Żurkowa

mam takie cos: "Zaparzaj maluchowi zioła. Herbatka z melisy ułatwi mu zaśnięcie, a ta z rumianku złagodzi obrzęk dziąseł (działa też przeciwbakteryjnie). Możesz podawać je 1–2 razy dziennie zamiast zwykłej wody, w zależności od wieku niemowlęcia od kilku łyżeczek do 100 ml. Łyżeczkę suszonych listków melisy lub kwiatów rumianku albo ziołową herbatkę ekspresową zalej szklanką wrzątku, przykryj, a po 15 minutach odcedź. Za każdym razem podawaj świeży napar." Tylko co zwykla melisa i zwykly rumianek do picia?? a ile ktos wie?

agulcia: czy to nie jest Twoj maila agulcia@tlen.pl?? napisalam na niego a przyszlo ze sie pomylilam...:?

agulcia : a na maila nie doszlo? wyslalam Ci tam dane a jak nie to Ty mi powiedz kim Ty na NK jestes bo ja juz sie tam gubie:)) Haris : ja czesc warzyw mam ekologicznych ale niektore niestety nie ma skad brac i biore ze sklepu...no coz...kiedys trzeba zaczac, przeciez caly czas na sloikach nie bedzie albo na ekologicznych... moj wazy jakos 9 kg teraz wlasnie jaki dobry krem na taka pogode na malcow na buzie??? fajnie, zeby nie uczulil...tez peletka: jak to Twoj maz sie broni? oszalal czy co?:)) udalo sie??:) no moj kaszki tez je ale zupki fujj licze na to ze to przez zeby bo przed zebami jadl pieknie zupki ja wlasnie juz wykapana i po areobiku i zaraz chyba ide spac, kurcze moze Karola mialaby czas o tej wysypce na twarzy cos mi naskrobac..

Karola mam pytanie bo moj ma zabki gorne tzn ida mu i dostal mi wysypke na twarzy po przeczytaniu tego http://www.babyboom.pl/niemowleta/zdrowie/zabkowanie.html?tx_veguestbook_pi1%5Bpointer%5D=1&cHash=a12e77f511 zastanawiam sie czy mozna cos z tymz robic??? bo ma mocno podraznione, smaruje emolium ale nie pomaga jak narazie a przy tym jesc nie chce, jest taki marudny ze hej... prosze Cie o pomoc ja teraz wychodze z domu bo zaraz wyjde z siebie!!

dziewczyny czy jest dla niemowlat takiego jak melisa w syropie?? czy cos bardzo lagodnego na uspokojenie??

no ale w takie kaszce np z marchewka?? nie oszukujmy sie ile ta tej marchwi?? dla zapachu chyba tylko...:( sorki kobietki ze tak marudze ale wysiadam...

sinalc co to? tzn to mleko? czy zageszczac czy co? bo nie wiem... kuzwa wlasnie placze bo juz nie mam sil naprawde:(((( leb mnie boli, dalam mu przeciwbolowe panadol bo zeby ida i moze u ppomoze bo ja zaraz nie wytrzymam:(((((((((((( ja bym chciala zeby on jadl warzywa a on nie:(( szlak mnie trafia bo maz, tesciowa, mama kazdy do mnie SPOKOJNIE, PRZEJDZIE, BEDZIE DOBRZE TO ZBAKI ITD. OK !! ale gadac ja tez umiem a nikt nie przyjdzie nie pomoze tylko pieprzy z daleka albo przez tel dobra chyba spi....ale co z tego jak o 14 musze go budzic jakby nadal spal bo trzeba sie przebrac i jesc..!! i na rehabilitacje jechac :(( pieprzy ona mi caly dzien, wszytsko szlak trafia

no nic wymusil butele z mlekiem... mi wlasnie tez sie nie chce gotowac, ja tu sie stram jak moge a on wydziwia, rece opadaja, ja wiem ze moze miec gorszy dzien ale to juz ponad dzien trwa?! ile on moze nie jesc zupy?? w tym wieku?? przeciez samo mleko i desrek to za malo:((

Wiem, ze jestem z tym nudna ale musze sie \"wygadac\" kurcze nie mam sily do karmienia Nika, tylko zobaczy lyzek jest cyrk tzn jak poczuje zupe, jak kasza czy desrer jest ok ale zupa to masakra dzis mial same podstawowe rzeczy: ziemniak, marchew, natki troche, maslo i koniec i co i tez zle?? zaciska mi usta w ogole buzie daja do kalki wiec nie mam nawet jak sie do ust dostac, obraca glowe i ryczy co chwile, teraz to juz chyba nie zeby on po prostu zupy nie chce bo inne rzeczy chce ale przeciez musi jesc zupe!! nie moze jesc slodkiej kaszy albo deserku albo z butli, nie wiem co sie stalo bo jadl mi juz ladnie a od pewnego czasu (juz ponad tydzien) mam takie cyrki ze mi rece opadaja, trwa to pol godziny i jest meczarnia...:(((((((((((((((

to moze Haris zna te tajemnice:))))))) ??

