Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ola 27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ola 27

  1. Hehehe Majaja jak Twoja siostra ma rację to chyba się nidługo obie rozsypiemy :D Ja od wczoraj też mam jakiegoś zapała do pracy, wstawiłam pranie drugie własnie, nagotowałam wczoraj obiadu, już dzisiaj znów wyjełam mięcho i klopsy będę robić, tylko zmielę, sprzątanie w kuchni urzadziłam z samego rana i zaraz chyba znów się zabiorę bo w dużym pokoju taki syf że nie wiem :) Tylko muszę coś wszamać, bo głód doskwiera :)
  2. Aniu79 - nie przejmuj się że nie masz żadnych objawów. Moja mama np to strasznie panikuje że ja mam ciągle te skurcze bo ona mi mówiła że wogóle czegoś takiego nie miała. Wody odeszły jej dopiero w szpitalu przy silnych skurczach, brzuch opadł przed samym porodem praktycznie, a jak pierwszy skurcz dstała o 4-tej rano to o 8 rano ja już na świecie byłam. Więc to nie jest reguła że musisz dużo wcześniej mieć jakieś objawy bo poród to może przyjśc zupełnie niespodziewanie. Acha i urodziła 2 dni po wyznaczonym terminie.
  3. O kurczaki - to nieźle :) Ja mam termina na 11 :) Hehehe, no ale u mnie wszystko gotowe :) Torba spakowana na maksa i w domu wszsytko czeka na dzidzię :)
  4. Niom :) U mnie 38 tydzień kończy się dzień później niż u Ciebie Majaja :) Co do odstawiania męża to mój narazie odstawiony, ale może się skusimy na małe co nieco. Co prawda nie wiem jak to będzie z tym wiszącym na kolanach brzuchem :) Ale faktycznie później to abstynencja będzie długa. Tym czopem to nie ma się co przejmować, czasami odchodzi dopiero przy skurczach porodowych :) Ja od przedwczoraj po prostu świetnie się czuję. Skurczy prawie nie mam, tylko wieczorem czasami mnie coś łapię jak jestem zmęczona po całym dniu. Jakiś wogóle dziki przypływ energii mam, chyba poodkurzam, od przedwczoraj nie wziełam też ani jednej no-spy. Tylko w krzyżu mnie tak dziwnie kłuje. Chyba zaraz wyjdę się przewietrzyć na trochę.
  5. No to moje dziecko musi być wyjątkowo duże bo ja mam 19 kg na plusie :( ale co tam, potem zrzucimy :) A ten posiew to dokładnie jak pisze Majaja. Moja ginka też nie robiła tylko tak jak ginek Majai dała mi jakieś środki odgrzybiające na wszelkie szelki :D
  6. Heh - no i widzicie babeczki jak nam się wszystko pięknie układać zaczyna :) Cieszę się Majaja że Twój synuś zdecydował się na właściwą pozycję startową :) A co do ciuszków to u mnie z kolei moja mami nakupowała takie chmary że chyba do 8 - 9 miesięcy to moja dzidzia ma wypas :) Hehehehe A co do tego że nie potrzeba dużo, to pewnie racja bo dzieci szybko rosną, ale jak się trafi taki \"ulewajek\" to znowu trzeba go przebierać i kilka ładnych razy dziennie więc kilka zmnian napewno się wtedy przyda :) Ja mam w sumie sporo ciuszków ale na różne rozmiary od 62 do chyba 86 :) na 56 mam może ze 2 - 3 ciuszki, zwłaszcza że na ostatnim USG pan doktor stwierdził że ze względu na długie gice to śpiochy raczej na 60 mam kupować - hehehehe, Buziaki :D
  7. No widzisz Asiak - nie ma co pękać zawczasu :) a lekarzy co tak stresują to bym powiesiła :) Zobacz jak Twoja dzidziunia ładnie rośnie :D A co do porodu naturalnego dzidziaka w ułożeniu miednicowym, to jak już wcześniej pisałam, słyszałam że się da i może rzeczywiście jak dzizia nie za wielka to warto spróbować. Mamy które rodziły tak i tak mówią że dużo szybciej się do siebie dochodzi po naturalnym niż po cesarce :) Dioda - co do opadnięcia brzucha zauważysz napewno. Mi się też wydawało przez całą ciążę że on nisko jest - ale uwierz mi może być niżej :) Hehehe :D A co do KTG to zazwyczaj trzeba mieć jakiś powód żeby sobie to robić, właśnie np jakieś niepokojące skurcze, albo zmniejszona ruchliwość dziecka, albo z kolei zbyt duża jego aktywność. Bo jeśli wszystko jest OK, to konieczności nie ma, no chyba że mama panikuje, to dla jej własnego spokoju też warto zrobić :)
