Beata1987

Hej dziewczyny! Właśnie przyjechaliśmy z mężem do mojej mamy. Ja to w ciązy ani kieliszka alkoholu nie miłam w ustach bo wole unikać takich rzeczy. Specjalnie rzuciłmam papierosy aby nie truć maleństwa. Za dużo się naczytałam rzeczy że nawet kieliszek wódki może zaszkodzic dziecku nieodwracalnie. Za to sobie czasem kawe wypiję bo jest prawdopodobnie zdrowsza niż herbata.

Kaczucha nie przejmuj się bo to szkodzi dziecku. Napewno nie zostaniesz sama bo będziesz miała przy sobie istotkę która będzie cie kochać. A jeśli twój mąż cie nie rozumie tzn że on nie jest ciebie wart. I napewno później kogoś znajdziesz. Jestem tego pewna tylko głowa do góry. ja właśnie dziewczyny gotuję obiad a na dworze zimno.

No mnie się nie zdarzyły. bo ja praktycznie skurczów nie odczuwam. Bardzo rzadko mi sie zrobi twardy brzuch. U mnie też pogoda do niczego. Od wczoraj cały czas pada u jest bardzo zimno.

Hej dziewczyny!!! U mnie wczoraj burza była okropna. Padał grad wielkości jajka kurzego a wiatr to wiał z prędkością chyba kosmiczną. Burza narobiła poważne szkody. Bo drzewa są połamane, Dachy pozrywane i nie było prądu i wody. Kaczucha wiem że tobie teraz cięzko jest ale ja też już nie raz chciałam spakować manatki i jechać do mamy bo już miałam dośc wszystkiego ale odwagi nie miałam. Ale dla dziecka to się nie denerwuj bo stres szkodzi. Ale jeśli byłaś nieszczęsliwa to postąpiłaś dobrze ale może to go coś nauczy.

no dziewczyny ja spadam bo będą się tu zaraz darły że cały czas siedzę na kompie a przecież on nie jest mój.

No macie racje ja miałam gdzieś czy mi cycki widać byle by ból się już skończył jak najszybciej

Ja to miałam tak. Bóle zaczęły się o godz 2 w nocy a o 6 nad ranem odeszły mi wody. poszłam do szpitała i tam pół godz trwały formalności. Potem poszłam na porodówkę juz ubrana w koszule. Na sali bły dwa miejsca dla kobiet rodzących. No i jedno juz było zajętę więc ja byłam na drugim. Od razu chcieli zmierzyć tętno płodu ale nie udawało im sie tego zrobić więc wzieli mnie na usg a tam okazało się ze nie ma akcji serca płodu. Poszłam z powrotem na swoje łożko i dostałam lewatywe. Potem rzyszła inna ciężarna więc mnie wykppali z tamtąd bo rodziłam martwe dziecko i dali mnie na sale poporodową do rodzenia

U nas nie ma możliwości rodzenia w wodzie :-). a ja bym nawet nie chciała za bardzo :-). No dekold tej koszuli był do samego pępka :-)

Daff a u mnie w szpitalu to normalnie chyba te koszule są jeszcze z czasów kiedy moja mama rodziła :-). A troche to było czasu temu :-)

Tam miało byc Mysza :-)

Marta ja też mam problem. Bo dla mnie koszula nocna to jest koszmar bo ja od małego śpię w piżamie a teraz musze mieć koszulę. Wiadomo że potem w domu można piżame mieć ale w szpitalu to nie bardzo. ja widziałam dziś fakne koszule na targu za 28 zł sztuka.

U nas do porodu nie trzba koszuli. tylko jak przychodzisz to musisz mnieć koszule ale potem dawają tobie się przebrać w białą szmate w której widać wszystko. Normalnie bym się krępowała bo cycki miałam na wierzchu ale ból był ważniejszy.

Właśnie ja myślałam aby kupić na odparzenia tą maść sudocrem bo prawdopodobnie jest bardzo dobry a duże opakowanie 250 g kosztuje chyba 40 zł na allegro

Ja do tesco akurat mam 40 km więc mnie nawet droga troche bedzie kosztować ale zawsze można pochodzić po takim sklepie :-)

Ja nie mam jescze doświadczenia w pieluchach. Miałam może trójkę rodzeństwa ale mama to robiła tak że na początku kupowała pampersy a potem takie tańsze.

No Daff to ty rzeczywiście masz okropne te sny. A ja teraz sobie oglądam rzeczy na allegro :-). Ja kosmetyki dla dziecka będę kupować przez internet od jednego sprzedawcy bo tu jest taniej i wogóle. Nawet juz mam upatrzonego :-)

A właśnie dziewczyny jakie pampersy polecacie? Chodzi mi o firmę??

Daff ma rację. Jak się ma pieniądze to zakupy to pestka :-). W jednym sklepie mozna kupić wszystko :-).

albo tu http://www.allegro.pl/item414249137_pampers_niemieckie_rozm_1_108_szt_za_jedyne_55_99.html

to nawet nie drogie pampersy http://www.allegro.pl/item414045003_pampers_niemieckie_2_124_szt_promocja_okazja.html

Ja na początku ciąży miałam bardzo głupie sny chodz już nie pamiętam nawet jakie. Ale teraz nie sni mi się po prostu nic :-).

Ja też mysłę tak jak mała agatka. Że po prostu na zakupy jest jeszcze czas. Tylko jak ja liczyłam to na kosmetyki malucha trzeba dać ok 150 zł, łożeczko 250, rzeczy dla mamy 200, pampersy a one nie są tanie. Więc tych wydatków troche jest i na raz to akurat mnie było by cięzko.

Fajna ja też czytając że wszystkie dziewczyny na zakupy chodzą to mi się smutno robi ale ja muszę czekać do 10-go na wypłatę. ja nie boirę pod uwagę mysli że moge wcześniej urodzić :-). I nie jesteś złą matką

Fajna ty się nie przejmuj tym że nic nie masz jescze bo ze mną jest tak samo ale jest jeszcze czas na zakupy bo jeszcze trzy miesiące do porodu

A ja mam w garderobie curci ładny sweterek fioletowy z krową Milka i mnie się strasznie podona gdyż jest to moje panieńskie nazwisko :-)