Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dunia77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dunia77

  1. hej hej zza wielkiej wody :-) Dziewczyny, moze te masci \"do oczu\" sa poprostu lagodniejsze niz regularnie i tym samym lepiej nadaja sie dla malych dzieci? Jak my walczylysmy z tradzikiem niemowlecym to hydrocortison tez mala dostala jakies smiesznie nisko procentowy. Najwazniejsze, ze dzialaj te masci i dzieciaczkom pomagaja Moja tez poki co w sklepie spokojna. Grunt, zeby miala bryloczek od kluczy od auta (nie powiem, chyba musze go w koncu wyprac bo juz taki wyciuckany :-)). Co jakis czas daje jej do poklepania / pogryzienia cos z zakupow, np makaron w torebce (takiej, ktorej nie rozerwie, nie przegryzie), albo pudelko z herbata - tym jak rzuci to nie narozrabia :-) Ale zasdniczo to panna grzecznie siedzi i sie rozglada, sadzac po minie to lubi, tyle sie dzieje, tyle kolorow, a odkoad cwiczy \"papa\" to nawet cieszy sie, jak ktos nas zaczepia i macha na pozegnanie na calego :-D Czy wasze maluchy tez na widok innego dziecka cale sie jarza w usmiechach? Hanka nawet zaczyna pokrzykiwac do innych dzieci :-) Czytam o waszych przejsciach w domu, z mezami i dochodze do wniosku, ze ja to mam dobrze. Owszem, nie zawsze mi maz pomaga, ale to troche i moja natura taka, ze wole sama :-0 Ale nie mam wymowek, ze nic nie robie, przeciwnie - wie, ze moge padac na nos tylko i wylacznie z faktu opiekowania sie Hania. Pomaga w sprzataniu, a po powrocie z pracy nie ma problemu zeby zajal sie malutka, umyl, polozyl spac :-) Kochane to moje chlopisko . A co do spania, u nas Hania nadal sama zasypia (to juz bedzie prawie 2 mies odkad sie nauczyla :-)). Zarowno drzemki w dzien jak i na noc. Ostatnie pare dni to juz sa tylko dwie drzemki (1,5 h do 2 h do poludnia i tak samo popoludniu), co wiecej, na popoludniowa drzemke wybiera sie zdecydownie pozniej niz dotychczas. Ciekawe czy to tylko jakies chwilowe widzimisie panny, czy tak juz zostanie na jakis czas. Zobaczymy :-) Gorace pozdrowienia. Dzis po obiadku jedziemy szukac placu zabaw z piaskownica :-)
  2. Olala___dzieki za fotki Madzi :-) Bomba to na nocniczku. Jak widze nietylko Hanka moglaby miec przy wszystkich zabawkach troczki, tasiemki. Juz od dawna przestalam obcinac metki, chybaze sa zrobione z czegos dziwnego :-) Fajowa z Madzi kobietka Tlurpa____ i co u lekarza? Niestety w naszej okolicy na wiekszosci placow zabaw pisakownic poprostu nie ma. Nie wiem z jakiego powodu, moze tutaj obowiazuja tylko takie \"ogrodkowe\"? Na naszym poprzednim osiedlu obok placu zabaw (tam byl osiedlowy) bylo boisko do siatkowki plazowe, a wiec z takim nieco grubszym piachem. Oczywiscie w tych temperaturach w siatkowke nikt nie grywal, wiec poslkie dzieciaki szybko zaczely robic z piachu babki i tak sie juz przyjelo :-D Teraz, skoro jest szansa, ze temp troche odpusci, to poszukam z Hania, moze znajdziemy piach gdzies dalej? Milusia____ bardzo sie ciesze, ze dzis juz troszke lepiej . Masz racje, dziecko dzieckiem, ale troche swojego swiata miec trzeba i powrot do pracy moze faktycznei okazac sie zbawienny. Ja o pracy tutaj nawet nie mysle, choc czasami \"sie zateskni\" do innego swiata :-) Perfekcjonizm juz tez odpuscilam i nawet nie przeszkadza mi lekki balagan w chacie. Tym bardziej teraz, gdzie naprawde ze wszystkim musze sie \"zmiescic\" w Haniowych drzemkach, bo odkad raczkuje to nie ma mowy na prasownie, sprzatanie itp. W gre wchodzi jedynie rozwieszenie prania, ale to pod warunkiem, ze mokre poloze na podlodze obok Hani, a ona w tym robi \"porzadek\" laskawie pozwalajac mi na podbieranie ciuchow i wieszanie na suszarce :-D Ciekawe co tam slychac u Soul i dziewczynek? Skoro tu Kasia juz sie \"odnalazla\" to i druga Kasia moglaby dac znac :-)
