Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dunia77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dunia77

  1. Dziewczyny, weekend nie zagladalm do kompa a tu tyyyle czytania. Wiec pewnie znowu pomonologuje, nieco moze juz wnieaktualnych tematach :-) Co do karmienia piersia____ ja tego nie przezywalam jakos strasznie, nie czulam sie powolana do tego w zadnej mierze (moze dlatego, ze biust i tak duzy przy produkcji mleka zrobil sie tak niewygodny, ze to co bylo w ciazy to byla pestka?). No ale za mnie \"problem\" rozwiazalo moje zdrowie: mniej wiecej po mies od porodu musialm wrocic na leki, ktore odstawilam po porodzie i okazalo sie, ze jednak przechodza do mleka (chyba) i mala zaczela miec problemy z brzuszkiem. Gastrolog, ginka i pediatra naradzili sie i w sumie zalecili zebym jednak odstawila mala od cyca, co obie nieco przezylysmy (ja tez, mimo mojego nastawienia), tym bardziej, ze odbylo sie to drastycznie, w ciagu 24h. Ale na szczescie z butla problemu nie bylo, mala potem leciala na formule i wogole nie chorowala na poczatku, rosla tez jak trzeba wiec i tym razem (bedzi epodobna sytuacja z lekami) nie bede rozpaczala jak pojawia sie flachy w chacie :-) A wielkosc biustu nie ma ZADNEGO wplywu na produkcje mleka, kobietki! Sa kobietki, ktore nie od razu po porodzie maja mleko, fakt. Mimo ze hormony wtedy uwalniane zmuszaja biust do produkcji siary w zwiekszonej ilosci i najwazniejsze, zeby dzieciak wlasnie te siare dostal na \"wejsciu\". Sa sposoby zeby laktacje wzmocnic, ale pewnie o tym bedziemy nie raz jeszcze gadaly potem :-D Dobra, tyle w temacie biustu :-) Czytam dalej...
  2. AniaP_____ to wlasnie o tym Clotrimalolu dziewczyny tuz juz kilka (jesli nie kilkanascie) razy wspominaly. Jest to jeden z tych lekow, ktore w zasadzie mozna stosowac w ciazy od samego poczatku. A to, ze po konsultacji, to pewnie bardziej w temacie tzw samodzielnego leczenia - nie na wszystko jest dobra ta masc, wiec trzeba najpierw sprawdzic co sie dzieje. :-) Ciesze sie, ze juz ci lepiej na duszy. Ty w poniedzialek 3D a ja swoje polowkowe usg mam :-D
  3. Ja od rana na nogach, pomyslam okna w sypialni, ale mam takie niewysokie, wiec nie bylo wyciagania rak za duzo :-) Zmienialm posciel i czekam az mala skonczy bajke ogladac, to wezme sie za odkurzacz, bo juz koty kurzowe lataja po podlodze :-) No i teraz jak usiadlam to maly beckuje na calego. Kilka razy juz zdarzylo sie tak, ze brzuch mi sie ruszal, tak \"na zewnatrz\" od tych wybrykow i czekam tylko az mezunio bedzie w poblizu zeby i on w koncu poczul :-)
  4. Co do podnoszenia rak, ktoras z dziewczyn wczesniej pisala, ze ze szkoly wiadomo jej, ze jak sie trzyma rece w gorze, w ciazy, to w macicy wlasnie zmienia sie cisnienie i tworzy sie jakby korek (jelsi dobrze pamieta). Cos w tym jest, bo faktycznie, wieszanie firanek, mycie okien to jedne ze sposob na \"wywolanie\" porodu i faktycznie nawet lekarze o tym mowia, gdy dzieciak jest przenoszony. A cala reszta dotyczaca pepowiny i okrecania sie, to zabobony i w sumie to my jako my nie mamy na to wpywu jak sie dzieciak owinie. Najwazniejsze, zeby w trakcie porodu lekarze odpowiednio monitorowali tetno dziecka, glownie w trakcie skurczy. Jesli jest jakies owiniecie to wylapia i najczesciej konczy sie to cesarka, zeby nie ryzykowac. Rece, sznurki itp nie maja nic do rzeczy :-D A nasluchacie sie jeszcze wielu takich historii. Jedna z popularniejszych, to ze jak kobieta w ciazy sie nagle czegos wystraszy i zlapie np za reke, czy dotknie policzka, to dzieciak w tym miejscu bedzie mial tzw. myszke :-)
