Dunia77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dunia77
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasza______ ja powiem ci, ze przy Hani czytalam generalnie duuuzo wiecej jeslichodzi o wychowywanie, problemy itp. Nie to zebym wszystkiego na sztywno sie trzymala, albo popadala w jakies skrajnosci. Ale nie powiem, w kilku przypadkach podpowiedz co zrobic i jak mi pomogla, np. wlasnie nauka samodzielnego zasypiania. No i generalnie jakos do mojego M lepiej trafialo jesli mowialm, ze moze by zrobic tak czy inaczej, bo tak radza spece, to w sytuacjach gdy widzialam, ze M robi wybitnie pod prad ;-) Natomiast teraz nie czytam nic, czasami tylko jakies male porady. W sumie to moze warto by mi bylo poczytac, znowu o upartym tym razem pieciolatku, stawiajacym okoniem :-P Tak dla obrazu, ostatnio mialysmy spiecie dotyczace spadajacej temperatury. Ja jej mowilam, ze jak jest -5C to jest zimniej niz jak jest -1C. A ona na to, ze nie, ze jest cieplej bo piec to wiecej niz jeden. I tak w kolko, az w koncu stanowczo mi oznajmila, ze przeciez na termometrze im bardziej w dol tym jest zimniej, bo pani w przedszkolu tak mowila ;-) Na szczescie dala sobie pokazac na termometrze, ze faktycznie, ponizej 0C to piec jest nizej niz jeden czyli i mama i pani maja racje ;-) Ale zagotowalysmy sie obie, hehe -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane, wszystkim utesknionym wiosny i sloneczka sle i jedno i drugie U nas dzis dwadziescia pare stopni, mlode biegaja w krotkim rekawku, moje zonkile i inne cebulki kwitna juz jakis miesiac, majac w glebokim powazniu tutejsze mrozy i przymrozki :-P Ja wlasnie siedze sobie w ogrodku z lapkiem na kolanach, pani ma relaksik bo mlody spi a starsza - bajkuje po wyczerpujacej pierwszej polowie dnia. A ze na poznije mamy babsko-dziecinne imprezowanie (bo faceci na meskich nartach) to niech zbiora sily na ciag dalszy :-) Apsika_____ witajcie, kochana, witajcie! Ja tez ostatnio przegladalm foty na blogu, a ze twoj profil chyba pierwszy to tak myslalam, sobei co u was slychac. Daruj sobie wieksze zczytywanie zaleglosci, nie nadrobisz roku :-D Pisz co u was, a w biezace nasze wymiany szybko sie wdrozysz :-D biala czekoladko_____ trzymam kciuki, zbey teraz juz faktcyznei Kubus byl na prostej jesli chodzi o odpornosc. Wychorowal co swoje to teraz juz moze w koncu lepiej bedzie. fasolkowa mamo_____ tobie zdrowka. Czy ta zoladkowa sprawa to jakos czesto ci sie trafia? Tak pytam, bo ja w sprawach zoladkowo - jelitowych przeczulona jestem i jesli to cos czesto ciebie dopada i tylko ciebie w rodzinie to moze warto do gastrologa sie przejsc? Oczywiscie, nie zycze niczego paskudnego, oby to tylko wirus i juz A tak w tym temacie, to ostatnio rozmawialysmy z dziewczynami tutaj o tym czy juz jets grypa, czy zamykaja jakies szkoly ze wzgledu na ilosc zachorowan itp itd. Bo sezon grypowy w pelni i rok temu z ptasia to bylo niewesolo. Ale teraz, na szczescie wszystko wyglada lepiej, tylko wlasnie u jedej z kolezanek szkole syna odkazaja bo bylo jakos wyjatkowo duzo przypadkow jelitowki wlasnie. To sie nazywa zapobieganie :-p -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No dobra, mam pare informacji, niekoniecznie bardzo szczegolowych, ale sa - odnosnie szukania przodkow. Kumpel polecil strone: www.genpol.com - sporo informacji ogolnych, bardziej szczegolowych i tez jakas baza. Osobiscie jeszcze w to nie wnikalam, wiec nie wiem jak to dziala, trzeba poczytac. A teraz cytat z maila od kolegi: "Niestety w Polsce nie ma baz danych, jest czesc polskich ksiag sfilomowana przez Mormonow, można próbować cos znaleźć. Ja znalazłem stare ksiegi z Kadzidla np. dlatego jesli kolezanka mieszka w Stanach to na poczatek mormoni Tutaj przykład z moich stron , jak się ma indeksy tych filmow , to się je zamawia w najbliższym kosciele/ Family History Centers w USA / tych mormonow i po 2-3 tygodniach sa. Oni za darmo w sprowadza mikrofilm i za darmo można go u nich przeglądać, za robienie kopi chca pieniadze ale nie za wielkie. http://www.familysearch.org/eng/library/fhlcatalog/supermainframeset.asp?display=titlefilmnotes&columns=*%2C0%2C0&titleno=136499&disp=Kopie+ksi%C4%99g+metrykalnych++ Inna opcja , oglaszja się ludzie z Polski co