basia19g
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez basia19g
-
Asia ja nie robilam ale wydaje mi sie ze duzy pysio skoro trzeba na nim ugotowac az 3 budynie...
-
no to ja nie wiedzialam ze z kawa tak mozna:) czytalam kiedys ze pobudza dziecko jak sie karmi bo przedostaje sie kofeina do mleka.. kurcze tak mnie kluje ten brzuch ze chodzic nie moge
-
Koteczku a czy mozna pic kawe jak sie karmi piersia? kurcze mam jakies klucia tam wewnatrz... pewnie maly mnie uciska, zaraz koncze drugie danie:)
-
Koteczku i tak bym wlasnie chciala bez zobowiazan i wdziecznosci...
-
tzn Asiu on nie jest do konca takim typowym mamisynkiem bo to w sumie ja wiecej jej mowilam niz on ale on uwaza ze nie powinnismy nic jej mowic bo ona nam pomaga tzn on uwaza ze jak mi sie cos nie podoba to ze nie jestem wdzieczna jej za pomoc, jak mu wczoraj powiedzialam o tej pomocy to powiedzial ze tylko do konca ciazy a pozniej nie chce ale wieczorem zaczal gadke ze sam sobie nie da rady i jesli nie chce pomocy jego mamy to bede musiala sama wiecej robic...
-
ja tez myslalam ze mam dobre stosunki z tesciowa i wszystko jej mowilam ale przekonalam sie ze ona jest dobra jak wlasnie wszystko wie i jest po jej mysli bo jesli jest inaczej to mnie obgaduje a nigdy nie powie mi wprost tylko komus innemu... tylko jak przekonac mojego meza do dystansu do niej tzn do minimalizacji pomocy i nie wciaganiu jej w nasze zycie... zaraz biore sie dalej za sprzatanie... najadlam sie batonow i mi niedobrze:(
-
wiecie teraz jemy takie pysznosci i to na co mamy ochote i tak mysle jak to bedzie ciezko sie odzwyczaic po porodzie bo ja zamierzam zaczac jesc zdrowo dla siebie zeby zrzucic kg i dla malenstwa jak bede karmila:) siadlam troche odpoczac bo od chodzenia bola mnie te boki brzucha... maz bedzie dopiero ok 18...
-
Asiu to z jednej strony dobrze ze jestes tak aktywna bo slyszalam ze wtedy lzejszy jest porod:) ja tez staram sie duzo ruszac tylko teraz mam te bole klucia brzucha i dopoki nie pojde w poniedzialek do gina zeby powiedzial co to za bakterie mi wyszly na wyniku to chcialabym uniknac porodu a jak wylecze to cos to moge biegac zeby urodzic:) ja kurcze nie umie powiedziec tescowej nic tak wprost bo ona zaraz ma focha a maz pozniej ma pretensje ze ona nam pomaga a ja cos jeszcze gadam dlatego nie chce pomocy, najgorsze jest to ze moj maz jest taki ze wszystko chce miec zrobione i w domu i w ogrodzie jak ja nie dam rady to bedzie mi gderal ze jednak potrzebujemy pomocy jego mamy bo ja sobie nie radze... wlasnie wstawilam schab do pieczenia bo moj maz lubi zamiast wedlin na chlebek:) a na obiad robie kotleciki, gotowany brokul i surowke no i wczorajsza zupke:)
-
i znow mi ucielo wypowiedz:( zwariuje z tym internetem nie wiem czy mam jakiegos wirusa czy co Asiu dla Ciebie to ogromne oklaski za Twoja aktywnosc fizyczna:) jestes niesamowita:) ja bardzo bym chciala zeby moj maz byl dluzej z nami no ale niestety ma swoja firme i nie moze jej zostawic dluzej bez nadzoru... tym bardziej ze terminy na robote ma napiete... co do tesciow to moi narazie nic nie dali dla malego ale napewno dadza tylko oni sa tego glupiego przekonania ze nic przed porodem.... ale ja z jednej strony nie lubie tej pomocy ani fizycznej ani finansowej bo pozniej w razie jakiejs sprzeczki to znow bedzie gadanie ze jestesmy niewdzieczni a moj maz tego nie rozumie i to mnie wkurza bo chce miec swoje zycie a nie byc uzalezniona od ich zdania...
