Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Grzybiara33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. To chyba Ty jeden ? jedna ? Nie wiem z kim mam przyjemność ????:)
  2. Witam was moje Kochane.Sorrki że nie zagladałam ale tyle sie umnie codziennie dzieje że chwilami jestem bardzo zmeczona :) żeby jeszcze usiaść do kompa.To juz jakieś 3 mies nie pisałam :( Mój synus ma już 4 m.:) O własnie jutro szczepienie :) byłabym zapomniała. Mimo że jest wczesniaczkiem rozwija sie doskonale.I wiecie jakie mnie szczescie spotkało az musze sie pochwalić :) Mój mięśniak z prtzed ciazy zmniejszył się i zasechł. :) Dzieki ciazy jestem zdrowa :) i przeszcześliwa :) I chciałabym to wykrzyczeć CAŁEMU ŚWIATU !!!!I jeszcze dziś wygrałam 500 zł w konkursie w TV. Słuchajcie kocham WAS !!!!POZDRAWIAM I ŻYCZĘ TYLE SZCZĘSCIA co ja mma :);)
  3. Witam WAS. To znowu ja pierwsza mamuska tego forum ;) Nareszcie mam młodego w domu.Dopiero wczoraj go wypuscili z wagą 1980 :) I dobrze bo juz nie miałam siły tak jeżdzić :(. Do tego musze sie pochwalić że mi szew puscił z jednej strony - cholercia :( :(:( I troche mnie tam boli brzuch :(
  4. Cześć mamuśki ;) Dzis byłam u mojego szczęścia i znowu niespodzianka :) Jak będzie wszystko ok tj.dzisiejsze rtg wyjdzie dobrze i jutrzejsze badanie okulistyczne to zabieram go do domu w czwartek :):):) Mimo że ma dopiero 1720 g .Tak zdecydowałam Pan ordynator :). Mówi że dziecko jest ogólnie zdrowe więc nie musi byc w szpitalu. Teraz tylko musze zakupić specjany monitor oddechu dla wczesniaków.Aha dzis kupiłam tez wózek :) ten co mi sie podobał :):):) Całuje was goraco ;)
  5. Witam Was kochaniutkie :) Mnie tez lecą łzy jak czytam te miłe słowa które do mnie piszecie. Bardzo mnie to podtrzymuje na na duchu.:):):) Byłam wczoraj u mojego maleństwa i tam czekała na mnie niespodzianka :).Otówrz mój synuś juz nie jest karmiony sądą tylko sam dulda z butelki :) No pielęgniarka była w szoku bo wydoił 40 ml :) A dzis dzwoniłam na oddział wieczorem żeby zapytać jak sie miewa i Pan Ordynator powiedział że ciagnie butlę i jak tak dalej pójdzie to będzie super :):):):) . Tylko z moim karmieniem to znalazłam chyba przyczyne tak małej ilości pokarmu.Ja biore leki przeciwcisnieniowe np Metokard a on hamuje receptory.A karmienie zaczyna sie w przysadce mózgowej więc chyba kółko się zamyka :(:(:(.W przyszłym tyg. mam się zgłosić do kontroli kardiologicznej to może zmienia mi leki na słabsze bo moje cisnienie sie unormowało :(.
  6. Z jaką p. Kasią ?????? Napisz cos wiecej :(
  7. Co do cesarskiego ciecia to ja miałam juz drugi raz i tym razem było o wiele lepiej niz przedtem.Szybciej wstałam itp.Po 1,5 tyg prawie mnie nie boli tylko swedzi . :) Jak bym miała polecić komus znieczulenie zewnatrzoponowe to moge to zrobić z czystym sumieniem.Ja napewno zgodziłabym się na nie po raz trzeci :) i na cesarkę tez :):):).
  8. Dzis do niego jadę :). I z tego powodu już nie spię :P. Jest tylko jeszcze jeden problem.:( Mimo odciagania mam bardzo bardzo mało pokarmu. Piersi sa miękkie jakby miał mi zaniknąć :(. POMÓŻCIE znależć jakieś wiadomosci na ten temat. Jak jeszcze pobudzić laktację ????? Piję ziółka mlekopędne i mic :(. A może sa jakieś tabletki. Naprawde nie wiem czym to jest spowodowane ????? Może stresem ??? A może tym że urodziłam dwa miesiace przed termonem ????
