guśka79

proszę, nie mówcie nic o łykaniu, właśnie staram się przełknąć kanapkę, to nie jest łatwe :O :(

monika - zadzwoń do gina, albo nawet podejdź sobie do szpitala i poproś o zrobienie ktg - wiem, że moje koleżanki chodziły nawet parę razy w tygodniu, bo lekarz im profilaktycznie zalecił... własnie mniej więcej od tego okresu. tylko nie panikuj, spokojnie zadzwoń, nie narzucasz się, dzidzia i jej zdrowie oraz twoje zdrowie sa najważniejsze. zadzwoń i połóż się odpocząć. a brałaś magnez? nospę?

dzień (w miarę) dobry!

nie dość, że poniedziałek, to mgła jak diabli, nieprzyjemnie, gardło mi napiep.....a, że się nie wyrażę, ogólnie mi do d...y i źle :( niech mnie ktoś przytuli, bo się zaraz chyba rozpłaczę... a to niedobrze, bo u mnie się tak dziwnie temperaturka objawia :(

śłicznie :D od razu Ci ładniej

fOLI, UŚMIECHNIJ SIĘ

to super :D tera zTy narobiłaś smaka :D

:O jest mi prawie przykro... na pocieszenie - mój był bez cynamonu lub tylko sladowe ilości, bo nie lubię....

cześć Foli! na pewno nie masz ochoty? jesteś pewna? a tak z innej beczki, oglądałam wczoraj wiadomości i zdjęcia z wypadku jędrzejczak - z całym szacunkiem, ale panna chyba musiała zgłupieć w trakcie jazdy. zmieniła w harmonijkę niesamowicie duży i potrządny samochód, jechałam takim do ślubu, to jest niezła krowa, że się wyrażę, bardzo długie i masywne auto. żeby je tak rozwalić musiała strasznie pocinać, bez wyobraźni, młoda dziewczyna, dostała autko i nei przemyślała sprawy przy wyprzedzaniu, że może nie zdążyć, że może nie zapanować nad takim autem - to wymaga umiejętności! efektem jest niepotrzebna śmierć i strata członka rodziny... jestem strasznie cięta na brawurowych kierowców bez krzty wyobraźni, mam powody...

będą żniwa :D Paula je zainicjowała, teraz jak poleci, to aż strch :D wpłyniecie dodatnio na przyrost naturalny, tak głośno się mówi, że Polaków jest za mało :D niech ktoś sobie weźmie ode mnie bol gardła :( mogę dopłacić... do tych bakterii

Suzinka, nie bój się wszystko na pewno będzie w porządku, lekarz chce Ci pewnie zrobić podstawowe badania, zatrzyma Cię na trzy dni na obserwację... na stóówkę wszystko oki, to tak profilaktycznie, żeby nic nie przegapić i wykluczyć niepewności. trzymaj się!!!

przykro mi z powodu każdej @ jaka przyszła w weekend :( lub dzisiaj rano na pocieszenie (malutkie, ale jednak)

teściowa złapała coś od dzieci w szkole, ona miała katar, ja mam gardło i jest mi z tym źle :( robię się strasznie rozkapryszona :( jak mi dzisiaj nie przejdzie to idę na zwolnienie i się położę do łóżeczka

cześć wszystkim! Paula - wiedziałam!! Gratulacje!!! teraz dbaj ładnie o siebie!!! a ja po pięknym i miłym łikendzie złapałam chyba wirusa, który w piątek położył do łóżka moją teściową :( oczy pieką mnie, jakbym piasku sobie w nie nasypała, i mam chore gardełko :( nie znoszę być chora niech mnie ktoś przytuli :(

słyszę, że spać niemożesz - jakim cudem??? ja padałam na przysłowiowy pysk w tym etapie ciąży :) nawet w pracy, przychodziłam do domu o 17-tej - drzemka do 19-tej, potem do łóżeczka spać nawet 20-21. ewentualna przerwa na kolację, bo lubiałam zgłodnieć koło 22.00

:P hihi nie jestem, aż taką :D

cześć dziewczynki! trzymam mocno kciuki za testujące.... wczoraj jednak nie zajrzałam, wróciłam później, szarlotka - pychota :D taka jeszcze cieplutka

cześć sabra i estelka! :) spadam na chwilę do mamy na szarlotkę :D mniam, świeżutka i jeszcze ciepła :D wirtualnie Wam przesyłam po kawałku wrócę za jakąś godzinkę - może jeszcze ktoś będzie? papatki!!!

Asiu, ja pisała tylko jak sobie z tym radzić, a alergię to mam na codzień - temat rzeka :) Kasia miała katar i chyba sysia, nie pamiętam, pisały o zatykającym sie nosie i wysuszonej śluzówce - i przyczyną miała być ciąża

to której z nich groziło poronienie? bo już się chyba zgubiłam w tych nickach na \"S\" :(

cześć Elfik!!!!!:)

no i cisza..... jak makiem zasiał........

no i dzięki wypowiedzi moniki, wiem mniej więcej, co się działo :D jeśli się mogę pochwalić.... pan doktor powiedział mi że jestem okazem zdrowia w ciąży:D od razu mi lepiej po wszystkich dołach i chandrach z początku tygodnia

a co się ciekawego wydarzyło tutaj? są jakieś dobre wiadomości?? co z suzinką, jest już wszystko w porządku?

normalnie to co tam się podziało... wszystkie zaczęły się kłocić ze wszystkimi, każdy odejrzewał drugiego o złośliwe uwagi i najeżdżanie, bo nasz pomarańczak był 0- i to jest najgorsze - był chyba jedną z nasz, ale już odpuścił i forum wróciło do normy. wyszło tak, że ja, mimo że założycielka, dostałam w pewnym momencie najbardziej po tyłku i straciłam ochotę na cokolwiek