Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylka28H

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylka28H

  1. melcia - gratuluję zdania prawka, nie szalej na początku za mocno na drodzę, ale od razu wsiadaj za kierownice i prowadz, bo wprawa sprawi, że będziesz dobrym kierowcą A ja dziewczynki weekend mam taki sobie, niestety coś mam kiepskie dni w domciu, z mężem nadajemy na innych falach i trwa to już 3 tydzień. Nie możemy znalezc kopromisu, aby obie strony były zadowolone, on uważa że ja powinnam się zmienić, a ja nie zamierzam dalej go obskakiwać bo z przykrością stwierdzam że tego nie docenia. Od tych trzech tygodni popuściłam trochę jeżeli chodzi o dom i jego i skutki fatalne. A nie chce wracać do tego co było, bo się wypalam, nie może tylko jedna strona dawać a druga brać. Tak ogólnikowo napisałam, ale wiecie o co mi chodzi.
  2. Kochana i ja wam zyczę majowego, słonecznego weekendu :-D :-D :-D Jak będę w domku będę zaglądać ;-)
  3. kait - może zrób sobie te badania tarczycy, jeżeli faktycznie okaże się, że masz niedoczynność lub nadczynność to może to być przyczyna. A obie przypadłości można leczyć. Poczytaj sobie też o objawach tych schorzeń, przy jednej uczucie gorąca przy drugiej zimna itp. Może wybierz się do rodzinnego niech da ci skierownie do specjalisty na te badania.
  4. Witam z ranca :-D, no ja ogrodnikiem nie jestem, ale mój mąż uwielbia. To on sadzi i kwiatki i warzywka i truskawki. Muszę szczerze przyznać, że zna się na tym, a ja taka noga ;-). U mnie cienko ze starankami, jakiegoś lenia złapałam do przytulanek, cyba muszę podładować akumulatorki :-)
  5. ashia - u mnie podobnie, zero starań, po tych cichych dniach jakoś słabo się dogadujemy i chyba dlatego ostatnio nie pajam dobrym humorem, nawet ta piękna pogoda nie pomaga :-D. Muszę pomysleć nad tym weekendem majowym i pierwsza wyciągnąć rękę do zgody, bo facet na to nie wpadnie, szczególnie ten mój ;-). miumiumiu - masz rację najlepiej szuka się pracy jak się ją mam, wtedy też lepiej wypadamy podczas rozmów kwalifikacyjnych bo mamy wiecej pewności siebie i w razie niepowodzenia mamy ta starą pracę, wiesz aż tak bardzo nam nie zależy i nerwy, stres mniejszy. Kochana miumiumiu, no to jutro musisz podwójnie ucztować, gdybyś jutro już nie zagladała na forum to wszystkiego najlepszego Ci życzę, dla ciebie madu - życzę wam odpoczynku na te majowe dni aga - myslę, że jak długo nie będziesz mogła zaciążyć, to warto porobić jakieś podstawowe badanka, ja też zamierzam się wybrać, ale póki co staranka krótko trwają i nie ma sensu już panikować :-D
  6. brzuchacz - jakie studia skończyłaś? jesteś pedagogiem? Ja laleczki dzisiaj moją niunię i męża pakuję w autko i jedziemy do babci, prababci i cioci na imieniny, tak więc będziemy wieczorkiem. Miłego dnia :-D :-D.
  7. http://babyonline.pl/Na_skroty_katalog_zabaw_rozwijajacych_3-6_miesiecy.html dziewczyny fajne przykłady zabaw z naszymi dziecmi typu: kosi łapki, idzie rak nieborak, polecam :-D
  8. Aga - miłego wesela, zazdroszczę Ci troszeczkę tych baletów, ja lubię bardzo takie imprezki, my jestesmy na weselu w czerwcu, baw się dobrze :-D
  9. ilonka - z włosami mam tak jak ty, mąż wyzywa że ciągle musi odtykać ryry. malutek - ja mieszkam w zachodniej Polsce i u nas dziś burzę, dobrze że spacer rano zaliczyłam, bo pozniej byłoby trudno.