-
Asiu dla Ciebie to ogromne oklaski za Twoja aktywnosc fizyczna:) jestes niesamowita:) ja bardzo bym chciala zeby moj maz
-
Zyrafko dziekuje, mam nadzieje ze zdaze to wyleczyc przed porodem... no ja wlasnie mam tak ze tydzien po porodzie bedzie moj maz a pozniej tesciowa... nie wiem jak to zniose bo wiem ze ona bedzie ciagle dawala swoje ,,dobre" rady bo sama chyba nie dam rady zostac a nawet jakbym byla na silach to jej nie przekonam bo ona twierdzi ze sobie nie poradze...
-
Malinko wspolczuje Ci bo mam podobnie, rano jak wstaje bola mnie boki na dole ze chodzic nie moge ale im wiecej chodze tym mniej boli a pozniej z kolei boli mnie od chodzenia kregoslup ze jak sie poloze to juz nie moge sie ruszyc... wiec nic innego nam nie zostaje tylko myslec ze po porodzie minie... ale placz tyle ile potrzebujesz z lzami pozbedziesz sie zlych uczuc:) kurcze mi zostalo 26 dni niby duzo ale dzien za dniem tak szybko leci... wczesniej to jeszcze szybciej a teraz jak czekam to wydaje mi sie ze to dlugo
-
Ewela ja Cie doskonale pamietam:) mialysmy ten sam problem ulozenie dzidziusia trzymam kciuki zeby Twoj maluszek sie przewrocil:) Aggie ja tez sie panicznie boje porodu i tego jak to bedzie ,,po" no ale ciaza juz jestem zmeczona... wiecie troche wkurzylam sie na meza bo jego mama chce nam ciagle pomagac ale potem wszystkim mowi jak to u nas jest... i powiedzialam mu ze nie chce juz jej pomocy to ten sie zbulwersowal ze sam sobie rady nie da a przeciez po porodzie bede mogla sama duzo robic...
-
Witam:) dziekuje bardzo Zyrafko, a moze wiesz co to za bakterie napisze tak jak odczytalam: jakies E. fualis i Stapkylowas koaguloro nie wiem czy dobrze napisalam bvo ciezko odczytac... mam nadzieje ze wytrzymam do poniedzialku zeby to wyleczyc przed porodem... Angioletto narzekaj ile trzeba, to moze troche Ci poprawi samopoczucie:)ja tez puchne na nogach i dloniach... MDream zycze zeby Twoje wyniki byly wporzadku:) to jest tak wszystko napisane ze nie wiem o co chodzi... u mnie dzis upal i chce zrobic porzadki
-
Zyrafko a ja mam pytanie odnosnie wynikow wymazu z pochwy jesli wiesz co to znaczy bardzo prosze o odpowiedz:) wiec na wyniku jest napisane: szczep naturalnie odporny na cefalosporyny, unkosamidy, kotrimoksazol, niskie stezenie aminoglikozydow...a z drugiej strony mam wypisane wrazliwosci wyhodowanych drobnoustrojow... wizyte u gina mam w poniedzialek... wiec prosze o odpowiedz jak wiesz o co chodzi:)
-
Asiu kurcze to tak szybko minie i bedziesz miala swoje malenstwo:) tak Ci zazdroszcze;) Akno prosze: ciasto Shrek · Upiec biszkopt z 5 jaj · 1sok zielony pysio · 3 budynie śmietankowe · 4 gal
-
Aniu ja tez czasem mam takie dni ze lapie dola i na nic nie mam ochoty ale to chyba przez strach przed porodem i tym co bedzie po... co do basenu to tez bym bardzo chciala chodzic moze uda mi sie namowic meza:) wiecie a moze te bole (klucia) brzucha mam od odstawienia luteiny bo biore juz tylko 1 wieczorem a wczesniej bralam 3 i jak probowalam odstawic to wlasnie mnie tak kulo... drugie danie sie konczy, chcialam zrobic taki sosik co pisala Mamabelgie i rozbilam sloik z przecierem... cos mam dzis pecha do gotowania
-
ja troche polezalam i biore sie za drugie danie:) Trabka podziwiam Cie ja mam zapal do sprzatania ale nie mam sily... najbardziej boli mnie ten dol brzucha co utrudnia chodzenie, Akno wazne ze z dzidziusiem wporzadku:)
-
Mamabelgie dziekuje:) oj ja wczoraj pierwszy raz sie spotkalam z mila reakcja ludzi bo juz mnie nie chciala pielegniarka zarejestrowac do okulisty i ludzie zaczeli gadac ze w ciazy pewnie sama byla i zapomniala jak to jest itp, a pozniej mnie puscili bez kolejki... ja jakas zmeczona jestem mimo tylu godzin snu... moj maz dosc ze daleko pracuje to jeszcze czesto nie ma tam zasiegu...
