basia19g
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basia19g
-
Zyrafko trzymam kciuki zeby akcja sie rozwinela i Basienka byla juz niebawem z Toba:) kurcze jakas jestem poddenerwowana i nie potrafie sobie z tym poradzic... kiedys mialam problemy z radzeniem sobie ze stresem, robilo mi sie slabo od nerwow i to teraz wrocilo:(
-
Akna zapraszam na obiadek:) wiesz ja tez sama dla siebie nie lubie gotowac ale maz wraca po 18 wiec ma wielka ochote na cieply obiadek a ja lubie mu sprawiac przyjemnosci kulinarne:) przy okazji i ja korzystam:) Malinko ja nie wiem jak dokladnie wyglada oplata czy sie placi z gory czy jak... Asiu poplacz sobie to Ci moze ulzy, a dzidzius moze wtedy sie poslucha emocji mamusi:) wcale sie nie dziwie ze masz dosc ja jestem 2 tyg przed terminem i sie denerwuje ze nie czuje zadnych objawow zblizajacego sie porodu... a po terminie to bede chyba wariowala tym bardziej jak juz wczesniej pisalam te ostatnie dni wydaja mi sie dluzsze niz cala ciaza...
-
Witaj MDream u mnie trzecie S zacznie sie od poniedzialku:) Magdakate no niestety u mnie bede musiala zaplacic... kurcze jak dzwonilam do szpitala to tak jakos sie dziwnie poczulam jak ja nienawidze szpitali... dzis na obiadek robie placka po wegiersku z sosikiem i surowka:)
-
no wlasnie Akno oni to sobie jakos nazwa ze nie mozna sie przyczepic czasem... no ale to sa uroki naszej sluzby zdrowia kroja kase gdzie tylko moga...
-
Koliban ta druga wersja calkiem fajna:) jesli bede miala sile bo to pewnie bedzie kosztowalo nerwow i stresu to tak zrobie:) tam w szpitalu jest tez za oplata do dyspozycji sala jednoosobowa bardzo bym chciala zeby byla wolna bo na dzien dzisiejszy jest zajeta, wtedy to bym na serio miala spokoj i komfort:)
-
tak Koliban ja pytalam, ale mysle ze nawet jesli nie jest zgodne z prawem pobieranie oplat to jak zaczne sie o to klocic to boje sie ze bede zle traktowana a spokoj psychiczny w czasie porodu i po nim jest wazniejszy... ale wielkie dzieki za informacje:) ale dzis slabiutki ruch w koncu weekend:) no ale dla mnie sobota jak kazdy inny dzien w tygodniu bo maz i tak caly dzien w pracy
-
Akno dziekuje:) juz lepiej pilam wczoraj caly dzien mimo upalu goraca herbatke z cytryna i jakos odpukac lepiej:) no u mnie niestety kosztuje i to az 200 zl:( zdzierusy... Cleo gratuluje zdania egzaminu:) Ania mala trzymam kciuki za pomyslne i szczesliwe rozwiazanie:) ja to jakos chyba zle znosze stres bo od nerwow jest mi slabo robi mi sie lepiej jak wypije melise... dzis sprzatne tylko to co wczoraj sie nabalaganilo i robie pranie a pozniej odpoczywam:) jutro jade do tesciow... maz mowi ze wolalby ze mna spedzic niedziele no ale jutro musimy jechac...
-
a ja mam do Was pytanko czy u Was porod rodzinny kosztuje, bo wlasnie sie dowiedzialam ze w szpitalu w ktorym bede rodzic kosztuje 200 zl...
-
hej:) Ewelko mam nadzieje ze pierwsza kapiel przebiegla pomyslnie:) Mamuska super ze dzidzia nie ma torbiela, najwazniejsze zeby byla zdrowa:) Asiu trzymam kciuki zeby bylo tak jak sobie zyczysz w koncu zasluzylas zeby juz Twoj maluszek przyszedl na swiat:) Emce ja mam takie klocie caly czas, czasem odnosze wrazenie ze to maly mnie gdzies tam uciska... Akno ja rozumie co czujesz bez meza bo moj tez dzis znow caly dzien w pracy:( najgorsze jest to ze daleko i nie mam komfortu psychicznego ze jakby cos sie dzialo to szybko sie zjawi:( Koteczku powodzenia :) Zyrafko koniecznie daj znac jak to porod sie zaczal, trzymam kciuki ja dzis w koncu mialam super noc, spalo mi sie naprawde dobrze, ale cos czuje ze dzis znow bedzie kiepsko bo za dlugo spalam:)
-
a wiecie co tak sobie pomyslalam ze teraz kazda czeka na rozwiazanie i nici a jak sie zaczniemy rozpakowywac to nie nadazymy sobie gratulowac i sie nawzajem informowac:)
-
Agunda moj lekarz mowi ze dziecko nawet moze sie przewrocic w dniu porodu ale to sa zadkie przypadki bo zazwyczaj ma juz malo miejsca na fikolki... ja robie wlasnie obiadek ale zglodnialam:)
-
Angioletto ja tez tak mam czesto ze ciagle sprzatam i wymyslam co jeszcze mozna zrobic, no ale dzis organizm odmowil mi posluszenstwa choc i tak sprzatnelam na dole salon i kuchnie, jeszcze tylko podlogi... na obiadek mam wczorajsza zupke i robie ziemniaczki z mizeria i jajkiem sadzonym bo nie mam sily ani pomyslu na gotowanie... straszna mam ochote na placka po wegiersku, moze jutro zrobie... wypilam dzis tez 2 herbatki z melisy bo moze zle sie czuje na tle nerwowym, bo jestem coraz bardziej podminowana po tych nieprzespanych dobrze nocach...
