Masaya
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Masaya
-
NadzianaOla- wspaniale, ze macie już wszystkie rzeczy z wyprawki.. Mnie co rusz męczą myśli, że mogłabym kupić jeszcze to czy tamto.. No i że wózka jeszcze nie mamy.. Po prostu spokojniejsza bym była gdybym miała już to wszystko w domku. Oby infekcja minęła jak najszybciej ;) ----------- Paatkaa - i widzisz :) tak się ciągle martwisz, a tu jak widać nie najgorzej u Was :) Nie masz co martwić się na zapas, tylko wypełniać zalecenia lekarza i jeszcze sobie w ciąży pośmigasz :) Synek ładnie na wadze przybiera :) Myślę, że jak już lekarz mnie uświadomi, że poród jest coraz bliżej to dopiero zacznę się bać tego momentu.. Wiesz mi, że nie jesteś w tych odczuciach sama. ----------- anitia- podziwiam, że cały czas tak aktywnie działasz.. Sama chętnie bym popracowała, tym bardziej, że nie najgorzej ze mną. Teraz przynajmniej radochę mam z przygotowań świątecznych, zapełniają mi skutecznie czas :) ----------- podwójna77 - no to acard idzie w odstawkę :) super, że już się tymi lekami nie musisz faszerować.. I co Ty tam z tymi bombkami cudujesz? ;) ----------- lulika- bigos nie zając, nie ucieknie ;) ale pewnie i tak już się sprężasz i w domu kapustą pachnie :) ----------- Coś mnie zmogło od tych przygotowań świątecznych i dziś już nie będę czekać na męża, aż z pracy wróci tylko kładę się za chwilkę.. Trzymajcie się cieplutko! :) P.S. a w Wigilię ma być słonko u nas, pierwszy raz nie cieszę się na słoneczną pogodę, buuuuu :( Chyba sobie śnieżynki z papieru wytnę i poprzyczepiam na okna :P :D
-
lulika - niektórym facetom to, aż się oczka świecą na widok tych zabawek dla dzieci :D Mój jak w smyku szukał prezentu dla bratanka to najchętniej wziąłby wszystko dla siebie :) ---------- Choinkę co roku ubieramy w Wigilię :) Chłopaki się tym zajmują, czasem efekt jest komiczny, ale starają się jak mogą :) --------- Paatka- powodzenia na wizycie :) ---------- U mnie już śledzie w zalewie leżakują, dziś zabieram się za bigos, jutro smażę rybki do zalewy octowej.. I tak pomalutku święta się zbliżają :)
-
Goplana- mnie się zapytała czy autem jestem, bo jeśli tak to mogę jechać do domu i tam sobie poczekać i wracać na pobrania krwi.. Tylko nie kazała za dużo chodzić.. ---------- Mnie ostatnio "coś" chwyciło i nie wiem czy to skurcz.. Brzuch mi się zaczął robić twardy od góry do dołu, ale nie bolało dopóki się nie poruszyłam, przy przekręcaniu dopiero troszkę zabolało na dole.. Dosyć szybko puściło, po kilkunastu sekundach myślę.. To mógł być skurcz? ---------- Śniła mi się moja praca..Brakuje mi jej i chętnie spotkałabym się ze znajomymi z pracy.. Ach jo. A później śnił mi się synek, mąż poszedł przygotować mu butelkę, a że długo nie wracał to sobie przypomniałam, że przecież mam mleko w piersiach :D no i nakarmiłam małego zanim mąż wrócił, a tak mnie synek pogryzł jakby już zęby miał :D Jejku ja to mam sny :)
-
*miało być "dwie godziny od podania glukozy znowu pobrała krew" :)
-
tamisia- u nas w rodzinie odkąd jest coraz więcej dzieci to tylko im robimy prezenty, starszym, jak np. rodzicom ewentualnie jakieś słodycze, czekoladki czy alkohol.. Ale też nawet na takie drobne podarunki kasa pójdzie, bo tych osób jest sporo.. A nie jestem z tych osób co zastaw się, a postaw... Tyle dobrze, że reszta rodziny też ma zdrowe podejście do tego i nikt nie oczekuje nie wiadomo czego pod choinką. ----------- heelenka- to może lepiej do lekarza iść niż się bardziej rozchorować.. Po co masz się męczyć i to jeszcze w święta. Zdrówka! :) Też mam 10kg na plusie, myślę, że już wnet 11 będzie. Wszyscy się dziwią gdzie ja je mam, bo tylko brzuch i piersi mi urosły.. --------- 35plus- chciałabym mieć tyle na plusie :) Też nie mogę się doczekać, aż wezmę synka na ręce :) :) -------- Goplana- mi pobierała 2 razy, przed podaniem glukozy zmierzyła zawartość cukru glukometrem, godzinę po podaniu pobrała krew i później dwie godziny od pobrania znowu pobrała..
