Dunia77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dunia77
-
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorotka___ jakie objawy skazy bialkowej ma Bartus?? Pytam z ciekawosci. A co do diety, ja od dzis tez na scislej (chyba tylko ryz i marchewka ;-)). Sama ja sobie zarzadzilam, bo musze stwierdzic, czy leki ktore zaczynam brac na zapalenie jelita powoduja biegunke u Hani. A ze ostatnio (bez tych lekow) jest bardzo niespokojna, prezy sie i kupki ma zielonkawe (sorki za obrazowosc :-)) to znaczy, ze cos zjadlam co jej nie sluzy. Wiec dzis sie pilnuje bardzo. Ale bardzo powaznie biore pod uwage, ze byc moze trzeba bedzie mala na butelke wkrotce przerzucic, bo mi tu lekarze (i maz) nad glowa wisza, ze mama tez musi byc zdrowa, a dziecku na formulce nic nie ubedzie :-) Ale skaza bialkowa faktycznie potrafi dokopac, glownie mamie. Moja kolezanka wlasnie ostatnio wymienila nam czego nie mogla jesc (jej cora, 3 latka, wyrosla z tego bez zadnych komplikacji, a na piersi byla 8 m-cy). Dluuuuga to byla lista. Pamietam oprocz nabialu, wolowine, ryby, pieczywo francuskie. Ale to tylko fragment tych \"zakazanych owocow\"... Takze trzymam palce za to, zeby wszystko bylo dobrze i zeby sie nie okazalo, ze Bartus jest dodatkowo bezglutenowcem. Pozdrawiam wszystkie was serdecznie -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aga, dzieki za linka. Sobie poczytam co i jak i poobserwuje Hanie. Jak bylismy u pediatry na ostatniej kontroli to powiedziala, ze martwic nalezy sie gdy to ulewanie zawsze przypomina raczej \"strzelanie do celu\" - gdy z dzieciaczka wprost sie wychlustuje na odleglosc metra, poltora... U mnie az tak nie jest, ale wiecie jak to jest...mamy ;-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc kobietki! Jak tam przedswiateczne przygotowania? My przedwczoraj z mezem ubralismy nasza mini-choineczke, udekorowalismy domek i w koncu czuje sie troche te swieta w powietrzu (za oknem dzis mocno listopadowo, a w swieta ma byc ponad 20C na plusie :-)). To bedzie nasze pierwsze Boze Narodzenie z daleka od najblizszych, oj, chyba bedzie troche lzawo ;-) Ale z drugiej strony - to nasze pierwsze swieta rodzinne, we trojke! Ponadto w Wigilie spotykamy sie z grupa znajomych, a w pierwszy dzien z kolei podwieczorek swiateczny u innych znajomych. I do tego taka spacerowa pogoda, jakos damy rade :-) Wczoraj Hania dala nam nieco popalic. Malo spala w ciagu dnia (duzo jadla), a od 17.30 do polnocy na zmiane nieco placzu, jedzenie (co godzine), kapiel i troche \"zabawy\". I tak w kolko, nawet smoczek uruchomilismy po raz pierwszy... Dopiero karmienie na obie strony napelnilo zarloczka i kolo polnocy padla. Na szczescie pospala potem ciagiem prawie do 5! Czyzbysmy wlasnie przeszli okres wzmozonego glodomorstwa? ;-) Aga - jak tam Pawelek, juz sie unormowalo z jedzeniem? Teraz lezy w lozeczku i sobie gada do karuzeli. Moze zasnie... Pozdrowionka -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aga___ skad wiem o tych fazach? A wyczytalam, na szkole rodzenia o tym mowili. Nie wiem, jakiego terminu uzywa sie na to po polsku. Niestety, bazuje tylko na angielskim i tu okresla sie to mianem \"growth spurt\" i chyba jest to dosyc znane pojecie. Chodzi o to, ze dziecko przechodzac taka faze je wiecej (czesciej, dluzej) tym samym stymulujac piersi do wytwarzania wiecej mleka, zeby zaspokoic jego rosnace potrzeby. Wlasnie poczytuje sobie ksiazke pt\" Jezyk niemowlat\" (Tracy Hogg, Melinda Blau), dostalam w pdf-ie od kolezanki. Kolejny poradnik - nie - poradnik, ale milo sie czyta i zawiera praktyczne, zyciowe wskazowki, jak uczyc sie placzow dziecka, jego trybu zycia i jak nie dac sie \"wodzic za nos\" maluchowi :-) Lece zrobic jakis obiadek, Hania spi, a maz niedlugo sie zjawi na lanczyk. Milego wieczora po waszej stronie wielkiej wody :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My juz zaliczylismy dwa spacerki w ub weekend. Sama sie z Hania nie wybiore, bo musialabym ja zniesc i wniesc w foteliku do domu (2 pietro), a dzwigac mi nie wolno do konca 6 tyg po porodzie. Wozek to maz by zniosl na dol rano, przed pojsciem do pracy, ale poki co, zostaje tylko werandowanie. Choc u nas ostatnio dosyc silnie wieje i tez sobie chwilowo odpuscilam. Co najwyzej, wynosze mala z sypialni, wietrze i tyle ;-) W ten weekend chyba tez nie zalapiemy spaceru bo zapowiadaja deszcze i to marznace. No, chyba ze trafi sie chwila przerwy, mezus bedzie w domu to moze sie wynurzymy z dzidzia. Dziewczyny, czy zauwazylyscie zeby wasze maluchy przechodzily fazy gwaltownego wzrostu? Statystycznie to w okolicy 3 i 6 tyg i potem 3 mies. Objawia sie to jedzeniem zdecydowanie czesciej (lub dluzej) niz normalnie i trwa dobe, dwie. Ja sie zastanawiam czy Hania przez to teraz nie przechodzi, bo w nocy zaczela sie budzic co 2- 2,5 h i siedzi przy cycu dluzej. Soul___ moze dlatego Ala ma taki apetyt? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Soul___ to normalne, ze \"sie smeci\". Jak dotad na naszym forum bylo tylko dobrze i \"kolorowo\" z Maluchami, ale chyba wiekszosc z tych, ktore juz sa mamami, ma za soba chwile kryzysu. Tzw. Baby Blues mnie dopadl pierwszy raz jakos chyba w 4 dobie po urodzeniu Hani. Na szczescie byl maz, ktory przytulil, powiedzial, ze to normalne. Nie ma co, przyzywczajenie si edo nowego, malego czlowieczka wymaga czasu - to nie bajka, to rzeczywistosc. Nagla odpowiedzialnosc za dziecko, czasami az przytlaczajaca, chwile zwatpienia - czy dam rade, czy nie zrobie krzywdy, a wogole to gdzie sie podzialo moje dawne zycie?! ;-) Nie wiem czy tylko ja przez to przechodzilam... Chwile dola lapia mnie nadal, szczegolnie popoludniu, gdy jeszcze w miare wczesnie, a za oknem juz ciemno i ja psychicznie sie szykuje do kolejnej nocy i niewyspania :-) :-) :-) Dobrze podsumowal to moj mezus, ze najbardziej dokucza chyba ten stan niewiadomej, zycie w ciaglym wyczekiwaniu, ze cos sie ustabilizuje. A wiadomo, z Maluchem pewna stabilizacja z czasem sie pojawia, ale pierwsze tygodnie to potezna dawka napiecia psychicznego, do czego dochodzi zmeczenie fizyczne, szalejace hormony... :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kasiu___ dobrze, ze chorobsko ci juz nieco odpuszcza. A z wynikami moczu - dobrze, ze masz dzis wizyte, to moze sie wyjasni. Jakos tak to dziwnie bywa, ze wlasnie pod koniec ciazy cos sie przyplacze. Hania od wcxzoraj mocno ulewa, czasami to mam wrazenie, ze nic w srodku jej nie zostaje. Prezy sie, chrzaka i chyba bede dzwonic po porade do pediatry. Martwie sie, bo do tej pory bylo w porzadku, a teraz