Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Joelka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Joelka

  1. Hej Tigra:) Fajnie że u Ciebie taka radość i chyba już spokój :) Super. Mam nadzieję, że u mnie też tak będzie po rozwodzie. Póki co niestety jeszcze smutek i żal po związku. Jakoś słabo idzie mi cieszenie się z wolności, jeszcze nie formalnej... Trzy lata wożenia się, wiary, że się uda, mojej naiwności, tłumaczenia mojego m. że się zagubił i nie wie co zrobić... i wszystko na marne... Ech życie. Pozdrowionka wiosenne dla wszystkich :)
  2. xyzed - no to możemy sobie łapki podać :) Ale ponoć drugie związki są lepsze, jak piszą wyżej dziewczyny, więc mamy szanse na nowe, lepsze życie ;)
  3. Czyżbyś podjął jakieś stanowcze kroki albo postanowienia? :D
  4. Nie byłam nigdy kochanką, ale nie sądzę, żeby one odczuwały wstręt do siebie...
  5. Hej tigra :) Co u Ciebie? Jak samopoczucie? U mnie w miarę ok:)
  6. sc :) ja żyję i mam się nawet nieźle, a co u Ciebie?
  7. A ja życzę wszystkim w te święta spokoju, równowagi, odnalezienia nadziei i odkurzenia marzeń :) A poza tym samych wyczekanych prezentów pod pachnącą lasem choinką, pyszności na stole i wiele radości wokół niego :D
  8. Hej :) a już myślałam że wszystkich wywiało :)
  9. Hej wszystkim tiaaa normalnie jedna wielka szczęśliwa rodzina :) ciekawe czy dzieci też będą wspólnie wychowywać :p sc - napisz coś więcej o tym częściowym zaobrączkowaniu;)
  10. witam wszystkich sc - ja też w pracy niestety, a niektórzy się byczą i dobrze im. Pocieszające jest to, że ja niedługo też będę się byczyć :)
  11. No niby nie chcesz, ale tkwisz w takim układzie, jaki on sobie zbudował. Ma dwie kobiety. Dwa domy. Dzieci z obiema. Jak ma humorek na żonę, wraca do niej, jak zatęskni za Tobą idzie do Ciebie... hmmm żyć nie umierać. Po co szarpać się z rozwodem, alimentami itp. itd, skoro i tak może być z Tobą? Trochę tak to wygląda, ale być może się mylę. Może to Ty \"rozdajesz karty\". Jesteś niezależna, samodzielna, a on? Jest wtedy kiedy tego chcesz... Jeśli tak jest i oboje to akceptujecie to świetnie (pytanie tylko co z jego żoną i dzieckiem). A jeśli nie? W każdym razie ja nie umiałabym tak żyć
  12. sc - nie chcę być złym prorokiem, ale nie dawaj się wrabiać. On ma gładkie słówka dla Ciebie i równie słodkie dla żonki :( Postaw mu ultimatum albo jedna albo druga. Nie marnuj życia
  13. tigra - ale o co chodzi? jakie pytanie? a tak w ogóle jak żyjesz i jak samopoczucie? poukładałaś sprawy w domu? sc - żyjesz???? trzymaj się
  14. xyzed jak Ci się udało to poukładać? I do tego jeszcze tryskasz humorem?
  15. witam wszystkich :) sc trzymaj się, wiem że łatwo nie jest, ale czasem trzeba podejmować trudne decyzje. To też zmusi drugą stronę do podjęcia swoich. Strasznie ciężko jest żyć w takim zawieszeniu... gosiaj - ja tam się Twojemu ojcu nie dziwię. Trudno jest o tym gadać w ogóle, a w dodatku przez telefon :o to jeszcze gorzej. W dodatku moim zdaniem Tobie nie musi nic tłumaczyć. Nie jesteś stroną. To on i Twoja mama tworzyli związek i oni muszą sobie zaistniałą sytuację wyjaśnić, między sobą. I może tak być, że on nie chce w ogóle z nikim gadać, że potrzebuje czasu, żeby samemu dowiedzieć się od siebie czego tak naprawdę chce. Nie wszystko jest czarno-białe i to że ludzie zachowują się w sposób dla nas niezrozumiały nie oznacza że są głupi, egoistyczni, niewrażliwi (i co tam jeszcze chcesz wpisać). To tylko oznacza, że ich sposób myślenia jest inny. Nigdy nie wiesz jakąś ktoś ma motywację, jakie kierują nim pobudki, dlaczego robi to co robi. Dla Ciebie to jest nie w porządku, dla innej osoby nie w porządku jest co innego. Pamiętaj ilu ludzi tyle sposobów myślenia xyzed - hejka, przepraszam że pytam, ale Ty z żoną jesteś czy z kochanką? bo już trochę się pogubiłam...
  16. sc - :( przykro mi, to chyba jest nas dwie z tą zachwianą wiarą :(
  17. ZDAŁAM znowu :D SC :( nie wiem co Ci napisać, bo trudno mi to zrozumieć... Ale może już czas na jakieś decyzje?
  18. ZDAŁAM !!!! :D Ciąg dalszy w środę... A co tu takie pustki ?
  19. majówkowo i weekendowo pozrawiam nocną (a może już poranną?) porą :)
×