Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Beata1987

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Beata1987

  1. Macie bardzo ładne brzuszki. moja mama się dziś śmiała ze mnie że jak tak dalej będzie to mój brzuch będzie większy ode mnie :-).
  2. Dziewczyny ale się rozpisałyście dziś. Ja właśnie przyjechałam od mamy do domu. Marta ty to juz normalnie masz wszystko dla dziecka. Ja mam jescze czas do końca października aby wszystko kupić a poza tym ja nie potrzebuję od razu wózka bo w zimę i tak na spacery za bardzo sie nie chodzi. Ja mam problem w tym że mymamy u teściów mały pokój więc meble też są małe i ja nie mam miejsca na ciuch dla dziecka. A na regał też miejsca nie ma. Ledwo co się łóżeczko zmieści. Ale jakoś to musi być. ja bym z chęcią pokazała ile mam ciuchów dla małej ale po prostu one są jeszcze u mojej mamy a musze je przeprać. sa tam bo jak rodziłam pierwsze dziecko to mieszkałam jeszcze z mamą a że potrzeby nie było je tu przenosić więc tego nie zrobiłam. Ja na miejscu dziewczyn które się martwią ruchami swojego dziecka to bym poszła na konsultacje z lekarzem. Zawsze lepiej niech zbada. Akurat ja mam złe doświadczenie i na ruchy bardzo patrze. Ale moja mała to się tak wierci że czasem jak siedzę to mi brzuch po prostu się rusza w każdą stronę :-)
  3. Agnieszko masz racje co do porodu. Dla mnie też jest obojętnie jak to będzie byle by dziecko była zdrowe i tak dalej. Moja mała ma ułożenie główkowe więc prawdopodobnie będzie poród naturalny ale to różnie bywa.
  4. Cześć kochane!!! ja byłam właśnie z siostrą na targu i patrzyłam na koszule nocne takie do karmienia za 28 zł i naprawdę były fajne ale szlafrok mi się ztrasznie podobał za 60 zł taki miękki i gruby. Ja rano byłam za pobraniu krwi. Ja badania mam co 4 wizyte a niedawno miałam właśnie WR.
  5. A wiecie dziewczyny że grudzień 2008 to ma juz zapisanych stron 320 a my dopiero pomad 170 :-)
  6. Ja o akich pasach nic nie wiem. Ale mimo żę nie miałm w pierwszej ciąży dużego brzucha to kręgosłup mnie boloł przeważnie jak siedziałam. A późnij mnie bolał tuz przed skurczami porodowymi i to tak okropnie.
  7. A ja właśnie przyjechałam od mamy. powiem wam szczerze że jak nie ma męża w domu to ja tam wolę jechać bo tu to tak dziwnie jest bo ani nie ma z kim pogadać ani nic. No ale co zrobić. Ja jutro mam iść na pobranie krwi bo muszę zrobić badanie na które się czeka tydzień ale nie pamiętam jakie bo to już dawno dostałam skierowanie od diabetologa. Ale czasem dziewczyny jest tak fajnie napisać co boli bo wtedy jest lżej na sercu i od razu jest nam lepiej. Wiadomo że ten temat nie będzie z nami cały czas ale smutki są. Ale macie racje że czas zakończyć ten temat. A wy dziewczyny macie już jakby co chrzestnych wybranych albo zastanawiacie się? Bo ja juz mam :-)
  8. Widze że każda ma różnie w swoim życiu. No właśnie trzeba sie dotrzeć a ja dopiero jestem po ślubie 8 miesięcy więc to dopiero jest początek. Chyba każda z nas ma celulit ale ja za to mam sine rozstępy na brzuchu ale to nic. ja się tym nie przejmuję za bardzo :-)
  9. Ja znam rodzinę która ma w życiu super. Pieniądze, mieszkanie , dziecko. A najgorsze jest to że to właśnie kobieta zaczęła pić i jest alkoholiczką i teraz ich małżeństwo po 9 latach się rozpada powoli.