zaczyna pluc nawet jeszcze podczas jedzenia.... Jakby na to samo moje zapalenie jelita chyba wraca, wiec czeka mnie tez telefon do gastrologa. Coz, obawiam sie, ze zbyt dlugo na piersi nie pociagniemy, bo gastrolog pewnie bedzie chcial dac mi teraz (juz nie w ciazy) silniejsze leki :-( Takze taki to dzis nieco szary poranek... Ale juz wam nie smuce. Trzymajcie sie -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny przy niedzieli W koncu troszke czasu to nadrabiam zaleglosci forumowe. OLIWKA___ serdeczne gratulacje dla Ciebie i twojego meza Niech sie Wam pociecha dobrze chowa, duzo spi, nie wie co to kolka czy bol brzuszka :-) To tak juz z dwotygodiowego doswiadczenia :-) Ja tez chyba cos jadam takiego, co niekoniecznie odpowiada Hani. Po karmieniu ostatnio wierci sie, prezy, pokwekuje, ulewa. Na szczescie nie trwa to zbyt dlugo, wiec - tfu tfu przez lewe ramie - kolka to raczej nie jest. Nie wiem co to moze yc w moim jedzeniu bo postanowilam przez pierwszy miesiac faktycznie uwazac i nie bardzo mam pomysl co moglabym wyeliminowac. Trudno, chyba sie pomeczymy :-) Powiem wam, ze powoli o ciezkie nerwy przyprawia mnie nocne karmienie w ok. 2-3 nad ranem. Hani sie jeszcze czas nie przestawil i wlasnie o tej porze jest taka rozbudzona, ze za Chiny sama nie usnie i trzeba chocby czuwac tak z godzine poltorej (a nie musze dodawac, ze pora raczej na padanie na nos niz zabawy z dzieckiem - a zabawiac niebardzo, zeby sie nie przyzwyczajalo do nocnych baletow ;-). Jeszcze dobrze, gdy z brzuszkiem w porzadku, bo nasza pociecha to placze tylko gdy glodna, lub gdy bardzo baczki nie chca pojsc :-) Soul___ ty dalas pare dni rade sama z Ala i Maja, to i ja dam, prawda? Jutro maz wraca do pracki wiec pierwszy dzionek w pojedynke. Mam nadzieje, ze Hania nagle sie nie zbiesi i nie da mamie w kosc ;-) Dziewczyny, jak dlugo wasze pociechy mialy pepowinke? Hania jutro konczy 2 tygonie i jeszcze ma kikutka. Buziaki i zyczonka dla wszystkich. Kasiu - kuruj sie, Elff, Olala - tez dbajcie o siebie. Zreszta, kobietki, wszystkim nam niech sie wiedzie. Kolejny tydzien przed nami :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tlurpa__ ja uzywam Johnson&Johnson balsamu dla niemowlat. Wiem, ze ta firma moze uczulac, wiec smarujemy Hanie tylkjo po kapieli wiec co 3 dni. Nie zauwazylam, zeby miala sucha skore. Na szkole rodzenia mowili nam, ze mozna tez uzywac Eucerin ktoregos z balsamow, podejrzewam, ze takiego najlagodniejszego. Ze te produkty nie uczulaja i nadaja sie dla dzieci (w sklepach raczej na polkach z produktami dla doroslych, choc u mnie w Krogerze stoja jakies tubki przy rzeczach dla niemowlat). Fakt faktem, nieduzy tu wybor tego typu kosmetykow, a i lekarze (przynajmniej ci, na kotrych ja sie natknelam) maja taki jakis obojetny stosunek do nawilzania dzieci - jak chcesz to uzywaj, ale nie musisz... Tfu tfu, Hania poki co ma tylko krostki zw z moimi hormonami, wiec moze jakos damy rade sie nie uczulic... Pozdrowionka -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosia___ dzieki za pomoc z tym zywieniem ;-) A czemu salaty nie wolno? Ostatnio juz nie wytrzymalam i zjadlam troche lodowej z kefirem - Mala nie miala zadnych sensacji. Mysle, ze z czasem powoli bede jadla coraz wiecej rzeczy, jak Soul. Tylko tak stopniowo