-
Paatka- kupiłam te kosmetyki z Ziaji dla małego. Rzeczywiście tanio wychodzą :) Do tego mój zaopatrzył nas w paczkę pieluch babydream (są robione na podobnej zasadzie jak happy) i chusteczki huggies. Któregoś pięknego dnia sam je zakupił, bo stwierdził, że też chce mieć wkład w zakupy dla małego :P A niech mu będzie, pieluchy jak pieluchy, przetestować i tak trzeba będzie kilku firm, żeby trafić na te co najbardziej i nam i małemu pasują :) ---------- heelenka- przyjdzie czas to zdasz to prawko.. I na pewno będziesz dobrym kierowcą :)
-
Hej, mnie jakiś leń dopadł :P nic mi się nie chce.. Znowu coś wyrwałam po okazyjnej cenie :D kozaki z ccc, w sumie to mąż mnie wywiózł do sklepu i kazał sobie kupić, bo mi (jak już pisałam wyżej) nic się nie chce.. :) Nawet na zakupy jak mam iść to się ociągam.. Wczoraj troszkę się martwiłam, bo Filipek prawie cały dzień siedział cicho, jak pofikał trochę przy śniadaniu to później dopiero późnym wieczorem się rozkręcił.. Zresztą po zjedzeniu przeze mnie cukierków, mnie już od nich mdliło, a on szalał :) Dobrze, że dziś już lepiej z jego aktywnością, to nie muszę sobie takiej dawki słodkości aplikować :) Będę trochę ogólnie na tematy pisać, bo mam zaległości.. A i jakaś senna jestem i już literki mi się rozmazują.. A może po prostu czas na okulary :P ---------- Co do bóli to też słyszałam, że krzyżowe gorsze.. Ciekawe od czego to zależy jakie ma się bóle?.. ----------- Co do opłacenia położnej, to będę miała przygotowane kilka stówek w razie czego... Jeśli wyczuję, że współpraca będzie lepsza po opłaceniu, to wsunę położnej w fartuch.. Mam jednak nadzieję, że trafi mi się "anioł, nie położna" ;) ----------- Krewetki są pyszneee :) Ale sama ich nie przyrządzałam. Kiedyś muszę się na nie porwać.. --------- Liczę na to, że malutki też choć parę dni przed terminem się urodzi. Moja mama każdego wcześniej rodziła.. Jednak wolę takie zaskoczenie, niż czekanie, aż się zacznie po terminie.. --------- Niefajnie, że tak wiele z nas męczą te dolegliwości ciążowe.. Już chyba najgorzej jak wszystko na raz wyjdzie, a to zgaga, ból pleców, opuchlizna.. Dobrze, że z każdym dniem bliżej jak dalej. Teraz to damy radę ze wszystkim :) Ja już zdjęłam obrączkę i pierścionki, tak mi dłonie pewnego dnia spuchły.. Zgaga na szczęście odpuściła, ale unikam wielu potraw.. Za to kość ogonowa boli jedynie wieczorem, jak w ciągu dnia dużo siedzę albo jeżdżę sobie autkiem (tzn mój mnie wozi).. Więc nie tak źle ze mną.. ------------ Jutro mama naprzywozi mi resztę zakupów świątecznych i zaczynam pichcenie :) W czwartek rybki w zalewę i bigos zrobię, w weekend posprzątam co tam jeszcze nieogarnięte, później ciasta i resztę potraw.. Męża zagonić do pomocy chciałam, ale akurat przed Wigilią ma popołudniówki, więc z rana niewiele zrobi.. Ale ja już jakiś sposób znajdę, co by się nie cieszył zbyt wcześnie, że go ominie ta krzątanina :D
-
nick...................wiek..........skąd .......które dziecko........imię.............data joanna6950.........25..........Podlasie...............1.. ..........córeczka..........01.02.14 słońceeee ...........33.......dolnośląskie ..........2..............---/---.............04.02.14 Paatkaa...............24............Śląsk.............. .....1 .............Marcin..........06.02.14 mamamama2......30.......podkarpacie.............2........ ......---/---.............08.02.14 Majowa_............27.............Śląsk................ ..1..............Hubert...........10.02.14 tamisia................28......mazowieckie............1.. .....synek/Franciszek..12.02.14 NadzianaOla.......23.........war-maz................1.... ........córeczka..........12.02.14 truskava90..........23.........pomorskie.............1... .......córcia Amelia.....19.02.14 brzuchowata.......29.......podkarpackie...........2...... .........