  5. No to stuknela mi dzis polowka ciazy :-) Jeszcze drugie tyle przede mna...
  6. Pimach_____ w usmiechu ci zupelnie inaczej! Super wygladasz no i chyba mniej sie boisz, bo skoro fotka brzuszkowa Ja w kazdym razie kciukasy nadal trzymam za twoje malenstwo. Aha, no i na fotce b. spodobal mi sie obraz na scianie, za toba :-) Pewnie dla mnie geograficznie nieosiagalne, ale co to jest i skad? Musze cos fajnego wypatrzec sobie na sciany, bo pusto poki co u mnie bardzo. To co mam ze starego mieszkania, poprostu zginie na tych przestrzeniach i do duzego pokoju musze wlasnie takie duze cos zakupic.
  7. No wiec, w temacie antybiotyko, moja mala od wczoraj wlasnie jedzie na slabej, dziecinnej amoxycylinie :-o Rano poszla do przedszkola, a ja w miedzyczasie zapisalam ja do noej pediatry. No i po przedszkolu okazalo sie, ze goraczka znowu idzie w gore i brzuszek znowu boli. Wiec do lekarza, bo po porannej rozmowie z lekarka podejrzewalam strepsa (czyli cos jakby angine ropna po polsku, bo to bakteryjne zapalenie gardla, w ktorym na migdalamch wychodzi \"osad\"). No i mimo, ze mala nie miala zadnych objawow na migdalach (a temp miala prawie 40C :-o ), test z gardla pokazal, ze bakterie sa i trzeba to swinstwo leczyc. Glownie to chodzi o to, zeby to nie przeszlo w cos powazniejszego, no i wyczytalam, ze jesli bez antybiotykow by bylo, to ona po chorobie swojej, juz bezobjawowo, moze jeszcze zarazac przez nawet 3 tyg! TO ja dziekuje, miec taka wylegarnie w domu, szczegolnie teraz :-D No i jej zdrowko najwazniejsze, wiec sie kuruje. A co do bolu brzuszka - nigdy nie bolal jej tak porzadnie. Nawet teraz, jak sie od czasu do czasu skarzyla, ze boli to od razu szla na nocnik i konczylo sie jakims baczkiem, wiec raczej zwalalm to na kupke. A tu prosze. Wiec w zasadzie to nawet nie wiem co mialabym jej dawac gdyby ja normalnie rozbolal. Natomiast jesli bylaby to sprawa wirusowa, jakies rozwolnienie, wymioty itp bez inncyh objawow to wiem, ze najlepsza dieta na takie sprawy to cola i paluszki badz krakersy (tak, nawet pediatrzy to \"stosuja\"). Proby z zilokami zakonczylam dawno, jeszcze jak byla niemowlakiem. Po herbatce koperkowej, ktora miala pomoc na brzuch, mala dostala takiego powera wrzaskowego, ze herbatka wyladowala w koszu :-D
  8. Zdrwoka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka, zarowno w gornych partiach ciala jak i tych dolnych :-) Kiedys tez bralam i Nystatyne i Sterovag, wiec nazwy mi sa znane. Ja poki co zadnych swinstw nie odczuwam, tfu tfu. Po tej goraczce u mojej cory w koncu wzielam sie w karby i dzis zapisalam ja do nowego pesiatry, bo po przeprowadzce nie bede jezdzila kawal drogi do \"starej\" p. doktor. No i tak sie z tym bujalam, bujalam - a chodzi glownie o to, zeby wypelnic u nowego lekarza papierek, zeby mogli dostac od starego wszystkie dokumnety itp dotyczace mojej cory. Na szczescie, poprzednia pediatra polecila mi pare nazwisk z aktualnej mojej okolicy i trafilam chyba na fajna lekarke, maly gabinet, bez czekania, no i p. doktor nie zapisuje natybiotykow tak \"z automatu\" :-) Cieszy mnie to, bo jak dotad moja cora nie nalezy do tych chorowitych, w ciagu 3 lat tylko raz dostala antybiotyk i w sumie to wole lekarza, ktory zbada wszystko niz bedzie