Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylka28H

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylka28H

  1. asiorek współczuje, wiem co przezywać bo z mojej podstawówki rok temu w wypadku samochodowym zginął mój kolega.
  2. andzia - moja wypija też 120 ml, tylko rano i na noc daję jej 150 ml bo miała większą przerwę, a też podaję Nutramigen.
  3. My dzisiaj jezdziliśmy, zauważyłam że moja mała jest w gościach niespokojna i płaczliwa a w domciu spokojniejsza. A jak u was to wygląda? Coraz bardziej robi się podobna do tatusia, za mamą ma narazie charakterek, niespokojny i żywotny (cała ja:-) ). Ja jeszcze z małą nie byłam na szczepieniach, chyba z powodu początku roku takie opóznienia u nas. Z powodu tego odparzenia na dupce musiałam dwa razy robić badanie moczu małej, a wiecie jak pobiera się niemowlęciu mocz? Taki śmieszny woreczek się przykleja. 8 sztuk poszło nim mi się powiodło, może w przypadku chłopców jest łatwiej ;-p .
  4. Dziewczyny dzisiaj koleżanka poleciła mi stronkę www.nasza-klasa.pl polecam każdej która szuka kontaktu z ludzmi z swojej podstawówki, liceum, czy szkoły wyższej.
  5. brzuchacz - ale ładny ten twój Szymek, ja również miałam wybrane imię Szymon gdyby był syn. Też ma szeroko otwarte oczy, ciekawe świata i kudełki na głowie ciemniutkie :-D migotko - blog super już zaglądałam, tylko jeszcze muszę się pobawić przy chwili jak się wkleja zdjęcia i piszę, bo nigdy bloga nie pisałam.
  6. Dzień dobry mamusie, chciałam wam polecić jeden środek kosmetyczny do pupci, a mianowicie wazelinę. Miałam sudocrem i puder NIVEA, husteczki do pupci NIVEA i nic. Lekarz kazał mi srosować zwyczajną ciepłą wodę i wazelinką natłuszczać i mam spokój. Wszystko ładnie zeszło, okazuje się że mojej pupcia nie lubi za dużo kosmetyków. Na bloga się piszę sylwiahaber@tlen.pl. Mała mnie wzywa będę pózniej.
  7. Dziewczyny ja jestem już po chrzcie małej i musiałam dostarczyć księdzu zaświadczenie o odbytej spowiedzi, rodziców i rodziców chrzestnych, oraz zaświadczenie, że jesteśmy wierzący i praktukujący, czyli ateista lub ktoś innej wiary nie wchodził w gre, tak to wygląda u nas.
  8. frania - przed chwilką doszło zdjęcie Collinka, ale on duży, mocne ma już rączki, tak widać na zdjęciu i podobny do mamy:-)
  9. iva - fajne te twoje fotki, szczególnie podoba mi się to zdjęcie, jak dzidzia patrzy na tatę (tak myślę, że to tatuś ;-p ). Muszę podobne pstryknąć. dorota_24 - twój maluch chyba będzie miał niebieskie oczka, moja mała ma ciemno niebieskie, więc jeszcze nie wiemy na jakich stanie, ja mam piwne mąż niebieskie:-D. asiorek - ale twoja Ola fajne miny robi, no i widzę, że też już pierwszą sukienkę zaliczyła:-). Asiorku pamiętam, że twoja miała bardzo bujną czuprynę, czy wycierają jej się włoski? Bo mojej tak. Twoja ma nawet chyba loki na głowie. basik - ale extra fotka, jak Karolinka śpi (to czarno-białe zdjęcie). Czy ty też sobie, któreś powiększyłaś i wisi na ścianie. Ja tak zrobiłam, moja mała ma mnustwo już zdjęć, chyba dlatego że ja miałam mało robionę jak byłam mała, a szkoda chętnie bym pooglądała teraz jakim byłam niemowlakiem. wzetka - Wikoria jak się patrzy na zdjęcie to ma takie żywe oczy i bystre jak moja mała, chyba za dużo nie śpi? Wygląda na drobniutką. beti - twoje blizniaki chyba wagowo się różnią, jeden malec jest chyba drobniejszy. A tak w ogóle to czy charakterki mają takie same, czy się różnią? Śpią Ci o jednej porze, czy różnie bywa?