---/---.............21.02.14 Alexis to ja.........26.........warm maz.............1.............. --- /--- ............21.02.14 zielonaoliwkaa...28.........lubelskie................2... ............---/---.............22.02.14 mamaAnusi........34.........podlaskie...............1.... ...........---/---.............22.02.14 lulika..................31........... łódzkie................2...............Patryk...........24 .02.14 RybkaPlum........29...........Poznań.................2.. ..............Pola .............25.02.14 kajka85..............28........dolnośląskie............ 1................---/---............25.02.14 Goplana..............??.........pomorskie..............3. ..............synek............25.02.14 dzidzius210........32.....zachodniopom...........2....... ........synek............25.02.14 podwójna77......................śląskie............... ...2................synuś............27.02.14 madziulka123.....21......podkarpackie............1....... ........---/---. ...........28.02.14 Masaya...............23.........kuj.-pom................1 ... ...........Filipek...........28.02.14 Kalina82.............31.......mazowieckie............3... ..........chłopak...........28.02.14 anitia...................32............UK................ ......2.............chlopak...........04.03.14 vikiable...............33..........podlasie.............. ..1................---/---............06.03.14 anawa..................33.........podlaskie.............. .2. ..............synek............07.03.14 Wiktoria95..........18.......mazowieckie...........1 . .............---/---............07.03.14 anka_123............28.......mazowieckie............1.... ...........---/---............08.03.14 Emila8200..........30.........kuj-pom..................1. ..............---/---............10.03.14 heelenka.............22.........Wrocław................. 1................Cezary......12.03.14 35plus................................................... ...........2................synek...........12.03.14 Zapachkwiatówkawy..30.......x.......................2... .............synek...........22.03.14 Zmeczona26.......26.........warm maz..............1................--- /---...........23.03.14
-
Cześć dziewczyny :) ---------- Ancior witamy :) --------- Dziś hardcorowy dzień miałam.. Pojechaliśmy upolować mi jakieś spodnie ciążowe i natrafiliśmy na przeceny jeansów w h&m, jedną parę kupiłam za 60zł, a drugą za 30zł :) Ale tyle się nachodziłam i najeździłam autem (jako pasażer), że miałam już dość. Mały uciskał mi nerwy przy prawej nodze, w efekcie czego cała mi drętwiała, nieprzyjemne uczucie, ale jak już się położyłam w domku to na szczęście przeszło :) --------- Z zagranicy przyleciał mój szwagier z żoną i synkiem i cała rodzina zjechała się na kawę do teściów. Prosto z zakupów zajechaliśmy na godzinę. No i wielka obraza już, że tak szybko się zmywamy do domu.. No sorry, ja już ledwo żywa, głodna, nawet skoncentrować się na rozmowie nie mogłam, do tego mąż na nockę idzie, to chciał się wieczorem przespać trochę.. Toć przylecieli na miesiąc, a nie na jeden dzień, więc zdążymy się na spokojnie z nimi spotkać bez tego całego zamieszania. Nie wiem czemu, ale wkurza mnie ostatnio rodzinka, wszyscy mają jakieś oczekiwania wobec nas, za to w nosie nasze plany, samopoczucie itp. Byle im dogodzić. Przez to ostatnio z mężem jedynie jak na jakieś zakupy się wybiorę, to mogę spokojnie w aucie pogadać. Bo jak ma tylko wolne to setki telefonów do niego, żeby jechał załatwić to czy tamto. Nikt nie pomyśli, że chciałby odpocząć, spędzić choć jedno popołudnie leniwie w domu ze mną.. Bo przecież