Sylka28H

Angela - myslę, że niedługo się wszystko wyjaśni. Może zrób jutro jescze raz test ciążowy :-D

Angela - skoro miałaś regularne cykle a teraz takie spóznienie to możesz mieć nadzieję, zmierz sobie jeszcze tempkę jutro rano, a jak dalej bedzie podwyższona to kup ponownie test, powinien coś wykazać, ja polecam płytkowe testy (strumieniowych nigdy nie umiałam zrobić). Wiem, że dziewczyny Ci piszą, aby tempkę mierzyć w pochwie, ale jak chodziłam przed ślubem na nauki naturalnego planowania rodziny, to prowadzący mówił, że można mierzyć temeraturę zwyczajnie pod pachą lub pod językiem. Ważne, aby mierzyć w tym samym miejscu, o stałej porze i cały cykl, wtedy skok jest już wymowny. Napisz koniecznie co i jak.

Mnik - zupkę gotuję się na wodzie, więc od ilości wodu zależy konsystencja. Ja daję wodę taką jak do robienia mieszanki, wcześniej przegotowaną i do tej wody jakomś kombinacje warzyw, jak są miekkie to je traktuje blenderem i otrzymuję taką papkę jak jest w słoiczkach :-). bebolku - zgadzam się z barbarą, należy odciągać delikatnie, ja mam dziewczynkę, ale kuzynka męża miała chłopaka i też w wieku około 3 lat musiał przejść zabieg bo ona tego nie robiła. Dziewczyny współczuje wam kłopotów zdrowotnych z dzieciaczkami, aby wracały do zdrówka. A ja przy spacerkach lepiej będę patrzeć na uszka, aby na pewno były przykryte :-)

beti: zupki robię tak: - marchew, pietruszka, ziemniak, pierś z kurczaka - marchew, pietruszka, pora, ziemniak -marchew, pietruszka, cebulka, ziemniak Ponadto podaję ziemniaczki ugotowane, ale polane masłem Podaje małej już kromkę chlebka, tylko ją naślini i bawi się nią. Zamierzam dodać w tym tygodniu do zupek: kalafior.

emka - za pierwszym razem czekałam 4 lub 5 razy dokładnie nie pamiętam, bo wtedy nie liczyłam cykli :-)

Wysoką masz temperaturę, więc możesz mieć jeszcze nadzieję. Ja mierzyłam pod pachą i moje 37 potwierdziło pozniej testem ciąże. Pozostaje Ci czekać i jak @ nie przyjdzie za parę dni ponowić test.

Witam dziewczyny, my dzisiaj pierwszy raz zaliczyliśmy mięsko i bardzo małej smakowało. Otwierała buzie po każdym kęsie. Ponadto zastanawiam się nad kupnem ochronnego kremu bo ostatnio słońce grzeje coraz mocniej a moja mała już policzki ma opalone. Co polecacie? Beti - gratuluję :-), my też chcemy w przeciągu 5 lat zamienić nasze dotychczasowe mieszkanie na większe i nie obędzie się bez kredytu. Ja uwielbiam urządzać coś na nowo. Swoim starym już się jakoś nacieszyłam i nie mam pomysłu na zmiany.

racja, ale jeżeli już jest około 36,6 to znaczy że @ przyjdzie, a jak około 37 to można mieć jeszcze nadzieję

Angela - musisz jeszcze poczekać, albo na @ albo na zrobienie za parę dni kolejnego testu, jak do jutra rana nie dostaniesz @ sprawdz jaką masz temperaturę.

wysłałam zdjęcia, kto nie otrzyma proszę się upomnić

Katarina - ja używam kosmetyków różnych firm, które mają w nazwie SLIM.