na czyjes zlecenia pojda po parafiach ale za pieniadze nigdy tego nie używałem nie wiem jakie sa stawki. " Tyle wiem od kolegi. Te ksiegi mormonow to mozna sprawdzic na tej stronie: https://www.familysearch.org/, w katalogu. Przynajmniej z tego co sie zorientowalam na szybko. A tutaj wyszukiwarka tych Family History Center, gdzie mozna prosic o te kopie filmow http://www.familysearch.org/eng/library/fhc/frameset_fhc.asp moe sama sie tym zajme, tylko muse podpytac rodzine o daty chociazby :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MantraElle_____ superowy cytat :-) Inaczej mowiac, w duzym uproszczeniu, ale lapiac sens - potrzeba matka wynalazkow :-D Taaa, sceny powiadacie?! Ja juz chyba pisalam, ze jedna z rzeczy, ktore roznia moje dzieci jedno od drugiego to wlasnie "bunt dwulatka". Nerw, wscieklizna, szal cial i ducha - jak to zwal tak to zwal. Fakt, ze Jasiek ciska sie na podploge albo prawie tupie sciane, albo genralnie - robi sie fizyczny i to juz w zasadzie kolo roku mu sie zaczelo.... Hania - piec lat minelo, a ona nie wie co to znaczy rzucic sie w nerwach na ziemie (kochana coreczka ;-),. Teraz owszem, nerwy ma czasmi i to uparciuch z niej glownie wychodzi, nawet az sie zatrzesie, ale nie rzuci niczym raczej, drzwiami nie trzasnie. Za to braciszek nadrabia w tym temacie. Co wogole to wiekszosc ludzi wprwia w totalne zdziwienie, bo on generalnie od rana caly w usmiechach, milus i czarus do bolu, ugodowy (zazwyczaj) itp itd. Cukiereczek. Ale jak pokarze co potrafi... Na szczescie (jego glownie) nie zrobil jeszcze zadnej sceny w sklepie. Bo tam to chyba zignorowalabym na maxa i tyle. W domu czasmi rpobuje go jakos czyms innym zainteresowac, bo czesto nerw u nas jest w temacie jedzenia! Przy nim naprawde nie da rady nic w spokoju zjesc, bo wlsanie od jakiegos czasu jak on nie ma to jest krzyk, tupanie, gryzienie (np. blatu w kuchni). Ale to tak na marginesie ;-) Generalnie staram sie nieco wycofac, ale nie odchodze, tylko gdzies z boku obserwuje. Jak do mnei leci zly, to albo go hamuje na wyciagnieta reke, albo sie odsuwam. W momencie gdy najwiekszy krzyk cichnie, nogi mniej tupia, wtedy wkraczam do akcji albo zmieniajac temat dzialan, albo - zanim - to go przytulam i mowie czemu tak a nie inaczej zrobilam. Na "pocieszenie" piewrszych mam - to raczej malo skutkuje, mozna tak w nieskonczonosc :-P Ale mam jednak nadzieje, ze cos w tych szarych komorkach zostaje, a ja - mimo szlochow wymuszonych i suchych oczu przy tym - mam satysfakcje, ze nie dam sie manipulowac mlodemu i z czasem aktualne sposoby testowania granic mu przejda. Mina. Papa. Bye bye..... I pojawia sie nowe, choc nie wiem czy piecioletni chlopiec bedzie mial podobne jazdy jak jego siostra :-D I tym optymistycznym akcentem koncze moje czwartkowe wywowdy i zbieram sily na weekend w pojedynke :-) :-) :-) Aha, ja mam w wordzie T. Hogg "Jezyk dwulatka", calkiem dobra ksaizka, bo i autorka niezla. Jesli ktos chce to podesle. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wow, u Jaska to z gadaniem wogole jest malo. Gledzi, ale glownie po swojemu, choc z drugiej strony bardzo sie stara powiedziec "traktor" (jakby nie mogl najpierw pocwiczyc mama ;-)). Przy czym u mnie i Hania pozno zaczela mowic, miala dwa lata z okladem a zdan nie sklejala. Takze poki co cierpliwie (coraz mniej ;-) czekam na jakies wyrazniejsze slowa. Jak sie mlodemu chce to pieknie mowi: jas, jesc, pic, (co dziwne, calkiem niezle wymawia te koncowe miekkie gloski), auto, baby (na dzieci), papa (od puppy czyli szczeniak - na psy), kot, tata i tatus na przemiennie, baba, papa (na do widzenia), nadal jestesmy na etapie kaka i koko jesli chodzi o drob :-) Na Hanke nadal ma jakies swoje okreslenie, mame w slowniku ignoruje kompletnie, jak widac - jedzenie, picie, tatus i traktory wazniejsze :-D Takze jemu to daleko do jakiegos monologu bardziej rozbudowanego. A jesli jeszcze na jego wrodzone pozne mowienie nalozy sie fakt, ze co sie bawi z dzieciakami (nawet tymi naszymi polskimi) to one miedzy soba najczesciej leca po angielsku. Nam wlasnie tutejsi pediatrzy mowili, ze najwazniejsze zeby dziecku nie pomieszac to zeby dany rodzic do dziecka mowil tylko w jednym jezyku. Stad te moje powtarzania z ang na pol