jak nie ma co robić to niech wsiada w auto i załatwia innym ich sprawy. Dziś znowu teść się męża pytał kiedy ma wolne, to by go zawiózł do kolegi, bo na whisky się umówili.. A mąż na to, że nie wie czy go zawiezie, bo może będziemy mieć inne plany w przyszłym tygodniu (tuż przed świętami) i że ma trochę do roboty w domu i garażu. No i już obraza i tekst, że jak tak to on sobie autobusem pojedzie! No kuźwa, jakby mu odmówił zawiezienia do lekarza to rozumiem, ale do kolegi na kielicha?!.. Jednak chyba są ważniejsze sprawy. Sorki, musiałam się wygadać, bo już mam dość ich oczekiwań i fochów, gdy się ich nie spełnia. --------- Paatka- dbaj o siebie i synka, i w razie czego nie obawiaj się wizyty w szpitalu, żeby skontrolować to co Cię niepokoi. Masz do tego prawo, więc jak coś to korzystaj. Zdrówka Wam życzę, bo już dość się wymęczyliście.. --------- Emila8200- myślę, że w każdym. Tyle, że w jednym jest ich więcej, w innym mniej.. Tam gdzie mam najbliżej mają malutką półkę na rzeczy dla niemowląt, a jak jest jakaś promocja na ubranka, to te szybko się rozchodzą.. Nie mam pojęcia jaki fotelik C***olecić.. Sama oglądałam ostatnio na allegro i chyba colby deluxe wybierzemy.. Nie jest drogi, wszystkie atesty posiada i sporo osób je kupuje.. --------- Goplana- to Ci się trafiło z tymi pastuszkami :) Fajnie, że dzieciaki aktywnie uczestniczą w takich wydarzeniach :)
-
Czeeeeeeść! ;) ---------- Co do tego wesela, to moi rodzice bardzo entuzjastycznie zareagowali na wizję pozostania na chociaż kilka godzin z wnukiem :) Mąż też już spokojniejszy, że da się jakoś rozwiązać tą sytuację.. Po Waszych historiach stwierdzam, że damy sobie radę. >>> Miałam się Was zapytać jeszcze o wkładki laktacyjne. Są jakieś rozmiary tych wkładek? Z jakiej firmy polecacie? >>> Stwierdziłam, że mam cykl snu ustawiony jak niemowlę :D Zasypiam koło północy, budzę się przed 3, później o 6 i wtedy wstaję, jem śniadanie i koło 8 idę dalej spać i wstaję o 11.. Najlepsze jest to, że jestem super wyspana.. :D >>> I wkurza mnie ostatnio gadanie bratowej męża.. Ja z entuzjazmem opowiadam o tym, że całkiem fajnie się czuję i że śpię na raty, ale się wysypiam, że uwielbiam te kopniaki małego, chociaż są coraz silniejsze. A ona mi dowala, że będzie gorzej, nie nastawiaj się, że tak będzie do końca ciąży, na pewno później zaczniesz narzekać na to na tamto.. No maskara! Mam świadomość, że może być ciężej, ale sorry no. Cieszę się chwilą, dzielę się swoją radością z innymi, a tu takie coś.. Nie lubię takich "wampirów energetycznych" :/ >>> podwójna77- fajnie, że blender się sprawdza.. Kurcze też mam na niego ochotę, może jakieś zaskórniaki znajdę :P >>> A łasuchom polecam wycieczkę do Tesco :) Mają promocję na czekolady wawel 4-pack za 7,77 i na cukierki wawel 2-pack (2x600g) za 19,99 (kilogram pysznych czekoladowych cukierków wychodzi za 16,66). Wczoraj natrafiłam na nie i zrobiłam zapas na święta :D
-
heelenka- aż tak to mi nie leci z piersi, ale chyba zakupię sobie te wkładki na wszelki wypadek.. U nas tylko dzieci teraz dostają prezenty, ale rodzeństwu czy rodzicom chciałam chociaż takie zestawy słodyczy, kawy, herbaty zrobić.. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale myślę, że takie coś lepsze, niż byle jaki prezent po taniości.. Tym bardziej, że sporo tych osób, a kasy niewiele, żeby wszystkim coś wyjątkowego kupić. Myślicie, że takie upominki będą ok? Czasami takie zestawy można gotowe kupić, a ja chciałam sama je skompletować. ---------- Paatka- tak, żebym całkiem się nie poruszyła to nie. Ale zdarzało się, że mały główką układał mi się tak, że ruszać prawą nogą nie mogłam, ani jej podnieść ani zgiąć.. Wtedy kładłam się na przeciwnym boku, żeby pomóc mu zmienić ułożenie.
