Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mi28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mi28

  1. Hej Dziękuje Wam dziewczynki za życzenia dla Kubusia, miło, że o nas pamiętacie :) Mam tak mało czasu na wszystko, że nie daję rady pisać, ale podczytuję Was od czasu do czasu. Kubuś po urodzinkach, było fajnie (w wolnej chwili, jak ją znajdę podeślę zdjęcia). Przestałam go karmić piersią, bo zbuntował się i nie chciał wziąć do buzi cycusia. Ale rok to chyba spokojnie wystarczy. Ma 4 ząbki i zaczyna już chodzić, chociaż jeszcze z pomocą. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i obiecuję, że jeszcze się odezwę ;)
  2. Cześć dziewczynki :) Filipko, Haniu, Lilli, Oli, Koalko, Violu dziękuję w imieniu Kubusia, za życzenia, miło, że pamiętałyście :) A my po imprezce. Było fajnie torcik, dużo prezentów i wiele wrażeń ;) W wolnej chwili podeślę jakieś zdjęcia. Rzadko się odzywam, ale naprawdę z czasem u mnie ciężko, brakuję mi dnia.... Aba - fajnie, że zajrzałaś :) Zdrówka dla Wojtusia Przestałam już karmić piersią, od dwóch tygodni Kubuś zastrajkował i nie chce wziąć do buzi cysia ;) No w sumie to już kawał chłopa... W sobotę miałam stracha, bo (zawsze w nocy brałam go do siebie do łóżka i spał dalej ze mną), rano nie obudziłam się i Kubuś spadł mi z łóżka. Nic mu się nie stało i nie było wysoko, ale wystraszyłam się. I postanowiłam, że od tego dnia śpi całą noc sam w łóżeczku. Myślałam, że będzie ciężko, ale o dziwo nie ma problemu. Spi całą noc, a rano jak się obudzi bawi się zabawkami, które ma w łóżeczku. No i ja spokojnie śpię :) Trzymam kciuki za starające się Pozdrawiam
  3. Hej hej kobitki :) Pamiętacie mnie ??? Dawno mnie nie było, a tu tyle rzeczy się wydarzyło. Ale prawie na bieżąco Was podczytuję i pamiętam o Was. Szkoda, że usunęli nasz macierzysty topik :( Fajnie było zajrzeć do czasów \"dużych brzuszków\" :) Na początek gratuluję wszystkim nowym Mamusiom i życzę zdrówka i wszystkiego co najlepsze dla Maluszków :) Filipce, Oli , Hani, Mlence, Koalce (chyba nikogo nie pominęłam ??) gratuluję wytrwałości. Bez Was pewnie to forum by zniknęło ;) No i przyszłym Mamusiom a szczególnie tym, które przechodzą z nami swoją drugą ciążę gratuluję z całego serca. Naprawdę super jest mieć dwójkę. Szymek już złapał kontakt z Kubusiem i odwrotnie, a Mały robi wszystko dokładnie to, co starszy brat. A u nas czas tak szybko leci, że brakuje mi na wszystko czasu. Za kilka dni (dokładnie 12 marca) Kubuś kończy roczek:) Będzie imprezka rodzinna. Jeszcze sam nie chodzi, ale wszystkich zamęcza chęcią chodzenia, bo cały czas trzeba go oprowadzać. Po za tym wstaje już sam w łóżeczku, a z raczkowaniem... bardziej chyba się turla i do tyłu posuwa niż raczkuje... W ferie, dwa tygodnie temu byliśmy we czwórkę w górach na nartach. Było super. Kubusia zostawiałam u rodziny (bo mam rodzinę w Krynicy) i szliśmy na stok. Starszy Szymon nauczył się juz jeździć na nartach. I ja odpoczęłam sobie :) Załączam zdjęcie dwóch moich facetów ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/20e8095d58a6b5c0.html Pozdrawiam Was wszystkie Postaram się zaglądać częściej ;)
  4. Illeli - wielka buźka dla Ciebie :) Kurcze zaczęło mnie boleć gardło i boli coraz bardziej :( Idę wypłukać w septosanie mam nadzieję, że pomoże... do jutra Pa
  5. Cześć mamusie Illeli - blog super !!! Wysłałam Ci zdjęcia Kubusia, jak będziesz miała chwilkę to wrzuć je na stronkę :) A ja wożę Kubę już od 2 dni w spacerówce na siedząco. Nawet głowy nie chce oprzeć tylko ciągle trzyma w górze ;) A jaki ciekawy świata. Wkońcu zamawiamy chrzest na 15 października. Trochę późno, ale do tej pory zawsze coś nie pasowało, albo ktoś wyjeżdżał. A u nas chrzczą tylko w pierwszą i trzecią niedzielę miesiąca. Oby tylko pogoda dopisała... Pisałyście o biszkoptach, więc się przyznam, że kilka razy już dawałam Kubusiowi, ale tak,że rozmoczyłam w startym jabłku. I nic mu nie było. Więc chyba może jeść.... A zębów u nas ani widu, ani słychu ....... Pozdrawiam wszystkie mamusie :)