  10. kasik - własnie słyszałam podobne opinię, widocznie brakowało jakiś witamin w miom organizmie i może dziecko ciągło ze mnie, czyli akurat z zębów. Oglądałm program w tv, w którym pani się wypowiadała, że nawet jak mama będzie mało jeść w ciąży i nie będzie brała witamin to dziecko dobrze będzie się rozwijać bo poszuka tego co potrzebuję w organizmie mamy. Może coś w tym jest. kasik - ogladałam zdjęcie Adama, on już ładnie opalony, chyba że urodził się z taką karnacją, twoje klimaty to inna bajka, synek na pewno będzie kochał słoneczko :-) joy - co do drugiego dziecka to zdaję się na los, narazie nie udaję mi się zaciązyć więc może za szybko dla mojego organizmu, a nad chłopek cały czas pracuję i widzę, że zaczyna sam ją brac na ręce i bawić się z nią, a wczesniej (to smutne) ale traktował ją jak powietrze i niezauważał. malutek - ale fajnie Olci w tych czapeczkach, mnie najbardziej podoba się ta niebiesko-różowa:-D
  11. kasik - ja myśle, że do słonka trzeba stopniowo przyzwyczajać, moja mała dziś miała zafundowany 5 godzinny spacer i widzę, że skórka delikatnie zaczerwieniona, a sama mała padła już do spania na noc o 20, dla mnie szok, chyba świeże powietrze jej służy. A z tymi ząbkami to współczuję, ja nigdy nie polubię dentysty chocby nie wiem jak miły i dobry w swoim fachu był. Brrrrr na samo wspomnienie. Ja dziewczyny dziś też padam ze zmęczenia po tym spacerze, więc pewnie już koło 22 powiem dobranoc :-D.
  12. Witam dziewczynki, dawno też nie pisałam, bo ten cykl odpuściłam sobie i nawet myśli o ciąży się ulotniły. W czerwcu jesteśmy na weselu, gdzie panna młoda będzie już 2w1. Można powiedzieć, że dzidziuś zmusił rodziców do zalegalizowania związku :-D. Ten chłopak, jak bawił się na naszym weselu to twardo mówił, że on nie zamierza się żenić, no i proszę tak się wypierał i wpadł :-D. Ale ja teraz myslę, że takie wpadki są dobre, o ile rodzice już długo się znają i nie jest to jednorazowa przygoda. Chyba lepiej zostać mamą nieplanowaną, z przypadku, niż pozniej długo walczyć i czekać. Trochę smutno to zabrzmiało, a ja dziś mam przecież super humor :-D :-D :-D. Dziewczynki zbieram się, ale jutro was poczytam, muszę odespać dzisiejszy 5 godzinny spacer, który sobię zafundowałam, bo 21 a ja już o poduszce i wyrku marze :-D.
  13. M - osia - no trudno napisać, skąd te krostki, a może to alergia na jedzonko, kosmetyki, proszek? Musisz przeanalizować od kiedy je ma i czy coś od tego czasu nowego do jedzonka wprowadzałaś, albo kosmetyki zmieniłaś. Edzia - dzięki za zdjęcia, Kevinek to cały tata, tak myslę, wygląda na dużego chłopaka :-D A my dzisiaj też długi spacer zaliczylismy, bo aż 5 h, ale z przerwami na jedzonko :-D
  14. Bebolek - już puściłam do Ciebie zdjęcia, jak nie dojdą daj znać :-D. Fabi się zmienia, ja podobnie jak ty często robię zdjęcia mojej małej z tatą jak spi. Mam pytanie czy włoski mu sciełaś, czy same opusciły główkę synka? czarna - dzieki za zdjecia, szczególnie piekne te w tej sukienkce w róże, Natalka wyglada jak mała księżniczka :-D kasik - dzieki też za fotki Adama, no taki mały a już muszkę lubi :-) brzuchacz - ale jaja, wczoraj czytałm jak Szymek spadł a dzis moja się smykła z kanapy, ale w ostatniej chwili ją złapałam, no no musimy chyba już nie spuszczać z oka tych naszych pociech, bo to cyrkowcy nie z tej ziemi :-D. malutek - zdrówka życzę, tydzień temu też przeziębienie mnie dopadło a dziś moja Olka kicha i kaszle
  15. frania23 - łukam witaminki vigor, a dlaczego te moję zęby słabę to nie mam pojęcia, ząbki czyszczę dwa razy dziennie, od dawna moim ulubionym koncentratem Ajona. Też mówiłam przed dentystą, że wolę rodzić niż mieć borowane ząbki, ale wzięłam znieczulenie i nic nie bolało, a przesiedziałam 50 minut bo zrobiła mi za jednym razem cztery sztuki. Chociaż to dobre :-D. Dziewczyny mam pytanie, moja Olusia wczoraj była szczepiona i dziś zauważyłam, że jakaś chora się robi, tzn. kaszle, temperatury w normie. Czy to może być po szczepionce? Dodam, że kłucie po igle jest zaczerwienione, a wczesniej po szczepieniach to nie mogłam znalezc tego miejsca.