-
a ja dzis do dupy:( jakos slabo sie czuje, troche sprzatnelam i leze...moze cos poczytam a pozniej zrobie obiad, zostala mi jeszcze podloga do umycia... moze przez ostatnie dni troche przegielam z porzadkami i organizm sie buntuje...
-
dziekuje Zyrafko:) cos mnie chyba przeziebienie rozklada, czosnek wczoraj nie pomogl, dzis herbata z cytryna tez nie...
-
dziekuje Zyrafko opisalam Ci na naszej klasie:)
-
ja tez uwielbiam zakupy ale teraz dla siebie ciuszkow nie kupuje bo po co jak i tak dlugo w nich nie pochodze. Zyrafko mam pytanko bylam teraz w wc i ,,tam" w srodku wyczulam jakbym cos na koncu miala, jakby mi cos wystawalo, pierwszy raz to poczulam co to moze byc?
-
a ja z mezem juz tak dawnooooooooooo nie korzystalismy z tej przyjemnosci;) najpierw zakaz bo skurcze a teraz biore leki na te jakies bakterie ale juz obiecalam mu i sobie ze od poniedzialku dzialamy i nie ma wymowek ZADNYCH:) a on bidulek wczoraj do mnie ze ciagle tylko obiecuje;)
-
u mnie tez upal, a ja sie zle czuje bierze mnie jakies przeziebienie, wczoraj na noc najadlam sie czosnku, dzis pije herbatke z cytryna i miodem, mam nadzieje ze do porodu przejdzie i nic wiecej sie nie rozwinie... posprzatam kuchnie dzis tylko odkurze i zrobie obiad, wieczorem jak maz wroci pojde nazrywac buraczki i jutro zrobie do sloikow... dzis wiecej odpoczywam bo nie mam sily
-
ja tez mam jakies 2 bakterie ktore teraz lecze i nie wiem jak to z moim mezem lekarz nic nie mowil ze on tez powinien cos brac no i nie wiem od kiedy te bakterie mam... bo jak od niedawna to nie bylo szans zeby sie zarazil;) jestem zla bo w nocy znow nie spalam do 1 a teraz spie na siedzaco a nie chce sie klasc bo znow bede sie w nocy meczyc... mam dosc tej bezsennosci
-
ja tez biore sie za porzadki ale nie robia one zadnych postepow w kierunku szybszego porodu, a tu jeszcze mam te leki brac tydzien... ciekawe czy po odstawieniu urodze szybko...
-
witam:) no widze ze wczorajsza imprezka udana:) ale mi narobilyscie ochoty na zimnego redsa ale nie moge bo cos mi gardlo szwankuje... kurcze ja tez nie czuje zadnych objawow zblizajacego sie porodu:(
-
ja dzis padam, kurcze ile mi sprawia trudnosci sprzatanie niskich partii domu typu np podlogi:) mylam kafelki w lazience na scianie i te na dole z trudnoscia umylam... czekam na meza...
-
Aggie ja z wielka checia bym zjadla takie lody ale mam ograniczyc slodycze:( a mam ogromna ochote na nie, moglabym ciagle jesc... zaraz zabieram sie za ciag dalszy sprzatania lazienki bo musialam odpoczac bo brzuch mnie boli... tzn te wiazadla... wlasnie z mama gadalam ze ona kazde z nas przenosila... mam nadzieje ze nie odziedzicze tego po niej:)
-
Magdakate wiem co czujesz bo ja tak samo po wizycie w 35 tyg sie czulam jak moj maly byl odwrocony glowka do gory i lekarz tez mowil ze jak sie nie odwroci bedzie cesarka, ale kilka dni po wizycie troche mi przeszlo i staralam sie zaakceptowac ten fakt... mnie lekarz pocieszal ze czasem przed samym porodem dzidzius sobie fiknie glowka w dol, takze jeszcze nic przesadzonego:) a my ktore mamy dzidziusia odwroconego glowka w dol tez nie mamy pewnosci ze porod zakonczy sie sn... takze glowa do gory:) Asiu ta kase co wladowalas w remonty bys wybudowala sobie wlasny domek:) my tez mielismy remontowac u tesciow ale na szczescie w pore sie opamietalismy:)
-
Puchatku ja rowniez wspolczuje... ja bym chyba zwariowala i zrobila wszystko zeby chociaz wynajac mieszkanie... najwazniejsze ze maz jest po Twojej stronie. kurcze tak mi sie spac chce ze masakra, a tu tyle roboty... zjadlam batona bo nie wytrzymalam i moj maluszek szaleje:) on chyba lubi slodkie jak ja teraz;) i jak tu nie jesc...