ruda22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ruda22
-
W maleńkiej obrączce uczuć świat cały, miłość, obowiązek, wzniosłe ideały. Maleńka obrączka, a znaczy tak wiele...na całe życie włożona w kościele. Babitku kochany przeżywasz teraz piękne chwile, na które czeka sie całe życie. Pamiętam siebie jako małą dziewczynkę -patrzałam z zachwytem na ciocie, kuzynki, które znałam całe życie -tego dnia były tak piękne i szcześliwe. Ty pewnie teraz wyglądasz tak samo- w upietym welonie, uśmiechnięta odrobinę przestraszona :) Życzę Wam aby miłość, która \"nie wybiera i nie pyta nas wcale\" została z Wami na zawsze i byście szli w jej blasku jako staruszkowie, byście całe życie patrzyli na siebie z taką czułościa, z jaką robicie to w dzisiejszym dniu.
-
Agatka fajną masz grzywę :)
-
Część z Was już znalazłam (i obejrzałam hehe :p ) Piekne mamy dziewczyny na tym forum a nasi przyszli mężowie to szczęśliwcy :D (i też niczego sobie....) Pozdrawiam
-
Dobra, macie moją brzydaczną gębę: http://nasza-klasa.pl/profile/13026890 Świeżo uruchomione :) Zdjęcia sprzed 1,5 roku, bo u mnie deficyt tego towaru.....
-
Szczerze mówiąc to ja jestem dinozaur bo profilu na nk nie mam :) Kiedyś sobie zrobię......
-
Babitku trzymaj sie dzielnie i niech Cię steresy przedślubne szerokim łukiem omijają :) (a zdjecia pstrykaj ;) )
-
Wiem, ze całkowicie to sie nie da. Ale wierz mi, że problem jest nielichego kalibru. N sie naprawde boi czy czegos nie wywina......A on ich zna całe życie. Był to jeden z poważniejszych argumentów o nierobieniu wesela.....Kurcze, nie chce, żeby wyszlo że ich nie szanuje, nie lubie i nie chce widziec na swoim weselu- w koncu to dzieki nim moj facet jest taki, jaki jest- no i w ogóle jest na swiecie. Ale naprawde mamy stracha, nie widzieli sie od 2 lat oko w oko, tesciowa jest wykonczona psychicznie i ciezko jej bedzie.....
-
To by bylo jakieś rozwiązanie, ale musiałabym któregoś z moich rodziców wyizolować od rodziny, albo rodzielic moją na 2 co bedzie troche sztuczne (znaja sie i czesto spotykaja na imieninach itp itd)
-
Niestety znajomych teścia/teściowej nie będzie. Do rozdziału mam: -nas samych -naszych znajomych -moją rodzinę Aha wersja "siedzą naprzeciwko siebie"też odpada......
-
Podział chyba będzie. Bo moj teść rozwodząc się automatycznie znielubił rodzinę byłej żony. Poza tym on uwielbia rozdrapywać rany, nie wiem co będzie jak sobie popije. Nie wiem tylko- jaki ludżmi ich rozdzielić? Myślałam, że może teściową usadzić z moimi rodzicami po mojej stronie( znaja ją i lubią). Tylko gdzie wtedy rodzinę teściowej? Wyspę wśród mojej zrobić? Teścia po drugiej za nim jego rodzine potem naszych znajomych.Ale jakos tak kijowo mi się to widzi :( Mojej rodziny będzie ze 2 razy więcej- tak czy inaczej będzie niesymetrycznie....
-
imili86 bardzo chętnie bym ich nie robiła, ale nie chcę, żeby nagle okazało się, że siedzą obok siebie..........to jedyny powód :)
-
Skoro o winietkach mowa.....Jak rozsadzić gości, gdy rodzice mojego przyszłego nie moga na siebie patrzec, a jego rodziny będzie mniej- rozbić ich na 2 małe (ok 7 osób) grupki i posadzić daleko od siebie? Gdzie wtedy moi rodzice? Nie mam pomysłu ...........