  8. No to rzeczywiście dupek :D Moja gin to na początku mnie tylko opitalała że za mało przybieram na wadze. A potem jak już w końcu przytyłam 19 kg - hehehe - to nic nie mówiła, tylko że inne baby jeszcze więcej tyją i potem zrzucają bez problemu :) A wogóle to dziś stwierdziłam że mój brzuch leży na ziemi :D Znaczy oczywiście żartuję ale wczoraj wieczorem to normalnie był dużo wyżej a teraz...heh. A wydawało mi się że już niżej być nie może :) Ale przynajmniej duuuużo łatwiej mi się oddycha :)
  9. KTG czyli kardiotokografia czyli mówiąc po ludzku zapisa tętna płodu. Robi się zasadniczo jak coś jest nie tak i w końcówce ciąży, jak ma się jakieś skurcze już na przykład żeby sprawdzić co się dzieje z serduszkiem dzidzi podczas skurczów (czy tętno dziecka nie zwalnia w czasie skurczów bo to np. świadczy o niedotlenieniu). Jak Cię przyjmą do porodu to też Cię podłączą do KTG żeby monitorować siłę skurczów i tętno dziecka. U mnie w szpitalu teoretycznie od 38 tygodnia robią bez żadnego skierowania (ale nie wiem czy coś nie fąkają bo jeszcze nie byłam :) )
  10. Cholera wszystko możliwe :D - chociaż moja gin mówiła że raczej nie przenoszę, ale kto to wie :) Dzisiaj to znośnie jest ale wczoraj i dziś w nocy to było masakrycznie. Wogóle ostatnio w nocy mnie często dół brzucha boli, jak ja mam się tak czuć jeszcze we wrześniu to ja dziękuję ... Mąż ogląda mecz - bleee - nuda, zaraz zwijam się do łóżka, zwłaszcza że jak siedzę to moja ukochana malutka masakruje mi pęcherz ...
  11. Heh z tymi terminami to dziwnie - ja miałam OM 4 grudzień i mi obliczyli 11 września. A Aniu co do tego KTG to robią w szpitalu bez fąkania? Bo ja teraz jestem w 38 tygodniu i czasem to bym miała ochotę pójść, zwłaszcza jak mnie te skurcze tak męczą a moja gin jest teraz na urlopie, czy robią jakieś problemy?? Co do drętwienia rąk to ja nie mam, ale ostatnio mi nogi drętwieją w udach szczególnie jak długo stoję i też nie wiem co z tym zrobić bo to upierdliwe zaczyna być. Nie mówiąc o tym że mnie kości miednicy bolą i najgorzej to odczuwam jak próbuję wstać - heh - chyba już niedługo :)
  12. Heh - cholera porypane czasy :( Victoria trzymaj się :) Ja trzymam kciuki żeby Twoja malutka poczekała jeszcze chociaż ten tydzień. Mi co prawda czop nie wypadł ale czuję się jakbym miała już rodzić ... te coraz częstsze skurcze no i mała jakaś mniej ruchliwa się zrobiła ... brzuch już prawie na podłode leży i nawet siedzieć mi ciężko...
  13. Asiak nie pękaj :) Smaruj się dalej - a próbowałaś Fissan ? Niezłe ustrojstwo tylko lepkie jak cholera ale dobre i tanie - 20 PLN w byle jakiej aptece. Poza tym ciążowe rozstępy są jakieś inne - jak się będziesz dobrze smarować po porodzie to istnieje szansa że wkrótce nie będzie ich prawie widać :) Głowa do góry :D
  14. Heh - a ja z kolei jak za długo stoję to mi się słabo robi. Brzuch mi twardnieje - mam wrażenie że coraz częściej. No ale zaczął się 38 tydzień to zasadniczo w każdej chwili może dzidzia zacząć wyłazić. Chyba na KTG trzeba by się powoli zacząć wybierać, zwłaszcza że dzisiejsza noc wogóle była straszna, skurcze co chwila Ciekawe czy w szpitalu mi zrobią bez problemu czy coś będą kwękać, w razie czego podzwonię i popytam. Ja to coś mam takie przeczucia dziwne że jeszcze z tydzień i będzie dzidzia, ale zobaczymy...