faszerowal z miejsca prochami. Gdy trzeba - to mus, nie wylecze jakiegos powaznego chorobska domowymi sposobami, nie bede sie zapierala zadnimi lapami bezmyslnie :-D Moj maluch coraz aktywniejszy sie robi. Teraz tez fika. Ale na poczatku tez tak bylo, ze zadko go czulam, nwet raz na pare dni. Ale jak wczoraj sobie poczyatalm, ze w tym 20tym tyg, razem z noakami moze miec juz 23 cm, to sie wcale nie dziwie, ze jak sie rozprostuje to beckuje tu i owdzie :-) Wszystkie sie doczekacie, zobaczycie. A jak wam sie trafi \"nocny\" bokser to jeszcze mile potesknicie do rpzespanych spokojnie nocek :-)
  9. Marteczkaaaa_____ co jak co, ale najgrozniejsza z tego wszystkiego jest goraczka w ciazy! Skontaktuj sie z lekarzem, nie lecz sie w takim przypadku sama tuncia____ a czy ten antybiotyk to dali Nikosiowi na cos konkretnego? Cos mu wykryli? Pytam z ciekawosci, bo tutaj owszem, od 39C to sie dzwoni do lekarza. Jesli jest mniej i nie ma innch niepokojacych objawow (kaszel, wysypka itp) to sie czeka 3 dni, ew sie tylko zbija. Przy 39C leci sie do lekarza, ktory tez zbija goraczke, robi wszystkie badania (jesli te podstawowe niczego nie wykryja), nawet zes kierowaniem na przeswietlenie pluc, zeby wykluczyc tzw. ukryte zapalenie pluc (wszystkie analizy, oprocz tego rentgena robi sie na miejscu u pediatry). I dopiero wtedy, jesli nic nie wyjdzie z tych badan to daje cos uderzeniowego, zeby przelamac goraczke, szczegolnei jesli szybko rosnie i ciezko ja zbic. Przerabialm to we wrzesniu, dokladnie taki scenariusz z corka. Rentegen niczego nie wykazal, \"strzal\" przelamal temperature, ale nastepnego dnia na kontorle i dostala dopiero wtedy oslonowy b. slaby antybiotyk o tzw. ogolnym dzialaniu. Jak to wyglada w PL, bo nie mam pojecia? Kurujcie sie kobietki. A co do stresu, to mi cora zafundowala dzis taki pokaz umiejetnosci, ze do tej pory mnie trzyma szczekoscisk :-p Po niej, juz po polgodzinnej awanturze, jak po kaczce splynelo, a mnie boli glowa, brzuch sie spial i czuje sie jak puszczona przez wyrzymaczke. Jak bedzie miala wsciknietego brata, to tylko z wlasnej winy, ta moja cora :-D
  10. tuncia_____ az mnie przytkalo. Jakby do mnei maz powiedzial "to spadaj" szczegolnie w takim nerwowym kontekscie, to mialby przerabane na calego. Przepraszac by musial i to nie raz! Mam nadzieje, ze poukladaja sie wszystkim humorki, zdrowie bedzie dopisywalo i wam i rodzinkom. U nas dzis juz lepiej. Mala wczoraj miala goraczke tak w ok. 38 - 38,5 C, bez innych objawow. Ale popoludniu zeszlo i w nocy i dzis juz spokoj. Takze jakis taki wirus chyba ja dopadl i jutro juz normalnie do przedszkola pojdzie. mom2be_____ witaj w gronie i dopisz sie do tabelki, jest nawet na poprzedniej stronie, bo MontraElla wyciagnela ja "na wierzch" :-)
  11. Aha lusia_____ to badanie cukru to faktcyznie robia nawet pozniej, bo w o. 28 tyg. Ale u ciebie lekarz to mogl zalecic, bo do infekcji moglo dojsc po powaznym odkwaszeniu srodowiska w pochwie. No i cukier na to tez ma wplyw i to ogromny, wiec jedno z drugim mocno powiazane. A normalnie, cukier zawsze mialas w normie? Jak zdieta u ciebie, bo za duzo owocow, sokow i warzyw (szczegolnie tych slodszych w smaku) tez nie jest zbyt dobre w ciazy, bo cukier z nich tez sie odklada.