-
agatka jestem ostatnią osobą, ktora powinna doradzać w sprawie diety. Założyłam dzis dawno nienoszone spodnie i......ciasne są. A tez sie niby odchudzam Belleteyn_ ja tez bez sukni, moze sie wreszcie wybiore do tej mojej świadkowej (ktora jeszcze nie wie, że nią bedzie....szczegół :) ) Babitek już pewnie paznokcie zjada :) ale ma fajnie :) Tipsy sobie raczej daruję- nigdy nie miałam i jakoś dziwnie bym się chyba czuła. Moje naturalne paznokcie są do przyjęcia, malowac mi bedzie chyba kuzynka (jeśli sama tego nie zrobię) tylko trzeba uważać, żeby tuz przed ślubem nie połamał się jeden.....
-
belletyn ryłko ma małe, ale nie zawsze pasują- moja stópka (bo chyba tak trzebaby ją nazwać :( ) jest nie dosć, że mała to jeszcze wąska. Kiedyś miałam 2 sklepy, w ktorych się trafiały buty na mnie, z czego jeden był w mieście oddalonym o 40 km :) niestety asortyment się zmienił. Tak wiec jestem gotowa po buty pojechac w dowolne miejsce Polski jeśli bedzie tam wybór (a wybór w moim przypadku to jakieś 3-4 pary). Tak więc im więcej sklepów tym lepiej :)
-
kala321 gdzie kupiłaś buty?????????? bo mam ten sam problem- mam b. małe stopy, jak znajdę buty na siebie to je kupuję, jesli do tego bardzo mi się podobaja to cena nie gra roli :) kiedyś kupilam w jeden dzień 3 pary :) Wszystkiego dobrego dla Wojrusia :) :) :)
-
summer. wielkie dzięki :) bo my własnie o Pradze myśleliśmy :)>jeszcze co do urodzin to poki co widze ze jestem wsrod was staaaraa ale po schodach na 4 piętro dajesz radę ;) Mam zastój w nauce- nic mi sie nie chce, a że mam słabą silna wolę to z nauki nici..........grrr nie lubie tak..........
-
>Rafał mi właśnie potwierdził w 100% że od maja zaczynam w biurze hehe teraz czeka mnie pobieranie rewki a ja mdleje i na samą myśl mi słabo :/ ZABUSIA25 trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
bedę mgr inż. budownictwa- teraz dopiero doczytałam, że Ty bud. komunalne, ale mój przyszły bedzie od środowiska :)
-
uuuuuuuuu na to już co innego- to nie tylko niechęć, ale........ cóż może być różnie (w końcu na kawalerskim trzeżwi nie będą) Jeśli mówi serio- to trzeba działać.
-
Witam :) Odnośnie świadka- to zasugerowałabym innego, ale bez wciskania na siłe- w końcu to jego świadek i ma wolną wolę wybrac kogo chce. ZABUSIA25 chyba jestesmy kumpelami po fachu :) ale mi do robienia uprawnień jeszcze trochę brakuje. Gratuluję i wsio dobrego :) Ja to bym chiała, żeby ten mój utył....:( skora i kości, ale powodzenie to ma, cholercia, jedna laska nie dalej jak wczoraj chciała od niego numer telefonu....zagryzłabym ją jakbym zobaczyła jakie ma plany ;)
-
Joł :) 4 pażdziernik to fajna data, nie przejmuj się, że czas wolno leci, ja i tak mam długo po Tobie :) Co do prezntu - myślę, że 300-400 zł to kwota w sam raz, ale ja jestem zwolenniczką dawania tyle , na ile kogo stać. Pomysł J Belleteyn_ z filiżankami i imbrykiem też fajny- maniakalnie zbieram kubki :) Mam ich kilkanaście, byłoby więcej, gdyby koty nie zbiły kilku....Jedna z forumowiczek dostała stoliczek do serwowania śniadań w łóżku (robiony na zamówienie)- by mąż mógł się wykazać- bardzo mi się ten pomysł podoba. Moja kuzynka brała ślub w dobie , gdy modne były zegary (no, było to ładnych parę lat temu). Ona jest zwolenniczką stylu nowoczesnego i prostego, a dostała 7 (!!!!) zegarów ściennych- słodko- wiejskich z pasterkami, z złotymi kolumnami z plastiku, z gołą wyginającą sie babą....okropieństwa. Mieszkali z teściami w ogromnym domu i jakoś to się rozlokowalo..... Teraz sie przeprowadza i nie zabiera ich ze sobą :D Solarium- unikam....Wylezie mi tysiąc piegów, bedę testować balsamy brązujące kami2 dżizas 330 gości.....a dla nas 60 to dużo :D ale fakt faktem nie zapraszamy całej rodziny. Miałam dziś koszmar....nie na temat ślubu, tylko tego %$@#**!!& McDonalda (osobiście wolołabym już temat ślubny....)Wczoraj wstałam o 5, uczyłam się, na 8 poszłam na kolokwium, pózniej zajęcia do 11 i nastepnie 10 godzin przy kotletach. Wróciłam do domu, zjedlismy obiad i padłam....Przespałam 11 godzin częśc nocy śnilo mi się, że wciąż robię kotlety........:D Dzięki za odpowiedzi odnośnie waszego poznania :)
-
Tak z czystej ciekawości- jak się poznaliscie i jak długo ze soba jesteście?