  10. A po śmierci taty (miał raka) okazało się że mój najmłodszy brat który miał wtedy rok jest niepełnosprawny. To był szok. Bo mieszkaliśmy na 4 piętrze i była mama z 5 dzieci. A aby nas utrzymać miała tylko 2 tyś zł z renty po tacie i rodzinnego. Był ciężko z miesiąca na miesiąc. Nie miałam tak jak inne koleżanki możliwości wychodzenia na dwór czy coś takiego. Rodzeństwo wtedy miało rok,3 lata,5 lat,14 lat i ja miałam 13 lat. Najpierw musiałam się nimi opiekować a potem była nauka wieczorami. Jak poszłam do liceum to chodziłam dziennie spać o 3 w nocy i dzieki temu zdobyłam stypendium naukowe w wysokoci 2 i pół tysiąca zł i następnym roku to samo. Za to tylko prawo jazdy sobie zrobiłam a resztę mamie dałam. Skończyłam liceum a na studia stać nie było a potem zaszłam w ciążę i resztę wiecie. Ale się dziś rozpisałam :-)
  11. NICK...........Miasto........TC......TERMIN....WAGA.... PŁEĆ lub IMIĘ Daffodile......Wojkowice....29.......01.11....56+7 ......Inga Waleria Marsjanka.....Śląskie........25.......01.11....57+7..... ..dziewczynka Kasika1........Rzeszów......28.......02.11 ...64+9.... ...Karolinka Milla77.........Warszawa....28.......02.11....57+ 12..... .Maciuś mother........Warszawa.....28.......04.11....62+5...... Krzyś agniesza26.....Lublin.........28.....04.11....53 +15. ....Olafek ewelka1234....Poznań........28.......05.11...+10 ..........Nadia? Kasiula82.......Cieszyn.......28.......06.11....54+7,5.. .. ..Amelka happymama....Irlandia.......28.......06.11.....65+10.... . .Zuzia Green_Gable...Szczecin......28.......06.11....65+dużo... Milenka MałaMi 80.....Warszawa.....28.......06.11..................Chłopiec Ania_1980......Szczecin......22.......07.11...66+4+3,5.. .?? agnesa1983....Poznań........24.......09.11....57+11,5... . .Kubuś Aneta30.........Kraków.......27.......09.11....53+12.... ..Chłopiec 18-nastk.......Warszawa....18.......10.11....55+2,5..... .?? Jokasta........ Gdynia........27......11.11....58+8........Jeremi? C.internautka..Poznań......27........11.11.....56-2+ 7. .Jagienka Marta1983.....Warszawa...27........13.11.....65+7....... Robert ? **Vanilka**......Szczecin.....26.......13.11........51+1 2...Hubert fajnaaj..........Białogard....27.......14.11.....+9... .....Natalka?MarzenaMol....Wisła.........23.......14 .11....+7...........?? mysza1980.....Warszawa...26.......15.11.....59+9........ Zosia Karolinka Linka..Gliwice.....26.......15.11.....50+5.....Chłopiec Beata1987.......Śląskie......26.......16.11......62+11 ..Zuzia? bonizz........... Opatów.....24.......17.11 ..... 66+9......Chłopiec Balbin ...........Warszawa...26.......17.11......69+3,5.......Kubuś lorinka..........Anglia........25........19.11......55+6,5.. ..Zuzia kaaczuuchaa...Lublin.......26.......20.11......66.... .....chłopiec bajag_a........Białystok.....24.......20.11.......65.... ....Malwina Kasiulka28......Szczecin....18........24.11.....67+1,5.. ...?? misheeela110...Lublin........18.......24.11....49+7----- ----????? mała_agatka...Łódź.........24........25.11.... 65-5+6........Chłopiec eluś...........Międzyrzecz..25........25.11.....55+6.... ...Pawełek maminka.1......łódź.........24........27.11.....53+5.... ...dziewczynka Myszkaa25..Irlandia/Slask..10.......28 .11....53...........?? Maja_21.........Kielce........24.......29.11.....64-2+4 ..Wiktorek?
  12. Kaczucha przykre jest to co piszesz. Ja kocham swojego męża ale tak szczerze mówiąc to mysmy ślub brali ze względu na dziecko. Teraz trochę żałuję że kościelny ale mam nadzieję że się ułoży. Po prostu mamy takie charaktery że czasem ciężko nam razem jest. Na początku jego koledzy wszystko psuli. Zapraszali go na piwo a on leciał bo wiadomo jak to facet i zawsze po tym było źle. Gdybym w ciąży wtedy nie była to bym napewno z nim już nie była ale życie się inaczej potoczyło i teraz musimy się jakoś dogadać. a jego koledzy strasznie buntowali go przeciwko mnie. Oni byli dla niego ważniejsi ode mnie. A po za tym ja nie lubie jak mój mąż pije. miałam z tego okropne dzieciństwo. Bo mój tata strasznie pił i w alkoholu był agresywny więc nas bił i z tego powodu jestem przeciwnikiem alkoholu w każdej postaci i powiedziałam sobie że moję życie tak nie będzie wyglądało. Ale może kiedys będę mogła wam napisać że jestem bardzo szczęśliwa.
  13. Ja za to mam inny problem który pojawił się odkąd jestem w ciąży.Po prostu uszy mi się odetkują i to jest takie dziwne uczucie.