-
Paatka- wtedy to chyba odciąganie pokarmu może coś dać.. O ile wcześniej maluch był też przyzwyczajany do butli.. A ja w sumie chciałabym, aby czasami np. mąż go nakarmił butlą z moim mlekiem. Tak czy siak będę chciała go z butlą oswoić :)
-
gość- nie sądzę, abym przesadzała.. Nie jest dla mnie problemem zostawienie na parę godzin dziecka pod opieką zaufanej osoby. (Przynajmniej na razie tak mi się wydaje :P) Kwestia tego, czy taka osoba się na to zgodzi. Wiesz nie każdy czuje się pewnie opiekując się czyimś, tak małym dzieckiem.. No i jednak reakcję dziecka na taką sytuację to chyba każda matka też powinna brać pod uwagę, prawda? :)
-
RudaMagda- niestety troszkę będziesz musiała się oszczędzać z tym mówieniem. I płukanki tez polecam. ---------- podwójna77- też czuje, że będzie niezłe zamieszanie z tym jeżdżeniem.. Dam radę ;) --------- Paatka- nawet nie ma możliwości noclegu blisko lokalu, ale to podobno nie dalej jak 8km, w pobliskiej miejscowości (niby blisko, a nie orientuję się zbytnio gdzie dokładnie, nie zapuszczam się w tamte rejony :D) Wiele z tego wesela nie użyjemy, ale jakoś temat ogarniemy. W końcu to najbliższa rodzina. Najwyżej mąż się wybawi, a ja będę latać jak nawiedzona :P Teraz to chyba jedynie kwestia pogadania z mamą czy zgodzi się popilnować małego. No i przekonania męża, że sobie poradzimy bez niego, a on niech tam się świadkowaniem zajmie..
-
kalina82- w sumie plusem jest to, że wesele jest niedaleko i rzeczywiście zawsze można podjechać do domu.. A małym może zajęłaby się moja mama.. Tylko nie wiem czy się zgodzi, jednak dawno takiego szkraba w rodzinie nie było. I niegłupim pomysłem byłoby pojechanie do domku, np w porze kąpieli i na usypianie, a później powrót choć na część zabawy. Może jakoś uda się to rozwiązać :) Trzeba będzie usiąść, pogadać i coś postanowić :) ------------ Paatka- nie zwracaj uwagi.. Sama wiesz najlepiej jak to u Was jest, a zgrzyty zdarzają się w każdej rodzinie.. U mnie też momentami wesoło, bo do końca dwóch osobnych mieszkań w domu nie ma (dzielimy kuchnię), ale z czasem i to będzie można rozwiązać :)
-
podwójna77- dobrze Cię rozumiem.. Napisałam o "stawianiu się", bo tak to akurat odbierają m.in. teściowie.. Ale jak to mówią "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" ;) Każdy musi sobie sam wypracować stosunki rodzinne i chyba u niewielu odbywa się to bez zgrzytów, czy większych czy też mniejszych. ---------- 35plus- super niespodzianka :) ja tam mogłabym godzinami się wpatrywać w brzuch, gdy malutki się rusza :) ---------- lulika- zdrowiej szybciutko! :) ---------- Emila8200- przykra sytuacja z tą policją.. A wcześniej próbowałaś zadziałać coś przez allegro? W tabelce pełno dziewczyn nie ma wpisanych jeszcze imion dla swoich maluszków, więc pewnie się zastanawiają.. Jest na to jeszcze czas, na pewno coś wybierzecie :) ----------- dzidzius210- zdrówka dla synka.. Mi jest szkoda cudzych dzieci jak chorują, chyba osiwieję jak mój będzie taki chorowity :( oby nie.. Jak Ty malutko przytyłaś!! ----------- Ja już od 6 nie śpię, ale pewnie jeszcze na chwilkę się położę.. Inaczej nie wytrwałabym całego dnia.. Dwie noce temu miałam wrażenie, że mam mokrą jedną pierś. Wczoraj wieczorem zauważyłam, że z lewej leci mi siara. Plamy na koszulce wskazywały na to, że się nie myliłam i od dwóch dni mam wyciek.. Dziwne uczucie. Do tego piersi zrobiły mi się bardziej wrażliwe.. W sumie dobrze, że teraz tak się dzieje,mam czas na przyzwyczajanie się. >>> Mój najmłodszy szwagier w przyszłym roku będzie się żenił i poprosił mojego męża na świadka.. Trochę patowa sytuacja, bo jednak u nas był świadkiem, więc wypadałoby się zrewanżować.. Z drugiej jednak strony, mały będzie miał wtedy jakieś 3 miesiące i ani go na całe wesele nie zostawię od czyjąś opieką, ani nie będę z nim siedzieć na imprezie. Pewnie po obiedzie zabawa dla nas się skończy, a mąż wtedy musiałby zostać sam na weselu całą noc.. Chłopaki mają jeszcze starszego brata, ale on oczywiście uniósł się honorem, bo stwierdził, że on nie będzie świadkiem skoro dopiero w drugiej kolejności brat go bierze pod uwagę.. Nie wiem co doradzić mężowi w tej sprawie. W sumie nie miałabym nic przeciwko temu, żeby świadkował. Ale on mi ciągle powtarza, że mu strasznie głupio będzie bez nas na weselu i tak ciągle będzie się martwił co u nas, gdy będziemy w domku. Doradźcie coś..