  3. Tu Kasia___dzieki za fotki :-) Tak myslalm, ze pewnie i was gdzies wywialo w ramach wakacji i urlopu, ale przyznam sie, ze zapomnialam czy aby na pewno :-D Widac, ze Bartus mial radoche. Super te fotki na piachu, oj tez bym chciala, zeby Hanka tak sprobowala :-0 A nie nawcinal sie piachu? ;-) Dorotka___ mam nadzieje, ze Maluszke juz sie lepiej czuje i wy razem z nim Co lekarz powiedzial na ten katarek? Oliwko___ dobrze, ze Kubus ma sie juz lepiej. Super, ze zabki sie wyrznely. Moze i u mojej Hanki pojda za przykladem i w koncu wyjda... Chyba jej wykrakalam, ze na gorze beda szly 4 na raz :-0 Jedynka zdaniem pediatry miala wyjsc lada dzien (w piatek minely juz 2 tyg), teraz takiego samego balona ma na drugiej jedynce, a dwojki do nich \"szusuja\" pelna para :-D asiulek___ja Hance tez smaruje calgelem, przywiozlam jeszcze z Polski i te pare razy dziennie smaruje dziasla na gorze. Chyba przynosi ulge, przynajmniej ja mam taka nadzieje :-) Nie martw sie na zapas wyjazdem i przeprowadzka . Wszystko sie ulozy, nawet sie nie obejrzysz. A jak maz wyjedzie, tez szybko sobie ulozysz dzien na nowo, po swojemu i do Gwiazdki szybciutko zleci . Milusia____ nos w gore. Trzymam palce zebys nabrala nowych sil, a przede wszystkim dystansu i zeby jakos sie ulozylo. Moze faktycznie warto zastosowac terapie wstrzasowa? Ale pamietaj, cokolwiek cie gryzie, wypisuj sie tutaj. U nas przeciez tez nie zawsze jest rozowo Tegoi wszystkiego zycze ci na urodzinki Tlurpa____ daj znac, co lekarz powiedzial. Mam nadzieje, ze ten kaszelek to nic powaznego i Benjaminek szybko wroci do zdrowia. A swoja droga to dobrze, ze nie szczepisz malego, bo jesli to jakies przeziebieni to musialabys drugi raz isc, jak wyzdrowieje. No i bedziemy mialy aktualne dane do tabelki :-) U nas w koncu dzis popadalo, temp spadla (?!) do 27C i w koncu jest czym oddychac. Hanka po raz pierwszy zaliczyla plac zabaw (jak na 9 mies to niezly wynik, co ;-). Niestety ze wszystkiego co tam bylo nadawala sie tylko na hustawke taka dla niemowlat. Piaskownicy - niet, a na zjezdzalnie i tekie rozne dragi jeszcze za mala. Ale w koncu pogoda pozwolila z nia gdzies wyjsc, a nie tylko na basen :-D Ciekawe jak dlugo...
  4. emcia___ czyzbys sie przejmowala tym, ze Gabi bylaby leworeczna? A ja wlasnie jakis czas temu rozmawialam z koleznaka, ktora jest po studiach, bardzo madra nazwa dluga i skomplikowana, a w zasadzie to chodzi o rozwoj wieku dzieciecego :-D I ponoc pierwsze testy, ktorych wyniki sa miarodajne, mozna przeprowadzic u dziecka w okolicy 2 lat. Testy polegaja np na tym, ktora raczka chwyta pileczke, ktora siega po kubek, ktora chce otworzyc pudeleczko, ktora rysuje itp itd. Gdzies czytalam, ze u takich dzieci jak nasze wymiernikiem moze byc zaobserwowanie, ze np prawa raczka siega po zabawke, a lewa przy niej manipuluje. Ponoc ta \"manipulujaca\" ma wieksze szanse byc dominujaca raczka. Ale poki co Hanka tak mnie skolowala, ze u niej jakiekolwiek obserwacje odpadaja :-) Frida to ponoc jakis Szwedzki (?!) system odsysania katarku z noska u dziecka. Ponoc rewelacyjny, ja nie korzystalam. Z polecanych rzeczy to podczas wizyty w POlsce na ew kata kupilam masc majerankowa. Ale poki co tfu tfu odpukac, Hanka zdrowa jak rydz. Buziaki dla wszystkich, a szczegolnie dla chorutkich maluszkow i chorutkich rodzicow
  5. oliwka____ trzymam palce za zdrowko Kubusia
  6. asiulek___zaraz wysmaruje ci maila z fota jak ta gondola wyglada. Przesle ci na maila, zeby tu nie robic dlugasnych wywodow :-) dzien doberek wszystkim leniuszkom, tajniakom (tylko czytajacym) i wszystkim pozostalaym ;_p
  7. Milusia___ ja tez mam warzenie, ze czasami jestem slabsza psychicznie (i fizycznie tez) niz przed Hania. A o pojsciu do pracy tutaj nawet nie mysle, bo nie musze i nie chce. Marzy mi sie wyspanie sie tak na maxa, bo od 9 miesiecy zdarzylo sie raz, po weselu w Polsce, gdy Hania zostala u moich rodzicow :-) Padam czasami na twarz i z jednej strony rzucilabym sie zdrzemnac jak mala spi a z drugiej... no wlasnie, to jest ten moj czas dla siebie i szkoda mi na spanie :-0 Tez sobie powtarzam, ze dam rade i ze moze kiedys zdecyduje sie na drugie dziecko :-p Nos w gore, bedzie dobrze