  15. A tu macie coś na rozluźnienie, czyli moją zaktualizowaną wagę :) ANIA....................03.09.05...........10kg ............................? SKARBELEK............17.09.05...........9 kg ......................synek ADA55.................17.09.05.............?...............................? MALTA.................18.09.05...........7 kg......................Kubuś MAJAJA................10.09.05..........9 kg........................Miron DIODA.................19.09.05 ......... 10,5 kg...............córeczka MARTA24 ..............09.09.05..........12 kg.......................córa MAŁA25................29.09.05...........13 kg..........................? Efcia 27 ..............13.09.05 ...........9.5kg................... Kubuś Ola 27 ..................11.09.05..........19 kg................Karolinka Asiak...................15.09.05...........7 kg......................synek Justin..................27.09.05...........6 kg...................sekrecik foxylady...............23.09.05...........15 kg..................Bruno domini9................27.09.05............0...............................? ciężarówka...........18.09.05...........13 kg.....................Oliwia Tercia 34..............24.09.05...........8 kg.......................synek Lili26...................19.09.05.............10kg.....................synek Victoria26............21.09.05.............7.5kg.................Helenka macierzanka.........27.09.05............10kg...................mateusz Dagusia 22...........11.09.05............15kg.........synuś-Konradek inga29.................01.10.05............5kg.............Zuzia/Jerzyk
  16. Dziewczyny nie przejmujcie się tym filmem, w końcu jak Wy będziecie rodzić, to nie będziecie sobie zaglądać za przeproszeniem w dupę, bo to fizyczna niemożliwość, a ludzie którzy ten Wasz poród będą oglądać to już to widzieli tysiące razy i nie jest to dla nich szokujące. Wy zobaczycie już dzidziusia w całości jak Wam położna go na brzuchu położy i tyle :) A co do tego foxylady że się boisz czy podołasz, to standard. Ja cały czas się nad tym zastanawiam i mam 100000000 watpliwości, to chyba dobry znak, ja to sobie tłumaczę że to w jakimś stopniu świadczy o naszej dojrzałości - hehehehe :) Nie dołujcie się - będzie fajnie a jak przytulicie swoje dzieciaczki to wszystkie obawy odpłyną i nie będziecie myśleć o porodzie że to takie zezwierzęcenie :) Buźka
  17. A tak wogóle to ja już po sadyście :D Obyło się bez znieczulenia i nawet strasznie nie bolało :) Skasowali mnie na 80 PLN co i tak uważam za przyzwoitą cenę :) U siebie w przychodni musiałam dopłacić 60 PLN za białą plombę bo NFZ refunduje tylko amalgamaty - to w dupie co to za różnica 20 PLN a obsługa o niebo lepsza i sprzęt też :)
  18. Dioda nie przejmuj się ja jakiś czas temu też miałam niezłą akcję z kiblem. Moja mama opróżniała czajniczek taki do zaparzania herbaty, tylko nie zauważyła że on ma sitko takie w środku i wysypała fusy razem z sitkiem, które staneło w poprzek i też zatkało kibel - buehehehehehe - jak to wyjeli to moja mama zrobiła minę niewiniątka ale cholernie też jej było głupio :) Buehehehe a ja miałam ztego ubaw jeszcze przez jakiś czas, zwłaszcza że jak się zatkało to mama najgłośniej gadała że to pewnie znów sąsiedzi coś nawrzucali - Buahahahaha :)