Witam :-D Zyczonka dla Olci, Szymka, Fabianka. Beti - blizniaki myślę, że nam nie grożą, w mojej linii i męża nigdy nikt nie miał :-D Mnik - ja mam wizyty z moim dentystą umówione na cały czerwiec, więc już niedługo. shenen - tak to jest, że kłopoty się nas trzymają i wracają jak bumerang, my przed narodzinami Olki remont gruntowny domu skończyliśmy a się okazuję, że podłoga ( które wcześniej dawaliśmy 5 lat) wytrzymie góra rok i trzeba kolejny remont przeprowadzić. Mąż już mi zapowiedział, że z Olką będę musiała na czas remontu wyjechać do mojej mamy. brzuchacz - coś mi się zdaję, że twój Szymek pierwszy na nóżkach stanie i zrobi pierwsze kroki ;-) A ja szaleje z czapeczkami, mam ich chyba z 20 od siostry, która jest krawcową i szyła swoim dzieciom, a teraz moja Olcia je odziedziczyła. Jak porobię parę fotek to podeslę wam fotki :-)

Mnik- co do popędu to moje libido po porodzie wzrosło i samą mnie zaskoczyła ta zmiana, ale ostatnio przy takiej słonecznej pogodzie gdy dzień spędzamy na powietrzu też wieczorkiem padam ze zmęczenia. kamilka - oczywiście forum nie opuszczę, a na styczniówki już zaglądam, jest tam też parę dziewczyn które oczekują drugiego dziecka, więc fajnie będzie pozniej radzić sobie z zazdrością dzieci.

Mart - moja siostra jest też ode mnie młodsza i ma dwójkę dzieci, córeczka 4 latka a synek 2. Ja zawsze odkładam tą decyzję, a pozniej jak zaczęliśmy starania nie mogłam zaciążyć to się wystraszyłam, bo myślałam że będzie łatwo, a okazało się że wcale nie. Obiecałam sobie po tym co przeszłam przy pierszych starankach, że szybko będę chciała mieć drugie dziecko, skoro z pierwszym były problemy. Tak też zrobiłam. Ale mimo wszystko mam obawy o samą ciąże bo mam niestety mięśniaka na macicy i może on być problemem chociaż nie musi. Zawierzyłam mojemu ginowi, że nie przeszkodzi rozwoju ciąży, ale jak będzie to czas pokaże. Myślę, że spotka cię po tych trudach zafasolkowanie. Nie trać wiary i nie poddawaj się. Wiem, że to bardzo trudne, ale póki lekarze nie odbierają nadziei na dziecko to trzeba ją mieć .

malutek - mąż się ucieszył i Olce powtarza, że już niedługo nie będzie sama :-D. Olką już mi się więcej zajmuję, zabiera sam na spacer lub przejażdżkę samochodem. Tak więc te moje fochy przyniosły efekt :-D

mataii - ja też trzymam kciuki za dziewczyny i mam nadzieję, że to mocne hasło topiku " do końca 2008 muszę zajść w ciążę " jest dobrą wróżbą, dla każdej forumowiczki kamila82 - trzymam mocno kciuki, abyś rano odkryła dwie krechy aga i inne dziewczyny - jeżeli wredna @ się pojawi, to może zróbcie też m-c postu, za wyjątkiem dwóch dni około owulacji. Może nasza psycha wtedy też odpoczywa i nie myślimy o tym cyklu, że może być tym fasolkującym. A i po poście seks lepiej smakuję i lepszej jakości. Plemniczki może muszą nabrać sił. Pewnie głupoty piszę, ale ja byłam zaskoczona że ten cykl był owocny a pozostałe nie. Trochę to wszystko niesprawiedliwe.

bebolek - dzięki kochana za prognozy na chłopca, mąż na pewno bardzo byłby uradowany. Może się dołączysz do mnie ;-), pamiętam że ty jedyna nie miałaś nic przeciwko kolejnemu brzdącowi w szybkim terminie ;-). andzia - może i Ciebie zaraże myślą o szybkim drugim bobasku. Ale oczywiście żartuję, to tak naprawdę kobieta musi chcieć. Bo facet, wiecie tylko do czego nam jest potrzebny ;-) Ale jestem szczęśliwa. Dzisiaj powiadomiłam swoje rodzeństwo i męża i prosiłam o dyskrecję do czasu, aż potwierdzę wszystko jeszcze u gina. Oczywiście zdziwko wielkie, że tak szybko. Pewnie myślą, że my jakomś wpadke zaliczyli :-). A ja po prostu bardzo chciałam, dodusiłam męża i mam fasolkę, która pozniej będzie siostrzyczką lub braciszkiem dla mojej Olci. Dobranoc kochane