  6. Hej dziewczynki Mój Kubuś kończy dzisiaj pół roczku :) Kurcze jak to szybko zleciało... Achsonik - Twój Mały też :) A ja już drugi tydzień pracuję i powiem Wam, że jak narazie jest wszystko ok. Fakt, że nie siedzę w pracy 8 godzin. W poniedziałek mam najdłużej od 8 do 14. Ale mam okienko, więc wpadam do domu na karmienie. A w pozostałe dni krócej, więc nie ma problemu. Mój tata też nieźle radzi sobie jako niania Nie mogę narzekać. A najprzyjemniejsze jest jak wracam i widzę uśmiech Kubusia od ucha do ucha... Zupki gotuję w większości sama, bo mam warzywa ze wsi, więc pewne jest, że nie pryskane. Niech korzysta póki może. Daję mu też kaszki i ucieram różne owoce, czasem dodaję biszkopcik. No i soczki, herbatki oczywiście. Kubuś jak widzi miseczkę z jedzeniem to aż się trzęsie. A i cycusia nie odmawia, więc karmię go ok. 4-5 razy dziennie i w nocy jak się obudzi. Wiem, że mało piszę na forum, ale mam trochę mało czasu, bo trzeba się do szkoły przygotować itd. Ale czytam Was na bieżąco Pozdrawiam wszystkie Marcówki :) Illeli - chętnie przyłączę się do bloga ;) w wolnej chwili podeślę jakieś zdjęcia
  7. Achsonik - faktycznie mamy z tego samego dnia maleństwa :) ale mój urodził się o 2.52 ;)
  8. Amadzia - ja właśnie to przeszłam. Ze środy na czwartek Kubuś dostałgorączki. Poszłam z nim do pediatry i zbadała wszystko, osłuchała i nic. Jak dotknęła ucha to zapłakał. Dała skierowanie do laryngologa. Ona stwierdziła, że faktycznie zaróżowione prawe uszko i dała antybiotyk. Zaczęłam mu dawać, a dziś przed kąpielą patrzę, a on cały w krosteczkach, wysypka. I po co ja mu dawałam ten antybiotyk. Okazało się, że to trzydniówka. Dzwoniłam do dyżurnego pediatry i kazała odstawić antybiotyk. Mam wrażenie, że lekarze przepisują te antybiotyki tak na wszelki wypadek. A nie miał żadnych innych objawów. Coś czułam, że to nie ucho, bo spytałam laryngologa z czego to może być, a ona że z kataru. Ale on nie miał żadnrgo kataru! Obserwuj małą, być może to trzydniówka.
  9. Witam Amadzia - miło, że pamiętasz... ;) Mało piszę, ale czytam Was na bieżąco. Mami - z pewnością ciężka to sytuacja dla Ciebie, ale myślę, że lepsze to niż bycie ze sobą na siłę. Zresztą jak sama piszesz dziecko to wyczuwa, a to nie jest dobre dla Niego. Będziesz spokojniejsza, a z Tobą Tomuś. Bądź silna, tego teraz najbardziej Ci potrzeba, a na pewno jeszcze sobie ułożysz życie tak, że będziesz szczęśliwa.Pozdrawiam Agunia - nie rozumiem takich ludzi jak Twoja teściowa, brak mi słów... A Ty nie przejmuj się tym co ona myśli, ja myślę, że masz rację. I tego się trzymaj. Fajne Wasze dzieciaczki :) Niunia - a wktórym miejscu jest ten basen, na który jeździcie, może i ja skorzystam.... Mój Kubuś już od kilku dni zajada obiadki. Narazie gotuję mu marchewkę z ziemniaczkiem, rano daję mu jabłuszko tarte i dodaję biszkopcika, a po południu - wieczorem, przed ostatnim karmieniem zjada kaszkę. Jak tylko zobaczy łyżeczkę to od razu się trzęsie i cieszy. No i zmieniła się już kupka na taką twardszą i w ciągu dnia robi po 2-3 małe. Za tydzień do pracy i koniec laby.... Ale trochę się cieszę, że wyjdę do ludzi, bo tak cały czas siedzieć w domu to raczej nie dla mnie. witajcie dziewczyny - ja niestety Ci nie pomogę, bo miałam już dwa okresy (pierwszy po 4 miesiącach) i muszę przyznać, że bardzo regularne, a nadal karmię piersią. Ale wydaje mi się, że może mieć to związek z końcem karmienia...