i moze jak Hania bedzie miala ze dwa-trzy tyg to zaczne wprowadzac jakies warzywa typu pomidor czy ogorek. A propos - ogorki kiszone ponoc mozna wcinac (oczywiscie jest jedna glowna zasada, ze jesli po czyms rozdyma ciebie to ni epowinnas tego jesc w trakcie karmienia). Takze Soul - sprobuj jednego i zobacz jak bedzie u dziewczynek :-) Ja tez nie wiem jak dlugo bede karmic piersia. Ale u mnie wynika to z zapalenia jelita, ktore - poki co tfu tfu odpukac - mimo odstawienia jednych lekow, jakos sie nie buntuje. Wiem, ze jakos \"na\" tygodniach bede miala kolejna kolonoskopoie i zobaczymy co mi gastrolog wtedy powie. Boje sie, ze bede musiala pojsc na leki, ktore uniemozliwia karmienie piersia. Choc z drugiej strony - kazdy dzien przy cycu jest wazny dla Hani, a poza tym na butli tez przeciez damy rade :-) Nasza pociecha tez nieco \"ulewa\". Dzis rano tak sie wiercila i przeciagala, ze wyplula chyba wszystko co wczesniej zjadla. Tez mam mala fobie i chodze ja podgladam czy aby ma glowke na bok jak spi :-) No i jeszcze czasami problem z bakami, och jak wtedy sie skreca i steka. Mamy krople od pediatry, mam nadzieje, ze pomagaja :-) Tlurpa___ my jeszcze mamy pepowinke, nie odpadla. Wiec kapiemy \"na sucho\" (po tutejszemu \"gabkowo\") co trzy dni. Mala sie drze w caly swiat, ale uspokoja sie przy myciu glowy :-) Moze polubi, gdy juz bedzie tej wody w wanience wiecej?? Witam nowe forumowiczki. Dziewczyny, zagladajcie do nas jak najczesciej :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu___ w mikolajkowe urodzinki wszystkiego najlepszego Zebys mogla juz niedlugo tulic swojego synka w ramionach, zdrowego, silnego chlopczyka :-) No i zeby byl nieco spioch ;-) U nas Mikolaja tez jeszcze nie bylo :-( i chyba nie bedzie. Moze tylko dla Malutkiej jakas grzechotke maz wyskoczy nabyc? W tym calym zamecie nieco zapomnielismy, ze Mikolajki... Dodatkowo tutaj sie nie swietuje, wiec jakos tak nam ucieklo :-) A grzechotka sie przyda, bo jak Hania ma ochote pobrykac na kocyku to brakuje jakis urozmaicaczy :-) Soul___ podziwiam cie za sile i na pewno swietnie sobie dajesz rade sama. Masz racje - trzeba kiedys samemu sprobowac i jakos oswoic te nowa codziennosc :-) Zobaczysz, wszystko bedzie dobrze, a placz to zwalaj porpostu na hormony i rycz ile wlezie, jesli tylko jest ci lepiej :-) Oho, cos kweka za sciana :-) buziaki -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tlurpa, Milusia___ serdeczne gratulacje, Mamy!!! Bardzo sie ciesze, ze juz \"po bolu\" i w przenosi i doslownie. Teraz juz tylko do przodu :-) Moja Hania dzis konczy juz tydzien. Czy ten czas zawsze tak szybko bedzie juz uciekal? W sobote bylismy na pierwszej kontroli u pediatry - Malutka juz zaczela przybierac na wadze i urosla 2,5 cm. Nie moge sie doczekac az wroci do wagi urodzeniowej, bo wtedy nie trzeba bedzie spioszka budzic na cyca co 3 godziny w nocy. A poki co - jesli sama wczesniej nie daje znac, to co trzy godzinki, pobudka :-) W Polsce tez sa takie zasady? Dziewczyny, a teraz pytanie dot. diety karmiacej matki. Czy mozna jesc salate, pic kefir lub maslanke (Mala mleko znosi bez problemow), jak z dzemami? Zmykam do swojego skarba. Buziaki dla wszystkich Mam i Maluszkow. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny! My juz cala trojeczka od wczoraj w domku :-) Szybciutko do was wpadam, jak wiekszosc swiezych mam, nadrobie zaleglosci forumowe z czasem :-) Hania ur sie w poniedzialek o 19:20 (prawie rowno po 12 godzinach od przyjecia mnie do szpitala), wazyla 3066 g i mierzyla 48cm. Jest wprost cudowna!!! Porod wywolywany, od 5 cm (ktore byly moim maxem) pod znieczuleniem zzo (to chyba tak trzeba tlumaczyc epidural, Trulpa, nie?) - takie prawie w kregoslup (znieczulenie dziala od pasa w dol). Zrobione rewelacyjnie, nic mnie nie boli, sladu nie ma, a najwazniejsze, ze dzialalo :-) :-) :-) Do tego stopnia, ze kiedy przec to mowila mi lekarka i polozne, bo ja nie czulam. Ale samego parcia bylo 20 min, Hania tak nisko juz lezala. No i od tamtej pory sama radosc!! Malutka spi, cyca ssie (mi w koncu chyba dzis ruszylo mleko, bo musielismy kilka razy dac po piersi butelke) i ma przesliczne oczka. Lece podzwonic po rodzince, poki Malutka cwiczy komarka. Goraco sciskam wszystkie juz mamay - teraz wiem, co to za przezycie i szczescie! A wszystkie jeszcze 2 w 1 mocno sciskam - dziewczyny, piekne chwile przed wami. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Soul__ jakos juz opanowaliscie wozek podwojny i kolejne pietra do pokonania? Fajnie, ze juz spacerki robicie... My z mezem powoli dopinamy chalupke i wszystkie sprawy na ostatni guzik. Rosolek upichcony, pranie zrobione czeka na sprasowanie, lozeczko dla malej przygotowane. A zasadniczo w chacie to chyba na zadne swieta takiego blysku nie bylo :-) Jescze tylko torbe spakowac i potem popoludnie wybitnie dla siebie - wanna, i maly domowy salon pieknosci. A co?! ;-) Nastepnym razem juz sie pewnie odezwe po wszystkim. Trzymajcie jutro kciuki za moj plac boju i uwazajcie na siebie i swoje maluszki w taka zmienna pogode. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wszystkim naszym topikowym Kasiom wszystkiego najlepszego z okazji imienin! Dzieki dziewczyny za zyczonka. Mam nadzieje, ze hormony szybko zaczna dzialac i akcja porodowa nie bedzie sie rozkrecala w nieskonczonsc :-) Poki co cieszymy sie z mezuniem ostatnimi dniami \"wolnosc\", choc z drugiej strony juz nie mozemy doczekac sie poniedzialku. Dzis zamontowalismy fotelik w aucie, juz na stale, przewiezlismy misia na spacer :-) Jutro wielkie pranie wykladzin i kolacja w knajpie brazylijskiej, potem male spotkanko u znajomych. A niedziela... sie zobaczy. Oczywiscie tak szybko jak to bedzie mozliwe, dam znac. Tlurpa___ napisze jak to wygladalo. Powoli zaczynam miec dylematy dot diety karmiacej, ale jeszcze tak jakos \"na odleglosc\". Zobaczymy jak sobie bedzie radzil w kuchni moj maz, bo ja mam zamiar odpuscic stanie przy garach (no, zobaczymy jak sie bede czula). Rany, taka zmiana w zyciu, w koncu Malutka bedzie z nami :-) Niech wszystkie marudzace maluszki dadza chwile odetchnac rodzicom :-) Zycze mielgo weekendu, u nas ciag dalszy dlugiego swiatecznego weekendu. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W poniedzialek to juz bedzie u mnie poczatek ostatniego, 40-go tygodnia. Wiec nie za wczesnie, nie za pozno z tym wywolaniem. Oczywiscie, juz mam troche dola, bo juz uslyszlam od siostry \"ze tam u was to juz sie na wet z porodem nie czeka do czasu\" i \"a nie powinno byc tydzien pozniej?