gdy trafi sie nam angielskojezyczny przypadek. Natomiast moze mu mieszac Hania, ktora w domu w wiekszosci po polsku, ale jak pisalam, na wyjsciu - po angielksu nawet do niego gada. Annnnnna, takze jak piszesz, co kraj to obyczaj. Bo tutaj z kolei zwaracja uwage na to, zeby nie czekac z jezykami, zaczynac jak najwczesniej, ze wlasnie do tego 3 roku dzieciak lapie wszystko naturalnie, akcenty, myslenie i plynne, podsiwadome przechodzenie z jednego jezyka na drugi. Tzn, jesli i po 3 roku jest np glowie w srodowisku angielskojezycznym, to oczywiscie, sila rzeczy ten jezyk zlapie i opaniuje jakby byl jego naturalnym. Mam wsrod znajomych przypadek, przyjechali tutaj to corka miala niecale 6 lat i po polsku mowila juz b. dobrze, po ang - nic, moze pare slowek. Teraz juz siedza tutaj chyba z 9 lat i to w polskim mloda - no juz nastolatka, ma akcent amerykanski. Z tego to nawet u naszej Hani znajomi w czasie wakacji w PL sie "smieja". Takze ta teoria troche sobie, a zycie i tak robi swoje. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas dzis dzien marudy. Jaskowi chyba faktycnzie zaczyna sie uaktywniac piatki, bo od paru dni chodzi wsciekniety, nabuzowany, gryzie bez powodu i zlosci si ena maxa o wszystko.... A M jedzie na meski wypad na narty, hehe :-D -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
annnnnnna______ ja temat dwujezycznych dzieci przerabiam na okraglo i to nietylko u siebie ale tez u calkeim sporej grupy znajomych, gdzie oboje rodzice sa Polakami, w domu mowia po polsku, z dziecmi po polsku (sie staraja, od pewnego wieku bowiem dzieciaki szybciej mowia w ang niz w pol). I wiesz - nie ma reguly co do szybkosci opanowywania jezyka, jego poprawnosci itp itd. Tez czytalam rozne opracowania na ten temat, ale w naszym sporym gronie wychodzi nam na to, ze i tak wszystko zalezy od dziecka. Czy generalnie ma problmey z mowienien, czy zaczyna mowic pozno i z miejsca miesza polski z angielskim, czy mowi wylacznie po polsku do czasu, czy mowi poprawnie itp itd. Takze nie powiedzialabym, ze wystawianie sdziecka na bodzce wielojezykowe cos mu miesza. Owszem, daje brzydko mowiac "kopa" intelektualnego, bo jednak wszystko to musi sie w glowie poukladac i zapamietac. I to nawet dotyczy tych drugich dzieci, u ktorych starsze rodzenstwo juz z reguly cakiem niezle z ang sobie radzi i co wiecej, te nasze polskie dzieci bawiac sie tylko w polskim gronie juz szybciej mowia po ang niz polsku. Jedyne na co my staramy sie zwracac uwage to to, ze do dzieci mowimy tylko po polsku, chyba ze jestesmy w tow angielskojezycznym a i wtedy ja moie do mlodych i po ang i to samo - po polsku. Kasza_____ nawet jesli Marianka ci cos daje po angielksu to powiedz, atk, i powtorz po polsku. Wiem, ze troche to takie gadanie do siebie, ale u was sila rzeczy nie da sie jednego jezyka tylko prowadzic, wiec rob co mozesz, zeby Mloda polski tez cwiczyla :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MantraElle______ ty mnie kobieto zawsze czyms "zazyjesz" jak to mowia. Kiedys ta Magic Bullet a teraz ten Thermomix :-) Nie mialam pojecia o czyms takim i w sumie to ja sie nie pisze - zadko uzywam wogole wszelkich food procesors wiec nie mam potrzeby. I z tego co popatrzylam, to chyba nikt ze znajomych tego tez nie ma, wiec nie doradze. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kasza_____ ja na szybko napisalam do tego kumpla od drzewa rodzinnego, ale przyszlo mi "out of office" odpowiedz, tak ze jesli mi odpisze to jakos dopiero kolo poczatku lutego. Dam znac co i jak. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kasza___ ja wiem, ze tu w Stanach najlepszym zrodlem (nietylko na stany) sa ksiegi mormonow. Cos mi sie tlucze po glowie, ze jest jakis dostep do tego online, jakas wyszukiwarka, ale szczerze - to temat znam nieco na wyrost. Ale mam kolege, ktory bedac tutaj (teraz juz wrocil do PL) chyba sie calkeim powaznie tym zajmowal. Moge do niego napisac i zapytac, jak i co. W sumie to sama jestem ciekawa... :-) Fasolkowa_____ alez masz kumpla, no nie moge :-) U mnei poki co nocnikiem nawet nie "strasze", bo mlody dopieor od jakiegos czasu przyznaje sie, ze jest "pupa" (czyli koopa), ale to juz po fakcie :-p Oczywiscie jakby mu dac, to samy by wlaczal