  8. asiulek___ co do paszportu to nie wiem jak to teraz w Polsce jest odkad jestesmy w Unii. Moze inne dziewczyny ci podpowiedza w tej kwestii chociaz mi gdzies obilo sei o uszy, ze dzidiza miec swoj powinna. Ale nie jestem pewna wiec nie bierz tego za wyznacznik. Zadzwon do najblizszego biura paszportowego to powinni ci dokladnie powiedziec. My lecielismy jak Hania miala pol roczku, wiec nie jest to to samo co z takim juz nieco raczkujacym i krecacym sie bablem :-) Na wszelki wypadek zapakuj w bagaz podreczny ulubione zabawki, ryzaczki, ksiazeczki, kocyk. No i cos do jedzenia, choc wasz lot bedzie zdecydownie krotszy (nasza podroz to 9 h lotu, plus przesiadka i znowu 1,5 h lotu) - i tu tez nie wiem jak to teraz z tymi wymogami. Choc kolezanka, ktora na dniach wrocila z Polski (z 7 mies dzieckiem) mowi, ze nikt im nawet do podrecznego bagazu dziecka nie zajrzal nie mowiac o sprawdzaniu zawartosci sloiczkow z jedzeniem, jogurtow itp :-0 W samolocie w toaletach sa rozkladane przewijaki, wiec spokojnie jest gdzie dzieczkiem sie zajac. Dobrze byloby gdybyscie mieli miejsca w pierwszych rzedach, bo tam jest wiecej miejsca na podlodze i mozna dzidzie nawet posadzic na chwile. Hanka podroze w obie strony zniosla rewelacyjnie (szla swoim trybem jedzenie, zabawa, spanie), ale byla mlodsza i miala wykupiona gondole, wiec bylo gdzie ja polozyc lulu. Teraz cos podejrzewam, ze wieksza czesc podrozy spedzilaby na kolanach zaczepiajac innych pasazerow :-) Ale bedzie dobrze, zobaczysz. Jesli sie obawiasz podrozy to jeszcze porozmawiaj na ten temat z pediatra, moze poleci jakies srodki homeopatyczne na uspokojenie (czasami wiem, ze daja gdy dzidzia jest z tych wrazliwszych), czasami dzieciaki spia cala podroz, bo tak na nie dziala szum silnikow. Nasza lekarka przed podorza przestrzegala nas tylko przed korzystaniem z wody dostepnej w samolotowych WC, rece myc albo sanitazerem (takie mydlo bez wody) albo uzywac chusteczek malej. Mleko (bo ona na sztucznym) mielismy od razu gotowe, a wszystko dlatego, ze nie wiadomo jak dlugo ta woda stoi w samolocie i co w niej siedzi :-0 Teraz te realia sie poewnie nieco zmienily, a na trasach kontynentalnych to wogole nie wiem jak wyglada podroz z dzieckiem. Na wszelki wypadek przed wylotrem zadzwon do linii ktorymi lecicie i dopytaj co mozesz wniesc na poklad dla dziecka. Rozpisalam sie bardzo :-)
  9. Anka___ ja tez poprosze zdjecia, twojego tez nie dostalam. :-( Nie bede ci pisac jak zmniejszac lub jak wysylac, bo to zalezy od tego, jakiego programu uzywasz.
  10. Oj, tutaj znowu cos sie ruszylo :-) Zielna____zazdroszcze wypadu w Karkonosze. Tak tesknie do gor, a juz naszych \"normalnych\" - to wogole . Pisze \"normalnych\" bo w Texasie, daleko od nas na poludniu sa gory, ale takie jak na westernach sie oglada, lyse, niemile, skaliste i tylko krzaczaste akacje ubrania dra :-( Takze poprosze mnostwooooo ftoek, dla podratowania mojej osoby :-p Kasia12____oj, fajnie, ze pojawilas sie u nas znowu. Dzieci rosna - no. Za pare dni szkola - hehe, przypomnialam sobie, jak to ja zawsze robilam swoje \"powakacyjne\" porzadki na biurku. Jakos zawsze lubilam ukladanie nowych ksiazek, zeszytow itp. Tlurpa____ zdzwaniaj meza z pracy, pewnie. Jak tylko masz taka mozliwosc, zeby byl troche wczesniej i zebys mogla sie nieco podkurowac. Duzo zdrowka Hanka od paru dni \"potakuje\" kiwajac glowa, a ze najczesciej robi to z szerko rozdziawiona buzia - wyglada przekomicznie :-D Szczerzy sie ala wsciekniety kroliczek - to juz chyba cwiczenia do mowienia. Ja sie smieje, ze wietrzy sobie w ten sposob dziasla - gore ma juz tak spuchnieta, ze nie wiem czy bardziej jeszcze mozna :-( No i iwdac, ze coraz mocniej ja zabki swedza, wiec moglyby juz sie zdecydowac i wyjsc. Chociaz te jednyki, choc i dwojkom nieduzo brakuje. Mala tez jak zasypia to koniecznie z jednym smokiem w dziobie, drugi - w raczce. Juz sie zastanawiam jak nam pojdzie kiedys odzwyczajanie od tegoz przyjaciela...