  10. agunia1 - wydaje mi się, że to nic poważnego. Mojemu Kubusiowi też się zdarza tak zachłysnąć śliną jak leży i macha mocno nóżkami i rączkami. Albo jak cofnie mu się mleczko tak jakby miało się ulać. Aż mu czasem świeczki w oczach stają ;)
  11. Niunia - widzę, że jeździcie do Nałęczowa na basen, masz na myśli SPA ? Ja też zastanawiam się nad zabraniem tam Kuby. Jeździmy tam od czasu do czasu ze starszym synem, ale już możnaby małego zabrać. Zakładasz Maksowi pieluszkę taką do kąpania na basenie? Napisz coś więcej... A swoją drogą to może kiedyś się tam spotkamy ;)
  12. Dzięki za miłe słowa na temat Kubusia :) Aurelia - obejrzałam zdjęcia Twojego Kubusia, fajny z niego facet ;) Oliwka - mała dama :) Pozdrawiam
  13. Cześć :) Długo mnie nie było, a tu dużo się działo i wiele napięć... Oj wolę się nie mieszać :P U nas wszystko w porządeczku. Kubuś rośnie i jak narazie wcina tylko moje mleczko, no czasami troszkę herbatki. A już za 4 dni kończy 5 miesięcy. W piątek wyjeźdźamy do Krynicy Górskiej na 6 dni i po powrocie mam zamiar zacząc dawać mu coś nowego. I szczepienie przełożyłam na później po przyjeździe, więc dane do tabelki wpiszę pożniej. W poniedziałek obchodziliśmy z mężem 7 rocznicę ślubu :) I z tej okazji pojechaliśmy na obiad do restauracji, w której mieliśmy wesele. Właścicielka jak się o tym dowiedziała, to od razu kazała zastawić nam stół różnymi przysmakami i wszystko na koszt firmy :) Bardzo miły gest :) Wkleję kilka zdjęć ostatnich w kąpieli http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fdf288abfece12d9.html w koronie zrobionej przez braciszka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43c55306a1ae64e4.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83e8ca2a61e44ab6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5922df51725a5e92.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bad704f55c66dabb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/42ca26fd364d8196.html i z mamą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/51bde4f974e6bf91.html Illeali - pomysł z blogiem podoba mi się ;) Pozdrawiam :)
  14. Cześć dziewczynki :) Mami - no nieźle z tą wagą ;) jak Ty to zrobiłaś, że w takim krótkim czasie tyle zrzuciłaś ?? Illeli - Fajnie, że wróciłaś, zdjęcia super, a Twoja fryzurka świetna :) Pyśka - albumik fajny :) My weekend spędziliśmy nad jeziorkiem, było super. Kubuś też się nieźle spisał, Szymek cały czas siedział w wodzie, a my z mężem opaliliśmy się ładnie :) Poza tym wszystko u nas ok. Kubuś coraz fajniejszy. Coraz więcej gada, śmieje się w głos, można się z nim już pobawić ;) I wkońcu zniknął mu ten guz na rączce po szczepieniu. Byłam dzisiaj u fryzjera, więc dodatkowo poprawiłam sobie humorek :) A tak Kubuś kibicował naszej drużynie na MŚ ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/58624f7993023a7d.html i znad jeziorka, taki powaaaażny ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/24711f246f07e665.html
  15. I dodam, że Kubuś śpi w swoim łóżeczku od początku. Jak czasami jest śpiący to marudzi dopóki nie położę go w łóżeczku. W nim od razu zasypia. Przyzwyczaił się.