ja pralam do loveli ale za niedlugo sie konczy i zaczne prac w naszym persilu itd, nieraz juz mi sie zdarzalo wrzucac do naszego proszku i raczej nic nie bylo wlasnie trzeba sobie pisac o promocjach:) ja wlasnie zrobilam zupe i drugie na jutro, wykapana jestem i po areobiku:)) maly spi, a maz wiesza pranie ktore przed chwila zrobilam agulcia: a to sa te fioletowe?? tak? sa cienkie? mam prosbe, a moze wyslesz mi jednego ja sobie zobacze wsadzisz w koperte zwykla i tyle a ja Ci oddam kase za ta jedna pieluszke i list co?:) bo nie wiem jak by moj je zniosl, bo po rosmanowskich ma tyleczek czerwony...a szkoda mi kupowac cala paczke. ja bebilon kupuje po 35 zl w carfurze cynaL: jak zrobilas taki napisa zielony i jeszcze podkreslony??:) Klaudia447: bedzie czekac!! odezwij sie jak tylko bedziesz miala net

a musze sie pochwalic...nadal biegam prawie codziennie na areobik:) ostatnio trafilam na tae-boe, facet w rekawicach prowadzil:)) ale fajnie bylo merida lezy kolo mnie wezme chyba w sobote slodyczy nie jem:)) mam nadzieje ze bedzie ok

hm..to jest pomysl :))

kurcze u mnie z gotowanie to lipa...albo nie mam kiedy albo wieczorem nie zdaze zrobic zakupow i nie mam w sumie co zrobic, poza makaronem itd...poza tym musze neta ograbniczyc bo ten dziad zabiera mi tyle czasu ze hej...

Mija_ : gdzie we wrocku takie seanse?? ja tez z wrocka a o tym nie wiem:) ok, jak dojdzie kubek dam znac, z niekapka nie chce pic mam z miekka koncowka ale tak jak Wasze sie na bawi.. i tyle moj raczej sie sam bawi tak zostal nauczony, nieraz jedna grzechotka 10 min ale teraz to raczej jak chce cos zrobci to musze go dac do lozeczka bo biegac musze za nim zreszta w lozeczko tez strach bo staje i nieraz leci w tyl.. ja nic nie doradze w chorobach bo moj odpukac jeszcze nawet katarku nie mial wiec jak cos to ja Was bede pytac bo nie wie co i jak

ja narazie to nie moge kupic biustonosza sobie bo piersi mam nadal nie rowne po karmieniu :(( poza tym licze ze sie zmniejsza jeszcze

Moj od dawna sie TYLKO na brzuchu cala noc i juz nawet do niego nie zagladam bo radzi sobie dobrze z glowka kiedy mi czesto pakowal buzie w materac a teraz jest ok, nie zapeszajac oczywiscie! Nic na sile, jak nie chce to co zrobisz?? Tak jej wygodnie. ja w carfurze kupowalam wlasnie po 45 ale chustkami mokrymi i kupilam tez zapas desrekow roznych bo byly po 3,39 za dwa sloiki gerbera po 130g, a moj je lubi.

dajcie spokoj ja mam takie zwisy ze hej...jak uszy jamnika...ZERO jedrnosci, jak leze bez stanika to na boki tak leza ze az glupio.. moj dzis mezulek cos gadal o drugim ze chcialby..itd moze za rok, zobaczymy jak to bedzie mońcia i karolcia: a moze nikt z nas nie uzywa tego mleka? w stopca jest napisane jakie ktora uzywa mleko i nikt nie pisze o tych co Ty pytasz. Troche wyrozumialosci. zamowilam ten kubek z tej strony eko:) czekam na niego mysle juz o prezentach na swieta bo na ostatnia chwile nie bedzie czasu, a Wy macie jakis pomysly??