  11. oj, dziewczyny, zycze wszystkimmalym chorowitkom jak najwiecej zdrowia Tlurpa__ alez Benjamin to fajny chlopak. Przejzalam starsze zdjecia - zmienil sie :-) Ale to przeciez wszystkie nasze maluchy tak teraz maja. Meza nie bylo pare dni, i jak wrocil to stwierdzil, ze Hance znowu sie buzia zmienila :-) Grzybki - mniam. U nas tez pewnie gdzies by rosly jesli tylko nie byloby tak sucho!!! Aga___ super, teraz juz z lyzeczka bedzie \"z gorki\" zobaczysz. Pawelek widocznie stwierdzil, ze takiemu duzemu chlopczykowi to juz wypada jest z lyzeczki. A ze zaczal od owockow - u nas tez tak bylo. Kaszka poszla dopiero jakies 2 tyg pozniej :-) emcia___ ja juz dokladnie nie pamietam ile kosztuje siateczka. Kupilam chyba od rzau pakowane po dwie i cos mi sie kolacze, ze to bylo cos w ok. 5-7$ (probowalam znalezc na stronie internetowej, ale nie znalazlam w tym sklepie, gdzie kupowalam. Znalazlam tylko takie: http://www.drugstore.com/products/prod.asp?pid=95236&catid=26964&trx=PLST-0-SEARCH&trxp1=26964&trxp2=95236&trxp3=1&trxp4=0&btrx=BUY-PLST-0-SEARCH Tlurpa___ a ty moze pamietasz lepiej ile to kosztowalo u ciebie? Lekkie to jest wiec, za przesylke tez nieduo by sie chyba zaplacilo. Pozdoriownka
  12. Oliwka___ baw sie dobrze. Fajnie, ze dalas sie wyciagnac z chaty. Trzeba czasami zlapac inny oddech, zeby odzyskac humorek :-D Ja jakis czas temu pislam, jak wyglada jedzenie Hani. Ale moge raz jeszcze: kolo 8:30 - kaszka na mleku (teraz nieco zadsza, bo albo z platkami, albo osobno chlebek, wedlinka) po spaniu, kolo 12 - obiadek: zupa (wczoraj i dzis ogorkowa, az jej sie uszy trzesly) lub jakies danie - z reguly sloiczkowe kolo 14 - 14:30 - deserek albo owoce ze sloika, albo swieze, albo jogurt albo kisiel (w zal od tego co jest i czy ze sloiczka, czy sama) po drzemce - kasza numer dwa (na mleku) przed spaniem - kasza (na mleku) czasami jeszcze pod wieczor dostanie albo owocki, albo chrupki, w zaleznosci jak jej sie spanie uklada :-) Mleko w zasadzie tylko w kaszach, nadal (do skonczenia roku) 3 razy dziennie, zeby jadla miedzy 350 a 500ml mleka na dobe.
  13. Aga*_____ oj, to Pawelek nadal \"lyzeczkowy buntownik\". Znaczy sie ze on ma swoje zdanie na temat lyzeczek i kropka. Skoro tak lubi w raczce i sam, to moze oprocz zupki z flachy dawaj mu mieciutka ugotowana marchewke, ziemniaka - niech ma w raczce. Hanka nigdy z lycha nie miala problemow, ale tak mi sie nasunelo w ramach oswajania Pawelka ze sprzetem. Ostatnio kupilam takie lyzeczki cale gomowe, dosyc glebokie, z krotka gruba raczka (gerbera). Hihi, poki co wcale nie w celu karmienia nimi, ale zeby sluzyly jako gryzaki. Hanka obraca nimi az milo i moze to jest pomysl na przyzwyczajenie malego do widoku lyzeczki? Kupic jakies takie dziecinne, bezpieczne i niech sie bawi.