  16. Ale duszno... ciężko oddychać.... A mo Kubuś dzisiaj w nocy przespał 8 godzin :) coraz bardziej wydłuża sobie sen. Od 4 dni zaczęłam dawać mu herbatkę i pije bez problemu, chociaż mój starszy syn za nic nie chciał wziąć butelki ze smoczkiem do buzi. Po pół roku zaczęłam mu dawać picie w kubeczku z dzióbkiem. A Kubuś nieźle sobie radzi, a i piersi nie odmawia :) Takie upały, widać, że chce mu się pić. Bo w dzień jak zaśnie to budzi się co jakiś czas i daję mu się troszkę napić i dalej śpi. Ja jeszcze @ nie dostałam i po pierwszej ciąży pojawiła się po pół roku. Więc nie martwcie się jeszcze ją zobaczycie :P
  17. Sorry, ale pomyliłam się ... chodziło mi o stronę, którą podała Mamaemi, ale nie Słonkp. Fajna stronka :)
  18. Witam Wkońcu mamy lato i lepsze humorki :) Haniu -dziękuję za zdjęcia. Kubuś fajniutki :) i oczka ma takie niebieskie jak mój... U nas wszystko ok. Kubuś grzeczny, codziennie śpi na dworze 2 razy po 3-4 godziny. Mieszkam w swoim domku, więc mam o tyle dobrze, że wystawiam wózek i mały śpi, a ja mogę sobie porobić rózne rzeczy. A starszy też się bawi na trawce w ogródku. Byłam dzisiaj w szkole dowiedzieć się o przyszły rok, jakie mam klasy itp. 15 lipca kończy mi się macierzyński + wakacje i od 1 września do pracy. Podobnie jak Ty Amadziu ;) Co do truskawek to muszę powiedzieć, że ja codziennie zjadam i to nie mało i małemu nic nie dolega. Cieszę się, bo też bardzo je lubię :) My w te wakacje nie planujemy raczej większego wyjazdu, ponieważ mój mąż zmienił pracę i nie ma urlopu, może uda się coś zorganizować na 4-5 dni. Ale jak Szymek miał pół roku to byliśmy w ciągu wakacji dwa razy w górach w Bieszczadach i w Krynicy Górskiej. I bez problemu zniósł podróż (350 km). Z takim dzieckiem lepiej podróżować niż z rocznym czy dwuletnim, które nie chce usiedzieć w miejscu. I jak się karmi piersią to jeszcze ułatwia podróżowanie. Jeszcze zdjęcia Kubusia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32764ebce4da5e81.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2ab8237b651710a.html i z mamą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99133f46258dde62.html
  19. czesc Pysiu - dołączam się do gratulacji :) Ja też mam już dosyć tej pogody, marzy mi się wygrzać troszkę na słońcu. A tu ciągle zimno, deszcz i też już kilka razy musiałam zawracać w drzwiach, bo zaczynało padać :( Piszecie już o powrocie do pracy. Ja wracam od września, bo też pracuję w szkole, a wlipcu kończy mi się macierzyński plus urlop 6 tygodni. Planuję zostawić małego z moim tatą (starszego mi pilnował), ale myślałam, żeby na 2-3 dni w tygodniu wziąć kogoś, żeby trochę go odciążyć. Z karmienia piersią nie zamierzam rezygnować, bo Kubuś będzie miał już 6 miesięcy, więc w czasie kiedy nie będzie mnie dostanie zupkę, albo deserki owocowe. Mam o tyle dobrze, że do pracy mam 15 minut na piechotkę, więc myślę, że uda mi się. A Kubuś rośnie w oczach, zrobił się już taki tłuściutki bobasek, a nie miał do tej pory nic innego w buzi oprócz mojego mleczka :) Jest taki kochaniutki, że czasami o mało go nie zamęczę pieszczotami ;) Przyznam się, że jem już wszystko, raczej nie unikam żadnych potraw, oczywiście staram się jeść zdrowe rzeczy, nawet już dwa razy jadłam truskawki i nic nie było Kubusiowi. My też jeszcze jesteśmy przed chrzcinami i może uda nam się zorganizować je w lipcu, bo ciągle coś wypada, a u nas chrzczą tylko w I i III niedzielę miesiąca.