  12. Kasiulaaaa______ czyli jednak odchyly od norm byly za duze, tak? I co po szpistalu - lepiej juz czy nadal musisz cos mocno kontrolowac? Zdrowka zycze i mam nadzieje, ze szpital to nastepnym razem dopieor w czerwcu :-) Dziekuje jeszcze raz, dziewczyny, za mile slowa :-) Tak patrzac po fotach to faktycznie, zmienic nieduzo sie zmienilam w ciagu tych 3,5 roku. Ale z bliska widac, slowo :-) Ale nie rozpaczam, taka kolej rzeczy i tyle. A drobna wcale nie jestem, choc cale zycie o byciu taka marzylam. Mam 170cm wzrostu, normalna waga cos w okolicach 62-64kg. Chybaze po 3 mies w PL u rodzinki, to duuuzo wiecej :-) Ale na szczescie, przed ciaza teraz udalo mi sie choc pare kiloskow tych wakacyjnych zbic i bylo prawie w normie. Teraz patrzac po wadze, to juz ciazowo ruszylam, mam na plusie cos ok. 3 kg. U mnie tez z humorem roznie to bywa. Najgorzej, bo mam duzo mniej cierpliwosci do mojego trzylatka kochanego. Raz, ze jak sie zaczal okres tzw "terrible two" (koszmarne dwulatki :-) ) to dluugo sie jeszcze nie skonczy, uparte toto sie zrobilo, wszystko i wszedzie samo, w tempie spacerujacego zolwia, bo tysiac pomyslow na minute w glowie sie pojawia, a jak sama nie daje rady - to sie wscieka. Ehhh, i pomyslec, ze taka przyjemnosc czeka mnie jeszcze raz :-D Na szczescie maz juz "wprawiony" i bardzo sie stara lagodzic to i owo, choc i na siebie czasami tez powarczymy. Brzuch potem daje o sobie znac, fakt, ale staram sie szybko uspokoic. Duzo glebokich wdechow i jest troszke lepiej. Taki stan :-)
  13. lusia79_____ kochana, w takiej sytuacji lekarz wie co robi. Skoro masz powazna infekcje, to trzeba wziac tego byka za rogi i sie z tym rozprawic raz a dobrze! Nawet w ciazy, a moze przede wszystkim, trzeba czasami uzyc lekow, ktorych dzialanie dobre przewyzsza ryzyko - co by bylo gdyby infekcja rozwijala sie dalej niekontrolowanie? Pomyslals o tym? Ja na takich lekach jestem juz druga ciaze, leki nie badane na plodach ale o skladnikach, ktore teoretycznie dziecku nie powinny zaszkodzic. No i musialm zaufac medycynie, bo od stanu mojego zdrowia zalezy stan zdrowia maluszka, wogole ciaza jako taka. A cyto przy takiej infekcji to norma, przynajmniej tutaj. ZAwsze robia to na wszleki, zeby sprawdzic co tam siedzi i czy leki dziala. Takze sie nie martw na zapas, kochana Trzymam kciukasy, zeby bylo dobrze. No i chyba \"nauczka\" na przyszlosc, ze jesli domowe sposoby szybko nie poprawiaja sytuacji, to trzbea leciec do lekarza :-) Nosek w gore, bedzie dobrze!