  9. Kocham Was babeczki.Bardzo dziekuję za słowa otuchy.Ale i tak mam dziś doła .Wyję i poduchę.Nie mogę za bardzo odwiedzać go codziennie bo on leży w innym mieście 80 km drogi w jedną stronę.Tam miałam lekarz\\a i tam jest oddział intensywnej terapiii noworodka.Wczoraj wyszłam ze szpitala ale chyba zaraz wsiądę w samochód i pojadę bo tu zaświruje.Wprawdzie w domu mam jeszcze moją kochana córeczkę która mnie pociesza to i tak tęsknię za nim . Młoda widząc jak płaczę mówi \" jedz mamo do niego , będzię ci lepiej jak go zobaczysz\". Czy ona nie jest kochana ????? :(:(:( Mój synuś urodził sie 09.03. Gestoza bo tak nazywa się to schorzenie objawia sie tymi trzema czynnikami co pisałam wczesniej.Jak klikniecie w goglach gestoza to znajdziecie między innymi opis że wystepuje własnie najczesciej w trzecim trymestrze ale tak naprawde nie wiadomo co jest powodem ????? Nerki przestaja funkcjonowac.W moim przypadku białko rosło tak szybko aż osiagneło 10 000 mg na dobe a to jest bardzo niebezpieczne dla matki i dziecko.Dziecko jest podtruwane i nie przybiera na wadze.Jedynym ratunkiem jest rozwiązanie takiej ciąży. Jasne że mozna stworzyć nową tabelkę.Ja w każdym razie zostane z wami mimo że jestem marcówką :):):)
  10. Znów mnie nie było kilka tygodni bo niestety znów byłam w szpitalu i niestety musieli mi zrobic cesarskie cięcie.Mój synuś urodził sie w 32 tyg ciąży :( Powód ? bardzo silne zatrucie ciążowe. Białkomocz , potworne obrzeki twarzy i kończyń oraz bardzo wysokie ciśnienie tj.210/110 które zagrażało życiu zarówno mojemu jak i dziecka. Naszczęście wszystko skończyło sie dobrze. Wprawdzie waga dziecka to tylko 1560 g ale sam oddycha. I to jest bardzo ważne. Za to moge podziekować i Panu Bogu i cudownym lekarzom którzy podali mi celeston na rozwiniecie płucek.Niestety jeszcze nie mogę go karmić bo biorę silne leki przeciwcisnieniowe.Ale jest juz ze mną duzo lepiej.Utrzymuje laktacje i czekam aż bede mogła karmić.Jak narazie jest dokarmiany przez sądę bo wczesniaki nie maja odruchu ssania.Najgorsze dla mnie jednak jest to że ja wyszłam juz do domu a moje kochanie zostało w szpitalu na conajmniej miesiąc :(:( :( Pozdrawiam was wszystkie.
  11. Witam was kobietki :) . Po tak długiej nieobecności ( 2 tyg ) nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie ???? :( Niestety nie mogłam pisać bo leżałam w szpitalu. Na wizycie kontrolnej okazało się że mam bardzo wysokie ciśnienie ( 180/110) i mój gin nie wypuscił mnie już z gabinetu :(. Odrazu musiałam jechac do szpitala.Mimo że trwało to bardzo długo ale w końcu wczoraj wyszłam do domu.Teraz musze leżeć, brać garść leków :) i oczywiście zero pracy.Muszę jeszcze wytrzymać 8 tyg . Tak powiedział mój lekarz bo w przeciwnym razie odrazu cesarka.A wiadomo że malutki jest jeszcze zamalutki żeby przyjść na świat . No gdyby trzeba było to trudno ale lepiej niech tam siedzi jak najdłużej :) Ide sobie leżeć .Pozdrawiam was gorąco :) odezę sie póżniej Całuski w brzuszki ;)
×