wszystko, ale ja wyciagam go z lozeczka dopeiro jak ja juz jestem na chodzi, sniadanie gotowe (wiec i radio juz gra :-)). Jakis taki system przyjelam jak si eHania urodzila i na szczescie, moje dzieciaki ze mna wspolpracuja w tym zakresie. Tzn nie trzeba bylo ani Hanki kiedys ani Jaska teraz wyciagac z lozeczka zaraz po przebudzeniu. Dac zabawki (Jaskowi to Hania wrzuca ksiazeczki i autka) a samej sie spokojnie wyszykowac na dzien i dopieor wtedy wypuscic lwa z klatki :-D No bo leci do kuchni - i trzeba sie spieszyc, zeby zdarzyc przed nim. Inaczej organoleptyczne sprawdza w misce jest "kaaka" - wsadza lape prawie po lokiec i z luboscia ja potem ciumka i wylizuje :-D -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ganetko______ serdeczne wyrazy wspolczucia z powodu smierci Dziadka Mam nadzieje kochana, ze podroz i pobyt w PL choc w tak smutnych okolicznosciach dadza ci troche sily na to, co czeka cie zaraz po powrocie . Przytulam bardzo mocno i wracajcie zdrowo. annnnnna______ kochana, nie ma CBBS?! Toz co moja Hanka bedzi eogladala u babci?! O ranyyyyy, to byl jej ukochany program z bajkami. ja nawet jakis czas temu posciagama wlasnie z chomika jakies bajki,a le maz w szale reinstalacji kompa jakos mi to zapodzial. Moge wiec korzystac z twoich zbiorow? Super, wrzuce go w ulubione chyba :-P lece po Hanke. Milego dzionka -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tuncia_____ ja pieke, chco zwyczajnie, w piecyku. W sumie z przerwa na wizyte w PL to w zasadzie prawie rok juz bedzie :-p A rodzina spod noza wyjada jeszcze cieply... A korzystam z przepisow ze strony podanej mi chyba przez Jole. Ja robie rozne wariacje tego pieczywa: http://mojewypieki.blox.pl/2009/05/Najprostszy-chleb-pszenny-na-zakwasie.html ale w menu po lewej stronie sa chleby i takie na zakwasie i drozdzowe. Z tego co sie zorientowalam dla wiekszosci jest wersja "dla maszynistow" wiec moze cos wam podpasuje. Z moich uwag, ale jesli chodzi o ten chleb pszenny z linka, na zakwasie i wersje do piecyka: ciasto faktycznie musi byc zadkie, jesli wiec robisz z maki mieszanej (np pszenno-zytni, czy w wiekszosci zytni, ew z otrebami czy ziarnami - ja szaleje z tym co mam pod reka) to ja daje wiecej nieco zakwasu plus wiecej wody, jesli po wymieszaniu jest za geste. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj widac, ze u Was juz weekend sie zaczal :-) Lusia____ przykro mi czytac, ze i u ciebie sie nie uklada z facetem :-( W sumie to "staz" macie calkiem niezly, siedem lat to nie to samo co dwa czy trzy. Ale jak piszesz, czas ma tu male znaczenie, bo okazuje sie, ze wieksze chyba - zyciowe decyzje, pojawienie sie nowych czlonkow rodziny, zmiana biegunow odpowiedzialnosci. A tego akurat nie da sie przetestowac "na sucho", ze tak powiem. Zawsze gdy czytam, ze jakis facet ma podejscie do rodziny, ze dziecko (i pies na przyklad) to "problme" matki, to mam ochote jaja takiemu urwac Przepraszam za wulgaryzmy i dosadnosc, ale nosz jaqsna jego panienska wysokosc, przyjemnosci male i duze to i owszem, ale juz konsekwencje i odpowiedzialnosc - raczki umywamy i czujemy sie rozgrzeszeni bo pieniazki do domu przynosimy, wrrrrrrrr. Ja jakbym taki argument na powaznie uslyszala od M to chyba by mnie na miejscu trafilo i kolega zajmowalby sie swoja czescia domu, zycia - sam. Moze faktcyznei, Lusia pojscie do pracy byloby rozwiazaniem przynajmniej czesci klopotow. Bo raz, ze wyrwaloby mu finansowy argument z reki, a dwa - kolejny sprawdzian, czy potraficie odbudowac partnerstwo, kiedy oboje stoicie na rownych pozycjach pod wzgledem pracy. No ale... Latwo sie mowi i doradza, a zycie i tak robi co chce i jak chce. W kazdym razie, Lusia dla ciebei tez wirtualne usciski -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasza_____ choc ostatni akapit twojego poprzedniego postu to niby po polsku ale i tak Dunia nic nie kumac z tych skrotow to i tak cie mocno przytulac Szkoda, ze Samowi, wam te Niemcy nie wypalily :-( Glupio moze zapytam, nie znam realiow, a UK nie wchodzi w rachube w ramach transferu? Pamietam, ze Sam ma niezle przekrety jesli chodzi o papiery i ich brak. Stad pomysl, zbey jednak GDZIES w Europie a nie konkretnie w UK? Czy poprostu nie ma takiej mozliwosci, nie ma takiej