  14. MontraElle____ zeby nikt nie pisal pod twoim nikiem tutaj, na kafe, musisz wejsc w menu na gorze, PREFERENCJE. Tam mozesz zabezpiecyc swojego nika haslem i za kazdym razem, gdy bedziesz chciala wyslac posta pod swoim nikiem, portal bedzie wolal od ciebie to haslo. No i wtedy zaczniesz byc \"czarna\" - tzn. tutaj w postach, twoj nik zacznie byc na czarno a nie na czerwono :-) Bloga mamy dzieki Tunci . Wlasnie przed chwila uaktualnilam swoje zdjecia, zrobilam to jak Tuncia wczesniej, dokleilam pod swoim pierwszym wpisem. Ten blog mamy prywaty, glownie chodzi o wpisanie paru slow o sobie i pokazaniu sie, swojego malucha i brzuszka, zebysmy yly mniej anonimowe. Blog jest zabezpieczony haslem, ze obejrzec moga tylko ci, ktorym Tuncia namiary wyslala na maila, tak samo jak skomentowac, wstawic posta itp. Fajna rzecz :-) A moj maluch wlasnie znowu sie wierci na calego :-) Shila2____ nie wiem co ci poradzic na to cisnienie. Ja sobie w chacie nie mierze, zawsze mam tzw ksiazkowe, w poprzedniej ciazy tez bylo bez zmian. Nie wiem, moze dobrze byloby skonsultowac to z innym lekarzem, skoro sie tak martwisz?
  15. MontraElle____ dzieki za linka do Fridy. Szukalm tego pare lat wstecz i moze jeszcze tu nie bylo, albo tak szukalam :-) Wiem, weim, ze to higieniczne i wogole, ale chyb anie dam rady stosowac tego sposobu nawet w stosunku do wlasnej pociechy. Coz, na sama mysl o metodzie robi mi sie troche slabo :-p A moze to teraz taka wrazliwa jestem, bo ciaza? Czyzbys tez byla po tej stronie WIelkiej Wody, moze Kanada? Wpisz sie do tabelki - znajdziesz pare stron wstecz
  16. oczywiscie co do zawijania w \"precelka\" - trwalo to wlasnie ok dwoch pierwszych tygodni, a nie miesiecy :-) Dopoki nie zaczela sie rozprostowywac. Tutaj to zalecja, zeby dzieku \"ulatwic\" oswojenie sie z wieksza iloscia miejsca niz w brzuchu. I zeby przeskok nie byl zbyt gwaltowny, bo niektore dzieciaki zle to znoasza, to wlasnie sie dzidzie zawija. Akurat naszej na pocz to odpowiadalo, ale pewnie sa niemowlaki, ktore od pocz wola luzem :-) Traz nie wiem jak z tym zawijaniem bedzie, bo temperatury w lato w Texasie sa zabojcze i nawet tylko bodziak, papmer i lekki kocyk moze byc za duzo. Choc w domu i tak bedzie klima chlodzila. Zobaczymy. Poki co za tydzien mam polowkowe usgi juz nie moge sie doczekac :-)