  10. Witam, a my dzisiaj z małą do lekarza, okaże się ile ten mój szkrab waży. Co do drugiej ciąży, po cesarce faktycznie może lepiej odczekać te 2 lata, chociaż nie jest to takie konieczne. Jak pisałam wcześniej ciocie mojego męża mają po roku dzieci a też każdy maluch rodzony był przez cc. Natomiast po porodzie naturalnym można już za pół roku podjąć starania, ja pytałam o to mojego lekarza. A prawda jest taka, że skoro za te 4 m-ce podejmiemy starania nie znaczy wcale, że odrazu zaciąże:-D. Z małą starania trwały 3 m-ce. A moja siostra przy drugim dziecku dopiero za 1,5 roku zaciążyła, więc niewiadomo jak to będzie. Odezwę się po wizycie pa pa
  11. Mamunie a ja po pierwszej wizycie kontrolnej i wszystko w porządku. Mój gin zadał mi pytanie jak sobie daję radę, a ja mu odpowiedziałam panie doktorze czy mogę starać się już o drugie? Ale się zdziwił i zaczął śmiać. Zbadał mnie i okazało się, że mięśniak wielkości mandarynki skurczył się do 10 mm. Tak więc nie muszę się nim przejmować. A starania o drugą ciąże mogę podjąc nie wcześniej niż za 4 m-ce. Tak więc poczekam do tego czasu a zaś kolejne starania, czy któraś się przylącza:-D. Kocham być mamusią. Chciałabym drugiego mieć chłopca, ale czy płeć można zaplanować?
  12. A ja kochane zauważyłam, że mój szkrab rosnie. Tak naprawdę dopiero na tym Nutramigenie wspomaganym zagęszczaczem zaczęła przybierać na wadzę. Ale i tak ma dopiero 4200g, a skończyła 9 tygodni. Już dawno nie byłam na mieście, ale jutro idę na kontrolną wizytę do gina, więc nawet taki wypad będzie jakomś odskocznią:-D.
  13. mimi - moja też czasami chce być na rękach i mi w nich zaśnie, ale jak położe ją do łóżeczka otwiera oczka, zamyka i śpi dalej. Dzieci potrzebują czułości, ale nie pozwól sobie wejść na głowę, wbrew pozorą te nasze maluchy nie są takie głupię. Mnie moja już wyczuła,a ja że mam miekkie serce robię co mi każe, ale mąż jest twardy i u niego jest spokojna, nie trzeba kołysać, gadać itp. po prostu spokojnie sobie obok niego leży. Mogę ci poradzić pozwól jej czasem popłakać. Nie biegnij na pierwsze kwilenie. Wez na ręce, jak się uspokoi połóż np do bujaczka, jak zacznie płakać, odczekaj chwilkę, niech popłacze i znowu na chwilę na ręce. Obok bujaczka postaw jakieś zabawki, może przykują jej uwagę i zainteresują chociaż na chwilę. Moją zainteresował ostatnio telewizor.
  14. ozon - na ciemieniuchę moja położna poradziła mi smarować główkę oliwką. Ja mojej małej ciałka nie oliwkuję bo wolę balsam, ale główkę tak i narazie nas ciemieniucha omija.
  15. edzia - lekarz mi powiedział, że po Nutramigenie kupka może być szarawa, ale moja już 3 tygodnie jest na nim i ma ładną zdrową musztardową kupkę. Poobserwuj dzieciaka jeszcze z 4 dni jeżeli nadal będzie ciemno zielona kupka to zgloś lekarzowi, bo moja po Nutramigenie dobrą kupkę robiła ale przy innych zmianach mleka (stosowałam Nan, Bebiko, Bebilon) to zawsze przez 3 - 4 dni robiła najpierw ciemno zieloną, śmierdzącą kupkę, potem już normalną. Może być to reakcja organizmu na zmianę i za parę dni wszystko będzie dobrze, ale jak bardzo cię to niepokoi to zadzwoń sobie do swojej położnej środowiskowej i zapytaj.