-
Ufffff \"przeleciałam po wątkach i to jest jeden z niewielu większych, w którym nie gości urocza dejzi- oby jak najdłużej.......powiew wolności hehe agatka_wariatka, zonqa wyrazy współczucia. Życzę Wam jak wszystkiego dobrego i dużo satysfakcjonującej pracy- ona bardzo w takich chwilach pomaga. kami2 witaj kolejna nieduża kobieto :) razem rażniej :) Babitek nie mam pojęcia jak okiełznać te moje włosy :) to taka \"szopa\" do ramion i ulizane na pewno nie będą, bo mnie Mateusz przed ołtarzem nie pozna :) Fryzure zostawiam sobie na koniec (no kto jak kto, ale ja czas mam......) polezę do jakiejś kumatej fryzjerki i niech ona się męczy. Tył sukienki nie jest jakis szczególny, ale ma dwie dobre cechy 1- nie odsłania za bardzo pleców 2- nie jest gorąco w sukni mimo zabudowania z przodu. Czyli na razie mój number one :) choć ta z alviny valenty nadal mi się podoba- jesli nie będę w stanie zdobyc nic sensownego na łepetynę to uszyję sobie taką. Chetnie poszłabym na rozmowę to tej \"mojej\" krawcowej- ona mnie będzie widzieć w realu i ponoc fajnie dobiera fasony do figury, ale jak tu iść skoro ja daty nie mam..... Gadałam z mamą wczoraj i wyłuszczałam powody dla których nie mamy ochoty czekać ze ślubem zbyt długo. Generalnie nas rozumieja, ale co z tego wyjdzie- nie wiadomo. Mój ojciec kiedyś zażartował, że mnie mój M może nawet porwać (jest takim samym fanem tańczenia na weselach jak ja- no cóż, po kimś muszę mieć te 2 lewe nogi) i teraz często się nam to przypomina......zwiać i się pobrac bez tego całego zamieszania :D tylko czemu to takie nierealne........ Belleteyn_ jaki masz kolor sukni? Bo od tego chyba zależy czy biel czy ecrue, jesli jest dość strojna i \"balowa\" to lepiej pełne buty. Dziękuję Wam wszystkim za komentarze do moich kiecek :*
-
Babitku moje owłosienie głowowe to rude loki do ramion. W zasadzie same w sobie są w miarę ładne, ale że chodzę tak na codzień (nigdy nie wiem czy się pisze razem czy osobno) to będe mieć śpięte jakoś tam. Tył sukienki: img212.imageshack.us/img212/9008/dsc0669ig9.jpg Darianko -już żono (to brzmi dumnie ;) )- niech Ci życie małżeńskie służy :* Pozdrawiam Was wszystkie
-
Zawsze czegoś zapomnę ...... Babitku, czy do takiego kroju pasuja założyć na łepetynę ten nieszczęsny kapelusz? Czy tylko jakis prosty (!!!) kok i kwiaty? Welon odpada w przedbiegach. Wkleję linkaido zdjęc 2 dziewczyn z innego forum- mam nadzieję, że nie będzie zadymy, mam stresa, czy powinnam to robić- pięknie wyglądają i mimo usilnych starań nigdzie nie umiem znależć nic podobnego. A więc cicho-sza Wy nic nie wiecie jakby co picasaweb.google.com/InkaiMazaQ/NaszeWesele?authkey=L2caNWpsfAQ To właśnie ten kapelusz mnie zauroczyl...... img233.imageshack.us/img233/2230/dsc0015wl2.jpg img232.imageshack.us/img232/6629/dsc0085ms9.jpg img48.imageshack.us/img48/8930/dsc0146zk0.jpg img130.imageshack.us/img130/696/dsc0257qa8.jpg ....ale z taka sukienką.........