ja dzis na dwor nie ide wczoraj bylam tez pizdzialo...ale jakos dalismy rade

odwiedzial mnie moj brak, chrzestny Nika i wykorzystam to i poszlam sie kapac i umyc glowe, az lepiej sie czuje maly teraz sie ale za jakies 15 min kolezanke do mnie przyjdzie mam nadzieje ze szybko sie nie obudzi bo niestety lozko w takim miejscu ze o to nie trudno a ze mieszkanie male to nie ma gdzies wyjsc... ale w sumie za 5 min pora karmienia...mam nadzieje ze zje kasze potem przejrze sie jajeczkom Nikuni dzieki za dobre slowa kochane no wlasnie nie wiem moze to przez zeby...ale jak deserek to zeby nie przeszkadzaja:)) i mleko z butli tez nie:)) moj juz dwie kupki dzis zaliczyl kurcze kupowalam do tej pory huggisy ale na noc nie daja rady bo jak po kapieli ubieram go kolo 19 zmieniam kolo 7 rano (bo spi) to body wilgotne, kupilam wczoraj pampersy zeby mu na noc zakladac mam nadzieje ze bedzie lepiej. Kupiala ciut wieksze tzn 4+ ale dla Nika sa ok. fajne te pampki takie super elastyczne te boki maja, nie wiem czy sie nie przerzuce, kupuej zawsze w promocji pampki jak sa, wczoraj je kupila po 45 zl ale gratis paczka chustek mokrych a hugisy po 35 i tez paczka chustek grais ( rozmiar 4) po ile u Was?? zizusia 25 : niezle Twoja mama sie popisala nie ma co... co jej powiedzialas?? wlasnie bo chyba mi nie napisalyscie: czy bebilon 2 nastepne po 4 miesiacu to to samo co po 6 miesiacu?????? moj ma tomme tippe i nie puszcza nic bokiem mleka, wez poczekaj az szeroko buzke otworzy i zapauje gleboko butle, zeby objal calymi ustami moj juz jadl brokuly i bylo, ok, groszek zielony tez, a zolto wcina cale w zupie a bo pewnie mialas za duzop spiworek, ja mam szyty na zamowienie na zamek w okol szyji tak prawie na styk wiec sie nie zusnie

moj w nocy tez spi w spiworku wiec sie nie odkrywa, nieraz na spiworek dam mu jeszcze koldre a piszczy moj na potege...:(( malo mowi tylo piszcze i staje w lozeczku klaudia: pewnie po plukaniu jest dobrze my 05.11 plukalismy i bylo szybko i bardzo sprawnie, u Was napewno tez tak jest kurde zapowiada sie ciezki dzien (ZNOW) jak patrze na malego, zaczyna sie marudzenie piszczenie itd, nie dojedzoeny i tak to wyglada ale nie dam mu butli bo nauczy sie tak ze jak nie zjem zupki to zaraz dostaje butle :((( jeny ta musze cos z soba zrobic bo tez chodze w dresach..jak chodze to jesr ok ale czesto laze w pizamie.....masakra nic mi sie nie chce no ale co gruba jestem we wszytskim wygladam zle, wszytsko mnie obciska a nie bede kupowac nowych ciuchow wiekszych, luzniejszych znow wstal i stoi...zeby tylko do tylu nie wyrrznal...dzis mu obnizam lozku na sam dol, ciezko go bedzie glasakc do spania ale coz a jak zauwazyc taki wodniaczek na siurku???? mija: wlasnie dalam wkladke z fotelika i pasuje:)) moj najpierw mial dolne jeny ten caly czas stoi i marudzi

:(( zaraz Was poczytam narazie napisze ze znow mam dola, moj dalej nie chce jesc zup (juz okolo tygodnia), jadl przeciec pieknie a teraz nie wiem co sie z nim dzieje, nie ruszy i tyle, tzn cos tam zje, ale karmienie trwa 30 min zje malo i to jest wmuszanie, wypchanie lyzki i szukanie okazji jak przez przypadek otworzy buzie...a przeciez to nie o to chodzi :(( glowe juz mniej krzywil mi na lewa strone teraz znow, zwlaszcza jak siedzi, masakra glowa tak skrzywiona na lewa strone:(( nie wiem co mam robic juz ale naprawde nie wiem jak mam sie z czegos cieszyc jak wszytsko jest nie tak nie ma rzeczy ktora jakos by mnie optymistycznie nastawiala:((

ja wiem ze pewnie NIE ale moze... ma ktoras z was na zdyciu wkladke do krzeselka redukcyjna dla niemowlaka? bo kurcze mam to krzeselko bez wkladki i powie Wam ze mi Niki sie tam krzywi a na jego asymetrie to jest zle i poszukuje wkladki, moze ktoras ma i nie uzywa i jakos bysmy sie mogly dogadac.. ?? prosze pomyslcie

a wlasnie czy Wasze dzieci tez sa takie tzn: - jak sie bierze na rece jak sa zle to sie preza?? - nie lubia jak sie nosi w pozycji fasolki?? nieraz jak moj Niki jest wsciekly juz sie uspokaja ja sie tylko na niego popatrze a piac od nowa.. i czy Wasze dzieci lubia twarz miec na sloncu?? moj nie daj boze troche slonca na twarz od razu taki grymas ze hej

nie wiem jak ja przetrwam wiem ze musze ale juz mi glowa wysiada non stop ryczy, spac nie moze bo juz taki przemeczony dalam mu panadol w syropku mam nadzieje ze mu pomoze bo naprawde jestem u kresu wytrzymalosci w nocy tez nam sie budzil