  16. Dzisiaj calą niedzielkę przesiedzieliśmy w domciu, a to dlatego że u nas padało i biało się zrobiło. Moja mała była jakaś marudna chyba za sprawą braku spcerku. Chciałam się was zapytać czy wasze maluszki chętnie leżą na brzuszku moja strasznie beczy, na początku ładnie unosiła główkę, a teraz nawet nie chce próbować. Na pewno to beczenie też przeszkadza. A jak jest u was? Ten tydzień będę miała bogaty w wyjazdy, we wtorek ja do gina i z malą do laboratorium na badanie moczu. W środę do mojego pracodawcy chce złożyć już wniosek o urlop wychowawczy i boję się jego reakcji. W czwartek z małą do lekarza, kontrolnie na ważenie, przypisanie Nutramigenu (bo jest tylko na receptę) i ogólne oględziny. No i muszę umówić się na badanie bioderek. oki zmykam pa pa
  17. Beti - ja radziłabym zapytać pediatrę co do zagęszczacza. Ja tylko ze względu na to ulewanie i mały przyrost wagi zmuszona zostałam do podawania tego. Wiem, że mamy zagęszczają dzieciom mleko, ale zazwyczaj pozniej.
  18. ozon - jeżeli mała płacze po odstawieniu butelki to znaczy, że za mało jej pokarmu i chce więcej. Ale jeżeli w trakcie picia to faktycznie coś jej dolega. Dzieci przy piciu powinny być spokojne. Moja w poniedziałek skończy 9 tygodni i daję jej 7 porcji 4 po 120 ml, 3 po 150 ml. Ale zależy co się daje, bo ja Nutramigen, a dawałam wcześniej Bebilon i troszkę inne proporcję są podawania na każdym mleku, najlepiej stosować się do wytycznych na puszkach lub próbować troszkę podać więcej i zobaczyć czy dziecko wypiję. A teraz o kupkach, moja robi jedną (dużą) na dobę. edzia - to jedziemy razem na nutramigienie, moja je zaakceptowała, chociaż jest strasznie śmierdzące. Ja za puszkę płace 16 zł, wychodzi nas taniej niż wcześniej podawany Bebilon:-). No ale chyba dlatego, że na receptę nie płace za nie 100 %. Ja na spacer wychodzę codziennie, jak jest mrozno, że i mi poliki i nos zmarzną to ograniczam do pół godzinki. No i zawsze sprawdzam czy mała ma buzkę ciepłą. Ale w wóziku jest tak opatulona, że ma ciepło. Tylko mama wraca zmarznięta do domu. Z tym snem to się zgadzam. Moja mała też w nocy wydawała na początku odgłosy, myślałam że się budzi i czekałam, a ona nic dalej spała. Nie ruszałam jej i teraz ładnie śpi w nocy, już nic nie słyszę, albo mniej czujnie śpię. Chciałam się zapytać czy wasze maluchy ciągną smoka, moja nie chce, myślę że jak tyle czasu (9 tygodni) się nie nauczyła to sobie go odpuszcze.
  19. jak wejdziesz na link, napisz w wyszukiwarce Nutriton
  20. http://www.forumpediatryczne.pl/specjalista/ep,315
  21. Beti odpowiadam na twoje pytania: Nutriton Instant substancja zagęszczająca dla noworodków, niemowląt, dzieci i dorosłych. Preparat przeznaczony w przypadku: - skłonności do ulewania u niemowląt ( przepisuje z pudełka). Opakowanie ma 135 g, i po otwarciu pudełka należy zużyć w ciągu 4 tygodni. Czyli najdłużej wystarcza na 4 tygodnie, ale zależy ile mleka się podaję bo na 90 ml wychodzą 2 miarki. Miarki są małe 0,7 g jedna wychodzi. Ja wykorzystałam w ciągu 3 tygodni pudełko. A dawałam 7 porcji mleka po 90 ml na dobę. lekarz mi tłumaczył to tak, ta substancja zagęszcza mleka, ale przygotowując porcję tego mocno nie zauważasz, dopiero jak dziecko wypiję je, w żołądku mu pokarm gęścieje co powoduję, że się nie cofa i nie ma ulewania. Szczerze napisze wam, że mi pomogło na ulewanie i mała dopiero teraz zaczęła przybierać na wadze, bo wcześniej to było błędne koło, wypiła, zwróciła i płakała bo była głodna a ja nie mogłam jej dać nastepnej porcji bo musiałam odczekać przerwe.
