prosic o epidural (tzn. mam taka granice, ze jak mocniej mnie boli to zacynam chodzic po scianaach, choc nie jest to taki jakis slabiutki bol). Jeszcze oczywiscie raz przedyskutuje sprawe z ginka, moze cos sie pozmienialo przez te pare lat. Ale tak to wygladalo z grubsza. Dopytaj swojego lekarza i to w sumie juz teraz. Im szybciej sie zastanowisz i oswoisz z tematem tym lepiej. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MantraElle____ to z taka wprawa kochana to ja ci prognozuje porod bez znieczulenia. Po co ci :-D Co prawda to inny rodzaj bolu, ale skoro masz calkeim wysoka odpornosc na bol to moze dasz rade :-) A wlasnie juz myslals o tym jak chcesz, czy z epiduralem czy bez? Ja poki co jeszcze daje rade, nogi depilatorem ale bikini - w zyciu!!! Raz czy dwa sporobowalam i za przeproszeniem, prawie sie posikalam z bolu. Wiec maszynka i jedziemy, jak dotad jeszcze bez lusterka. Z reszta mam taka wprawe, ze w sumie na czucie tez dam rade. Ale brzucho i u mnie coraz wieksze i na szczescie robi sie coraz cieplej - dzis na przyklad wyciagnelam klapki. Wiec moze ominie mnie sznurowanie butkow, bo schylac sie coraz gorzej. Moze nawet nie ze wzgledu na brzuch, co na brak oddechu. szczegolnie jak cos zjem i po jedzeniu musze sie schylic to z miejsca czuje sie tak, jakbym pod woda byla. Nie dosc ze zoladek pelny, maly sie rozpycha i pluca maja mniej miejsca to ja jeszcze sie schylam, wiec sie organizm buntuje na calego i wola o tlen :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Shila____ nie martw sie wielkoscia dzidzi. Ja w porownaniu z dziewczynami na usg polowkowym mialam najmniejszego szkraba, ale jakos sie tym nie przejmuje, bo Hania tez byla malutka jak sie urodzila. A poza tym te wagi z usg sa tylko szacunkowe, na podstawie pomiarow a margines beldu jest dosyc duzy, wiec wszystko sie okaze na zywo dopiero :-) Pamietam nawet na usg polwkowym p. technik, ktora robila to badanie, jak zapytalam o wage to mi powiedziala, ze oni to szacuja, ale to nie jest bardzo miarodajny wynik. Lepsze sa te wszystkie pomiary kosci, glowki, brzuszka itp. Teraz moja lekarka tylko mierzy mi co wizyte brzuch, od kosci lonowej do szczytu macicy i tyle. Zebys sie nie zdziwila jak urodzisz duzego szkaraba, ale z doswiadczenia - mniejsze dziecko lzejszy porod :-D -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tuncia____ ja bym poszla w kierunku nowego lozeczka. Tym bardziej, ze materac z gabki, chocby i najszytwniejszej do mnei nei przemawia. Co jak co, ale wlasnie materac dzieciak musi miec porzadny, raczej twardy niz miekki, wiec chyba lepiej zainwestowac w nowy zestaw :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joolaaa_____ no widzisz, czasmi jak sie wyplaczesz nawet lekarzowi w rekaw to troche lepiej sie robi na duszy. Fakt, nerwy nadal pozostana nerwami, aczkolwiek dobrze, ze wiecej ci powiedzial, ze wymusilas na lekarzu troche wiecej serca A z czekolada na poprawe nastroju to racja, racja, racja :-D Ja mam dzinsikai po Hani, takie jak to oni tu nazywaja unisex, choc szczerze watpie czy w lato dam rade malego w ni choc raz ubrac. Ale sa i spodnie i kurtka do kompletu, nie mowiac o ciuchach, ktore przynioslam od kolezanki. Tam tez sporo dzinow dla takiego szkraba, choc mi to troche szkoda malucha w takim pancerzu, mimo ze wyglada przeslodko. Wiem, ze bede musiala nadrobic jeszcze z bodziakami, wiec moze wypuszcze sie do babygap pomacac ichnie ciuszki. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fasolkowa_mama____ ja pamietam z pierwszej ciazy, ze spanie najlepsze mialam tylko w drugim trymestrze. trzeci to byla mordega, na palcach u rak chyba policzylabym noce kiedy dobrze i smacznie spalam. Teraz jak na siebie to spie w normie, ale to tez moze sie zmienic jeszcze. Nie wiem z czego to wynika, ale wiem ze moze byc upierdliwe mocno. pimach___ fason na porodowce, tez sie usmiechnelam :-D Czy z mezem czy bez niego to jak bedziesz czula potrzebe sypnac lacinska wiazanka bo tak bedziesz miala dosyc to nawet sie nie zaczerwienisz, ze robisz to przy obcych :-) shila2_____ moze bedziesz miala synka leniuszka i tyle :-) A moze jeszcze sie rozrusza, jak troche urosnie, mniej miejsca bedzie mial. Na pewno jest dobrze wszystko, a wiesz, ze dzieciaki sa rozne i to od poczatku. Poki co nie martw sie na zapas. MantraElle___ probowalam tych cwiczen i wygrzewania tez. Tak z obserwacji mi wychodzi, ze ostra nocna jazde mam jak fakctzynei duzo w ciagu dnia te nogi obciazam (prasowanie, sprzatanie, lazenie itp itd). Takze musze pamietac zeby je czesciej wyciagac to moze bedzie lepiej. A co do ciuszkow Carters to sa super. Maja jeszcze taka marke, Just One Year u mnie do nabycia najczesciej w Targecie (no i wsklepach firmowych Cartersa). Tez sie dobrze nosi, a cenowo czasami taniej. A te bodziaki rozpinane i z przodu i nogawki to w sumie najlepsze rozwiazania. Wogole jesli chodzi o cokolwiek z nbogawkami dla pieluchowcow to polecam glownie takie ciuszki, ktore sa zapianane w kroku, obie nozki, choc i jedna czasmi wystarczy, najelpiej na napy (bo suwak moze byc za sztywny i niewygodny). Jesli bys sie wybierala na wieksze zakupy u nich to chyba jak tu sie wpiszesz, to przysla ci kupon na 10 albo 20% znizki (przy zakupach wiekszych niz $50) https://www.carters.com/Club/login.aspx -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kasza_____ gratulacje zamezna kobieto! Czyli jakos sie jednak miedzy wami poki co poukladalo :-D A jakies blizsze palny przylotu do Stanow? -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Polka____ ja glukoze mam dopiero za 2 tygodnie, wiec nei wiem czy to zwyzka o 20 powyzej normy to duzo czy malo. Ale z tego co pamietam z pierwszej ciay to tez mi krew pobierali tylko raz godzine po wypicu soczku. Co do dity w ciazy tudziez podczas karmienia. Wiecie, ze pojecie dity matki karmiacej w Stanach nie istnieje? Mi po porodzie dali w ramach sniadania: omlet chyba z dwoch jaj z boczkiem w sordku i posypany startym serem zoltym, kawe (ichnia to lura, ale fakt pozostaje faktem), kawal miecha, takiego jakby burgera tez na mocno tlusto i chyba z cebula, jakies pieczywo i drozdzowke z serem i budyniem. Na szczescie byl tez katonik mleka i platki, to mialam co zjesc zanim mi maz przywiozl z domu jakies delikatniejsze kanapki :-) Tu zasada jest taka, ze od samego poczatku karmienia jesz normalnie, omijasz to co moze dziecko uczulic i czasami to co ciebie rozdyma (kapucha, cebula, itp). A nie tak jak w PL, ze zaczynasz bardzo delikatnie i w zasadzie bezplciowo i dopieor z czasem dodajesz a to wlasnie pomidory czy ogorka do jadlospisu. Nie wiem ktory wariant lepszy, chyb ana oko to ten polski. Bo jelsi dzieciak je dobrze, nie ma kolek, a zaczyna sie cos dziac po zmianie diety mamusi to pewnie daltego, ze mu nie sluzy nowowprowadzony produkt. Tutaj, wedlug ichniego sposobu, jelsi ci tak bardzo zalezy na karmieniu piersia, ze nie rezygnujesz w przypadku gdy dziecko ma jakies problemy jedzeniowe, to musisz z tej swojej bogatej diety wyeliminowac po kolie chyba wszystko, az w koncu natkniesz sie to, po czym dziecku zle. A ze to sie tak mowi \"wyeliminowac\" kiedy w mleku slady danego pozywienia sa jeszcze po kilku dobach, to taka eliminacja troche czasu zajmuje, nie :-)