  14. Ania___ ja tez dopominam sie o foty?! Bo zaczne tupac, jak wczoraj zielna, ha! :-p Postaram sie tez dzis wyslac pare Haniutkowych zdjec, jak sie nieco w chacie obrobie. Bo teraz mala sie usypia, pralka kreci, a ja mam jeszcze troche w reku do sprania, czego (obok prasowania) serdecznie nienawidze :-0 Asiulek____ oj, to szkoda, ze malutka sie tak odparzyla :-( Czasami to nawet nie wiadomo z czego. Ja malej najczesciej do picia daje sama wode, czasami - dla odmiany - herbatke Hippa (przywiozlam sobie z Polski), ale nawet mocniej rozcienczona niz jest w przepisie. A wprowadzanie chleba to juz polecila nam pediatra na ostatniej wizycie. Wiec sie sluchamy pani doktor i powolutku... Jak juz napisalam, to jest doslownie kawaleczek i tak co 2-3 dzien do sniadanka. Ale z drugiej srtrony to wlasnie chlebek najlepiej sie mymla Hance :-) Parowek jeszcze nie daje, mam obiekcje, bo w nich to jest wszystko. A tu takich dla dziedzi nie widzialam :-( A dzisiaj Fladrowa Maja konczy 9 m-cy. Ogromne buziaczki Mam nadzieje, ze doleca do Skandynawii
  15. Tlurpa___ daje malej chleb takze pszenny. W sumie to taki, jaki sami jemy. Ale nie kupuje tej wybitnie amerykanskiej \"waty tostowej\". ktorej poprostu nie znosze. Zamulacz :-0 Na szczescie ostatnio zrobil sie calkiem spory wybor innego pieczywa, takiego bardziej poslkiego, no i normalne pieczywo z polskiego sklepu. Oczywiscie zapytalam pediatre o pszenice, ale odpowiedziala mi, zeby dawac tak po troszeczku, wiec dostaje moze taki kawalek 2cm na 2 cm pokrojony w kosteczke. No i najlepiej gdyby to bylo pieczywo pelnoziarniste, ale takie kupuje zadko poniewaz sama zbytnio nie moge :-0 Olala___ nosek w gore i duuuuuzo zdrowia dla caelej waszej rodzinki . Ania ma racje, zapalenie ucha moze sie przyplatac u maluchow praktycznie znikad. Otoz one tam w srodku uszka maja jeszcze duzo wiecej zakretow i zalukow niz u doroslego, ich ucho dopiero sie rozwija. I stad czestsze zapalena u dzieci niz u doroslych. Faktycznie, u doroslego to musi zawiac, zalac itp. A u dzidzi - ot, jakas bakteria czy wirusek nie znalazl drogi wyjscia. Wiec sie nie martw, ze to twoja wina, a ciesz, ze lekarz to wylapal. Oczywiscie ze zal Madziuli, ale wszystko bedzie dobrze
  16. emcia____ tup nogami, ile wlezie :-p Nalezy sie :-) Mam nadzieje, ze szybko ci niemoc przejdzie. Skoro glowa cie tak mocno boli to chyba faktycznie od zoladka. Wyprobowany (yhm) sposob to poprostu palec w gardlo :-0 Sorki, ze tak obrazowo, ale pomaga, jak tylko zoladek sie pozbedzie tego co na nim ciazy
  17. No, faktycznie, po bananach mala miewa czasmi przestoje kupkowe, ale w jej przypadku objawia sie to np jedna kupka na dzien a nie dwoma - trzema :-) A dzis dostala po raz pierwszy zupke ogorkowa i wcinala az jej sie uszy trzesly. Skoro lubi ciuckac same ogorki kiszone to stwierdzilam, ze sprobujemy z zupka. Teraz czekam na efekty :-p Tlurpa____ daje Hani chlebek troszke doslownie pomazany maslem (takim niesolonym) i pokrojony w kawaleczki, kosteczki. No i klade przed nia po jednym kawalku. Mala albo sama lapie albo - jesli jej ucieka i nie moze trafic do dzioba - ja jej daje. Mlaska, zuje, mlymle jakby co najmniej udziec z dzika dostala :-) No i potem ja lece z lycha zadkiej kaszki, na popitke i tak w kolo, az sie malej znudzi zucie. To wtedy odstawiamy chleb i konczymy sama kasze. Pediatra powiedzial tez, zeby w ten sam sposob zaczac jej juz wprowadzac np wedliny miekkie (z drobiu, albo ich tzw SPAM, cos jakby mielonka, w puszkach :-0), jak dobrze bedzie zula - to cheerios, teakie bez miodu. Platki juz jej wprowadzam, choz na gryzienie to dla niej za twarde. Ale wsypuje garstke koleczek do miseczki, nieco je krusze, zalewam mlekiem i czekam az sie nieco rozciapia. Tez jej pasuje, cos innego niz kasza :-)