\" (to z kolei mama). Tylko tesciowa sie ucieszyla... Ale trzeba sie w koncu uodpornic na takie gadanie, bo to sie chyba dopiero rozkreci jak sie mala pojawi ;-) Dobrze, ze tylko przez telefon... A co do jedzenia to juz sie nastawiam na zmiany, zmiany, zmiany :-) Soul, mozesz smialo jesc gotowana marchewke (z mrozonki), wyprobuj tez z groszkiem (ponoc mrozone warzywa sa ok), mrozona fasolke szparagowa (nie wiem czy w Polsce jest dostepna). Szpinak... jak kto lubi :-) Ja mam plan w niedziele upichcic rosol, powinien ze dwa, trzy dni w lodowce wytrzymac, nie? Do naszego powrotu ze szpitala. pozdrowionka -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mia___ ja na swoja wage nie narzekam ;-) Te 14 kg do przodu wcale mnie nie dobilo. Moze dlatego, ze zasadniczo wywalilo mi brzucha, no hm, biodra troche sie poszerzyly, ale poza tym... zadnych wiecej zmian ;-) Tylko juz bym wolala chyba gdyby tesciowa mowila do mnie \"ciezarowko\" niz \"gruba\" :-) A pierwsza noc po porodzie musowo na brzuchu ;-) Ale, ale z najnowszych wiesci! Tyle co odebralam telefon. Dzwonila pielegniarka od mojej ginki. Jesli mnie wczesniej nie ruszy, to melduje sie w poniedzialek 7:30 rano na porodowce, na wywolanie :-) :-) :-) Takze weekend bedzie chyba bardzo zajety i wypelniony po brzegi! Dzis przychodzi do nas kilkoro znajomych, tez chyba w sam raz, ostatnie podrygi :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewelina17___ powodzenia, zadnych komplikacji, malo bolesci i milego personelu medycznego ;-) Maluszek i tak pewnie wynagrodzi wszelkie niedogodnosci samym faktem, ze w koncu mozna go bedzie przytulic :-) Mia___ zycze ci, zeby te wszystkie gorki w koncu sie skonczyly! Nos w gore, bedzie dobrze, zobaczysz :-) A z ta waga to moze masz za malo pokarmu? Jakies herbatki laktacyjne (ponoc Hippo jest rewelacyjna)? Wczoraj od kumpeli po cesarce (miala i nadal ma problemy z pokarmem) dowiedzialam sie, ze jej pomogl sposob: na ok. 15 min przed karmineim wypic cos cieplego (herbate, rosolek) i popijac tez w trakcie karmienia. \"Rozluznia\" to biust i maluchowi lepiej i efektywniej sie ssie! To przekazuje dalej, bo moze komus sie przyda :-) Elff___ nie daj sie tesciowej :-) Ja tylko zaciskam zeby, gdy slysze w sluchawce \"Czesc gruba\" (to oczywiscie z milosci ;-) Ale mnie trafia, bo cale zycie walczylam z tym zeby gruba nie byc, a teraz jestem w ciazy!!! Nastepnym razem chyba nie wytrzymam... pozdrowionka -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mia___ trzymaj sie dzielnie, dziewczyno! Daj znac co po wizycie u innego gina. Cholera, zeby wszystko sie dobrze skonczylo i jak najszybciej. Trzymam palce! Dobrze, ze wasze Malenstwa rosna jak na drozdzach. A co do jedzenia - hm, mozliwosc porodu w przyszlym tyg podzialala na mnie jak przyslowiowa plachta na byka :-) Juz nie odmawiam sobie czekoladki (glownie w postaci lodow czekoladowych, ktorych przed ciaza nie znosilam...), smazonych kotlecikow. Troche wiecej u nas teraz pomidorow w kazdej postaci, ostatnio nawet mrozony bob zostal \"przeproszony\" i zjedzony :-) Jak widac - nadrabiam na zapas :-) Tlurpa___ ja tez jeszcze po tej stronie przezyc porodowych, ale dziewczyny chyba maja racje. Poznasz, ze to to! A nawet jesli sie okaze, ze to jakas falszywa wprawka to i tak lepiej pojechac na wszelki do szpitala, niz sie domyslac i martwic juz czy jeszcze. Rany, jak ja juz nie moge sie doczekac swojego Maluszka :-) Buziaki dla wszystkich, pomizianie w lewa pietke dla wszystkich Maluszkow. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O rany, napisalam i wszystko mi zniknelo. No coz, raz jeszcze ;-) Wczoraj mialam juz chyba przedostatnia wizyte kontrolna. Wyniki z USG sa jaknajbardziej prawidlowe, nie ma zadnych powodow do zmartwien. 6 funtow na dwa tyg przed terminem, to juz dzidzia donoszona :-) Szyjka juz sie skrocila, ale jeszcze zamknieta (nie powiem, myslalam, ze wyjde przez sufit w trakcie tego badania). Natomiast Malutka lezy juz tak nisko, ze lekarka wymacala glowke \"od srodka\" :-) I plan jest taki. Jesli mnie samo nie ruszy do nastepnej wizyty (poniedzialek) to ustalamy termin wywolania , jakos w tym wlasnie kolejnym tygodniu (czyli przed wyznaczonym terminem na 5.12) :-) Moze nawet na wtorek? :-) Ale wyglada na to, ze do nastepnego czwartku bedzie juz po wszystkim (moja lekarka nie odbiera porodow pt-niedz, wiec i ze mna raczej umowi sie na wczesniej). Bardzo sie ciesze, mimo, ze slyszalam, ze porody wywolane sa gwaltowniejsze (jesli chodzi o skurcze). Jakos wszystko znowu nabralo realniejszych ksztaltow :-) pozdrowionka -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Soul___ dziekuje za fotke waszych coreczek. Malutkie sa sliczne :-) Faktycznie, bardzo sie roznia miedzy soba, jako dwujajowe blizniaczki? Widac to juz na tym etapie? Gosiu___ kuruj siebie i Wiki :-) Coz, przeiebienie ma to do siebie, ze jak juz jedno w domu zalapie, to raczej nikt sie nie uchroni. Najwazniejsze, ze to tylko katarek a nic wiekszego. No i dobrze, ze oczkiem juz po wszystkim :-) Apropos rozchodzenia sie chorob po rodzince. Moj kochany maz tak sie przejal sezonem grypowym, faktem, ze ja sie zaszczepilam, ze sam sie zglosil u siebie w firmie na szczepienie - specjalnie ze wzgledu na Malutka. Choc znajac jego tendencje, to po tej szczepionce grypowej przez dwa dni bedzie chodzil jak chory (tak przynajmniej bylo gdy szczepil sie w Polsce) :-) A wiecie jak to z chorymi naszymi pciami przeciwnymi... ;-) Ja dzis zaczynam 39 tydzien. Po poludniu mam kolejna wizyte u lekarki, tym razem juz chyba z badaniem ginekologicznym. Zobaczymy jak sie miewam w srodku :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Elff___ witaj i zagladaj do nas jak tylko masz ochote i czas. Sorki, ze dopiero dzis, ale wczoraj taka bylam zakrecona po tym usg. Dzis juz z humorem i nastrojem zdecydowanie lepiej. Na pewno latwiej byloby urodzic takiego szkraba w okolicy 3000 niz chocby i o te 400g wiekszego. Moze wiec nie ma tego zlego :-) Najwazniejsze, ze jest dobrze. Wlasnie zjadlam sniadnko, maz pojechal na przeglad z autem. Coz, zostalo nam niewiele ponad dwa tyg i powoli zaczynamy myslec juz na zasadzie, lepiej byc przygotowanym wczesniej bo kiedy malutka sie zdecyduje to niewiadomo ;-) Wiec chyba spakujemy torbe, zamontujemy fotelik jakos na dniach i lusterko, zeby moc podgladac mala w trakcie jazdy. Szykuje nam sie dluuugi weekend. W czwartek Sw Dziekczynienia, a piatek tez wolny. Trzymajcie kciuki, bede robila pierwszego w zyciu indyka w piekarniku. Moze bedzie zjadliwy ;-) Tlurpa___ jak wy planujecie te swieta?? Milego dzionka dziewczyny -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tym razem udalo sie!. Mala zostala pomierzona i coz, troche faktycznie wagowo jest za mala jak na polowe 38 tyg. Przeliczajac wymiary na \"nasze\" Mala wazy 2700 i mierzy 47 cm. Pani technik niebardzo chciala to skomentowac (a ja wizyte mam dopiero w poniedzialek), ale gdy ja bylam siku, powiedziala mojemu mezowi, ze oni na wage tak bardzo na tym etapie nie patrza. Wazniejsze dla nich sa dlugosci. Powpisywala mi wszystko w karte i poszla od razu do lekarki zeby rzuciala na to okiem. Nie powiem, ze ja juz mialam lzy w oczach i wogole bylo mi zle ;-( Ale pani doktor powiedziala, ze jest dobrze i \"do zobaczenia w poniedzialek\". Ufff, ulzylo. Bo to znaczy, ze nawet jesli jestesmy troche pod kreska, to zdaniem mojej ginki, jest i tak dobrze, nie trzeba zadnych interencji ani nic. Najbardziej mnie przerazilo gdy w koncu z tych wszystkich pomiarow wyszla waga i sprzet okreslil tona 35t 6 d (a ja jestem 37t 4d, czyli prawie poltora tygonia roznicy...). Wiecej sie dowiem w poniedzialek na wizycie, ale chyba jest dobrze. Troche sie jeszcze martwie, ale powoli zaczynam sie cieszyc, ze najwazniejsze, czyli wszystko jest dobrze, serduszko i wogole - ze to wszystko jest jak byc powinno. A Dzidzia najwyzej bedzie nieco mniejsza, choc w ciagu tych dwoch tyg moze jeszcze przytyc nawet i pol kilo. Takze juz wiem jak lezy, Faktycznie glowa w dol, dosyc nisko, plecki ma na moim lewym boku a nozkami kopie po prawym :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Soul___ dacie rade, na pewno. Kazda z nas musi sie douczyc jak kolo takiego malucha (lub dwoch :-)) trzeba chodzic. Pamietaj, ze praktyka czyni mistrza i ani sie obejrzysz, a juz bedziecie oboje z mezem jak na autopilotach :-) Tez bym prosila o fotki Waszych dziewczynek. Mateuszka Mii dostalam. I \"nikogo\" poaz tym. Tak apropos maili, moze bysmy zrobily tu jakies zestawienie tak \"dla potomnosci\"? To ja zaczne: Dunia77________________duniaw77@o2.pl Gosia, oj wspolczuje ci tych nerwow i placzu. To chyba najgorsze, ze przeciez wiesz, ze krzywdy dziecku nie robia - pomagaja, ale chetnie sama bys poszla \"pod noz\" zeby tylko Malutka nic nie bolalo. Oj, mysle, ze takich historii czeka nas w zyciu sporo, czego oczywiscie niekomu nie zycze ;-) A ten zabieg miala ze wzgledu na to, ze kanaliki lzowe jej sie nie oblokowaly? Ja za poltorej godzinki lece na USG. Moze w koncu sie czegos dowiem, bo juz mnie szlag powoli trafia. \"Za malo\" pierwszy raz mierzylam 3,5 tyg temu, a na usg z roznych przyczyn przyszlo nam tak dluuugo czekac. Uh, zeby tym razem nic sie nie stalo, ani pani radiolog, ani sprzetowi ani nic wogole!!! ;-) pozdrowionka ze slonecznego, choc w koncu chlodnego Texasu (5C) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Dunia77 odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wow, Soul, znowu rekord! Nie dosc, ze dziewczynki, jak sama zaznaczylas, sluszna wage mialy przy urodzeniu, to ty, niecaly tydzien po porodzie, juz zgubialas nadprogramowe kilogramy z nawiazka!!! Ale masz racje - co dwie corcie to nie jedna :-) Sciskam mocno kciuki za wasza rodzinke. Zycze Ci duzo, duzo, duzo sily, cierpliwosci i wiary, ze dasz rade :-) Jakby ci bylo zle (jak dobrze to tez), to zawsze masz nas :-) Suwaczek dziala :-)