  22. Acha i chciałam zapytać jakie herbatki i ile dajecie dzieciom. Ja mojej daję rumiankową i ułatwiającą trawienie HIPPa 200 ml na dobę. Dostałam też przepis na domowa herbatkę z ziół, ale przepis wam podam jak ją wypróbuję na mojej małej. Zaleciła ją pani pediatra, jeżeli chce mi się robić i ją zaparzać. Podobno lepsza od tych gotowych. Ale jeszcze nie próbowałam.
  23. Migotka - propozycja Aleksander Alan najładniejsza:-) ilonka30 - dzieki za link do ksiązki, już go ściągłam i poczytam, chociaż moja mała ładnie w nocy spi:-) Ja do pracy planuje powrót jak mała skończy rok, bądz pozniej jeżeli w drodze będzie drugie. asiorku - moja Ola w dzień też nie śpi, za to w nocy ładnie od 22 do 8 z dwoma lub trzema przerwami na jedzenie. Nie czytałam jeszcze poradnika, który podesłała nam ilonka, ale ja zawsze wyciszam telewizor przed spaniem i gaszę światło, delikatnie pali się tylko nocna lampka. W ten sposób daję małej znać, że noc nadeszła i ma spać. Na razie to skutkuję.
  24. Brzuchacz jeszcze nie. W przyszłym tygodniu mam wizytę kontrolną i muszę zpytać gina o tego mięśniaka. Jeżeli on nie będzie miał przeciwskazań to zaczniemymy się starać a jeżeli ta sprawa z mięśniakiem to coś poważniejszego to i tak nici z tego. Będę musiała się podleczyć, bądz go usunąć. Ale cały ambarans był w tym, że mąż nie chciał drugiego dziecka i udało mi się go przekonać, dlatego dla mnie to już pół drogi:-D. Moja siostra ma dwójkę dzieci z różnicą 1,5 roku między nimi i na święta ładnie się ze sobą bawili, chciałabym aby moja Ola też miała brata lub siostre. No i najważniejsze ja mam dużo cierpliwości i podoba mi się to bycie mamą (może za rok będę śpiewać inaczej:-p)
  25. A teraz chciałam podziękować za życzenia i wam też życzyć wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Mój sylwester niestety nie prezentował się super. Z mężem postanowiliśmy nigdzie nie jechać, tylko z małą być w domu i odpoczywać. Na święta byłam u rodziców i mała zle się tam zachowywała, nie pasowało jej inne miejsce:-(, dlatego też taka decyzja. Dzień przed sylwestrem mąż dostał sms od siostry, że wraz z drugą siostrą i ich drugimi połówkami myślą co tu robić na sylwka i postanowili zwalić się nam tego dnia. Prawie go zacytowałam. Jak mi pokazał tego sms byłam zła, bo kiepsko widziałam te przygotowania w kuchni z dzieckiem na ręku. Ale ponieważ to jego rodzina, nie chciałam na końcówce roku się kłócić i postanowiłam coś przygotować. Walczyłam w nocy i cały dzień wcześnie od rana do samej 16:00 ostatniego dnia roku. Wiadomo smażenie mięsa, robienie sałatek, przekąsek i placków. A w przerwach porządki w domu i zajmowanie się dzieckiem. Ale jakoś udało mi się wszystko przygotować. Miałam nadzieję, że obie siostry (jeszcze panny ale w podobnym do mojego wieku) też coś przygotują, w końcu wiedzą, że mam 2 miesięczne dziecko i brakuję po prostu czasu. A tu przyjechali z niczym. Dosłownie. Dobrze, że mąż szampana kupił bo by nie było co lać. Sama impreza była dla mnie niemiła, biegałam kuchnia a dziecko. Ledwo co sama zdołałam coś przekąsić. Rzadna z sióstr nie przyszła mi pomóc. A dziś od rana musiałam sprzątać ten wczorajszy bałagan, bo mąż od rana do tej pory śpi. Był to najsmutniejszy sylwek jaki miałam, jedyną radością był dla mnie uśmiech córeczki, która już mamusie rozpoznaje i wesołe minki do niej puszcza. Chciałam się wam trochę wyżalić. Bo takie anonimowe zwierzanie się bardzo mi pomaga.
×