  14. Macie chyba dziewczyny racje jeśli chodzi o facetów. Oni to wogóle są z innej bajki. Mój mąż też czasem położy rączkę na brzuchu a nawet go pocałuje :-). Jak pierwsze dziecko urodziłam martwe to płakał i mówił mi że chciał tego dziecka i wogóle. On też przepraszam nie powie ale jak chce to zrobic to wieczorem przytula mnie do siebiei chyba tak mówi przepraszam. Może troche przesadzam ale ostatnio był taki kryzys. Ja jak narazie nie mam problemu z oddychaniem ale juz mi się ciążko tak wogóle robi. Źle mi sie chodzi a po schodach to masakra.
  15. Hej dziewczyny!!! Ja właśnie wstałam. Ale jakos jeść nie mogę bo cała ta sytuacja mnie denerwuje. No ale jest juz lepiej. Daff ja też mam często takie myśli że gdyby tego małżeństwa nie było to było by inaczej. Ze właśnie by się starał ale już się tego zmienić nie da. U mnie paskudna pogoda. Jest pochmurnie, deszcz padał i jest chłodno.
  16. No dziewczyny macie rację. już mi jest lepiej bo sobie pogadałam z moją koleżanką. Najgorsze jest to jak ja smutki w sobie musze tłumić i wtedy mi się płakać chce i bym ryczała i ryczała. Tak była jak lekarz powiedział mojej mamie że ma komórki rakowe narządu rodnego a potem po miesiącu okazało sie ze to nie prawda i po prostu ma stan zapalny bo ma obniżoną macice.Ale dziekuję za wsparcie kochane
  17. A mnie się teraz strasznie spać coś chce. Bo przez to wszystko źle sypiam i wogóle.
  18. No masz racje Lorinko. Ja też o zaręczynach się nie wypowiadam bo nawet nie było by o czym pisać.
  19. ja juz dziewczyny mykam bo nie chce już o tym wszystkim mysleć bo aż z tego powodu jeść nie umiem.
  20. No może macie rację ale on się zmienił już. Ma już całkowicie inny stosunek do mnie. Ja też go kacham ale może po prostu zrobiliśmy błąd żeniąc się ze względu na pierwszą ciążę. A miało być inaczej tylko rodzice tak chcieli. Po prostu najpierw mieliśmy sprawdzić czy wszystko będzie ok. Ale nie jest za bardzo. Ja mówie mu że ma mnie traktować inaczej i że jak tak dalej będzie to nie wiem czy wytrzymam a on mi na to że on mnie nie trzyma przy sobie więc takie teksty teraz nie są miłe.
  21. No tylko zawsze trzeba pamiętać że poród może nastąpić nawet 3 tyg przez terminem porodu. No chyba mam takiego doła. Wszystko mnie denerwuje i wogóle. Czasem chciałabym wrócić do czasów kiedy byłam sama i nic mnie nie martwiło. ale tego już się zrobić nie da
  22. A tak to teraz się nudzę. Ale za niedługo jadę do koleżanki bo cały czas w domu siedzieć nie będę. Juz odkurzyłam całą górę i kuchnie.Ta pogoda jest okropna bo jest bardzo suche powietrze. No ale co zrobić.
  23. A poza tym wasi mężowie napewno się pytają was czy się dobrze czujecie, czy coś was boli itp a mój się o to nie zapyta. Nie mogę pisac już o tym bo mi łzy lecą.
  24. Tylko właśnie jest problem w tym dziewczyny że mój mąż nie chce ze mną o takich poważnych sprawach rozmawiać. On woli się swojej kuzynce wyżalić a mnie to tak boli. Ma jakieś tajemnice przede mną. I wogóle. Czasem myśle że może ma jakąś na boku. Nie mam komu się wyżalić.Mam 21 lat ale nie boje się zostać sama z dzieckiem tylko po prostu ja chciałam mieć taką normalną kochającą się rodzinę.A ja akurat takiej nie miałam. A nie będę pisać już o tym co mnie tak boli.
  25. Hej dziewczyny!!! Ja jestem już u mamy bo ona musiała jechać do Katowic a ja mam być z 9 letnim bratem i 11 letnią siostrą. U mnie pogoda jak narazie ciepła ale w nocy bardzo źle spałam bo po pierwsze zasnąć nie mogłam a po drugie w nocy się obudziłam i też spać nie mogłam. Ja mam zły od wczoraj humor bo po prostu trochę się pokłóciliśmy z mężem i nie odzywamy sie do siebie. I czasem to już mam wszystkiego dość.Czasem myslę że może wiekowo byłam za młoda na ślub. Po prostu nic już nie wiem
×