  20. Cześć dziewczyny! Podczytuję Was praktycznie codziennie, ale na pisanie nie starcza mi czasu, zawsze jest coś do zrobienia. Przy dwójce dzieci ciężko znaleźć czas na leniuchowanie, bo jak jedno śpi, to drugim trzeba się zająć... U nas wszystko ok. Starszy syn wkońcu zdrowy. Wypisałam go już z przedszkola, bo i tak siedzę w domu, a on niech dojdzie do siebie po tych chorobach. Pójdzie już we wrześniu, tak jak ja do pracy. Chodzimy sobie na spacerki, opalamy się koło domu i leci czas (chyba za szybko). Kubuś już śmieje się w głos, \"gada\" coraz więcej i głośniej, jest słodziutki Ale zauważyłam, że teraz Szymonem muszę się więcej zajmować, bo chyba się obudziła w nim zazdrość. Znowu chce, żeby we wszystkim mu pomagać, a był już taki samodzielny. Na szczęście w stosunku do Kubusia jest grzeczny i nie dałby mu zrobić krzywdy. Muszę wkońcu zacząć myśleć o chrzcinach, bo ciągle odkładam na później.... Może uda się w lipcu, bo w czerwcu nie bardzo nam pasuje. A która z Was jeszcze nie ochrzciła i kiedy planujecie? A tu zdjęcia chłopaków : http://img143.imageshack.us/img143/8898/dsc052842dy.jpg i Kubusia: http://img143.imageshack.us/img143/3176/kopia8oj.jpg Pozdrawiam
  21. Witam :) Dawno nie pisałam, ale cały czas Was czytam. Dzieciaczki Wasze są śliczniutkie i słodziutkie ;) Aurelka fajnie, że napisałaś, podeślij jakieś zdjęcia Małego stynka1@wp.pl Mój starszy syn wkońcu wyzdrowiał. Cieszę się, bo byłam już wykończona zwłaszcza psychicznie. Młodszy rośnie. W ubiegłym tygodniu ważył 5200 g, więc chyba nieźle, a 4 dni temu skończył 2 miesiące. Jest coraz słodszy, śmieje się coraz więcej, już nawet na głos. No i coraz mniej śpi, potrafi mieć 5-6 godzinne przerwy. Ale w nocy daje mi pospać, może nie śpi tak długo bez karmienia jak niektóre wasze pociechy, ale zje i śpi dalej. @ jeszcze nie mam, chociaż od kilku dni czasami pobolewa mnie brzuch tak jak na @. Nie wiem dlaczego. Kiedyś czytałam, że @ pojawia się przy karmieniu piersią wtedy gdy między karmieniami są przerwy 6 i więcej godzin. Jak np. dziecko w nocy przesypia dłużej. Ja narazie takiej przerwy nie miałam, zobaczymy jak to będzie.
  22. Cześć Nie było mnie dłuższy czas, bo miałam troszkę problemów ze starszym synem. Jak już pisałam 3 tygodnie temu zachorował na anginę. 10 dni brał antybiotyki. Na drugi dzień po ostatniej dawce dostał gorączki i tak miał ją przez 5 dni. Lekarz zaczęła podejrzewać mononukleozę (miał wszystkie objawy). Dała skierowanie na badania, no i 2 dni nerwów. A jeszcze martwiłam się o Kubusia , żeby się nie zaraził... Na szczęście okazało się, że to jakiś inny wirus, ale do dzisiaj kaszle i kicha. Wczoraj byłam zaszczepić małego, ale nie udało się, bo ma katar, pewnie od Szymka złapał. Kubuś ładnie przybrał na wadze przez te 6 tygodni ok. 1,7 kg. Oprócz kataru to wszystko ok. Jest coraz fajniejszy, a najbardziej lubię jak się uśmiecha od ucha do ucha :) Jak zrobię jakieś nowe zdjęcia to Wam podeślę, bo przez te dni nie miałam siły nawet myśleć o zdjęciach.
  23. Amadzia- moja koleżanka z pracy wzięła sobie zwolnienie na dziecko od pediatry jeszcze w trakcie urlopu macierzyńskiego, albo to już był urlop wypoczynkowy, bo w sierpniu ( pracuję w szkole) i miała wrócić na początku września do pracy, a wróciła pod koniec. Druga miała podobną sytuację do Twojej i też wzięła 2 tygodnie zwolnienia na dziecko (jej nawet dyrektor taki pomysł podsunął). Ja jestem trochę podłamana, bo mój starszy syn po przebytej 2 tygodnie temu anginie, ma od piątku cały czas gorączkę i wydaje się być przeziębiony. Zawsze po dobie mu spadała, a teraz tak długo :( Dzisiaj idę z nim do lekarza. A jeszcze boję się o Kubusia, żeby się nie zaraził. A na dworze taka ładna pogoda.... :(
×