Żurkowa

a co do mezow....wiekszosc z nas co jakis czas ma kryzys z mezem....wiec pewnie minie u tych u ktorych trwa on teraz, niestety jak sie mieszka z kims na codzien i to tyle lat to bez sprzeczek nie da rady..

tez dam od razu to mleko, bedzie dobrze. Mi to przynosi na urodziny a nie na mikołaja:) zresztą ja jestem z mikołaja a moj brat z dnia dziecka...niezle sobie to wymyślili :))

a wlasnie mialam sie cos Was pytac pisalyscie kiedys ze ten BEBILON 2 po 4 miesiacu to to samo teraz co po 6 miesiacu...mam oba teraz w domu...ale widze ze maja troche INNY sklad......??? wiec jak to jest, powinien byc identyczny...

ale sie dzis narobilam:)) Niki o 12 pojechal do babci jeszcze go nie ma:) zaraz bedzie:) babcia uczyla go pic z kubeczka caly czas sie bawili a ja... caly dzien ze szmatka, ale mam czysto:)) od meza mam piekna rozne i piekne kolczyki a wieczorem szampana sobie wypijemy:)

a tego slimaka to maly ma jak na rehabilitacje chodzi - podoba mu sie tez a pod choinke moze kupiemu jakas kierownice z odglosami

oo tu jest tania i NOWA http://www.allegro.pl/show_item.php?item=500416103 moze ktoras chce kupic pod choinke bo maz juz kupil za 67 zl A TU OKAZJA

no wlasnie widzialam ze bylas u mnie w profilu:))))))))))

mamuśki ponawiam prośbe te co jeszcze nie maja, wpiszcie sobie na NK gdzies tam swoj login z kafe...bedzie wiadomo kto jest kto latwo:))) Czesc juz ma:)

elunia:)))))))))))) powiedz M ze dobrze znam photoshopa :))) Żart:))

DZIĘKUJE ZA ŻYCZENIA:))

w ogole te wszystkie dzieciaczki takie slodziaki:))))

Józio jest śliczny:))

juz Cie zaprosilam teraz mozemy swoje pociechy obejrzec:)

to wyslij swoje na maila np. mojego to ja Cie zaprosze:)

chcemy wieszksze mieszkanie, to mamy swoje i tez bedziemy szukac swego, wynajmowc nie chcemy. Nawet fajnie bo bez kredytu sie uda. Tyle ze czasu nie ma szukanie...! i jezdzenie i ogladanie, tak w marcu chcemy sie wyniesc. CHcemy 3 pokoje, tak Niki bedzie mial swoj pokoj, to juz postanowione.:)) Niech ceny jeszcze troche spadna do wiosy akurat:)) Tez sie ciesze sie z tesciowa ok!! A auto...szkoda ale to rzecz nabyta. a czyja wina??

a jeszcze jej nie mam, maz po nia rano o 6 jedzie bo jest az w dlugolece w selgrosie a w calym wroclawiu nie ma, tyle miejsc dzis obdzwonilismy ale widzialam u kolezanki, mnie sie podoba a Nikiemu chyba tez ale u niej nie ruszala sie bo byla na kocu a u mnie dywan to bedzie ok, ciekawe czy bedzie za nia chodzil:)

mi to tesciowa mowi, ze jak maz wychodzi to czas na przejemnosci a jak jest w domu to wtedy robic w domu zeby widzial ile to trzeba sie napracowac... i jak cos chce to mam mu truc ile sie da byle zrobil!!

a sprzedasz potem :)))

ja na swoja tesciowa nie moge narzekac, jezdzi ze mna zawsze na rehabilitacje pomaga, czyta Nikowi bajki w aucie, obeznana jest na kazdy temat bo w necie duzo czyta, nie mowi ze A JAK TAK ROBIŁAM...tylko mowi ze nie sugeruje sie tym jak ona robila bo kiedys to sie robiło inaczej i wiem ze zle robila wiele rzeczy. poza tym czesto o jej synku mowimy to mowi, ze zna jego wady i zalety i bardzo go kocha ale go nie broni, jest obiektywna

moj dostanie takie cos http://allegro.pl/item491521129_edukacyjna_kula_15_odglosow_i_melodii_simba_6mc.html a co od reszty to nie wiem

tylko wg mnie duzo dalas ja za komplet (na foto nie ma marynarki, czapki) dalam 50 zl z wysylka, stan idelany byl http://nasza-klasa.pl/profile/30574/gallery/150

mój Niki mial bardzo podobny garniturek ale bez futerek i bez kamizelki ale ten sam krój i tak sama firma chyba.:))

paulinusia266: wg mnie to tatus to zawilnil a nie Ty w ogole jak mozesz mowic o zawinieniu, sama widzisz ile dzieci spad z lozka...nie mowie ze to dobrez bo to zle...ale kazdemu moze sie to zdarzyc. Wazne byle to byl pierwszy i osttani raz. Ale tesciowa jest nie sprawiedliwa wg mnie. moj Niki jutro kolo 10-11 jedzie do tesciowej tak do 17, ja sobie posparzatam i pogotuje bo w nd mamy gosci

elunia, tulilam go, nosilam ale nie bardzo mogl sie uspokoic, w koncu dalam mu panadol w syropku i jakos po 40 min bylo lepiej a wieczorem jadl deserek a potem zupy nie chcial ale sie śmialiśmy razem jak dwa warianty tzn ja i Niki:))

a co kojca...kurcze nie mam juz gdzie wstawic go...naprawde juz tak ciasno...a nawet nie ma czasu szukac mieszkania wiekszego