  17. HEjka przy poniedzialku. Ja na przymusowym siedzeniu w chacie. Cora mi sie rozgoraczkowala wieczorem i dzis tez jeszcze ma temperature. Do przedszkola wiec nie poszla i tak sie nieco \"kisimy\" w domku. Mam tylko nadzieje, ze na goraczce sie skonczy, ze nie wykluje sie cos gorszego z tego. No,biedniutka jest poki co, ale dzielnie baje oglada :-) pimach____ moze byc tak, ze maluszek uaktywnia si ena poczatku o tych samych porach, niemalze co do godziny. Wiec pewnie to co czujesz to dzidzia :-) Super, ze krwawienie ci ustapilo i trzymam palce, zbey juz sie nie powtorzylo. Moja kumpele w blizniaczej ciazy dopadlo nie wiadomoso skad na koniec 5go miesiaca, przebadali ja dokladnie w szpitalu, stracha sie najadla, ale przyczyny nie znalezli. A teraz jest tak, ze lekarz jej prognozuje, ze z blizniakami dociagnie do 40go tyg :-) Takze wierze, ze i u ciebie bedzie dobrze Co do ciuszkow. Ja jednak jestem zwolennikiem zaopatrzenia sie w pare (doslownie) sztuk tych malutkich. Ja mala nie jestem, maz tez raczej nie z tych mikrych, a jak cora sie urodzila to wazyla zaledwie 3000g i mierzyla 49cm. Wiec nei ma reguly (owszem, potem szybko zaczela wzrost nadrabiac i teraz jako trzylatek nosi ciuchy na lat 4). Byla tak drobna, ze i nawet z tych malutkich spiszkow nam \"wylatywala\" tym bardziej, ze na poczatku dzieciak jest skurczony i wszystkiego w ciuchach ma za duzo. Takze warto miec takie male ciuszki tez, chocby i na pierwszy tydzien, dwa, zeby bylo wam wygodniej. Nasza cora wogle na poczatku byla zawijana w kocyk, tak wlsnie moze te dwa pierwsze mies, w tzw \"precelka\" :-) A pod tym miala tylko pody i pampersa i bylo okej, a urodzila sie jesienia. A gruszke warto miec. Tutaj wiecie po co ja daja w szpiatlu, w ramach ichniej wyprawki? Ze jakmaluchowi sie uleje i nie daj Boze zacznie sie krztusic, to sie maluszka przekreca na bok, tak zbey glowka lezala na bok i wtedy gruszka z buzi wyciaga sie to, czym sie dzieciak zakrztusil. Na szczescie nigdy nie musielismy praktykowac, a grucha sie przydala pare razy przy katarze. Fridy tu nie ma, a gruche urzywam sporadycznie (teraz to juz wogole) wiec nie obawiam sie skutkow \"ubocznych\" :-) Dobra, lece do mojego chorowitka. Milego dizonka
  18. OlaOli_____ moje kciukasy mocno zacisniete Mam nadzieje, ze lekarze jednak znajda przyczyne tych zlych wynikow i bedzie na to rada. Calym sercem jestem z wami, tak jak i z Pimach i wszystkimi dziewczynami, ktore maja klopoty zdrowotne. Zycze wam zdrowka, kochane ewcisko____ fajnie wygladasz :-) No i taka mlodziutka jestes :-) Ja mam wrazenie, ze ten moj brzuch to nadal tak nisko \"zawieszony\", ale zobaczymy. Niedlugo kolejna sesja fotograficzna to wszystko wyjdzie czarno na bialym.