  16. beti - faktycznie Olce włoski pojasniały i boczki i tył wyczesały się :-D, góra jeszcze się dzielnie trzyma :-). Dla twoim maluszków wszystkiego najlepszego na półroczka, ale ten czas leci szybciutko. iva - tobie tez zdjecia wysyłałam i dostałam komuniakt zwrotny. kammelle - fajnie się czyta waszą historię zapoznania z mężem :-). My podobnie, będziemy musieli poszukac czegoś większego. Nasze mieszkanko jest małe i zbieramy na większe. Ale nam się nie spieszy, tak za 2,3 lata rozpoczniemy poszukiwania całą parą, chyba że prędzej trafi się super okazja, to nie omieszkamy spróbować. frania - co do dentysty to doznałam szoku, u góry każdy jeden ząb do leczenia, na dole co drugi. Gdyby był 1 kwietnia to myslałabym, że to prima aprilis. Nigdy nie miałam takich kłopotów z zębami jak teraz, nie dziwne że mnie pobolewa cała szczęka. Zrobiła mi za jednym posiedzeniem cztery sztuki i mam jeszcze conajmniej 5 wizyt, na których będzie robiła po parę sztuk. Dodam dziewczyny, że przed ciążą wyleczyłam sobie wszystkie ząbki. Dlatego nie rozumiem dlaczego ich stan taki kiepski. Jak znajdziecie chwilke sprawdzcie swoje ząbki. A teraz co do męża, jak wróciłam to przyznał rację, że jest co robić przy dziecku, dom wygladał strasznie, pominę wam opis w szczegółach, chciał zrobić jakiś obiad, ale widac było że zaczął i nie mógł skończyć, pranie tylko wyłączył i pół dnia przeleżało w automacie bo nie miał czasu rozwiesić, a dziś takie piękne słoneczko, wyschłoby raz dwa. Jak się pojawiłam w drzwiach wywiało go na podwórze i już do nas do domku nie zajrzał. Stwierdził, że woli chodzić do pracy i dziś z ochota pójdzie na tą nockę i przestanie narzekać. Czas pokaże, czy będzie poprawa, a teraz zmykam bo niunia się obudziła.
  17. Dziewczyny jestem już po wizycie u stomatologa :-D. Niestety czekają mnie jeszcze 4 wizyty :-(. Co do cichych dni, to jest już lepiej i obyło się bez seksu :-D. Chyba to słoneczko dobrze na nas podziałało. Dzisiaj u dentysty spotkałam panią 2w1, leczyła ząbki po mnie, może to dobra wróżba, wszędzie brzuszki spotykam :-D.
  18. edzia - ja nie dostałam zdjęć brzuchacz - to co wyrabia Szymuś to niewiarygodne, mały siłacz :-)
  19. Ashia - gratuluję :-D Nie odzywałam się, bo mam z mężem ciche dni :-(. Te chłopy to faktycznie z innej planety. Dzisiaj mam dentystę, nie lubię strasznie, ale mus to mus, ząbek sam się domaga ;-). Za to po dentyscie nastapi szał zakupowy :-D :-D :-D Odezwę się po wizycie, brrrr .....o ile przeżyję ;-)
  20. kasik kasik - ja też czekam na ząbki, a dziś zostawiam mojego męża z dzieckiem, napiszę wam wieczorem co z tego wynikło :-). frania - a jakie mleko podawałaś wcześniej i jak długo? joy - wczoraj udało mi się z moim mężem porozmawiać, ale nie ochoczo mnie słuchał, chciał przerywać i swoje znane przeze mnie na pamięć teksty rycytować. Dzisiaj zostawię z nim małą, a poza tym postanowiłam zaniedbac domowe pracę i poczekam na reakcję, nie doceniał mojej pracy to niech zobaczy jak dom będzie wygladał, gdy jej nie będę wykonywać. A co do drugiego maluszka, to najbardziej ja go chcem, nie pisałam wczesniej o tym, ale różne paskudztwa na macicy mi się tworzą i lekarz radził mi nie zwlekać zbyt długo z ciążami, jeżeli jeszcze chce mieć więcej dzieci, bo pozniej mogę miec poważne już z tym problemy. edzia - moja Ola też butelkę sama sobie do buzi wkłada, ja ją trzymam ( bo jest ciężka), ale ona zawsze nakierunkuję, ubaw mam przy tym niesamowity. A jak już prawie całość mleka pochłonie to wtedy ją puszczam i ona ją trzyma. Co do wagi, to nie wiem czy przy takich maluszkach trzeba się nią już przejmować, wydaję mi się ( bo nie jestem wkspertem w tej sprawie) że jak synek zacznie chodzić to zgubi balastry, a wagą można się martwić jak już będzie na normalnym jedzonku. brzuchacz - gratulację dla synka :-D jak znajdziesz artykuł to podeslij, może wieczorkiem sama w necie poszukam. beti - ja ostatnio z małą jak byłam na spcerze to nie wiedziałam, czy własciwie do pogody ją ubrałam, ale jak ją rozebrałam nózki spocone, więc teraz już rajtuzków nie ubieram pod spodnie, biorę kocyk i wyłącznie przy wietrze lub jak zasnie okrywam Olcie. Też narażam ją na słonko, ale skórka narazie ładna, bez koloru. iva - podaj przepis jak robisz tą zupkę :-D, ja też sama gotuję zupki jeszcze nie podawałam czarna - chciałam własnie dodać, że moja Olcia już siedzi, dokładnie 19 kwietnia pierwszy raz usiadła A ja dziewczyny zaraz jadę do tego dentysty, odezwę się dziś pozniej, pa pa
