Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wanda_dd

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Kochane, ja jutro moge odebrac wyniki cytologii. Dzwonilam - juz sa. lekarz juz je zna i ...nie dzwonil do mnie, wiec duze prawdopodobienstwo, ze II. Ale wlasnie pochowalam psa - najlepszego przyjaciela na siwecie i szczerze mowiac nic, a nic mnie moje wyniki nie obchodza. Kiedy Rufus walczyl o zycie przez kilka godzin operacji chcialam zawrzec pakt z tym kims kto decyduje o zyciu i smierci - chcialam oddac moja II za zycie Rufusa. ALe Rufus odszedl, a mnie juz kompletnie nie obchodzi jaki jest wynik cytologii. nic, a nic... Wam zycze duzo zdrowia i szczescia w zyciu. Fantazja - dziekuje za pamiec, pozdrawiam Ciebie! Jezeli dojede do siebie i odbiore wyniki cytologii, odezwe sie na pewno
  2. Mnie rowniez ginekolg zalecil szczepionki, mimo ze podejrzewa ze mam wirusa (choc testy go nie wykryly) - lekarz mowi, ze szepionka moze hamowac dzialanie wirusa, choc go oczywiscie nie zlikwiduje. organizkm dzieki niej bedzie lepiej z nim walczyl w chwilach oslabienia
  3. Iskierka, dziekuje. A w Twoim przypadku to juz podpada pod znecanie sie nad pacjentami. Ale mysle ze czekanie bedzie mialo happy end. Tego Ci zycze!
  4. Fantazja! wlasnie wrocilam. Mialam tez od razu robiona kolposkopie - powaznych zmian nie widac, choc cos tam sie zabielilo (cokolwiek to znaczy), ale nie wyglada groznie. Teraz dwa tygodnie i bede znala grupe z cytologii. Mam nadzieje ze faktycznie bedziesz dzisiaj miala ostatni zabieg - zycze Ci tego! Pozdrawiam, wanda
  5. Basiu, o ile dobrze wiem to HPV moze tez sie przeniesc ze slina. Ale nie jestem pewna. Lekarz mowil tez, ze istnieje taka mozliwosc, ze wszelkie zmiany w nablonku wygladaja jak spowodowane przez HPV, a powoduja je inne czynniki (chociazby genetyczne). Tak wiec folozoficznie wiem, ze nic nie wiem. Kiedy odebralam wyniki na obecnosc HPV bardzo sie ucieszylam, ze go nie mam, a potem sie dowiaduje ze wyniki niczego mi nie gwarantuja. Za tydzien wedruje znowu na cytologie i czeka mnie kolejna chwila prawdy. ale postanowilam byc dzielna! pa
  6. Tak sobie czytam dzisiejsze Wasze rozmowy i mam wrazenie ze co ginekolog to inne podejscie. Ostatnio jak z moim rozmawialam (trzecim, z ktorym konsultuje moje nawroty III grupy) i poruszylismy temat wirusa HPV (ktorego obecnosc po badaniach wykluczoneo w moim przypadku, a jednak wycinki sprzed trzech lat pokazuja na zmiany pochodne od tego wirusa) to sie okazuje ze nic nie jest czarne albo biale w tej sprawie. Lekarz powiedzial ze moge miec utajona postac wirusa i moze on nie wyjsc w badaniach na jego obecnosc i co gorsze moze powodowac ze trzy pod rzad zrobione cytologie w odstepie tygodnia na przyklad dadza trzy rozne wyniki od I do III (!). Czyli wlasciwie niczego nie mozna byc pewnym. Dlatego teraz stosujemy taka metode ze co trzy miesiace mam cytologie i jak tylko wychodzi III od razu kolposkopie, zeby niczego nie przeoczyc. i tak zyje sobie od cytologii do cytologii pa
  7. Iskierka trudno przewiedziec jakie bedziesz miala wyniki, ale wiem przez co przechodzisz. Tez mialam kiedys pobierane i czekanie na wyniki bylo z tego wszystkiego najgorsze. Ale ostatecznie wyciki wykazaly dysplazje malego stopnia, ktora nie wymagala dalszej interwencji i przez trzy kolejne lata nie dala o osbie znac. Teraz wrocilo, ale znwou jest pod kontrola i poza \"maly stopien\" nie wychodzi. Jest mozliwe ze w Twoim przypadku bedzie podobnie. trzymaj sie i nie daj sie zlym myslom!
  8. martell: nie wiem co oznacza wynik niejasny, ale kolposkopie tez mialam ostatnio - to troche dokladniejsza cytologia - badanie jak przy pobraniu wymazu, tylko lekarz oglada wszystko w trakcie badania pod czyms w rodzaju mikroskopu - dla mnie bylo to bezbolesne. Kolposkopie mialam robiona gdy znowu wrocila mi grupa III. Na szczescie w badaniu kolposkowym nic nie wykryto i skonczylo sie na globulkach. Potem juz byla znowu II grupa, a pod koniec maja kolejna cytologia i zobaczymy czy wszystko ok. pozdrawiam,wete
  9. Czesc Moje Drogie, czesc Fantazja ja tez ciagle jestem na posterunku naszego tematu. Ja mam 32 lata i 4 lata temu pierwszy raz przypaletala mi sie III, potem przez jakis czas bylo ok, a w tym roku problem worcil. Po koniec maja znowu cytologia i troche nerwow. Powiem Wam jedno - jestesmy bardzo dzielne i tak musimy trzymac! pa
  10. Jezeli kolposkopia wychodzi prawidlowa to nie musisz dostac lekow. Ja dostalam po kolposkopii, ale nie byl to zaden antybiotyk tylko globulki odkazajace. A co do badania na obecnosc hpv to z punktu widzenia pacjentki jest to identyczne jak badanie cytologiczne. pozdraiwma,wanda_dd
  11. Loloinka, mysl pozytywnie - ja mialam tez tak: zla cytologia, kolposkopia, leki i powtorka cytogi i....wyszla 2! trzymam kciuki, zeby u Ciebie tez tak bylo
  12. absolutnie nie. Ja mialam kolposkopie, po ktorej przepisali mi tylko leki. wiec wszystko zalezy od wynikow cytologii, a potem od obrazu na akolposkopii
  13. Bingo!!!! To cudownie! Musisz dzisiaj to jakos uczcic, bo zuch jestes! i to najlepszy przyklad na to ze jak o siebie dabamy to sie ze wszystkiego wykaraskamy! buziaki i ciesz sie wiosna!
  14. fantazja_83 Ciesze sie ze masz super organizm i zwalcza tego glupieo wirusa. Moj lekarz mowi, ze powazne zmiany nie robia sie nawet w przeciagu roku - ze na to potrzeba jednak wiecej czasu - wiec nic sie nie martw, na pewno nie bedzie ani cin 2 ani cin3. Grunt to sie czesto kontrolowac, a zawsze da sie wylapac wirusa i zadbac o siebie. Ja pod koniec kwietnia ide na kontrolna cytologie, bo ostatnio byla 2 (uffff). pozdrawiam wszystki siostry w cytologicznej niedoli i skoro tu jestesmy to znaczy ze pilnujemy naszego zdrowia i wyjdziemy na prosta!
  15. dokladnie tak mowi moj lekarz - co 3 m-ce cytologia i wtedy zawsze wylapie sie swinstwa kiedy jeszcze nie sa barzo grozne.
×