Dziewczyny mąż wie i jest szczęśliwy, chociaż dzisiaj ma egzaminy i coś innego nurtuję mu głowę. A sama ciąża jest jeszcze bardzo wczesna, bo dziś mój 30 dc, więc może mieć chyba góra 2 tygodnie ( ale dwie kreski były jak bank :-) ). Muszę rozejrzeć się za innym ginem i niedługo się wybrać. Będę wam zdawać relację i wiem, że zaraże topik kolejnymi fasolkami. Acha mąż za bardzo nie wierzył, bo jak po 2 bzyknięciach mogło się powieść, jak wczesniej co drugi dzień trwały staranka i wyniku pozytywnego zero. Ale zobaczył test i powiedział, że to chyba było niepokalane poczęcie :-D

kamelle- coś się przeliczyłaś z tą 200 stroną ;-), ale fajnie że nas topik dobił do niej. Termin mniej więcej wychodzi mi na połowę stycznia 2009, te wieści są jeszcze świeżutkie, nawet moja rodzina nie wie, wieczorkiem ich powiadomie bo bedzie ku temu okazja. A dokładny termin wam podam jak pójdę do gina. Muszę się najpierw zorientować, bo chce zmienić mojego starego :-D.

Mnik, Wzetka - dzieki :-D Ja jak pamietacie chciałam szybko drugiego dzidziusia, Olka jest prawdziwym aniołkiem i może to się przyczyniło, wiem że poradzę sobie z dwójką, bardziej obawiam się samej ciąży, aby nie było komplikacji, bo na to nie ma się wpływu. Ale i tak ogromnie się cieszę :-)

Staranka trwały krótko bo jakies 3,5 m-ca, ale najśmiejsze jst to, że poprzednie m-ce staranka były co drugi dzień, a tego ostatniego cyklu tylko 2 w całym m-cu i wystarczyło :-D

Witam dziewczyny, zrobiłam rano test i wyszedł pozytywny wynik :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D. Jeszcze nie wierze, w życiu nie pomyślałabym, że w tym cyklu się powiodło. Jeszcze jestem w szoku

Witam dziewczynki :-), dziś zauważyłam takie małe krosteczki na ciele mojej Olci, jakby alergia, zmieniłam jej ostatnio balsam i zastanawiam się czu to nie on jest przyczyną, bo jedzonko od 3 tygodni dostaje to samo. Muszę ją poobserwować, czy któraś z was zmagała się z alergią?

masz rację aga, ta nasza @ powinna przychodzić zawsze dokładnie co do dnia i nie robić nam takich numerów ( spózniać się)

aga - okres miałam dostać 7 maja ( 28 dni), ale ostatnio miałam @ zawsze wcześniej i moje cykle były 25 dniowe, więc trudno powiedzieć. A objawów nie mama żadnych, ale przy pierwszej ciąży też nie miałam do 7 a 8 tygodnia, wtedy to pojawiły się mdłości, senność i powiększone piersi. Tak więc myślę, że tych objawów nie będę jeszcze oczekiwać ;-). Mój mąż nie wierzy, abym zaszła w tym cyklu bo było mało staranek (dokładnie tylko 2, aż wstyd pisać, ale musiałam odetchnąć bo złapałam doła ) , też fochy (jak pamiętacie) i po drodzę przeziębienie, które przechodziliśmy. Co prawda niczego nie zażywałam ( mam na myśli antybiotyki), ale @ może się spozniać własnie po chorobie i tym stresie związanym z niedogadywaniem się z moim małżonkiem. Staram się nie nakręcać, ale wolę rano zrobić test, bo wolę przezyć rozczarowanie prędzej niż po tygodniu dostać @.