  21. MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........7 800g/64cm beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... 6900g/61cm Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..6500g/71 cm kasik kasik.Adam.........03.11.......3310/50cm.........8000g/75cm< br /> Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......82 30/ 70cm Edzia87.........Kevin.....5.11........3350/55cm........8 500/71cm Andzia......Izabela......06.11.......2780g/48cm........6 800g/???? dana11.....Adaś.........06.11.......2600g/52cm........63 80g/62cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........600 0/63cm Migotka........Olek........8/11......3750g/52cm......... 7100g/73cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........6300 g/69cm M_ka...........Kubuś......10/11.....4410/52cm..........7 670/??????cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........66 50/68cm Brzuchacz....Szymek.....12.11.....4000/57cm.........9500 /77cm MALUTEK1....Aleksandra....12.11.....2820/56cm.........67 00/?? Sylka28H....Aleksandra....12.11...3450/54cm.........7100 /68cm IVA25.......Marcel......14.11.......3580g/57cm........66 00g/68cm shenen......Magda.....14.11........3350g/54 cm........7000g/? basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........66 50 /65cm czarna101....Natalie...20/11.....3815/50cm........7800 g/65cm joy76..........Karolinka..21/11.....3550/54cm.........68 50/69cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7 570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........7 220g/67cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........8 860/69cm Aneta_71….Amelia……….10.12… …..3580/57cm…………..7910/70cm
  22. Kait rób to co dyktuje ci rozum, może własnie przestań się starać.
  23. kasik kasik - no niestety jeżeli chodzi o mojego męża to ani prosba ani krzyk nie działa, próbowałam już po dobroci i hałasem swoje wywalczyć, skutki zerowe. Doprowadziłam tylko do tego, że woli spedzać czas poza domem, a do domu przyjeżdża wieczorkiem, gdy nasza mała idzie spać. A najbardziej wkurza mnie to, że przed netem potrafi przesiedzieć po pracy cały wieczór, a Olusi nie poswięci nawet połowy tego czasu :-(. kamilka - ja też jestem fankom horrorów, w dzieciństwie już tym pozniejszym zawsze z tatą siedzielismy i ogladalismy. Nawet w ciazy pozwalałam sobię na takie emocję. Podobnie jak ty, zaś nie kłade się od razu spać, bo wiadomo głupoty się śnią, tylko siedzę w necie, lub zmieniam kanał i coś milszego na noc ogladam. czarna - fajnego masz męża, skoro tyle pomaga. Ja chciałabym ciut pomocy, szczerze wam napiszę, że dbam zawsze o to, aby rutyny nie było w naszym małżeństwie i ja często kolacyjki robię, piekę jego ulubionę ciasta, praktycznie cały czas jestem w biegu z wyjątkiem chwil gdy Olcia śpi, wtedy przy kawce na forum zagladam. Czuję się tak jakbym tylko ja ciąglę dodawała coś do związku, a on spoczął na laurach. A nie było tak wcześniej. Jakoś przestał się starać i nie wiem już jaką metoda moge odbudowac to co było wcześniej.
  24. Dziewczynki faktycznie ostatnio smuty na naszym topiku, nawet ja ostatnio doły zaliczyłam, ale to za sprawą grypy, bólów zęba i kiepskiej pogody. No, ale dziś już u nas słonecznie i doły poszły w zapomnienie. Karo - fajnie, że skrobniesz coś czasem, a ja już myslałam, ze brzuszki nas opuściły, pa pa
×