-
Paatka- mi już słów brak.. Ja bym się zamknęła u siebie na górze i tyle by mnie widzieli przed świętami.. Choć trochę rozumiem, że nie chcesz się kłócić, tym bardziej z chorą mamą. Jak nie chce wysłuchiwać dogadywań kogokolwiek to zamykam się w swojej "ciemni i chłodni" (tak mama nazywa naszą sypialnie, gdy żaluzje są zasłonięte, a temperatura znacznie niższa niż w pozostałej części domu :D).. O i tyle mnie widzą. ----------- podwójna77- mi stawianie się rodzicom i reszcie świata zaczęło się, gdy dowiedziałam się o ciąży. Już nawet do teściów mam większą śmiałość. Często mam inne zdanie niż oni, ale zazwyczaj go nie ujawniałam, wolałam przemilczeć.. A oni myśleli chyba, że ich popieram. Teraz zdarza się, że mówię lub robię coś nie po ich myśli i są zdziwienie. Bo jak to synowa może mieć swoje własne zdanie?! No dziwne nie? :D Ale co jak co, wszystko z szacunkiem do nich. Choć czasem ciśnie mi się coś ostrzejszego na język to jednak się powstrzymuje, w końcu to rodzice mojego męża. Wybiorę się na zakupy dla mnie do szpitala to poprzymierzam i sprawdzę, bo rozmiar rozmiarowi nierówny.. O lumpie tez myślałam, ale u nas jest tylko jeden porządny i oblegany w poniedziałki, nie wiem czy się tam wcisnę między te szalone baby :D
-
heelenka- właśnie sprawdziłam, że w kuj-pomorskim nie mają swoich sklepów.. Będę szukać, może coś okazyjnie mi się trafi..
-
Goplana- właśnie zauważyłam, że za 99zł w biedronce (chyba od 12 grudnia) ma być blender z rozdrabniaczem ze stali nierdzewnej, moc 800W. To jest cały zestaw: blender, stopa rozdrabniająca, ubijaczka, wielofunkcyjny malakser,rozdrabniacz, kubek. h ttp://dane.okay.pl/iulotka/pdf/biedronkaprzysmakido241213.pdf ----------- heelenka- Głowa do góry! Powodzenia :) ----------- kalina82- też się boję, że się objem w święta... A w styczniu na wizycie, waga się zatnie :D
-
heelenka- egzamin na prawko u wielu wywołuje taki stres.. Ja po swoim nie byłam w stanie powiedzieć jaką trasą jechałam.. Na pewno sobie poradzisz! Będzie dobrze!