  19. lusia____ niemile przezycia i dorbze, ze juz za toba. A moze podlapalas jakiegos wirusa pokarmowego? I ze wzgledu na obanizona odporsoc trafilo tylko ciebie, a nie bylo to zw wybitnie z jedzeniem jako takim. Owszem, najpredzej nieumyte, niedomyte, niedogotowane. No i oczywiscie rece, myc zawsze i wszedzie, bo od konserwantow, barwnikow i innych badziew (jak to dobrze ujela Matreczkaaa) raczej sie nie strujesz w ten sposob. Owszem, zdrowiem ona nie \"grzesza\", ale jesli nie masz alergii na naie wybitnie to nie powoduja takich gwaltowwnych reakcji. A moze sie z kims niedawno widzialas, z jakimis przedszolnymi dzieciakami - jak mnie scielo z nog po Swietach. Podlapalam chyba od dzieciakow znajomej wlasnie jakiegos wirusa - u niej rpzeszlo w roznych formach przez cala rodzine, a u mnie - tylko mnie dopadlo. tez dwie strony, moze mniej gwaltownie albeo niemilo bylo i juz :-O tuncia____ gratuluje kopniakow!!! Moj maluch wczoraj znowu popoludniu beckowal na calego. To juz ktorys dzien z rzedu mniej wiecej o tej samej porze, wiec chyba tak juz zostanie ;_0 Dobrze by bylo, bo jak wspomne, jak mnei cora gimnastyka budzila nad ranem, noc w noc, to juz wole tak jeszcze \"za dnia\" :-)
  20. kolorowy_motylek_____ na pewno bedzie dobrze. To faktcyznie nieduze odchylenia od normy wiec i leki pewnie nie beda wcale silne. Trzymaj sie dzielnie i pisz jak tam po wizycie Ja tez sie dorzuce w sprawie kolek w wozkach. W naszym \"kombajnie\" (tak go nazywamy bo mimo, ze lekki to spory, a jescze z fotelikiem, to... ;-) ) mamy takie piankowe. I pamietam nasze przerazenie, moje i meza, jak w trakcie pierwszej wizyty w PL (mala miala wtedy ok. pol roku) wybralismy sie na piechte na cmentarz, w ramach spaceru. No i te polskie chodniki, matko, jak dzidka wytrzeslo. Owszem, ona sobie spala w najlepsze, ale do domu wrocilismy juz autobusem, bo szkoda nam bylo dziecka. Wiec dokladnie rzuccie okiem na to po czym zamierzacie z maluchem spacerowac i moim zdaniem pompowane kola i w dodatku z \"amortyzatorami\" to mus jesli nie ma sie okolicy tylko gladkich powierzchni :-) Ja dzis nabylam sobei na wyprzedazy super jasne sztruksy ciazowe. Co prawda, jak wciagne brzucha to wcale tak bardzo po mnie jeszcze nie widac, ale jakos tak ostatnio juz mi sie nie chce go wciagac :-p I mam tylko jedne spodnie pozyczone takie na teraz, choc i one jeszcze mi troche z tylka leca, ale w normalnych to juz np za kolko nie usiade, bo za bardzo uciskaja. Na wadze cos tez ruszylo, jakies 2 kg do przodu i mnie tez coraz wiecej :-) Teraz kochane to juz \"z gorki\" bo dzieicaki zaczna przybierac na wadze dosyc szybko w najbliszych miesiacach
  21. Apsika____ super, ze w koncu i u ciebie nieco slonka na duszy :-) Dobrze, ze z potomkiem wszystko okej, a co do zmiany kolorystycznej, trudno, jakos to bedzie :-) Mam nadzieje, ze lepiej sie juz czujesz i ciazowe \"przyjemnosci\" i wszlekie chorobska odpuscily ci juz na dobre