  18. hej hej ja tez sie troche tajniacze, ale u nas w zasadzie to samo. Hanka wlasnie ma zadane uciac sobie drzemke, ale poki co bajki sobie opowiada :-) Zielna___ jak tam projekty?? Ida jakos czy znowu nie masz natchnienia? Ja tez Hani ostatnio wprowadzam nabial. Rano troche chlebka pomazanego maslem, obok kaszki, bo szybko jej sie nudzi gryzienie, wiec samym sie nie najje za Chiny :-) no i od dwoch dni dostaje jogurty dla niemowlat. Oblizuje sie od ucha do ucha i poki co nie ma zadnych objawow uczuleniowych. Wczesniej dostala kilka razy troche kefiru i tez jej nic nie bylo. No, ale jeszcze to sa tylko proby. Mam nadzieje, ze i u ciebie wszystko szybko wroci do normy. Nie wiem co poradzic na odparzona pupcie. POnoc wlasnie ta maka ziemniaczana jest dobra. Nam raz sie przytrafilo, jak bylismy w Polsce. Ale to w nieduzym stopniu, pomoglo wietrzenie pupci i sudocrem. Aha, podeslij prosze jakies fotki dziewczynek, moze masz takie, gdzie sa razem? Bardzo jestem ciekawa siostrzyczek :-D Dorotko___ dzieki za fotki Bartus jest cudowny, blondasek i te duze oczka. Miodzio :-D Na zdjeciach jest jeszcze jeden chlopczyk (chyba?) - duza miedzy nimi jest roznica? Bo jak sie domyslam to tych znajomych, u ktorych byliscie. Ania___ a co nowego malej wprowadzilas, ze mogla sie uczulic? Pozdrawiam goraco (znowu dzis 40C :-0) - podeslijcie mi troche chlodu i najlepiej to jeszcze z deszczykiem :-D
  19. U nas tez to samo. Dokonczylismy w weekend z mezem uodparniac mieszkanie na Hanie, wiec teraz przynajmniej w duzym pokoju moze jako-tako w miare bezpiecznie raczkowac. A radzi sobie coraz lepiej, juz sama ma ochote zwiedzac pozostale katy w mieszkaniu :-D Terazs wlasnie wcina Gerberowskiego chrupka. Musze poprawic tabelke, bo bylysmy w pitek na kontroli 9 mies. NICK------------IMIĘ---------DATA UR-----WAGA--WZROST----OSTATNIA WAGA (wiek w mies) gosiaczek26--Wiktoria----26.07.05 Hana-----------Oliwia--------27.10.05 Dorota28------Bartuś-------30.10.05-------3530g-----57cm----88009,5m) Anka33 ------- Zosia -------31.10.05-------2970g------51cm ---7400(7,5m) Mia26----------Mateusz------01.11.05 Aga*-----------Pawełek-------03.11.05------3600g-----55cm-----9600 (6m) Zielna---------Ala--------------09.11.05------3130g-----54cm-----6635 (6m) Soul78--------Ala------------- 10.11.05-------3250------55cm-----ok.10,5 (9m) Soul78---------Maja--------10.11.05------3230------54cm-----ok.10,5 kg (9m) Kasia12-------Hania----------11.11.05------3500------52cm----- 9000 (7m) flooo-----------Maja-----------18.11.05 -----3480------58cm-----8100 (8,5) amelkaem-----Pawełek-------23.11.05------3320------54cm-----7400 (6m) Dunia77 ------Hania ---------28.11.05------3060-------49cm----8780(8.5) Milusia26 -----Olek ----------29.11.05 mafda----------Filipek--------30.11.05------3420------56cm-----8200(7m) Tlurpa ---------Benjamin-----01.12.05------3100------50cm-----8100 (6m) Oliwka77------Kubuś---------07.12.05------3900g-----52cm-----8200 (5m) Niki79--------Nela------------11.12.05-------3650g-----53cm----7400 (6m) Emcia83------Gabrysia------15.12.05------3460g------57cm----7450---67cm tu Kasia-------Bartuś--------07.01.06------4120G------57cm----8900 (5,5m) Boo 13-------Karolinka------27.01.06-------2720g------52cm-----5880 (4m) olala-----------Magda---------21.02.06------3160g------54cm---7250 (5m) Elff-----------Dominik--------8.05.06--------3000g------52cm Tu Kasia___dzieki za fotki! Buziaki dla Brtusia z okazji siodmego miesiaczka Tlurpa____ nos w gore. To pewnie wahania po powrocie z Polski. Znowu trzeba sie przyzwyczaic do bycia tylko we wlasnym towarzystiwe, a u rodzinki bylo milusio. Znam to uczucie Trzymaj sie i posmeraj malego w piete od cioci, ale dopiero jak sie obudzi na dobre. Czy u was nadal tak goraco??
