Vanessa36

Stonoga gracja-nie martw się.Sprzedawczyni źle postąpiła bo nie potrafiła się ugryźć w język.Zapomniała,że to sklep a nie podwórko. Założe się,że teraz wie ze zle zrobiła.Moze lepiej to tak zostawić.Po co sie denerwowac na zapas.Zresztą decyzja należy do Ciebie. Ja w pracy poszłam na skargę do kierownictwa,nawet sam dyrektor był poinformowany.A poszło o to,że ktos w pracy mnie upokorzył.Poniżył jak psa.Nie wyrobiłam...itd To było własciwie molestowanie psychiczne w miejscu pracy przez kilka osób.

mursiana -mame własnie dzis wypisali takze jest juz w domu. Nie chce mi sie juz byc samej.Doprowadza mnie to do szału.Mam tak mało znajomych :-(

Raczej nie bo jestem szczupła.Ale niestety całe życie jadałam bardzo źle.Mnóstwo słodyczy,słodkie bułeczki i inne smakołyki a zero owoców.No i niestety organizm się wkurzył.:-)Staram sie teraz w miare zdrowo odżywiać.Przynajmniej codziennie jakis owoc i surówka.No i nie jem codziennie słodyczy jak dawniej.Szczególnie kinder pingui 4 na raz.:-) Moze w sobote upieke murzynka.Ostatnio taki pyszny mi wyszedł:-) A teraz ide sniadanko zrobic z tego czarnego chleba brrrr

Ja jak widze snieg za oknem to ciesze sie jak dziecko.Ale jak przypomne sobie co mam zjeść na pierwsze sniadanie to juz nie jest tak wesoło.Od tyg rano 2 jabłka.:-( Kidys potrafiłam zjesc tylko kilka jabłek na rok.A teraz chyba zjem 720 sztuk

luisiana dziękuje

Dopiero teraz mam czas a zazwyczaj rano tez sobie siedze przed kompem. Mama juz właściwie chce wychodzić.Nie jest w krytycznym stanie bo teraz jak zaczyna sie źle czuć to szubko jedziemy do szpitala.Kiedys tego nie robilismy i o mało nie pozegnała sie z tym swiatem.Tak to jest z sercowcami.:-( Nie wiem czy to ta pogoda tak działa na mnie przygnębiająco.Czy to zmęczenie a może to ta samotność mnie tylko dobija? Więcej rozmawiam chyba z wirtualnymi ludźmi niż na żywo.Nie to co dawniej.:-( Nie to chyba zmęczenie po dzisiejszym dniu.Padam.

Ja walczyłam z obżarstwem ale jestem szczupła.Jem teraz 3 razy dziennie.Ze względów zdrowotnych.Wzięłam się w garśc.A jadałam codziennie słodycze.Ile ja nutelli zszamałam.. :D Nie wiem czy jest na to sposób.Chyba tylko silna wola.Ja zdałam sobie sprawę,że w ten sposób mogę uniknąć wielu chorób cywilizacyjnych.:-)

P.S. Właściwie nie znalazłam nic co sugerowało że szuka faceta.Może to przemęczenie jakies.:-OWcześnie wstałam,żeby wszystko zrobic na czas.A głowy nie mam do niczego z powodu mamy. Ale widze ze autorka już znalazła przyjaciół.

kaja75 dziękuje stonoga gracja wiem że to nie było do mnie bo w sumie to nie mój topic,ale autorka nie pisała,że szuka faceta.No chyba,że przerzuciła się na maile i gg i tam sobie pliotkujecie. A tak wogóle prawda jest taka,że nie mam nigdyz kim kawki wypić.:-(

a ja _ Dziekuje.Właśnie wróciłam ze szpitala.Mama ma cisnienie 120 na 55 a puls tylko 44 czasami dochodzi do 50 Nie znam sie ale to mi sie wydaje za mało.Chciałabym zeby była w prywatnym szpitalu ale nie ma zadnego w miescie a nie wiem czy by sie zgodziła. mursiana nie wiem czy jak byś zobaczyła ten placek to czy byś zazdrościła.:D Nie dopisałam że nie jest to placek na słodko pieczony tylko taki placek co z masłem sie je.:-)Nie wiem jak one sie nazywają.Na wsi takie robią.:-):-):-):-):-)

O dziękuję.Jaka jesteś szybka.Jak szybko odpisałaś.:-)

A ż wstyd się przyznać.Nie wyszłam nigdzie.Zamiast tego siekłam następną kawkę z lodem i do tego placek.:-) No a potem przyszła mama z wiadomością że idzie do szpitala.Popłakałam sobie nieźle i obraziłam się na Boga. :-(:-(:-(:-(:-(:-( :-(:-(:-(:-(:-(:-( :-(:-(:-(:-(:-(:-(

Nie pracuję obecnie wiec nudze sie jak nie wiem co.Kawke siekłam w samotnosci.Już zapomniałam jak smakuje w towarzystwie:-(Chyba wyjde chocby do sklepu.:-)

To i ja się przyłączam Chętnie pogadam Często się nudzę.:-(

Chyba nie pasuję tutaj:-) bo jako jedyna lubie nosić czapeczkę.:-)Jest tak ciepluchno.Zawsze mnie dziwi że nawet w ciężkie mrozy niektórzy nie zakładają nic na główkę.Może nie czują tego mrozu czy cóś..