wymiany? A jak piszesz o tym promotorze to az noz sie w kieszeni otwiera. To tak nie pasuje do obrazka tutajszego panstwa, systemu itp, ze az trudno uwierzyc ze nie ma jakiegos wyjscia. Naskarzyc do kogos? Anonima napisac do dziekana? ;-) Juz chyba pytalam o mozliwosc zmiany promotora? A jesli bierzecie pod uwage zeby jednak Sam zostal tu i dokonczyl, to moze inna szkola w USA go przejmie? Probuje cos wymyslec, choc pewnie wy to juz wszystko rozebraliscie na czynniki pierwsze :-) Kasza dobrze napisalas, ze wyjazd wyjazdem, ale powrot to zawsze kwestia jeszcze wiekszej niewiadomej. Do tej niewiadomoej warunkow materialnych ja dodam jeszcze rozterki natury psychologicznej. Jak to kiedys ktos mi powiedzial, ze emigranantem pozostaje sie na cale zycie, nawet jelsi wroci sie do kraju. I to prawda. Wiem, nawet bedac jeszcze tutaj, ze powrot do PL nie bedzie latwy, ze jelsi cokolwiek nam kiedys w PL sie nie uda to porazka, o ktorej Kasza pisze, bedzie podjecie decyzji o powrocie itp itd. W kolko mozna to maglowac i w kazda strone to wyjdzie podobnie. Mama E______ ja podobnie jak Kasza siedzialam cicho, bo kiedys tu takim gromkim glosem obwiescilas, zes najstarsza z towarzystwa, ze ja tez pamietam :-p Ale kobietko, do babci to ci jeszcze daleko, wiec bez stresa, nie mianujemy cie nasza formuowa starowinka ;-) osobiscie uwielbiam twoje doswiadczenie i madrosc, ktore widac w twoich postach i radach wiec "tak dalej trzymac" :-) Ja jeszcze o jednym myslalm jelsi chodzi o wyjazd Shili. Jesli mialoby to byc lekiem na aktualne problemy z M, ze na nowym bedzie lepiej, jakos to bedzie to nic bardziej mylacego. Jesli jedziecie w nieznane, gdzie oboje bedziecie szukac odpowiedzi na tysiac pytan, to w momencie gdy cokolwiek nie wyjdzie, nawet glupie jakies zakupy czy pierwsza kwestia rachunkow, lekarza itp, moze sie to skonczyc jeszcze wiekszym pogorszeniem stosunkow z M, obwinianiem siebie nawzajem, ze nie tak mialo byc itp. A powrot - czytac wyzej - ciezki jest zawsze. Shila, kochana, my ci tutaj najlepiej zyczymy jak tylko mozemy, nie mysl, ze "wsiadlysmy" na ciebie (szczegolnie ja :-o), ale chcialabym abs przemyslal na spokojnie wszystkie za i przeciw zanim podejmiesz tak wazka decyzje -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ganetka______ w sumie to kochana dobrze, ze po pierwszych nerwach, zlosci, rozczarowaniu i strachu "co teraz bedzie", wzielas sprawe w swoije rece i ze jak dotad sprawa sie konczy w spokoju, przynajmneij tak oficjalnie. Bo co przezywasz to i tak twoje, ale przynajmneij, jak to mowia, nei pierzecie brudow i nie ciagacie sie po sadach. To i jednak zainteresowanie Benim daje ci lepszy posmak tego, co bylo. Tak mi sie wydaje. Ze w tym calym rozwodzie, ale glownie w swojej milosci do niego, w tym, ze jest ojcem twojego dziecka, w tym, ze potraficie teraz sie rozstac jak ludzie (mam nadzieje, ze tak bedzie do konca) czujesz chyba wiekszy szacunek do siebie samej i do swoich zyciowych wyborow niz jakby bylo przykro, z brudami i w zlosci, nienawisci i zlych slowach. Powiem ci, ze dzielna i silna z ciebie kobieta, ze tak potrafisz byc teraz ponad to, bo to ciebie ten zwiazek zranil i skrzywdzil. A los dla ceibei w rekawie ma na pewno same dobre niespodzianki -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Shila______ mnie tez zaskoczyla informacja o waszym wyjezdzie i to juz tak szybko. Biorac pod uwage, ze niebardzo sami wiecie co i jak byloby za granica, roznie miedzy wami jest (z tego co piszesz) - przemys raz jeszcze decyzje wyjazdu w ciemno, na raz cala rodzina. Dolacze do tego, co dziewczyny juz tutaj napisaly; co konkretnego proponuja bracia? Jakie konkretne pomysly, propozycje pracy, od kiedy byloby to realne? Jak z mieszkaniem, utrzymaniem, jakie koszty zycia, oplaty plus pamietaj o lekarzach? Nie mowiac o tym, ze ja nie mam bladego pojecia o ewentualnej wymaganej urzedowo papierologii w Uk. Dziwnie to moze brzmi, bo przeciez ja na obczycnie juz prawie 7 lat, ale my wyjezdzalismy z Pl w komfortowych warunkach. M mial juz robote podpisana, ja ze swojej w PL zrezygnowalam z okrzykiem radosci, plany mielismy powiekszania rodziny, wiec jeszcze nie bylo wtedy maluchow z nami. Co wiecej, w ramach relokacji wszystko mielismy na