  20. U mnie male spiewanie w pokioju Hani - mala sie usypia :-P Floo____ jak tam po drugiej stronie Baltyku? Juz sie nieco otrzaskalas w nowym swiecie? Malutka to faktycznie zywiolek - dzieki za fotki Mimi____ u mnie tez przeziernosc wyszla okej, wiec nie wiem jak to dalej przebiega. Trzymam palce, zeby wszystko bylo dobrze Tlurpa____ te zajecia to znalazlam wchodzac na storne internetowa bibliotek publicznych w Irving. Wpisz w Googla \"library\" i swoje miasto, albo \"storytime\" i swoje miasto. Cos moze znajdziesz. To tez takie cos jak Gymboree tylko moze mniej aktywnosci fizycznej. Czytanie dzieciom, wspolne wierszyki, pioseneczki itp. Od kolezanek wiem, ze warto chodzic wiec (jesli znowu nie zapomne) to dzis po obiedzie podjade nas zapisac. Tu Kasia___ nie, na drugie jeszccze nie mam planow. TYlko wiem, ze zanim wogole zaczniemy sie starac, to musze miec zgode gastrologa na odstawienie pewnych lekow. A dopiero mnie na nie \"wrzucil\" i raczej to troche potrwa :-0 Mysle, ze zaczniemy moze jak Hanka bedzie miala 2-3 lata. Zarowno u mnie jak i u mojego meza jest roznica wlasnie 3 lata i jest okej (szczegolnie teraz, gdy wszyscy juz jestesmy dorosli :-p). No, a oprocz tego lekarza musimy jeszcze wziac pod uwage fakt, ze z Hanka to troche nam zeszlo na starankach i planowana roznica wieku moze sie \"nieco\" zwiekszyc :-D Ja wit D wogole nie daje. Poprostu mamy tu takie slonce, ze nie trzeba.
  21. oj, sie tu dzieje od rana :-) Zielna___ dzieki za podeslanie Dorotce fotek :-D Duzo zdrowka zycze, trzymaj sie dzielnie. Lekow ani sposobow nie poradze, bo nie znam sie, a dodatkowo jeszcze ty karmisz, wiec wogole siedze cicho i tylko sle ci zyczonaka zdrowka dla calej famili Soul___ jak dziewczynki?? Ogromne calusy z okazji skonczenia juz 9 miesiecy!!! Tlurpa___ nos w gore i powoli wychodz z dolka, albo szybciorem, jak ci lepiej :-D mimo wielu znajomych tutaj tez tak mam, ze czasami nic tylko siasc i plakac, bo nie ma z kim pogadac, cale dnie w chacie, bo szkoda dziecka na takie upaly... Ja myslalam o tym, zeby zapisac sie z Hania na zajecia do pobliskiej bibiloteki, tez dla takich maluchow. Zaczynaja sie od wrzesnia i chyba jutro podjade wpisac sie na liste. O Gymboree tez slyszalam i moze tez sie kiedys wybiore na zwiady. Poki co sprobuje z biblioteka, bo bezplatnie, krociutko, blizej, tylko troche w pore dopoludniowej drzemki Hanki. Zobaczymy. No i gratuluje samodzielnego usniecia. Oby tak dalej, Benjaminku!!! Aga*____ to wspaniala wiadomosc, ze nadal przerwa w terapii :-D Duzy calus dla Pawelka, ze tak dzielnie to znosil. No i dla was, ze wytrwaliscie Ja tez z podziwem patrze na Hanke, jak lawinowo uczy sie kolejnych rzeczy. Juz raczkuje tam gdzie chce. Wczoraj bardzo rozczulila mojego mezunia. Przyszedl z pracy, troszke sie pobawili i usiadl do kompa cos tam jescze zrobic. A Hanka na cztery, pokrzykujac \"e, e\" (to zamiast tata :-p) przeraczkowala cale mieszkanie do tatusia. I najlepiej jej bylo na kolankach u niego :-) Ale normalnie z oka juz jej nie mozna sposcic :-0 Aga, a sam do jedzenia sie nie pcha? Tzn do bawienie sie jedzeniem, na pokrojona ugotowana marchewka? Moze to bylby sposob - ty z jedna lyzeczka, on z druga? Wiecej sprzatania, ale moze daloby rade? Powodzenia Tak piszecie o kolejnej ciazy. Ja jeszcze na pewno poczekam. W moim przypadku niewszystko zalezy ode mnie. Musze miec jeszcze zielone swiatlo od gastrologa, a na to chwilowo sie nie zanosi :-0 Co do tego, ze kazda ciaza jest inna. Wsrod moich kolezanek juz dwie tak mialy, ze pierwsza przechodzily spiewajaco, kwitnaco i wogole, a w drugiej - klasycznie 3 mies mulikowa i wymiotkowa (obie juz z pierwszymi dzieciakami). Takze konczylo sie ponoc pare razy tak, ze mamusia w czulych objeciach z kibelkiem, a tatus na gwalt sciagany z pracy, zeby sie zajal dzieckiem :-0 milego dzionka kobietki