  19. A ja jestem wściekła jak osa bo boli ne ząb :( a byłam przecież u dentychy i mi wszystko wyleczyła - niby - bo sęk w tym że boli mnie ten ząb przez nią robiony :( Boję się znieczulenia a bez to może być że sobie nie poradzę bo to będzie bolało jak cholera..... wrrrrrrr, idę na 15:00 dzisiaj (trzymajcie kciuki) - prywatnie bo państwowej \"ochrony zdrowia\" to chwilowo mam w tym zakresie dosyć :( Co do pożycia z mężem to nie ma zakazów o ile wszystko jest OK, a co do przyspieszania porodu tą drogą, to jak dzidzi się nie spieszy to moża się zastosunkować na śmierć ... hehehe ... ważne jest tylko żeby niczego nie załapać tuż przed porodem, np jakiegoś grzybka dlatego wielu lekarzy uprawianie seksu przed samym porodem zaleca w gumiakach :) Co do imion dzidzi to myśmy mieli wymyślone dla dziewczynki już na długo przed zaciążeniem. Ja po prostu stwierdziłam że chcę Karolinkę a mąż na to przystał bo mu się podoba :) A co do męskiego imienia to w międzyczasie, drogą wzajemnych ustępstw ustaliliśmy Mateusza - hehehe :) Ale nie było walki na noże :) Buziaki
  20. Heh - co to za lekarze - straszyć kobitki w ciąży :( Asiak nie martw się - będzie dobrze, oddychaj sobie tak jak zaleca Dioda - to dobrze dzidziusia dotlenisz. Nam położna w szkole rodzenia kazała robić po 30 wolnych wdechów 5 razy dziennie i 3 razy dziennie taką serię, jeden gęboki wdech 7 płytszych, 7 bardzo płytkich i szybkich, potem znów 7 płytszych i na koniec jeden głęboki. Ja ledwo zipię, wziełam się jak głupia za sprzątanie balkonu bo poprzednio nie dałam rady dokończyć, pomyłam krzesła i stół i skurcz mnie taki złapał że gwiazdy w oczach zobaczyłam, naprawdę głupia chyba jestem. A co do porąbanych snów to mi się dziś śniło że prowadzę trabanta który prawie hamulców nie ma... odbija na stare lata :) A wczoraj miałam dyskusję z moim mężem na temat tego że ja nie lubię dzieci i będę złą matką, mój mąż stwierdził żebym nie przesadzała bo jak mi wyciągną dzidziaka z brzucha i położą na brzuchu to ocipieję ze szczęscia :) hehehehe - mam nadzieję że on ma rację :) Buziaczki
  21. Dioda u mnie wyrko dla dziecka stoi już ze 4 miesiące jak nie więcej :) Hehehe :) W sumie to warto wystawić trochę wcześniej żeby się przewietrzyło i zaczeło pachnieć domkiem a nie nowością :) A co do sklepów internetowych Ciężarówka to ja znam tylko takie sprawdzone z akcesoriami a żadnych z ciuszkami, niestety :( A na allegro zdarzyło mi się kupować ciuszki, ale raczej bardzo niewiele i raczej takie które np wcześniej widziałam w sklepie a na allegro po prostu były tańsze, wyszłam z założenia że ciuszki to koniecznie trzeba pomacać przed kupnem :) Buziaczki
  22. A na allegro nie szukałaś - tam jest masa ciuszków dla dzieci i niektórzy ze sprzedających to również na allegro reklamują swoje sklepy internetowe z ciuszkami :)
  23. A mi pękło naczynko na brzuchu i wygląda brzydo :( Na początku myślałam że to rozstęp mi się robi i rozpacz była w kratkę, ale teraz taki krwiaczek się typowy zrobił więc mi trochę ulżyło, bo krwiaczek to się rozejdzie wkrótce. Co prawda teraz wygląda dziwnie bo taki fiulecik gustowny jest ale na szczęście już zaczął blednąć. Heh - u nas się zanosi w tym miesiącu na dodatni bilans przed wypłatami :) Pierwszy miesiąc chyba od początku roku jak będziemy zamykać miesiac bez debetu :) Niby mówią że trzeba się nauczyć żyć na kredyt ale ja zawsze jak mam jakieś minusy to mi to ciąży i mnie nurtuje :) Może we wrześniu coś się poszaleje :) A wczoraj była u mnie znajoma ze swoją roczną córeczką, słodka jest, ale ja nie wiem, zaczełam się wczoraj zastanawiać czy ja aby napewno jestem na dziecko gotowa... heh teraz to już za późno na takie rozmyślania... :)
  24. Piankowo - okosowy jest napewno OK. A co do dawania sobie w żyłę to z mężem tak mówimy jak sobie coś odpuszczamy - hehehe :) Moja mała robi sobie właśnie wieczorne zwiedzanie brzucha :) Zaraz mi chyba wywierci dziurę :) Ledwo zipię, kręgosłup odpada - rany - już nie mam siły targać tego mojego słodkiego ciężarka :)
×