-
Cześć dziewczyny :) >>> Emila8200- lepiej od razu iść do lekarza.. Już wolałabym iść tam z błahostką i mieć spokojne sumienie, niż później sobie wyrzucać, że zdrowie zaniedbałam.. Daj nam znać co i jak z oczkami :) ------------ Goplana- ten blender z lidla całkiem solidnie wygląda, jak na tą kasę.. Ja zawsze zwracam uwagę na moc, mój zwykły mikser ma 450W, więc blender na moje powinien mieć przynajmniej tyle samo, albo i więcej.. A ten w lidlu to chyba ma 600W, więc powinien śmigać :) Sama bym się skusiła, ale jeszcze tyle wydatków przed nami, że nie wiem, czy wyskrobię.. ----------- Paatkaa- no taaaa, już widzę jak przeleżysz ten czas do wizyty :) Ale na prawdę jak Cię takie bóle łapią, to odpoczywaj. Mi też czasem coś strzyka, ciągnie, ale nie aż tak.. ------------ kalina82- my co roku jedliśmy 2 kolacje wigilijne i byliśmy tym po prostu zmęczeni, do tego głupio mi było, że przez to jeżdżenie nie jestem w stanie żadnej mamie pomóc w przygotowaniach.. Więc w tym roku większość Wigilii spędzamy z moimi rodzicami, a do teściów jedziemy po kolacji podzielić się opłatkiem i pójdziemy z nimi na pasterkę :) I za rok zmiana :P W domku robimy z mamą zawsze: karpia w galarecie, rybkę w occie, po grecku, śledzie w oleju, kapustę z grochem i grzybami, zupę grzybową, ziemniaki okraszone masełkiem, kieszonki z ciasta francuskiego z kapustą kiszoną i grzybami, sałatkę jarzynową itp. A na dalsze świętowanie to skrzydełka w miodzie, gołąbki, de volaille, sernik, rafaello, "murzyńskie cycki".. I starczy, bo i tak na kilka dni jadłospis mamy z głowy :P A flaczki to co roku na sylwestra gotuję, właściwie na nowy rok, na kaca :D ------------ 35plus- 6 godzin na zakupach?! Przed ciążą to i na cały dzień bym się wybrała, ale teraz już wymiękam po 2 godzinach.. ------------- Wczoraj byliśmy na zakupach spożywczych i akurat teść się napatoczył i już mnie szlak trafiał.. Nie dość, że połowy zapomniałam kupić, bo łaził za nami i ciągle coś tam komentował, to mi co rusz w koszyk zaglądał.. Strasznie tego nie lubię, a na koniec wyskoczył z pytaniem: Po co nam tego, aż tyle?.. To mu odpowiedziałam, że jego syn jest taki łakomy, dlatego tyle kupujemy :D No i stwierdził, że pewnie już zakupy świąteczne mamy z głowy.. Taaaa, połowy nie kupiłam, nie mówiąc o artykułach na dania świąteczne.. Jednak niektórzy faceci nie mają pojęcia ile czego jest potrzeba... Mój też się dziwił na początku czemu tyle kasy idzie na zakupy.. Raz z moją pomocą zrobił listę zakupów i sam na nie pojechał. Do listy dorzucił pełno swoich zachcianek i kupował w droższych sklepach niż ja, no i sumka wyszła znacznie większa niż zwykle, więc teraz nic nie gada, bo wie ile to kosztuje.. Tak czy siak, dzisiaj jadę na zakupy drugi raz :/ bez ogonów, bo bym osiwiała jakby mi co rusz ktoś gadał, po co po tylu sklepach latam.. A no po to, że patelni nie kupię w bieliźnianym, a koszul nocnych w sklepie mięsnym itp. Istny meksyk!
-
Hejka! :) ----------- Goplana- ja to i przed ciążą kawę rzadko kiedy piłam, teraz to tylko rozpuszczalną i to okazjonalnie :) ----------- heelenka- współczuje siedzenia na zajęciach.. Nie dość, że pewnie nudne to i wysiedzieć na tyłku nie można. ----------- NadzianaOla- u Was przynajmniej jakaś firma się tym odśnieżaniem zajmuje.. U nas dopiero rozpisali przetarg na odśnieżanie! W efekcie kto ma lepszy sprzęt to sam odśnieża. Dobrze, że w okół pełno takich rolników to zawsze można się z kimś ugadać.. Ale przynajmniej dzieciaki mają radochę, pełno ich z pagórków na sankach zjeżdża :) Sama bym do nich dołączyła :D ----------- Ooo i ja góry uwielbiam :) W podróży poślubnej byliśmy w Tatrach polskich i słowackich.. Wniebowzięta byłam jak się dowiedziałam, że mąż ma rodzinę pod Nowym Sączem :) Tyle pięknych miejsc mi pokazali, że nie ogarniałam tego wszystkiego na raz :) Morze zupełnie mnie nie kręci, więc bardzo rzadko tam jeździmy.. Tym bardziej, że mazury blisko, to nad jeziorko zawsze można pojechać :) I plażowanie w wakacje zaliczone :) ---------- podwójna77- też w tym stanie chodziłam po górach, na samym początku :) Ale nad morskie oko i w wyższe partie gór nie udało mi się dotrzeć. Różnica ciśnień powodowała u mnie takie wymioty, że pozostały nam do obejścia kotliny i niższe pasma górskie.. Ale i tak było pięknie :) Jak mały podrośnie to go po górach obwieziemy.. :) ----------- Miłej niedzieli! :)
-