  22. Czesc dziewczyny Wy juz pewnie po finiszach obiadowych, a ja dopiero rozmrazam piersi z kurczaka. Eh, te 7 godzin roznicy :-p Fajne, bo jak rano wlaczam kompa to juz jest co poczytac, od samego rana. Soul___ wspolczuje nocki i chorej Mai . Moze to faktycznie trzydniowka? Czytal ostatnio nawet gdzies w wiadomosciach na necie, ze teraz w Polsce jakis taki okres, takze na grype zoladkowa wsrod maluszkow :-0 Zycze tobie duzo sily, a mlutkim duzo zdrowka Zielna___ tobie tez duzo sily, a dziewczynkom - zdrowka Buziaki dla Ali z okazji 9 miesiecy Mam nadzieje, ze jednak jakas wena tworcza przemknela obok ciebie i ruszylas z tym obiecanym projektem. No tak, zero motywacji finansowej, to sie fajnie robi jak sie ma duuuuuzo wolnego czasu :-p A, mam prosbe. Przeslij ostatnie foty Hanki, te z 8 mies do Dorotki. Juz nawet nie probuje na jej firmowego maila, bo zawsze mi wraca :-0 Dzieki Anka___ az mi sie slabo zrobilo gdy przeczytalam o wypadku Zosi. Mam nadzieje, ze nawet guz zbyt duzy nie byl. U nas powoli tez sie zaczynaja wypadki, ale to jeszcze z e wzgledu na szkolenie sie w raczkowaniu. Hanka dzwiga sie na cztery i nie umie od razu ruszyc, wiec sie \"rozpedza\" bujajac w przod i tyl, przod i tyl... No i czasami w koncu jak ruszy to sie okazuje, ze ma bliskie spotkanie ze sciana, noga od lawy... :-0 Chyba jej jakis kask kupie :-D Dorotko___ juz poprosilam zielna zeby przeslala ci foty Hanki. Wczoraj Hanka tez oglosila bunt ze spaniem. Tzn do poludnia pospala normalnie, prawei 2 h, ale popoludniu... Uh, walka trwala prawie 2 godziny, w miedzyczasie byla kupka, karmienie i troche \"spiewania\" i w koncu padla... na 40 minut i do wieczora juz nic. Na szczescie w nocy spi slicznie, wiec chociaz tyle. Ze stulejka sobie poradzicie, zobaczysz No i powodzenia na egzaminach na aplikacje!!!
  23. Aga*_____ ja do ciebie zawsze wysylam, tyle ze wlasnie sprawdzilam maila. Nie wiem czemu mialam do ciebie adres na neostrade (zmienialas moze?). Ale puscilam raz jeszcze :-) Kochany twoj Pawelek. Taaakie usmiechy slodkie rozsyla :-D Tu Kasia___ dzieki za fotki Bartusia. On tez jak zwykle rozesmiany :-D Buziaki na \"urodziny\" od forumowej ciotki rany, musze dzis troche poprasowac. Z tego mojego nielubienia prasowania wyszlo teraz, ze najwieksza przyjemnosc sprawia mi prasownie Hankkowych ciuszkow - takie malutkie i raz, raz i juz uprasowanie :-) Tylko nasze, dorosle nadal takie duze :-0
  24. Czesc, ja tez na szybko. Wstalysmy jakis czas temu. Hanka rozrabia wsrod zabawek, ale juz ja swedza nogi zeby gdzies poraczkowac (lampa? kolumna? kabelki? :-p) wiec tak nieco zeza dostaje przed tym kompem :-D Zaraz robie jej kleik (ostatnio zaczelam jej juz dawac owsiany i poki co nie wysypalo jej) i potem na poranne zakupy, zeby zdazyc przed drzemeczka. Takze troche gesto z czasem :-) Fajnie dziewczyny macie, ze mozecie sobie troszke polabowac, z mamami - babciami. U nas to poki co nieosiagalne. Do mieszkania na przeciwko wprowadzili sie mlodzi Amerykanie z 16 mies synkiem, bardzo sympatyczni. Moze w koncu uda sie oswoic jakiegos \"tubylca\" :-) No i Hanka mialaby kompanie \"pod reka\".
  25. Hej hej Tak, Soul, cos jest na pewno z dlugoscia zwolnienia i ZUSem. Jak mowi Anka. Ale walcz o swoje :-D Ja sie uwijam w chacie jak moge, poki Hanka drzemie. Dzis od rana cwiczyla nowa umiejetnosc - raczkowanie i juz sie boje co bedzie dalej :-) Nie moge spuscic jej z oka, bo jeszcze nie wszystko w domu jest na nia \"uodpornione\" i oczywiscie najbardziej ciganie ja do wszelkiego rodzaju kabli, sprzetu grajacego itp :-0
×