poczatek zapewnione, nawet kogos kto nas "za raczke poprowadzil" jelsi chodiz o papiery itp. Inaczej, na dziko, na wieksze ryzyko nie wiem, chyba bysmy nie wyjechali. Owszem, kazdy ma swoj wlasny poziom ryzyka, ale naprawde, dopoki nie bedziesz miala ty czegos pewnego, niech moze faktcyznei M sam zrobi rozeznanie najpierw. A co z nowa praca? Skad wogole ta idea wyjazdu, maglowaliscie temat juz wczesniej czy dopeiro teraz jakos tak wam wyszlo? -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobra, spasowane, chwili wolnej ciag dalszy :-) Tak sobei czytam to i owo w sieci i oto co z nowinek w temacie karmienia piersia..http://dziecko.onet.pl/58124,0,43,mleko_matki_to_za_malo,1,artykul.html Jak to mowi, badz tu najmadrzejszy ;-) Carmen_____ zaczely cie rece swedzic na krzyzyki :-) Skad ja sie uczylam? Wiesz, to bylo lata temu i juz nei pamietam. Ale teraz akurat w WlkBrytanii (wiec i penwie u was dostepe) sa fajen miesieczniki Cross Stitch, jak masz jakas ksiegarnie niedaleko to przejzyj polki. Pisze o tym, bo w wiekszosci tych gazet zawsze jest strona, dwie o technice i o co chodzi, no i moze trafisz na wzor, w ktoym sie zakochasz. Oczywiscie siec tez jest kopalnia wiedzy. Wiele stron z tutorials, np: http://www.cross-stitch-centre.co.uk/acatalog/tutorial.html, pewnie po polsku tez cos znajdziesz. Osobiscie polecam forum miedzynarodowe: http://www.cross-stitch-board.com/forum/cmps_index.php Byc moze tam tez sa podstawy, technika, a poza tym mnostwo wiedzy i porad. Zycze powodzenia w odkrywaniu nowego :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ganetka_____ jakbys mi sie z mysli "wyczytala". Tak sobie dzis myslalam, ze chyba jakos tak na dniach powinnas z PL wrocic a tu prosze - grzecznie sie meldujesz :-P Mam nadzieje, ze tak jak chcesz - sprawa rozwodowa bedzie tylko jedna i juz. A powiedz mi, jesli masz chec, bo to wybitnie z ciekawosci pytam. Jak to prawnie w Austrii wyglada, mozna od razu o rozwod sie starac, czy sad moze wam dac jakis okres separacji ipt? Czy rozwod i sprawa o alimenty to jedna rozprawa, czy dwie osobne rzeczy? No i wlasnie, jak w tym wszystkim kontakty (takze te finansowe) z prawie-exem? Penwie teraz byla przerwa, jak bylas z Benim w PL. Kasza_____ zaliczylam dzis Target. W bluzy chlopiece nei patrzylam, bo Jas ma zapas calkeim sluszny, ale powiem ci, ze te przecenowe wieszaki mocno przebrane.... A na stoisku dla "duzych" dziewczyn spodnie jak na Hanie nadal po calosci, weic poczekam jeszcze ;-) Ale kupilam mlodej dlugie getry, ona lubi a poki co ma wszytskie pod kolanko. A Jaskowi tez ze dwie bluzki-koszule, tez na wyprzedazy wiec dobra nasza :-) Myszko_____ a czemu musicie sie wyprowadzic, skoro piszesz, ze tam gdzie teraz mieszkasz dobrze i spokojnie? Lece poprasowac nieco, Jasiek ma drzemkano, Hania czyms sie zajela wiec do dechy, mamiunka :-D -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasza_____ dzieki za namiary na przecene. Jutro podjade z ranca. Ja to lubie te rzeczy z Targetu. Hanka wlasnie w takich spodniach, o ktorych piszesz, przelatala pol zycia. Ona wybitnie nie dzinsowa, ma pare par takich materialowych, ale tez nie przepada, bo musza byc miekkie i wygodne i najlepiej (najlatwiej ;-) w gumke w pasku. Tyle, ze ona teraz juz wchodzi w rozmiar 6-6x (ten drugi ma dluzsze nogawki), ale zobacze na "duzych" dziewczynach, moze tez bedzie cos w przecenie. Mloda znowu mi urosla, od urodzin 1,5cm i juz widac po nogawkahc i rekawach :-o A Jaska musze obkupic, wlasnie w takie ciensze spodenki, bo tez po zimie bedzie kiepsko w wyrostkach wygladal :-) Masz racje, ze dobrze sie to pierze i nosi, dalo rade te po hani nawet puscic dalej do koleznaki. A masz gdzies w poblizu children's place? Bo tam tez powoli moga zaczac sie pozimowe wyprzedaze i tez mozna trafic suuuper ceny. ja z reguly wlasnie tak jakos styczen luty dzieciaki obkupuje za grosze w bluzy polarowe na kolejny sezon (Hanka zawsze miala z chlopiecego stoiska, bo dziewczece wlasnie albo nie rozpinane do konca, albo bez kaputra, wiec teraz Jasiek ma co nosic... pomarancze, zielenie, czerwienie :-p). Raz tez chyba za 5$ kupilam jej trzyczesciowy komplet: kurtka zimowa z odpinanym kapturem i bluza polarowa (tez odpinana) plus czapka i rekawiczki. Takie ceny szczegolnie jesli masz outlet pod reka choc i w zwyklych sklepach tez sa. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lusia_____ az sie usmiechnelam jak przeczytalam, ze na Teletubisie patrzec nie mozesz :-D Ja tez nei moglam, do czasu, az Hanka stala sie fanka i jakos sie oswoilam z tymi kluskowatymi paskudkami :-p Teraz czekam, az Jasiek wejdzie w te faze, bo szczerze mowiac to walsnei takie spokojne, powolne bajki sa dla dzieciakow na naszym etapie. Byc moze Ewa to wyjatek, ale Reksio, Bolek i Lolek to za duzo szczegolow na raz, za duze bombardowanie wzroku i umyslu i dziecko nie skupi sie, wrecz sie rozdrazni. Tak samo z reszta jak po zbyt duzej dawce TV, komputera i wszelkiej ekranowej elektorniki. Coz, ja generalnie jestem przeciwnikiem wystawiania dzieci na zbyt duzo TV, komputera itp. Hanka ma limit na dzien max 1,5- 2 godz i wchodza w to bajki ew komputer gdy Jasiu ma drzemke i potem jeszcze 20min dobranocki wieczorem. Nawet ostatnio czytalam artykul o wplywie elektroniki na dzieci. I oczywiscie kolejne wyzwanie przed nami, rodzice: jak tu pogodzic fakt, ze z jednej strony dzieci powinny byc oswojone z postepem technicznym, urzadzeniami elektornicznymi i dorem plynacym z mozliwosci edukacyjnych, a minusami zbyt dlugiego i czesto bezproduktywnego przesiadywania przed elektronicznym monitorem. Owszem, sa dobre edukacyjne bajki, programy, rozwijajace choc nie bylo jeszcze przeprowadzanaych badan na dzieciach ponizej 2 roku zycia. Tutaj wiadomo poki co, ze niepolecane jest wystawianie maluchow na bombardownaie elektorniczne. I coz, jelsi Ewa wieczorem oglada najwiecej tv to moze ja to dodatkowo pobudzac, bo tak sie czesto dzieje z maluchami. Z jednej strony zmeczone, a z drugiej - pobudzone. Oczywiscie nie krytykuje nikogo, bo i u nas dlugo trwalo zanim ograniczylismy TV, gralo zeby byl "halas" w tle. Fakt, ze wlaczony TV dziala na Hanie jak magnes nieco nam przestawil w glowach postrzeganie koniecznosci wlaczania TV. Inna sprawawa, ze komp dziala w zasadzie non stop, ale to juz nie jest taki przyciagacz :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja z Jaskiem musze znowu fryzjera zaliczyc bo juz ma fryzure ala Elvis ;-) Oj, cos mi sie wydaje, ze za pare lat siostra bedzie mu zazdroscic wlosow, grubosci i generalnie "jakosci" ;-) Ewcisko_____ mam nadzieje, ze i u Wiki z odpornosci nieco sie poprawi. Skoro ma jednak kontakt spory z dziecmi w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym ot moze lapac od nich wszystko i stad mimo, ze nie chodzi do zlobka to ci choruje. Tak czytam wasze posty i wychodiz mi na to, ze moj mlodziak to z "jutubem" w zasadzie wogolole na bakier, tv tez nie oglada. Czasami pogibie sie troche przy jakis piosenkahc w bajkach Hani, choc sam po drodze na anrty i z powrotem polubil taka serie na dvd "Courius buddies" (Kasza jesli masz w bibliotece to polecam). I czasmi wyciagnie plyte gdzies z polki z bajkami i wola zeby wlaczyc, ale zadko i generlanie to nie jest telewizyjny gosc. inna sprawa, ze u nas TV najczesciej wlaczamy wieczorem, jak Jas spi to Hania ma bajke, a potem jak i ona spi to dopieor my jakis film czy wiadomosci ogladamy. malinka_____ ja tez bym poszla z tym guzkiem do lekarza, bo gdyby mi sie takie cos trafilo to bym swirowala na calego. mam nadzieje, ze to nic powaznego Dobra, tyle na chwile obecna. Aha, zamiast wyspy bezludnej maz dosyc mocno przejal dzieciaki glownie w sobote, wogole fajny weekend byl, odpoczelam sobie psychicznie. Pojechalismy razem na story time do Barnes&Noble (maja w soboty i chyba w srody - pisalam ci juz Kasza i wogole to w kazdym dziecinnym kaciku jest kolejka - milosc Jaska). M wzial dzieciaki na czytanie a ja sobie na spokojnie, z kawusia zrobilam prasoweczke, magazyny o krzyzykownaiu (bo znowu mnie naszlo na hafty), troche o photoshopie i tak godzinak zupelnego swietego spokoju w ciagu dnia i juz zupelnie lepiej sie czulam. generalnie M sie przejal, ja akumulatory podladowalam i jest lepiej. Hania sie juz lepiej czuje, jutro idzie do przedszkola, a ja bede z rozpaczajaym Jasiem. Mlody znowu sie przyzwyczail, ze jest i Hania w domu non stop i potem weeekend z tata a teraz znowu z mamusia tylko :-p Ale i na szczescie pogoda u nas sie