Dzień dobry! :) Przepiękny poranek u nas, za oknem śnieg, słoneczko wychodzi zza chmur, wiatr się uspokoił.. Taka bajkowa zima :) Dziś czas spędzam w kuchni.. Wymyślam sobie dania lżejsze i bogatsze w witaminki, bo zimą ich niedobór szczególnie dokucza.. O dziwo synek dał mi się wyspać, więc energia mnie rozpiera.. Przynajmniej na razie :P Dzień jest długi, a to dopiero przed 10 rano ;) ------------ lulika- nieciekawie z tymi chorobami.. Może już lepiej nie wystawiaj nosa na takie wiatrzycho :) ---------- Paatkaa- na te oddychanie to nawilżacz teraz kupuję, bo i suche powietrze w sypialni swoje też robi.. Mam nadzieję, ze to coś da. A z jedzeniem to racja, też jem mniej :) i zrezygnowałam ze smażonych dań, bo ciężko mi je trawić.. ---------- Pora na małą kawkę z mlekiem :)
-
nick...................wiek..........skąd .......które dziecko........imię.............data joanna6950.........25..........Podlasie...............1.. ..........córeczka..........01.02.14 słońceeee ...........33.......dolnośląskie ..........2..............---/---.............04.02.14 Paatkaa...............24............Śląsk.............. .....1 .............Marcin..........06.02.14 mamamama2......30.......podkarpacie.............2........ ......---/---.............08.02.14 Majowa_............27.............Śląsk................ ..1..............Hubert...........10.02.14 tamisia................28......mazowieckie............1.. .....synek/Franciszek..12.02.14 NadzianaOla.......23.........war-maz................1.... ........córeczka..........12.02.14 truskava90..........23.........pomorskie.............1... .......córcia Amelia.....19.02.14 brzuchowata.......29.......podkarpackie...........2...... .........---/---.............21.02.14 Alexis to ja.........26.........warm maz.............1.............. --- /--- ............21.02.14 zielonaoliwkaa...28.........lubelskie................2... ............---/---.............22.02.14 mamaAnusi........34.........podlaskie...............1.... ...........---/---.............22.02.14 lulika..................31........... łódzkie................2...............Patryk...........24 .02.14 RybkaPlum........29...........Poznań.................2.. ..............Pola .............25.02.14 kajka85..............28........dolnośląskie............ 1................---/---............25.02.14 Goplana..............??.........pomorskie..............3. ..............synek............25.02.14 dzidzius210........32.....zachodniopom...........2....... ........synek............25.02.14 podwójna77......................śląskie............... ...2................synuś............27.02.14 madziulka123.....21......podkarpackie............1....... ........---/---. ...........28.02.14 Masaya...............23.........kuj.-pom................1 ... ...........Filipek...........28.02.14 Kalina82.............31.......mazowieckie............3... ..........chłopak...........28.02.14 anitia...................32............UK................ ......2.............chlopak...........04.03.14 vikiable...............33..........podlasie.............. ..1................---/---............06.03.14 anawa..................33.........podlaskie.............. .2. ..............synek............07.03.14 Wiktoria95..........18.......mazowieckie...........1 . .............---/---............07.03.14 anka_123............28.......mazowieckie............1.... ...........---/---............08.03.14 Emila8200..........30.........kuj-pom..................1. ..............---/---............10.03.14 heelenka.............22.........Wrocław................. 1................Cezary......12.03.14 35plus................................................... ...........2................synek...........12.03.14 Zapachkwiatówkawy..30.......x.......................2... .............synek...........22.03.14 Zmeczona26.......26.........warm maz..............1................--- /---...........23.03.14
-
heelenka- oni są ewidentnie nadgorliwi :P zapasów mają całe magazyny, ale ciągle im mało.. Czasami w takie dni mistrz zmiany daje urlopy niektórym osobom.. Głównie rodzicom małych dzieci albo osobom, które na koniec roku mają jeszcze masę urlopu do wykorzystania.. Też pracowałam w gastronomii, półtorej roku na czarno jako kelnerka :P Niedzielne napiwki i bonusy za pracę na imprezach, wynagradzały choć trochę tą bieganinę :) ---------- Dziewczyny, macie może ostatnio jakieś problemy z żołądkiem i oddychaniem? Czuję ucisk na żołądek, przez co na raz mogę zjeść mniej jak dotychczas.. I ciężko mi się oddycha, szczególnie w nocy.. Często przebudzam się i zasypiam dopiero wtedy, gdy pomagam sobie oddychaniem przez usta..