-
Mamabelgie a jak robilas te piersi bo ja wlasnie tez mam piersi z kurczaka?:) ale mnie boli dol brzucha tzn kluje...
-
ja wlasnie nie mam nikogo blisko... Mamabelgie ma racje dokad nie myslalam o porodzie to mialam czeste skurcze i wogole, a teraz jak mysle ze chcialabym urodzic szybciej to skurcze znikly, boli mnie tylko wszystko no ale to chyba nie objaw porodu tylko nabytych kg... no i czesciej chodze do wc ale nie siku:) tez zauwazylam ze tableka taka dluga a nie wiem czy polowa osob w niej zapisanych sie udziela, no i Sytofala na serio wczesniej duzo pisala ciekawe co u niej... robie wlasnie zupke:) drugie danie wieczorem jak maz wroci, ale patrze a nie mam ziemniakow... wiec zrobie ryz z sosem
-
moj maz teraz tez sie bardziej o mnie troszczy no ale codziennych czynnosci mi nie zabrania:) tym bardziej ze go caly dzien nie ma w domu... wyjezdza o 5 a wraca po 18-19:( wiecie ja mam takie chwilowe bole jak na okres a pozniej chce mi sie do wc... nie wiem o czym to swiadczy...
-
Ania mala a masz kogos innego blisko bo ja nawet nie mam nikogo innego najblizsza rodzina 20 km i to tez pracuja wiec nie maja szybkiego dojazdu do mnie... ja dzis na obiad robie zupke z brokul i ziemniaczki z surowka i kotlecikami... ale Wam fajnie z dzisiejszymi wizytami u lekarza, ja mam wizyte w poniedzialek poznym wieczorem...
-
witam:) mam nadzieje ze cala moja wypowiedz trafi na forum bez przeszkod:) Malinko ja tez mam taki bol kregoslupa ale tylko po jednej stronie... ale to jest taki bol ze nie moge ruszyc noga ani sie przekrecic jak sie poloze, najgorzej jest wieczorem... MDream ja tez dzis noc super przespalam tylko kilka razy wstalam siusiu:) jesli chodzi o wymiary z usg to nie przejmuj sie jesli lekarz mowi ze jest ok u mnie tez wymiar glowki jest o 3 tyg wiekszy od pozostalych ale lekarz mowi ze najwazniejsze ze wewnatrz struktury i wszystko jest wporzadku:) takze nie czytaj nic w internecie i sie nie przejmuj jesli lekarz mowi ze jest ok:) Small Size na przeziebienie cherbatke z malin duzo miodu i cytryny... Asiu super ze ty sie nadal trzymasz a te nudnosci to moze na serio jakis znak juz przed porodem:) ja dzis zaczynam 37 tydzien, nogi mi zaczely puchnac i bolec:( tak sie balam ze nie donosze ciazy a wydaje mi sie ze przed terminem nie urodze a chcialabym... choc bardzo sie boje... teraz wogole mam jakis niepokoj przez co mi slabo bo moj maz pracuje 100 km od domu i jakbym sie zle czula nawet nie wiem kto by mi pomogl...
-
i znow mi ucielo moja wypowiedz... witam:) kurcze dziewczyny jestem tak zla bo cos internet mi szwankuje i nie moge nadrobic tego co pisalyscie, tylko przeczytalam ta strone na biezaco... mam nadzieje ze sie to polepszy... Akno moj maly wczesniej mial czesto czkawke teraz troche zadziej... Asiu ja tez mialam w tym roku malo swoich ogorkow... ale troche zrobilam sloikow. u mnie tez byla w nocy duza burza ale powietrze jakos sie nie ochlodzilo... bylo mi strasznie goraco i nie moglam spac... a o 6 rano pojechalam zeby zarejestrowac sie do okulisty i siedzialam tam od 7 do 10.30 ale nie ma zadnych przeciwwskazan do porodu sn:) dzis przyjezdza tesciowa a lozeczko nadal stoi na dole ciekawe czy dzis tez cos bedzie mowila...