nieco poprawila, dzis nawet jakis plac zabaw zaliczylismy od tygodnia, wiec i takiego oddechu zlapalismy :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja chce na bezludna wyspe, aaaaaaaaaaaaaa, ma ktoras pod reka do odstapienia na jakas chwilunie? Widze, ze rozpisalyscie sie dzis, a ja dopeior teraz do kompa usiadlam (taa, juz po 18-j u mnie), a i tak zaraz przerwa, bo M wroci chyba z roboty i cos do jedzenia trzeba naszykowac dla ferajny.... A wyspa potrzebna ze wzgledow zrowotnych, psychicznych :-) Jestem z dzieciakami kolejny dzien w chacie, pogoda malo wyjsciowa, a na dodatek Hania nadal skrzypi glosowo i chyrla, wiec wieksze ekscesy odpadaja. A w perspektywie kolejne 3 dni weekendu, bo w pon tutaj szkoly tez maja wolne :-p Zizu_____ dzieki, ze pytasz. Noga juz okej, szybko minelo, neibylo to nic powaznego. Jeszcze tylko w sylwka po ostrych baletach na parkiecie na malutkim obcasie kolano dalo znac o sobie nocn apora, ale bez jakis wiekszych konsekwencji. Wiec jest dobrze. Reszte moze dopisze i doczytam przede wszystkim pozniej . Pytacie o melodie.... Hehe. U nas zaczelo sie od wyjazdu na narty, gdzie ten kumpel Jasia (dwa dni roznicy) nucil Lady Gaga "Gaga gaga gaga, lady gaga". Coz, Jasiek cos probowal, ale w naszym przypadku hitem domowym, na ktory wszystko sie spiewa jest melodia z Iron Man (Black Sabbath?) http://www.youtube.com/watch?v=pqNJ4lpoOVE To Jasiek potrafi nawet zanucic w miare, a Hanka wygrywala na wieszakach w szafie ostatnio..... No coz, roznica w tym czego sie slucha :-) W ogole Jasiek chetnie sie buja, gibie a ostatnio odkryl uroki tanca za raczki. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasza_____ to ja jeszcze raz sprostuje.... Scrapbookowy album u mnie skonczyl sie na Hani urodzinach, wiec mam jakies 5 lat w plecy.... A strone urodzinowa robilam jak mloda miala juz dobrze chyba ponad 2 lata. A Jasiek... Dostalam od kolezanki, ktora siedzie w scrapbookach taki gotowy album, tylko powklejac zdjecia i zrobic opisy (ona robi takie na zamowienia, na sprzedaz...) i co? Mlodemu niedlugo dwojka stuknie a tam jak bylo pusto tak jest pusto nadal.... Takze sie nie stresuj, wyrodnych nas tu wiecej ;-) A tak sie jeszcze zastanawialam dzis, przy szalonych -6C na dworze co z tym twoim ogrzewaniem. Bo przeciez to leci tylko cieple powietrze z silnika, wiec kazde auto chyba to ma, chyba ze jakis przewod zepsuty? Bo to raczej klima to osobne cale ustrojstwo, co paliwo dodatkowo zlopie jak smok, ale grzanie? Takie zimno ma byc jeszcze przez dwa dni wiec sie grzejcie jak da :-) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gonia_____ a co do scrapbookow to nie zawsze trzeba miec komentarz typu "pierwszy sen" czy "pierwszy kroczek". Tutaj najbardziej popularne sa wlasne uczucia, przemyslenia, "zlote mysli". Jesli znajdziesz chwile czasu poszperaj w sieci, jest mnostwo stron z pomyslam, cytatami - moze nieco sie urozmaici album. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Dunia77 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gonia_____ ja niby doswiadczona z nocnikowaniem, ale do Jaska nei robie jeszcze wogole podejscia. Wiem, ze w twoim przypadku perspektywa podwojnego przewijania nie jest zachecajaca i z doswiadczenia kolezanki wiem, ze dobrze to starsze oduczyc na tyle wczesniej, zeby dalo rade choc czesciowo np zalatwic siku samo. Bo oczywiscie wszelkie taki epotrzeby pojawiaja sie wtedy gdy mlodsze wisi na piersi ;-) Sprobuj nakladki bo neiktore dzieciaki wogole omijaja nocnik. U mnie Jasiek pokazuje, ze ma kupe jak zapytam, nawet czasami sam trzyma sie za pieluche na pupie i wola po swojemu "pupa". Czyli czas na zmiane pieluchy. Ale z nocnikiem mam zamiar sie przymierzyc jak sie cieplej zrobi wiec nie wiem co ci doradzic. Bo i z Hania u nas to jakos tak trwalo, rozciagnie w czasie, bo za pierwszym podejsciem wiecej bylo wypadkow niz sukcesow wiec poczekalismy pare miesiecy i bylo lepiej. No ale u ciebei pare miesiecy to raczej w gre nie wchodzi. Zycze, zeby malutka jednak szybko sie przekonala do sprzetow nocnikowych :-D lusia_____ u nas z mowieniem nadal tyly. Cwiczymy "auto", "jas" - to juz mu slicznie wychodzi, i kolejen odglosy zwierzat. Ale z normalnych slow to jeszcze slownik bardzo ubogi :-o