  22. Aha, Mama E_____ ja nei mam plytki 3D z poprzedniej ciazy. Mam tylko plyte VHS (ktorej nie mam na czym odtworzyc :-) ) z tego usg genetycznego z poprzedniej ciazy. No i zdjecia usg w albumie. Ale szczerze, to jak juz maluch jest to nawet zadko kiedy do tego albumu zagladam. Podobnie pewnie byloby z plyta u mnie, moze teraz bym ja ogladala czesciej, do porodu. Potem, jak juz maluch bedzie z nami, to i tak bede go miala na co dzien :-) Jedno co mnie gryzie to to, ze cora ma album od poczatku ciazy i poki co skonczyl sie na urodzinach (aha, 3 lata w plecy....). No i wypadaloby cos takiego tez wykombinowac dla tego drugiego ktosia, ale jakos zapalu nie mam. Coz, pozbieram wszelkie listy do rodzinki, zdjecia i moze cos kiedys zrobie na pamiatke :-) marteczkaaaa_____ no wlasnie. W tej pierwszej ciazy czlowiek jakos bardziej byl skoncentrowany na sobie, na brzuszku i na malenstwie. teraz - zapomnij. U nas to samo, nie ma kiedy na spokojnie usiasc, pogadac z Ktosiem, pomiziac go. Nie mowiac o tym, ze w pierwszej ciazy mialam taki ala "pamietnik", bo co wizyta u ginki to dokladnie opisywalam wszystko w mailach rodzince. A teraz - nie mam zasu, glowy a poza tym, to juz inaczej jest :-O Ale mam nadzieje, ze chociaz troche wspominek pozbieram i zostawie na przyszlosc. Nemezis___ a moze to zatoki? Mi to wyglada na jakies zapalenieowe historie i jesli zab boli cie z tej samej strony i w doadatku na gorze, to moze byc ewidentnie infekcja zatok. Mozesz to obgadac z innym lekarzem? Bo o ile przytkany nos i nawet krwawienie z nosa to w ciazy do pewnego stopnia norma, o tyle takei historie to juz chyba trzeba lepiej sprawdzic
  23. mama E______ dzieki za mile slowa . Ja uprzedzilam, ze fotka sprzed miesiaca prawie i teraz te paczki juz widac :-D Ja jestem po raz kolejny zdziwiona, zaskoczona przez moja core, ktora nowe przedszkole przyjela super. Balam sie, ze skoro nie bedzie jej ukochanych kolezanek, wszystko nowe to znowu zacznie sie proces oswajania wszystkiego, ze troche sie zamknie - tym bardziej, ze ona nadal dopiero lapie angielski i choc chyba calkeim sporo rozumie to mowic dopiero zaczyna. Dlugo trwalo od pocz tego roku szkolnego, jeszcze w poprzednim przedszkolu, zanim wogole zaczela sie po angielsku troche odzywac, pare miesiecy. I balam sie, ze teraz to sie powtorzy. Ale dzis poszla znowu chetnie, panie wczoraj byly bardzo zadowolone, bo cos tam mowila, spiewala na calego :-) Takze chyba po raz kolejny sprawdza sie powiedzenie, ze najeiwksze obawy siedza w rodzicach (mamach? :-P ) a nie w dzieciach :-)
  24. klunia____ mam nadzieje, ze infekcje szybko zwalczysz z pomoca lekarza. I tak niezle, ze dwa tyg sama z tym walczylas, ja bym szybciej sie poddala bo to cholerstwo strasznie upierdliwe bywa. A co do przedszkola - tak jest. Nawet jesli dzieciak pierwszy raz zostaje ze spiewem na ustach, bo dzieci, bo nowe zabawki itp itd, to z reguly nastepne dni sa gorsze, bo dzieciak juz wie o co chodzi, ze bez mamy, bez taty. Takie zycie. Bardzo fachowa dyrektorka z poprzendiego przedszkola mojej cory powiedziala, ze srednio takie oswojenie sie dziecka z nowym \"zyciem\" to okolo dziesieciu wizyt, wyjsc - nie wiem jak to nazwac. Np. jesli na te zajecia chodzi codziennie, to potrwa to okolo 10 dni, a jesli co tydzien - to moze byc placz i do mneij wiecej 10 tygonia :-o Bardzo wazne dla teakiego malucha jest to, zeby takie zajecia ZAWSZE przebiegaly podobnie, rutyna, rutyna, rutyna, ktora prawia, ze dziekco czuje sie bezpieczne, bo wie co bedzie za chwile. I tak wszedzie, w tym wieku. A to, ze tobie serducho peka, to tez norma i nic na to nie poradzisz .
×